żeby było weselej, kobieta za miesiączkę powinna być potępiona 7 razy

Jeszcze raz: zła masturbacji nie uzsadnia się Księgą Kapłańską - była to widocznie dowolna intarpretacja księdza (swoją drogą źle się dzieje, że takie samodzielne interpretacje mają miejsce).

Nie mylisz się - taka jest interpretacja KK.

Niezaleznie co by się napisało i na co by się powaływać Ci którzy ( w tym ja ) akceptuja takie pieszczoty w małżeństwie to dalej bedą je stosowali a Ci co nie to na pewno nie zaczną stosowac.

Nie wiem czy inne osoby tez to zaobserwowali ale podczas spowiedzi księza wcale tak rygorystycznie do tego nie podchodzą bo zawiele na ten temat nie mówią pod warunkiem ze ma się dzieci. Jak nie miałem to nieco więcej mieli do powiedzenia w tym temacie do mnie.

Może jednak to rozwiniesz? Czy tylko tak "chlapnąłeś"?

Rozumiem, że spowiadasz się z tego, więc traktujesz to jako grzech. A co z niezbędnym "żalem za grzechy" i "postanowieniem poprawy"

Emil - traktowałem

Emil jak wcześniej napisałem traktowałem - trudno załować za cos czego nie zamierzam zmieniać.

Krzysztof to dla Ciebie

...w wywiadzie dla włoskiego tygodnika ’L'Espresso", kardynał Carlo Martini nazwał natomiast ’mniejszym złem" używanie prezerwatyw przez małżonków, jeśli jedno z nich jest nosicielem wirusa HIV...

Przyznaje ze zle się wyraziłem i za to przepraszam ( zrównałem stwierdzenie mniejsze zło z zaleca)

po drugie: obecny zamówił raport na ten temat

...fakt zajmowania się od ponad roku przez kilka watykańskich dykasterii takim dokumentem ujawnił 23 kwietnia kardynał Javier Lozano Barragan, przewodniczący Papieskiej Rady Duszpasterstwa Pracowników Służby Zdrowia...

ale i tak to duży krok w podejściu kościoła, moim zdaniem obecny Papierz jest bardzo konserwatywny i tak szybko tego nie zmieni, ale wypowiedzi mniejsze zło daje już jakąś furtkę.

cytaty pochodzą z Tygodnika powszechnego - mysle za dla Ciebie wiarygodna gazeta.

I naprawdę uważasz, że z tego wynika poniższe?

Czy w mażeństwie dopuszczalny jest seks oralny w okresie płodności? Nam to daje dużo frajdy w tym okresie. Mąż nie ma wyrzutów sumienia z tego powodu. Ja mam - ale bardzo to lubię...Hmmmm... czytałam gdzieś że seks oralny jest dopuszczalny jeżeli poprzedza pełny stosunek a poza tym to niestety nie. Napiszcie coś na ten temat.

Takie jest stanowisko KK.
Niestety.

ale to nie jest nauka dogmatyczna...w małżeństwie kieruj sie własnym sumieniem...Ty wiesz najlepiej co jest dla Ciebie i męża najlepsze...

Desdemona - podoba mi się to, co piszesz. Chciałbym, żeby tak było, że kwestie grzechu (przynajmniej gdy chodzi o tzw. rozszerzenie VI przykazanie) oceniamy własnym sumieniem. Niestety chyba stanowisko KK nie pozostawia takiej możliwości. Ale może coś wiesz więcej, to proszę. Po to właśnie założyłem ten wątek.

polecam wątek
http://www.naturalnemetody.fora.pl/view ... 67&start=0

ps: ja w moim małżeństwie kieruję się swoim sumieniem