maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: ksiądz - ojciec \ wasze zdanie?
To jest wbrew pozorom ważna dyskusja. Fajnie, że biorą w niej udział osoby z różnych miejsc w Kościele i spoza Kościoła. Temat jest oświetlony w ten sposób z różnych stron. Interesujące są dygresje i ich kierunek.
Chciałbym zwrócić uwagę, że wpasowywanie się w tę sytuację z pozycji osoby skrzywdzonej (cokolwiek to by miało znaczyć) oznacza na wstępie emocjonalne zaangażowanie, utrudniające racjonalną ocenę faktów i próby rzeczowego wyjścia z sytuacji. Jednak pozycji osób skrzywdzonych w tym temacie nie można pominąć i Madzia słusznie ciągle o tym przypomina. Powiedziałbym, że to wszystko jest zawikłane przez fakt konfliktu wprowadzonego przez księdza, który nie powinien, z racji swego stanu, doprowadzić do takich zażyłości intymnych, które skutkują potomstwem. Nieuporządkowanie moralne księdza powinno skutkować jakąś karą porządkową w Kościele. Istnieje kwestia pieniędzy. To dziecko powinno mieć jakieś środki utrzymania ze strony ojca, a ten przecież nie ma swoich osobistych dochodów (lub bardzo małe), bo to wszystko jest kościelne. Kościół więc słusznie chyba troszczy się o zabezpieczenie praw takiego dziecka, z racji materialnych i moralnych.
Zaistniały w dyskusji silne emocje skutkujące niechęcią wobec księży w ogóle. Kochanka księdza, której ten obiecywał odejście ze stanu duchownego, a potem tego nie zrobił, może czuć się rozgoryczona, jednak ma to, na co sobie zasłużyła. Skutek jest taki zazwyczaj, że ona zaczyna nienawidzić w ogóle księży i Kościoła i opowiadać coś o hipokryzji, w sytuacji, gdy sama jest jedną z dwóch osób najbardziej winnych całej tej sytuacji.
Najbardziej skrzywdzone jest dziecko, bo ono jest najsłabszym elementem tej gry. Dziecku, czasem w takiej sytuacji, odbiera się prawo do życia. Warto pamiętać, że to jest czyn moralnie bardzo nieuporządkowany, zanim się podejmie romans z księdzem...
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|