Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So wrz 20, 2025 20:07



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 jak budować jedność w małżeństwie po 30 latach bycia razem? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 12:13
Posty: 420
Post Re: jak budować jedność w małżeństwie po 30 latach bycia raz
Kazeshini napisał(a):
Stypendia i rabaty dostają uczelnie, które całkiem ładnie pomagają - taki student potrzebuje komputera z dedykowaną karta graficzną, wtedy ceny laptopa wynoszą od 1500zł wzwyż
Ale to tylko jedne studia i tu maja rabaty i stypendia.


Dotacja - dodatek lub upust ustalonej kwoty, który jest finansowany z innego źródła. Odpisałem - stypendia i rabaty. Firmy się reklamuja z rabatami, a laptop i tak tylko jezeli zamierzasz pracować w tej dziedzinie - około 1500 to i tak mniej niż ty podałeś. Może napiszesz do czego w ogóle zmierzasz? Czy poprostu chcesz się poczepiać jeszcze jakichś słów Maluczki?

_________________
"The weak shall perish, the strong shall triumph. Prevail over my sword, and I shall grant it to thee. For honor..., let us fight"


Cz mar 01, 2012 10:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 20, 2012 22:55
Posty: 414
Post Re: jak budować jedność w małżeństwie po 30 latach bycia raz
Maluczki napisał(a):
Aditu napisał(a):
A Ty wiesz w ogóle co to jest lanie wody? :roll: Kaze Ci odpowiada, i to dość szczegółowo, a Ty nie mając żadnych argumentów rzucasz jakieś głupie teksty..ech
Napisał kto i gdzie daje dotacje?
Sama piszesz głupstwa!


Bo się czepiasz wszystkiego. Niby jakie głupstwa piszę? Proszę bardzo, zacytuj mi.


Cz mar 01, 2012 11:04
Zobacz profil
Post Re: jak budować jedność w małżeństwie po 30 latach bycia raz
Czepiacie się wy, bo wy do mnie startujecie, nie ja do was!
Żegnam!


Cz mar 01, 2012 11:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 21, 2012 12:13
Posty: 420
Post Re: jak budować jedność w małżeństwie po 30 latach bycia raz
Maluczki napisał(a):
Czepiacie się wy, bo wy do mnie startujecie, nie ja do was!


Nie, ty się czepiasz.
Do całego tekstu sie nie odniosłeś, jak ktoś pisze coś dłuższego zaprzeczajac tobie, to uczepiasz się cały czas małego zdania, wycinka, czegokolwiek, choćby literówki.

_________________
"The weak shall perish, the strong shall triumph. Prevail over my sword, and I shall grant it to thee. For honor..., let us fight"


Cz mar 01, 2012 11:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 20, 2012 22:55
Posty: 414
Post Re: jak budować jedność w małżeństwie po 30 latach bycia raz
Dobra, zakończmy tę dyskusję, przecież nie będziemy się kłócić o takie głupoty.


Cz mar 01, 2012 11:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2012 12:14
Posty: 69
Post Re: jak budować jedność w małżeństwie po 30 latach bycia raz
Kochani nie wiem kto to wymodlił,ale stał się cud.Najpierw kilka dni temu mężowi coś strzeliło w krzyżu i musiał siedzieć w domu a nawet nie mógł za bardzo machać tą swoją ręczną piłką do drzewa.Przeczytał wszystko co było w domu z tego co On czyta tzn nie było nic z beletrystyki ani kryminałów.Cały wczorajszy dzień nie miał co robić.Na tym naszym korespondencyjnym zeszycie położyłam książkę "Dzikie serce",którą starałam się Mu podsunąć od paru lat bez rezultatu. Nawet nie zauważyłam bo siedziałam na kompie,że się za nią wziął.Wieczorem przyszedł do mnie do pokoju by zapytać o co tu chodzi bo doszedł do fragmentu,że trzeba porzucić swoją kobietę.Pierwszy raz od bardzo wielu lat udało nam się spokojnie porozmawiać,a nawet ciepło na siebie popatrzeć.Wszystkim,którzy wsparli nas w tym czasie modlitwą serdeczne "Bóg zapłać"
Być może tak może można by sięgać po tak drastyczne rozwiązanie jakie radzisz Soul, mąż jest osobą niedojrzałą emocjonalnie,ale ja wiedziałam kogo wybieram na męża i Jemu i Bogu świadomie obiecałam,że Go nie opuszczę do śmierci.Dopóki jest jakaś nadzieja walczę,a poza tym ja tego gamonia ciągle kocham.A co niby miałabym powiedzieć dzieciom,że są z nieważnego związku.One chociaż są dorosłe nadal potrzebują nas razem a nie osobno.A gdy one wejdą w swoje kryzysy małżeńskie co musi nastąpić to jak im wytłumaczę,że o związek trzeba walczyć nawet kosztem tego co dla nas ważne.
Maluczki czyżbyś właśnie postanowił iść na studia,że tak drążysz ten temat.Jeśli chcesz to na PW napiszę Ci dokładnie gdzie pracowały i ile zarobiły.A ja naprawdę mojego laptopa kupiłam za 600 zł na wyprzedaży po plajtującej firmie.Z Bożą pomocą nawet niemożliwe staje się możliwe o czy świadczy początek tego posta. :3majsie: ;)


Cz mar 01, 2012 13:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: jak budować jedność w małżeństwie po 30 latach bycia raz
szewa napisał(a):
Być może tak może można by sięgać po tak drastyczne rozwiązanie jakie radzisz Soul, mąż jest osobą niedojrzałą emocjonalnie,ale ja wiedziałam kogo wybieram na męża i Jemu i Bogu świadomie obiecałam,że Go nie opuszczę do śmierci.

Też tak to widzę. Jak wybierzesz na męża garbatego, czy możesz mieć potem pretensje, że nie potrafi się wyprostować? Może mu się udać lekko odprostować, ale kosztem dużego wysiłku czy wręcz bólu i nigdy nie będzie to dla niego naturalna, wygodna pozycja. A ludzie są różni, rzadko bo rzadko, ale trafiają się i garbaci i niedojrzali emocjonalnie.

Oby Wasza historia skończyła się happy endem :)

Na marginesie, też uważam, że Twój wątek jest bardzo pouczający. Chyba najlepiej dostrzegają to osoby ze stażem małżeńskim 10+ ;)


Cz mar 01, 2012 14:01
Zobacz profil
Post Re: jak budować jedność w małżeństwie po 30 latach bycia raz
Szewo przede wszystkim chciałabym Cię choć wirtualnie uściskać :3majsie:
Nie tłumacz się ile na co wydajesz, niektórzy najchętniej to by rozliczali innych z każdej wydanej złotówki.
Trudna sytuacja materialna jest różnie rozumiana. Mogło być tak, że kilka lat obfitych, a później nastały lata chude, co szczególnie odczuwalne jest dla tych, którzy nie pracują w budżetówce.

Nie wiem, czy w końcu zrobiłaś to prawo jazdy czy nie- ale warto. Nie ma się co przejmować wiekiem. Gdy ja robiłam swoje, to obok mnie siedziała pani w wieku emerytalnym, która opowiadała mi że robi prawo jazdy, bo zmarł jej mąż, a ona chciałaby korzystać z możliwości jakie dałoby jej prawo jazdy, bo mieszkała na obrzeżach miasta, gdzie nic nie ma, a autobusy jeżdżą bardzo rzadko.
Zwłaszcza, że mogłabyś się skupić na rozwijaniu własnych pasji. A także mogłabyś wyjść do ludzi, którzy na co dzień nie zaznali ciepła, a także go potrzebują. Na przykład wolontariat.
Wiem, że to nie to samo co bliskość z mężem, ale skoro on sobie tego nie życzy, to na świecie jest wiele ludzi, którzy pragną takiego bezinteresownego ciepła. Oczywiście wszystko zależy od tego jakie masz potrzeby i co pragniesz robić.

I nie bierz pod uwagę sugestii o unieważnianiu małżeństwa i innych, zwłaszcza, że ze świecą szukać małżeństw, które mają taki bagaż życiowych doświadczeń i długi staż oraz udzielają się na tym forum. Kieruj się własnym sumieniem, to Twoje życie :)

Pozdrawiam


Cz mar 01, 2012 15:29

Dołączył(a): Cz lut 23, 2012 12:14
Posty: 69
Post Re: jak budować jedność w małżeństwie po 30 latach bycia raz
:buja: :buja: :calus: Pewnie zrobię to prawko jak nie będzie innego wyjścia,ale na wolontariat czy nawet udzielanie się towarzysko nie mam siły,jestem osobą niepełnosprawną.Posypał mi się kręgosłup.Chodzę samodzielnie o kuli,ale na krótkie odcinki nie mogę też długo siedzieć ani stać.Nie tylko niewiele jestem w stanie pomóc ale sama potrzebuję pomocy np schody są dla mnie prawie nie do pokonania.Samochodem też za daleko nie pojadę bo to wymaga i siedzenia i sprawnych nóg.Ale ciągle porusza mnie to,że tyle osób tak życzliwie się odnosi do mojego problemu.Serdecznie dziękuje


Cz mar 01, 2012 17:52
Zobacz profil
Post Re: jak budować jedność w małżeństwie po 30 latach bycia raz
szewa to w takim razie Internet to takie Twoje okienko na świat :). Pogrzeb sobie w nim to może znajdziesz stronę, która pomoże rozwijać Ci swoje pasje, czy też je znaleźć.

A towarzysko to możesz się również wirtualnie udzielać, w końcu jest wiele forum tematycznych, nie tylko to.

Pozdrawiam i życzę zdrowia :bukiet:


Pt mar 02, 2012 10:19

Dołączył(a): Cz lut 23, 2012 12:14
Posty: 69
Post Re: jak budować jedność w małżeństwie po 30 latach bycia raz
Nie narzekam na stan swojego zdrowia.Dzięki niedomaganiom wiele mogę u Boga wyprosić.Dziękuję Mu codziennie za taką możliwość.Jeśli kiedyś uzna,że mi to niepotrzebne Sam to zabierze.Pozdrawiam.


Pt mar 02, 2012 12:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 23, 2012 12:14
Posty: 69
Post Re: jak budować jedność w małżeństwie po 30 latach bycia raz
:aniol: :aniol: :aniol: :calus: Sytuacja z dnia na dzień się ociepla wierzyć mi się nie chce.Z dnia na dzień spodziewam się,że wszystko wróci w stare koleiny a tu nie codziennie widzę uśmiechniętą do mnie twarz z rana czuję jakby we mnie wstępowało życie.Jeszcze raz Wszystkim wam dziękuję za wsparcie a szczególnie tym,którzy się za nas pomodlili.Wielokrotnie doświadczyłam,że bezinteresowna modlitwa wstawiennicza niebo przebija,Bóg zapłać


So mar 03, 2012 18:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: jak budować jedność w małżeństwie po 30 latach bycia raz
Uwielbiam czytać takie rzeczy! Szewa, SUPER!!!


Pn mar 05, 2012 18:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 08, 2012 11:06
Posty: 4
Post Re: jak budować jedność w małżeństwie po 30 latach bycia raz
Jestem mężatką od kilku lat ale dla mojego męża to drugie małżeństwo. Zmagam się z tym efektem jakby wypalenia prawie od początku, wydaje mi się, że jest coraz gorzej, to o co tu chodzi to przede mszystkim banalna różnica między mężczyznami a kobietami, nic osobistego..., jeśli zmienisz faceta po jakimś czasie będzie to samo, bo mężczyźni są po prostu inni, inne rzeczy potrzebne są im do szczęścia, o zgrozo potrzebują mniej.. choć to nam się wydaje, że trzeba tak niewiele, jakieś słowo, jakiś gest, a ich to przerasta.. Często walę głową w mur obojętności, choć tak naprawdę nie jest to obojętność, serce człowieka jest tak wielkie, że zapełnić je może tylko Bóg, to chyba Tołstoj powiedział albo ktoś inny, kobieta szaleje gdy jej serce nie jest wypełnione, i bezskutecznie pragnie by wypełnił je ukochany, a on nawet jakby się bardziej starał nie jest w stanie..Straszne jest to nasze szaleństwo


Cz mar 08, 2012 11:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: jak budować jedność w małżeństwie po 30 latach bycia raz
A może monogamia jest sprzeczna z naturą ludzką :?


Cz mar 08, 2012 12:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL