Autor |
Wiadomość |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Pan Gąsienica napisał(a): A dlaczego wszystkie mają być tak samo ważne? Gradacja praw jest przecież czymś normalnym... W przypadku sprzeczności dyspozycji wygrywa prawo nadrzędne. W KKK oprócz zapisów o obowiązku chodzenia do Kościoła są także zapisy o poszanowaniu godności człowieka. Zapisy o godności mają pierwszeństwo (nie można deptać czyjąś godność, aby zmusić go do chodzenia do Kościoła). W przypadku zabójstwa, czy kradzieży zapisy o godności pierwszeństwa nie mają (można deptać czyjąś godność, aby ukarać go za zabójstwo).
To Twoja wykładnia. Uważasz, że piąte przykazanie "nie zabijaj" jest "silniejsze" od zapisu o poszanowaniu godności człowieka, a pierwsze czy trzecie słabsze. Logiczne w obecnym, laickim rozumowaniu, ale dlaczego tak miałoby być w państwie wyznaniowym? Na jakiej zasadzie dokonujesz takiej gradacji przykazań (praw Bożych)?
|
Wt cze 28, 2005 10:40 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Pan Gąsienica napisał(a): Ponieważ nie jestem członkiem MW, a obgadywać kogoś za plecami to nieładnie Przecież nie rozmawiamy o jakimś Wszechpolaku (kimś), ale o organizacji (czymś). Nie chodzi też o obgadywanie, ale o dyskusję. Tak ja to traktuję i mam nadzieję, że na koniec przekonam się, że MW to pokojowa organizacja kierująca się miłością bliźniego. Chciałbym, aby tak właśnie było i będę Ci wdzięczny, jeśli dzięki Twoim postom uświadomię sobie, że moje wyobrażenia czy skojarzenia są błędne. Pan Gąsienica napisał(a): No - ale dobra, zajrzałem do tej Deklaracji (wbrew temu, co cały czas mi imputujesz to nie ja podawałem jakieś linki do stron MW).
Przepraszam, zmylił mnie link do stron ze zdjęciami  Żałuję i obiecuję więcej tego nie czynić. Pan Gąsienica napisał(a): No i co Ty tam takiego okropnie brunatnego znalazłeś?
To nie jest okropnie brunatne i w tym cały problem. Jest lekko brunatne, ale nie mniej niebezpieczne (tak jak małe ilości narkotyków  ) Pan Gąsienica napisał(a): Wezwanie do "odnowy narodowej"? Bez jaj, w takim razie najbardziej brunatna jest chyba Konstytucja RP, w której jest napisane: "My, Naród Polski..." (no potworna po prostu dyskryminacja innych narodów zamieszkujących Polskę  ). Nie przeszkadza mi Naród czy narodowy. Ale na czym ma polegać ta odnowa? Dla mnie odnowa to oczyszczenie, a jak się oczyszcza naród? Pan Gąsienica napisał(a): A może to, że "wydają wojnę doktrynom"? Jak ktoś walczy z jakimiś doktrynami/ideami, to jest brunatny? A czy Ty czasem nie walczysz właśnie z doktrynami narodowymi? Nie, skąd taki wniosek? Z niczym nie walczę. Traktuję to jako swój obywatelski obowiązek wskazywać że brunatne to brunatne i wyrażać swój negatywny stosunek do tej ideologii. Natomiast wojnę z doktrynami prowadzilił Stalin czy Dzierżyński. Na wojnie godność jednostki schodzi na dalszy plan (z deklaracji MW: "Uznajemy, że naród jest najważniejszą wartością doczesną"). Pan Gąsienica napisał(a): Aha, czyli wniosek prosty, nie muszę chyba pisać jaki, dziękuję Wysoki Sądzie, proszę o możliwie najwyższy wymiar kary Brawo, "udowodniłeś" że ten, kto walczy z brunatną ideologią sam jest brunatny. Wielki jest Twój wkład w szczególną teorię względności  Pan Gąsienica napisał(a): SweetChild napisał(a): Po co chować ten towar w ładne opakowanie Katechizmu KK? Jakże W OGÓLE ROZMAWIAĆ o "Polsce katolickiej" nie zaglądając do Katechizmu Kościoła? Zgoda, w tej prawdziwie katolickiej Polsce rzeczywiście nie da się rozmawiać inaczej, niż na gruncie Katechizmu KK. Natomiast kontekst tego wątku jest moim zdaniem nieodpowiedni, bo w ten sposób religia może zostać wykorzystana do potrzeb fanatycznej ideologii (tak jak to się dzieje na Bliskim Wschodzie). Trzeba uważać, aby w dobrej wierze nie służyć złej sprawie. Pan Gąsienica napisał(a): SweetChild napisał(a): Podejrzewam, że masz czyste intencje, ale tu właśnie kryje się podstawowe zagrożenie, że czarne (czy brunatne) owija się w bawełne i sprzedaje jako białe, przez co kupuje takie ideologie wielu tzw. porządnych obywateli. Podstawowe zagrożenie pojawia się wtedy, kiedy tzw. porządni obywatele tracą kompletnie dystans do poglądów politycznych własnych i innych obywateli (najczęściej pod wpływem medialnych nagonek) i pogrążają się w anty-brunatnej, anty-czarnej, czy anty-czerwonej histerii, zaciemniającej myślenie.
Wykorzystam tę rzadką okazję i w pełni się z Tobą zgodzę 
|
Wt cze 28, 2005 11:25 |
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Cytuj: Tak, powinny w ramach "małżeństw cywilnych" - które KKK DOPUSZCZA. Tzn? Jeśli ktoś już zdecyduje się na małżeństwo sakramentalne, to prawnie nie moze zostać rozerwane (w sensie cywilnym)? Cytuj: Tak. Na zasadzie odpowiedzialności za złamanie umowy chociażby. Tzn.? Jakie kary są przewidziane za cudzołóstwo? I mam przez to rozumieć zdradę małżeńską, czy stosunki seksualne poza małżeństwem w ogole? czy w umowie małżeńskiej byłby punkt dotyczący wierności w sensie fzycznym? Cytuj: Chyba jednak zabroniona. Jestem w rozterce w tej kwestii.
Dlaczego? Czy posiadanie pigułek, czy prezerwatywy lub założenie sobie spirali u sąsiadów za miedzą (starcza na 3-5 lat) też będzie karane? Jak? Cytuj: Całkowicie zabroniona. Nawwet jeśli ciąża zagraza życiu lub zdrowiu kobiety, nawet jeśli jest wynikiem gwałtu? Dlaczego? No, a kto byłby karany? I czy jeśli kobieta sobie wyjedzie na wycieczkę do Czech i wróci bez brzucha, to też ktoś zostanie ukarany? Kto? Dalej będzie funkcjonowac zasada jak dziś: "masz kasę, nie masz problemu ani z ciążą, ani antykoncepcją, jesteś biedny, to cierp"? Fajny kraj, biedota będzie się mnożyć i jeszcze bardziej ubożeć, bogaci rosnąc w siłę, klasa srednia zniknie. Będziemy mieli arystokrację, albo lepiej - oligarchię. Cytuj: A dlaczego wszystkie mają być tak samo ważne? W Biblii nie ma nic na temat tego, że jedno przykazanie jest ważniejsze od drugiego. Ba, "pamiętaj aby dzień święty święcić" jest nawet wcześniej niż "nie zabiujaj" i "nie kradnij". Cytuj: Przepisy dopuszczające pornografię (w Polsce katolickiej pornografia byłaby zabroniona prawnie). A jesli ktoś nakręci sobie filmik "na własny użytek"? Cytuj: Przepisy dopuszczające hazard (w Polsce katolickiej... no łatwo się domyśleć, co by było ).
A dlaczego?
Nooo, z tego co przeczytałam, też nie chciałabym mieszkać w takim kraju...
_________________ Oszukać diabła nie grzech...
|
Wt cze 28, 2005 11:40 |
|
|
|
 |
Pan Gąsienica
Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00 Posty: 435
|
SweetChild napisał(a): Nie przeszkadza mi Naród czy narodowy. Ale na czym ma polegać ta odnowa? Dla mnie odnowa to oczyszczenie, a jak się oczyszcza naród?
Myślę, że pewną wskazówką byłyby tu hasła polskich pozytywistów, hasła "odnowy narodowej" Polaków poprzez pracę u podstaw, kiedy Polska była pod zaborami i toczyła się walka (tak, tak, właśnie, brudna, brunatna wojna, prowadzona przez takich wstrętnych nacjonalistów jak np. Eliza Orzeszkowa, czy Maria Konopnicka  ) z zaborcami o świadomość narodową Polaków.
Naród można na przykład odnawiać przez:
- podnoszenie ogólnego poziomu edukacji Polaków
- walkę z alkoholizmem, narkomanią (no i znowu ta wstrętna wojna, chyba nie da się od niej uciec w tym brunatnym koszmarze)
- poprzez wspieranie i troskę o narodową kulturę
_________________ "Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom
|
Wt cze 28, 2005 16:56 |
|
 |
Pan Gąsienica
Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00 Posty: 435
|
Wanda napisał(a): Cytuj: Tak, powinny w ramach "małżeństw cywilnych" - które KKK DOPUSZCZA. Tzn? Jeśli ktoś już zdecyduje się na małżeństwo sakramentalne, to prawnie nie moze zostać rozerwane (w sensie cywilnym)? Tak, małżeństwo sakramentalne nie może zostać rozerwane, a związek w sensie cywilnym może. Wanda napisał(a): Jakie kary są przewidziane za cudzołóstwo? Hmmm.... chyba nie więzienie (ze względu na ochronę rodziny). Może na początek przymusowa terapia dla małżeństw, dalej praca społeczna, a dalej kary finansowe? Wanda napisał(a): I mam przez to rozumieć zdradę małżeńską, czy stosunki seksualne poza małżeństwem w ogole? Cytuj: KKK 2380
Cudzołóstwo. Słowo to oznacza niewierność MAŁŻEŃSKĄ.(...) Wanda napisał(a): czy w umowie małżeńskiej byłby punkt dotyczący wierności w sensie fzycznym? Niezły pomysł, ale czy sama uroczysta, formalna ustna przysięga małżeńska nie wystarczy? Chyba tak. Wanda napisał(a): Cytuj: Chyba jednak zabroniona. Jestem w rozterce w tej kwestii.
Dlaczego? Bo nie znalazłem jasnych przepisów w Katechiźmie, a nie chcę czegoś palnąć bez "podpórki"  Na mocy mojej rozterki przyznaję sobie prawo do ignorowania wszelkich szczegółowych pytań o stosunki prawne do antykoncepcji. Gdyby ktoś mi pomógł (wskazując np. odpowiednie przepisy wraz z interpretacją), byłbym wdzięczny. Wanda napisał(a): Cytuj: Całkowicie zabroniona. Nawwet jeśli ciąża zagraza życiu lub zdrowiu kobiety, nawet jeśli jest wynikiem gwałtu? Nawet. Wanda napisał(a): Dlaczego? Katechizm jest tutaj jednoznaczny: Cytuj: KKK 2270
Zycie ludzkie od chwili poczęcia powinno być szanowane i chronione w sposób ABSOLUTNY. Już od pierwszej chwili swego istnienia istota ludzka powinna mieć przyznane prawa osoby, wśród nich nienaruszalne prawo niewinnej istoty do życia. Cytuj: KKK 2273
Niezbywalne prawo do życia każdej niewinnej istoty ludzkiej stanowi ELEMENT KONSTYTUTYWNY SPOŁECZEŃSTWA CYWILNEGO I JEGO PRAWODASTWA(...) Cytuj: Konregacja Nauki Wiary, instr. "Donum vitae", III
W chwili, gdy jakieś prawo pozytywne pozbawia obrony pewną kategorię istot ludzkich, których ze swej natury powinno bronić, państwo przez to samo neguje równość wszystkich wobec prawa. Gdy państwo nie używa swej władzy w służbie praw każdego obywatela, a w szczególności tego, który jest najsłabszy, zagrożone są podstawy praworządności państwa... Wyrazem szacunku i opieki należnej mającemu się urodzić dziecku, począwszy od chwili jego poczęcia, powinny być przewidziane przez prawodawstwo odpowiednie sankcje karne za każde dobrowolne pogwałcenie jego praw Wanda napisał(a): No, a kto byłby karany? Wszyscy, którzy współdziałali (KKK 2272) w tej zbrodni, jak również dokonująca jej bezpośrednio. Wanda napisał(a): I czy jeśli kobieta sobie wyjedzie na wycieczkę do Czech i wróci bez brzucha, to też ktoś zostanie ukarany? Kto? Dalej będzie funkcjonowac zasada jak dziś: "masz kasę, nie masz problemu ani z ciążą, ani antykoncepcją, jesteś biedny, to cierp"?
Fajny kraj, biedota będzie się mnożyć i jeszcze bardziej ubożeć, bogaci rosnąc w siłę, klasa srednia zniknie. Będziemy mieli arystokrację, albo lepiej - oligarchię. Niewiele zrozumiałem z powyższego (w szczególności jaki jest związek pomiędzy mnożeniem się czegoś, a ubożeniem tegoż  , a także dlaczego zakaz aborcji spowoduję zagładę klasy średniej ). A jak kobieta wyjedzie do jakiegoś ludożerskiego plemienia z mężem, tam go zje i wróci bez męża, powinna być ukarana? Moim zdaniem - tak, a na ludożerców należy wywrzeć nacisk, aby pomogli w udowodnieniu kobiecie winy. Wanda napisał(a): Cytuj: Przepisy dopuszczające pornografię (w Polsce katolickiej pornografia byłaby zabroniona prawnie). A jesli ktoś nakręci sobie filmik "na własny użytek"? Cytuj: KKK 2354
Pornografia polega na wyrywaniu aktów płciowych, rzeczywistych lub symulowanych, z intymności partnerów, aby W SPOSÓB ZAMIERZONY POKAZYWAĆ JE INNYM.(...) Czyli jak ktoś kręci filmiki na własny użytek NIE JEST to pornografia. Wanda napisał(a): Cytuj: Przepisy dopuszczające hazard (w Polsce katolickiej... no łatwo się domyśleć, co by było ). A dlaczego? Bo hazard to taki sam brzydki, niszczący wolność, godność człowieka nałóg jak narkotyki, no i na szczęście nie ma takiego przyzwolenia społecznego jak na np. alkohol. Wanda napisał(a): Nooo, z tego co przeczytałam, też nie chciałabym mieszkać w takim kraju...
No ja także vice versa w Twoim, nie liczyłem przecież, że się zachwycisz, cieszę się tylko, że rozjaśniłem kilka nieporozumień. Czyli przechodzimy do krytyki naszych modeli (bo chyba mi także przysługuje prawo do napisania czegoś cierpkiego o "nocnym stróżu", wspierającym się na tym "co się przyjęło" i "niepodważalnych naukowych dogmatach"  ?) ?
_________________ "Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom
|
Wt cze 28, 2005 17:37 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Pan Gąsienica napisał(a): SweetChild napisał(a): Nie przeszkadza mi Naród czy narodowy. Ale na czym ma polegać ta odnowa? Dla mnie odnowa to oczyszczenie, a jak się oczyszcza naród? Myślę, że pewną wskazówką byłyby tu hasła polskich pozytywistów, hasła "odnowy narodowej" Polaków poprzez pracę u podstaw, Byłyby wskazówką, gdyby MW faktycznie koncentrowała się na pracy u podstaw, a nie rzucaniu jajkami czy kamieniami. Pan Gąsienica napisał(a): kiedy Polska była pod zaborami i toczyła się walka (tak, tak, właśnie, brudna, brunatna wojna, prowadzona przez takich wstrętnych nacjonalistów jak np. Eliza Orzeszkowa, czy Maria Konopnicka  ) z zaborcami o świadomość narodową Polaków. Znów odwracasz kota ogonem. Brudną, brunatną wojnę w owym czasie wydali Polsce zaborcy. Tak jak Hitler, a nie np. AK, prowdził brudną, brunatną wojnę w XX wieku. I brudną, brunatną bójkę wszczęła MW podczas "Parady Równości". Pan Gąsienica napisał(a): Naród można na przykład odnawiać przez: - podnoszenie ogólnego poziomu edukacji Polaków
A co z resztą obywateli? Tylko naród ma się edukować? Pan Gąsienica napisał(a): - walkę z alkoholizmem, narkomanią (no i znowu ta wstrętna wojna, chyba nie da się od niej uciec w tym brunatnym koszmarze)
To Ty jesteś taki waleczny  Na tym poziomie ogólności możemy się zgodzić, ale wolę nie pytać, jak sobie tę walkę wyobrażasz, aby nie otwierać nowego frontu. Pan Gąsienica napisał(a): - poprzez wspieranie i troskę o narodową kulturę
Przecież artyści to w dużej mierze homo... No chyba, że ci to już nie są narodowi 
|
Wt cze 28, 2005 18:21 |
|
 |
Pan Gąsienica
Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00 Posty: 435
|
SweetChild napisał(a): Znów odwracasz kota ogonem. Brudną, brunatną wojnę w owym czasie wydali Polsce zaborcy. Tak jak Hitler, a nie np. AK, prowdził brudną, brunatną wojnę w XX wieku. I brudną, brunatną bójkę wszczęła MW podczas "Parady Równości". Czyli nie każda wojna jest brudna i brunatna? Są wojny brudne i niebrudne? Z tą "Paradą Równośći" i bajkami o kamieniach to daj spokój, co Ty wierzysz TVN, czy co? SweetChild napisał(a): Pan Gąsienica napisał(a): Naród można na przykład odnawiać przez: - podnoszenie ogólnego poziomu edukacji Polaków
A co z resztą obywateli? Tylko naród ma się edukować?
Każdy powinien się edukować  , ale nie każda organizacja ma obowiązek edukować WSZYSTKICH.
_________________ "Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom
|
Wt cze 28, 2005 18:28 |
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Cytuj: Tak, małżeństwo sakramentalne nie może zostać rozerwane, a związek w sensie cywilnym może. To tak jak teraz. Moje pytanie brzmi, czy w sensie cywilnym może zostać rozerwane małżeństwo zawierane w Kościele, a nie w UC? Czy mogą ustać prawa i obowoiązki małzonków okreslane prawem świeckim, a nie kościelnym? Cytuj: Jakie kary są przewidziane za cudzołóstwo?
Hmmm.... chyba nie więzienie (ze względu na ochronę rodziny). Może na początek przymusowa terapia dla małżeństw, dalej praca społeczna, a dalej kary finansowe? Przymusowa terapia? A jeśli strona zdradzana nie chce takiej terapii? Poza tym, co moze dać przymusowa terapia? I na czym miałaby polegać? Kary finansowe skierowane na jednego małzonka chyba także godzą w rodzinę, a przynajmniej w jej budżet. A co w przypadku gdy zdradza strona niepracujaca? Pracujący mąż/żona ma płacić za zdradę małzonka? Komu? A te roboty społeczne to taka forma zadośćuczynienia? Komu? Co z samotnymi rodzicami? W końcu w państwie, gdzie antykoncepcja będzie zakazana, bedzie ich sporo, no chyba, że po kazdej wpadce zmuszać się ich będzie do małżeństwa... Cytuj: Niezły pomysł, ale czy sama uroczysta, formalna ustna przysięga małżeńska nie wystarczy? Chyba tak. O ile sobie perzypominam, nie ma nic na temat wierności fizycznej w przypadku małżeństw cywilnych. Cytuj: Cytuj: Cytuj: Całkowicie zabroniona. Nawwet jeśli ciąża zagraza życiu lub zdrowiu kobiety, nawet jeśli jest wynikiem gwałtu? Nawet. Czyli chcesz skazać na śmierć lub kalectwo niewinnego człowieka w imię ideologii, której ten człowiek wcale nie musi wyznawać, tak? Cytuj: Wszyscy, którzy współdziałali (KKK 2272) w tej zbrodni, jak również dokonująca jej bezpośrednio. Jaka to ma być kara? No i jak odróznić poronienie samoistne od wywoływanego sztucznie? Cytuj: Niewiele zrozumiałem z powyższego (w szczególności jaki jest związek pomiędzy mnożeniem się czegoś, a ubożeniem tegoż , a także dlaczego zakaz aborcji spowoduję zagładę klasy średniej ). A jak kobieta wyjedzie do jakiegoś ludożerskiego plemienia z mężem, tam go zje i wróci bez męża, powinna być ukarana? Moim zdaniem - tak, a na ludożerców należy wywrzeć nacisk, aby pomogli w udowodnieniu kobiecie winy. Tylko widziesz, żyjemy w czasach "globalnej wioski", wszędzie jest blisko. Jak masz trochę kasy, możesz w krótkim czasie przebyć setki, nawet tysiące kilometrów. Ile teraz się leci do Australii? Wszędzie dookoła wszystkie kraje dopuszczają aborcję. Gdyby wprowadzić u nas absolutny zakaz i kary dla kobiet za poddanie się aborcji, mielibyśmy sporo uciekinierek na zachodzie proszacych o azyl... To mi coś przypomina... Cytuj: Czyli jak ktoś kręci filmiki na własny użytek NIE JEST to pornografia. A jesli te filmiki "przypadkiem" znajdą się w posiadaniu u osób trzecich? I dlaczego własciwie pornografia miałby być zakazana? Dlaczego dorośli ludzie nie mogliby jej oglądać? A co z prostytucją? Tez zakazana? Kto i jak miałby być karany? Cytuj: Bo hazard to taki sam brzydki, niszczący wolność, godność człowieka nałóg jak narkotyki, no i na szczęście nie ma takiego przyzwolenia społecznego jak na np. alkohol.
Interenet może uzalezniać, telewizja, alkohol, narkotyki, papierosy, masturbacja, nawet solarium i czekolada! Czy to znaczy, ze wszystkie muszą być zakazane?
Czy wierzysz w ogóle, że takie państwo miałoby szansę istnieć w takich warunkach jakie mamy w Europie, na świecie?
_________________ Oszukać diabła nie grzech...
|
Wt cze 28, 2005 20:03 |
|
 |
Pan Gąsienica
Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00 Posty: 435
|
Wanda napisał(a): Cytuj: Tak, małżeństwo sakramentalne nie może zostać rozerwane, a związek w sensie cywilnym może. To tak jak teraz. Moje pytanie brzmi, czy w sensie cywilnym może zostać rozerwane małżeństwo zawierane w Kościele, a nie w UC? Nie. Wanda napisał(a): Czy mogą ustać prawa i obowoiązki małzonków okreslane prawem świeckim, a nie kościelnym? Tak. Wanda napisał(a): A jeśli strona zdradzana nie chce takiej terapii? Dalej idące sankcje. Wanda napisał(a): Poza tym, co moze dać przymusowa terapia? Fachową pomoc małżonkom. Wanda napisał(a): I na czym miałaby polegać? Na pomocy psychologa. Wanda napisał(a): Kary finansowe skierowane na jednego małzonka chyba także godzą w rodzinę, a przynajmniej w jej budżet. No cóż, masz rację, ale cudzołóstwo godzi o wiele bardziej. Pomyślę nad tymi sankcjami jeszcze. Wanda napisał(a): A co w przypadku gdy zdradza strona niepracujaca? Pracujący mąż/żona ma płacić za zdradę małzonka? Komu? Sąd uwzględnia te okoliczności przy wymierzaniu kary. Wanda napisał(a): A te roboty społeczne to taka forma zadośćuczynienia? Komu? Forma dolegliwości dla łamiącego normę prawną. Społeczeństwu, za rozwalanie "podstawowej komórki" Wanda napisał(a): Co z samotnymi rodzicami? Niech sobie żyją w spokoju Wanda napisał(a): Cytuj: Niezły pomysł, ale czy sama uroczysta, formalna ustna przysięga małżeńska nie wystarczy? Chyba tak. O ile sobie perzypominam, nie ma nic na temat wierności fizycznej w przypadku małżeństw cywilnych. To te formułki o wierności nie tyczą się "wierności fizycznej"? Tylko jakiej wierności się tyczą? Psychicznej? Pan Gąsienica napisał(a): Cytuj: Cytuj: Cytuj: Całkowicie zabroniona. Nawwet jeśli ciąża zagraza życiu lub zdrowiu kobiety, nawet jeśli jest wynikiem gwałtu? Nawet. Czyli chcesz skazać na śmierć lub kalectwo niewinnego człowieka w imię ideologii, której ten człowiek wcale nie musi wyznawać, tak? Dokładnie tak samo jak Ty, tylko, że Ty proponujesz robić to na skalę masową. Tutaj nie ma "dobrych", "możliwych do zaakceptowania przez wszystkich" rozwiązań, Wando Wanda napisał(a): Cytuj: Wszyscy, którzy współdziałali (KKK 2272) w tej zbrodni, jak również dokonująca jej bezpośrednio. Jaka to ma być kara? Myślę, że bardzo surowa, więzienia. Wanda napisał(a): No i jak odróznić poronienie samoistne od wywoływanego sztucznie? Wywołane sztucznie ktoś sztucznie wywołał. Trzeba znaleźć tego kogoś. Wanda napisał(a): Wszędzie dookoła wszystkie kraje dopuszczają aborcję. Gdyby wprowadzić u nas absolutny zakaz i kary dla kobiet za poddanie się aborcji, mielibyśmy sporo uciekinierek na zachodzie proszacych o azyl... To mi coś przypomina... Ufam, że to się będzie szybko zmieniać i aborcja przejdzie tam, gdzie jej miejsce, to znaczy w ciemne mroki historii. Nasze wnuki będą czytać o tych czasach i ze zgrozą mówić do siebie: "Jak Ci ludzie mogli na coś takiego pozwalać?" - tak samo jak my dzisiaj mówimy o torturach, paleniu na stosach.... Wanda napisał(a): Cytuj: Czyli jak ktoś kręci filmiki na własny użytek NIE JEST to pornografia. A jesli te filmiki "przypadkiem" znajdą się w posiadaniu u osób trzecich? Jeżeli przypadkiem to nie jest to pornografia, jeżeli "przypadkiem" to jest to pornografia. Wanda napisał(a): I dlaczego własciwie pornografia miałby być zakazana? Dlaczego dorośli ludzie nie mogliby jej oglądać? Cytuj: KKK 2354
Pornografia (...) narusza poważnie godność tych, którzy się jej oddają (aktorzy, sprzedawcy, publiczność), ponieważ jedni stają się dla drugich przedmiotem prymitywnej przyjemności i niedozwolonego zarobku (...) WŁADZE CYWILNE POWINNY ZABRONIĆ WYTWARZANIA I ROZPOWSZECHNIANIA MATERIAŁÓW PORNOGRAFICZNYCH. Wanda napisał(a): A co z prostytucją? Tez zakazana? Tak. Wanda napisał(a): Kto i jak miałby być karany? Chyba wszyscy od góry od dołu (od alfonsów, po klientów). Zróżnicowanie, ale łącznie z więzieniem (czyli surowo). Wanda napisał(a): Cytuj: Bo hazard to taki sam brzydki, niszczący wolność, godność człowieka nałóg jak narkotyki, no i na szczęście nie ma takiego przyzwolenia społecznego jak na np. alkohol. Interenet może uzalezniać, telewizja, alkohol, narkotyki, papierosy, masturbacja, nawet solarium i czekolada! Czy to znaczy, ze wszystkie muszą być zakazane? Nie, to że wiele rzeczy może uzależniać nie znaczy, że wszystkie mogą być zakazane. Czekolada może uzależniać, ale pod jej wpływem na ogół nie wpadasz w długi, depresję, choroby psychiczne, nie kradniesz i nie kończysz w więzieniu, lub popełniając samobójstwo. Wanda napisał(a): Czy wierzysz w ogóle, że takie państwo miałoby szansę istnieć w takich warunkach jakie mamy w Europie, na świecie?
Jasne, a wielkie nadzieje wiążę ze zbliżającą się katastrofą takich czołowych świeckich państw liberalnych jak Francja, Szwecja, Niemcy...
_________________ "Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom
|
Wt cze 28, 2005 21:01 |
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Cytuj: Wanda napisał:
Poza tym, co moze dać przymusowa terapia?
Fachową pomoc małżonkom.
Wanda napisał:
I na czym miałaby polegać?
Na pomocy psychologa. Cięzko pomóc komuś, kto tej pomocy nie chce... Cytuj: Wanda napisał:
A te roboty społeczne to taka forma zadośćuczynienia? Komu?
Forma dolegliwości dla łamiącego normę prawną. Społeczeństwu, za rozwalanie "podstawowej komórki" Acha, czyli w tym idealnym kraju, lepiej bedzie od razu wystapić o rozwód, albo w ogóle nie wchodzić w związek małżeński i żyć na kocią łapę? - Jak by co, mniejsze sankcje? Cytuj: To te formułki o wierności nie tyczą się "wierności fizycznej"? Tylko jakiej wierności się tyczą? Psychicznej? A tam jest coś o wierności? O ile sobie przypominam, to jest tam tylko, że "uczynię wszystko, aby moje małzeństwo było trwałe, zgodne i jakieśtaam". Cytuj: Dokładnie tak samo jak Ty, tylko, że Ty proponujesz robić to na skalę masową. Tutaj nie ma "dobrych", "możliwych do zaakceptowania przez wszystkich" rozwiązań, Wando No własnie, więc dlaczego główna zainteresowana ma być zmuszana do ponoszenia konsekwencji za czyjś światopogląd? Cytuj: Wywołane sztucznie ktoś sztucznie wywołał. Trzeba znaleźć tego kogoś. No, tym kimś może być sama kobieta np. poprzez wstrzyknięcie sobie do macicy domestosu. Podobno skuteczne (o ile przezyje). W Polsce praktykowane. Cytuj: Pornografia (...) narusza poważnie godność tych, którzy się jej oddają (aktorzy, sprzedawcy, publiczność), W jaki sposób? To zalezy jak rozumiec godość... jakby mnie mąż tłukł za to, że zupa za słona, to by moją godność naruszał, ale gdybym była masochistką, to w ramach gry wstepnej dlaczego nie?  Cytuj: ponieważ jedni stają się dla drugich przedmiotem prymitywnej przyjemności A dlaczego zabroniona ma być "prymitywna przyjemność" skoro wszyscy zainteresowani poddają się jej dobrowolnie? Cytuj: Wanda napisał:
Kto i jak miałby być karany?
Chyba wszyscy od góry od dołu (od alfonsów, po klientów). Zróżnicowanie, ale łącznie z więzieniem (czyli surowo). A jak ma być zdefiniowana owa prostytucja? A może to dobry kochanek, który w swej dobroci oddaje część zarobków ukochanej, bądź kupuje jej z miłości drogie prezenty? Cytuj: Czekolada może uzależniać, ale pod jej wpływem na ogół nie wpadasz w długi, depresję, choroby psychiczne, nie kradniesz i nie kończysz w więzieniu, lub popełniając samobójstwo. Hmm, byłam kilka razy w kasynie w Kijowie, nie czuję się uzalezniona... Fajnie było, nawet coś wygrałam  Cytuj: Jasne, a wielkie nadzieje wiążę ze zbliżającą się katastrofą takich czołowych świeckich państw liberalnych jak Francja, Szwecja, Niemcy...
Nie rozumiem, co złego widzisz w tych państawch, że tak źle im życzysz. Może to zazdrość?
_________________ Oszukać diabła nie grzech...
|
Wt cze 28, 2005 21:34 |
|
 |
Pan Gąsienica
Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00 Posty: 435
|
Wanda napisał(a): Cięzko pomóc komuś, kto tej pomocy nie chce... Ciężko, ciężko, ale nikt nie mówił, że będzie lekko Wanda napisał(a): Acha, czyli w tym idealnym kraju, lepiej bedzie od razu wystapić o rozwód, albo w ogóle nie wchodzić w związek małżeński i żyć na kocią łapę? - Jak by co, mniejsze sankcje? Z punktu widzenia grożących sankcji tak. Wanda napisał(a): Cytuj: To te formułki o wierności nie tyczą się "wierności fizycznej"? Tylko jakiej wierności się tyczą? Psychicznej? A tam jest coś o wierności? O ile sobie przypominam, to jest tam tylko, że "uczynię wszystko, aby moje małzeństwo było trwałe, zgodne i jakieśtaam". Może faktycznie nie ma, ja też mam słabą pamięć. Cudzołóstwo jednak to złamanie nawet tej przysięgi, którą zacytowałaś Pan Gąsienica napisał(a): Cytuj: Dokładnie tak samo jak Ty, tylko, że Ty proponujesz robić to na skalę masową. Tutaj nie ma "dobrych", "możliwych do zaakceptowania przez wszystkich" rozwiązań, Wando No własnie, więc dlaczego główna zainteresowana ma być zmuszana do ponoszenia konsekwencji za czyjś światopogląd? Z tych samych powodów, z jakich główny zainteresowany ma ponosić konksekwencje tego, iż Twój światopogląd nie uznaje go nawet za człowieka. Wanda napisał(a): Cytuj: Wywołane sztucznie ktoś sztucznie wywołał. Trzeba znaleźć tego kogoś. No, tym kimś może być sama kobieta np. poprzez wstrzyknięcie sobie do macicy domestosu. Podobno skuteczne (o ile przezyje). W Polsce praktykowane. Tak, tym kimś może być sama kobieta. Wanda napisał(a): Cytuj: Pornografia (...) narusza poważnie godność tych, którzy się jej oddają (aktorzy, sprzedawcy, publiczność), W jaki sposób? To zalezy jak rozumiec godość... jakby mnie mąż tłukł za to, że zupa za słona, to by moją godność naruszał, ale gdybym była masochistką, to w ramach gry wstepnej dlaczego nie?  Subtelne porównanie Cytuj: KKK 1700
Godność osoby ludzkiej ma podstawę w stworzeniu jej na obraz i podobieństwo Boże (Człowiek jest obrazem Boga - Pan Gąsienica) (...) Wanda napisał(a): Cytuj: ponieważ jedni stają się dla drugich przedmiotem prymitywnej przyjemności A dlaczego zabroniona ma być "prymitywna przyjemność" skoro wszyscy zainteresowani poddają się jej dobrowolnie? Bo narusza godność człowieka i ma destrukcyjny wpływ na jego psychikę. Wanda napisał(a): A jak ma być zdefiniowana owa prostytucja? Jako "stawanie się przedmiotem przyjemności cielesnej dla drugiej osoby w zamian za korzyści materialne" - na przykład. Wanda napisał(a): A może to dobry kochanek, który w swej dobroci oddaje część zarobków ukochanej, bądź kupuje jej z miłości drogie prezenty? Może i dobry, decyduje sąd. Wanda napisał(a): Cytuj: Czekolada może uzależniać, ale pod jej wpływem na ogół nie wpadasz w długi, depresję, choroby psychiczne, nie kradniesz i nie kończysz w więzieniu, lub popełniając samobójstwo. Hmm, byłam kilka razy w kasynie w Kijowie, nie czuję się uzalezniona... Fajnie było, nawet coś wygrałam  Byłem (jestem?) człowiekiem uzależnionym od hazardu (II stopień uzależnienia). Fajnie nie było, nic nie wygrałem. Wanda napisał(a): Cytuj: Jasne, a wielkie nadzieje wiążę ze zbliżającą się katastrofą takich czołowych świeckich państw liberalnych jak Francja, Szwecja, Niemcy... Nie rozumiem, co złego widzisz w tych państawch, że tak źle im życzysz. Może to zazdrość?
Ja im nie życzę, ja obserwuję  A złe w nich jest oczywiście załamanie się i demoralizacja rodziny. Wszystko inne (kryzys świadczeń socjalnych, zerowy wzrost gospodarczy, wzrastający dług publiczny, plaga narkomanii) to tylko pochodne...
_________________ "Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom
|
Wt cze 28, 2005 22:16 |
|
 |
Pan Gąsienica
Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00 Posty: 435
|
SweetChild napisał(a): Pan Gąsienica napisał(a): A dlaczego wszystkie mają być tak samo ważne? Gradacja praw jest przecież czymś normalnym... W przypadku sprzeczności dyspozycji wygrywa prawo nadrzędne. W KKK oprócz zapisów o obowiązku chodzenia do Kościoła są także zapisy o poszanowaniu godności człowieka. Zapisy o godności mają pierwszeństwo (nie można deptać czyjąś godność, aby zmusić go do chodzenia do Kościoła). W przypadku zabójstwa, czy kradzieży zapisy o godności pierwszeństwa nie mają (można deptać czyjąś godność, aby ukarać go za zabójstwo). To Twoja wykładnia. Moja, moja. A spodziewałeś się czyjej? SweetChild napisał(a): Uważasz, że piąte przykazanie "nie zabijaj" jest "silniejsze" od zapisu o poszanowaniu godności człowieka, a pierwsze czy trzecie słabsze. W tych konkretnych sytuacjach, o których mówimy. SweetChild napisał(a): Logiczne w obecnym, laickim rozumowaniu, ale dlaczego tak miałoby być w państwie wyznaniowym? Bo gradacja praw jest normalna i nierozerwalnie złączona z każdym prawem, od świeckiego, przez kościelne, po zasady gry w "Chinczyka". Czasami opiera się na tym, co opisałeś (prawo A jest ZAWSZE nadrzędne wobec prawa B), a czasami na tym, co ja opisałem (w konkretnej sytuacji prawo A jest nadrzędne wobec prawa B). SweetChild napisał(a): Na jakiej zasadzie dokonujesz takiej gradacji przykazań (praw Bożych)? Gradacji przykazań w konkretnych sytuacjach dokonuję czytając Katechizm, a także kierując się swoim sumieniem i doświadczeniem życiowym. Wanda napisał(a): W Biblii nie ma nic na temat tego, że jedno przykazanie jest ważniejsze od drugiego.
Jest, np. w ewangelii św. Mateusza np. podane jest "najważniejsze przykazanie", na którym "opiera się Prawo i Prorocy", wiemy jakie prawda  ?
Katechizm zaleca gradację i zróżnicowanie grzechów, a skoro grzech to "wystąpienie przeciw przykazaniu", to z gradacji grzechów wynika gradacja przypisanych do nich przykazań.
_________________ "Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom
|
Śr cze 29, 2005 6:04 |
|
 |
Wanda
Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35 Posty: 796
|
Cytuj: To tak jak teraz. Moje pytanie brzmi, czy w sensie cywilnym może zostać rozerwane małżeństwo zawierane w Kościele, a nie w UC?
Nie. Czyli według prawa (cywilnego) nie mogą się rozejść? A co jeśli jedno stwierdzi, że "już nie wierzy"? Cytuj: Cięzko pomóc komuś, kto tej pomocy nie chce...
Ciężko, ciężko, ale nikt nie mówił, że będzie lekko O ile wiem, nawet narkomanów leczy się dopiero wtedy, gdy sami tego chcą, inaczej terapia nic nie daje. Co najwyżej opornym mozna zrobić pranie mózgu. ale czy coś takiego mozna nazwać terapią? - Prędzej zbrodnią. Cytuj: Wanda napisał:
Acha, czyli w tym idealnym kraju, lepiej bedzie od razu wystapić o rozwód, albo w ogóle nie wchodzić w związek małżeński i żyć na kocią łapę? - Jak by co, mniejsze sankcje?
Z punktu widzenia grożących sankcji tak. Nie dostrzegasz paradoksu? Cytuj: Może faktycznie nie ma, ja też mam słabą pamięć. Cudzołóstwo jednak to złamanie nawet tej przysięgi, którą zacytowałaś Dlaczego? Cytuj: Z tych samych powodów, z jakich główny zainteresowany ma ponosić konksekwencje tego, iż Twój światopogląd nie uznaje go nawet za człowieka. Uznanie płodu za człowieka może wynikać jedynie ze światopogladu. Według nauki mamy podział na embrion, płód i człowieka. Jest dość jasny i wyraźny. Cytuj: Godność osoby ludzkiej ma podstawę w stworzeniu jej na obraz i podobieństwo Boże (Człowiek jest obrazem Boga - Pan Gąsienica) (...) No i tu mamy problem, bo jak taką definicję mają przyjąć niewierzący w Boga? Cytuj: Bo narusza godność człowieka i ma destrukcyjny wpływ na jego psychikę. Co do tej godności... jak wyżej. Są ludzie, którzy uważają, że ich godność jest naruszana wtedy gdy są z powodów światopoglądowych innych zmuszani do robienia czegoś, co uważają dla siebie za złe. Cytuj: Może i dobry, decyduje sąd. W takim razie, może dojść do sytuacji, w której pod lupę bedzie brany kazdy zwiazek niemałżeński... Cytuj: Byłem (jestem?) człowiekiem uzależnionym od hazardu (II stopień uzależnienia). Fajnie nie było, nic nie wygrałem. No cóż, przykro mi. czy wiesz, dlaczego się uzalezniłes? Cytuj: Ja im nie życzę, ja obserwuję A złe w nich jest oczywiście załamanie się i demoralizacja rodziny. Wszystko inne (kryzys świadczeń socjalnych, zerowy wzrost gospodarczy, wzrastający dług publiczny, plaga narkomanii) to tylko pochodne...
Chyba jednak nie jest aż tak tragicznie... 
_________________ Oszukać diabła nie grzech...
|
Śr cze 29, 2005 7:00 |
|
 |
Pan Gąsienica
Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00 Posty: 435
|
Wanda napisał(a): Cytuj: To tak jak teraz. Moje pytanie brzmi, czy w sensie cywilnym może zostać rozerwane małżeństwo zawierane w Kościele, a nie w UC?
Nie. Czyli według prawa (cywilnego) nie mogą się rozejść? A co jeśli jedno stwierdzi, że "już nie wierzy"? Tak, bo w ogóle nie zawierali "cywilnego związku", tylko sakramentalny. Rozwody obowiązują tylko w "związkach cywilnych". Wanda napisał(a): Cytuj: Cięzko pomóc komuś, kto tej pomocy nie chce...
Ciężko, ciężko, ale nikt nie mówił, że będzie lekko O ile wiem, nawet narkomanów leczy się dopiero wtedy, gdy sami tego chcą, inaczej terapia nic nie daje. Co najwyżej opornym mozna zrobić pranie mózgu. ale czy coś takiego mozna nazwać terapią? - Prędzej zbrodnią. W Polsce stosuje się przymusową terapię względem uzależnionych od alkoholu, odnośnie narkotyków to nie wiem. Jesteś pewna, że ktoś porównujący uzależnienie od hazardu z uzależnieniem od czekolady ma wystarczająco fachowej wiedzy o uzależnieniach, aby określać jakie rodzaje terapii coś "dają, a jakie "nie dają"? Wanda napisał(a): Cytuj: Wanda napisał:
Acha, czyli w tym idealnym kraju, lepiej bedzie od razu wystapić o rozwód, albo w ogóle nie wchodzić w związek małżeński i żyć na kocią łapę? - Jak by co, mniejsze sankcje?
Z punktu widzenia grożących sankcji tak. Nie dostrzegasz paradoksu? Żadnego, bo punkt widzenia ze względu na sankcję nie jest jednym. Dzisiaj też można argumentować w ten sposób, że nie ma sensu zawierać małżeństwa (człowiek nabiera wielu zoobowiązań, dzieli się majątkiem), tylko żyć sobie na kocią łapę. Po co w ogóle zawierać małżeństwa w państwie świeckim? Nie dostrzegasz paradoksu w samej instytucji małżeństwa? Wanda napisał(a): Cytuj: Może faktycznie nie ma, ja też mam słabą pamięć. Cudzołóstwo jednak to złamanie nawet tej przysięgi, którą zacytowałaś Dlaczego? Bo ktoś zdradzający żonę w sposób oczywisty nie dokłada wszystkich starań, aby małżeństwo było trwałe. Wanda napisał(a): Cytuj: Z tych samych powodów, z jakich główny zainteresowany ma ponosić konksekwencje tego, iż Twój światopogląd nie uznaje go nawet za człowieka. Uznanie płodu za człowieka może wynikać jedynie ze światopogladu. Według nauki mamy podział na embrion, płód i człowieka. Jest dość jasny i wyraźny. Nie uznanie płodu za człowieka może wynikać jedynie ze światopoglądu. Nie przypuszczam, żebyś podała mi naukowe dzieła i dowody, określające, że płód nie jest człowiekiem. A wiesz dlaczego? Bo ICH W OGÓLE NIE MA. Kwestia tego, co jest człowiekiem to kwestia FILOZOFICZNA. Nauka się w kwestiach filozoficznych nie wypowiada. No ale podejrzewam, że napiszesz, że "to jest przecież oczywiste", albo "no tak już się przyjęło". Widzisz już, dlaczego wchodzenie w tą dyskusję nie ma sensu? Czy męczymy to dalej? Pan Gąsienica napisał(a): Cytuj: Godność osoby ludzkiej ma podstawę w stworzeniu jej na obraz i podobieństwo Boże (Człowiek jest obrazem Boga - Pan Gąsienica) (...) No i tu mamy problem, bo jak taką definicję mają przyjąć niewierzący w Boga? A dlaczego to ja mam przyjmować definicję niewierzącego (przy okazji, jaka ona jest)? Dlaczego chcesz narzucać tą definicję wierzącym? Aha... zaraz, zaraz, spróbuję zgadnąć dlaczego... Bo to jest jasno naukowo zdefiniowane? Wanda napisał(a): Cytuj: Bo narusza godność człowieka i ma destrukcyjny wpływ na jego psychikę. Co do tej godności... jak wyżej. Są ludzie, którzy uważają, że ich godność jest naruszana wtedy gdy są z powodów światopoglądowych innych zmuszani do robienia czegoś, co uważają dla siebie za złe. Są tacy ludzie. Wanda napisał(a): Cytuj: Może i dobry, decyduje sąd. W takim razie, może dojść do sytuacji, w której pod lupę bedzie brany kazdy zwiazek niemałżeński... Oj Wando, jeszcze rozmawiamy, czy już się przekomarzamy? Czy Twoje czarne wizje się spełnią zależy od tego, jak w praktyce będzie to prawo się stosować. Wanda napisał(a): Cytuj: Byłem (jestem?) człowiekiem uzależnionym od hazardu (II stopień uzależnienia). Fajnie nie było, nic nie wygrałem. No cóż, przykro mi. czy wiesz, dlaczego się uzalezniłes? Przez przypadek. Może jeszcze do tego jakieś genetyczne skłonności. Praca mózgu człowieka, mechanizm uzależnień to jeszcze jedna wielka zagadka. Wanda napisał(a): Cytuj: Ja im nie życzę, ja obserwuję A złe w nich jest oczywiście załamanie się i demoralizacja rodziny. Wszystko inne (kryzys świadczeń socjalnych, zerowy wzrost gospodarczy, wzrastający dług publiczny, plaga narkomanii) to tylko pochodne... Chyba jednak nie jest aż tak tragicznie... 
Aż tak może faktycznie nie 
_________________ "Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom
|
Śr cze 29, 2005 7:31 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Pan Gąsienica napisał(a): SweetChild napisał(a): Znów odwracasz kota ogonem. Brudną, brunatną wojnę w owym czasie wydali Polsce zaborcy. Tak jak Hitler, a nie np. AK, prowdził brudną, brunatną wojnę w XX wieku. I brudną, brunatną bójkę wszczęła MW podczas "Parady Równości". Czyli nie każda wojna jest brudna i brunatna? Są wojny brudne i niebrudne? Każda wojna jest brudna, chociaż nie każda jest brunatna. Ale wina za to zło leży po stronie agresora, a nie napadniętego. Pan Gąsienica napisał(a): Z tą "Paradą Równośći" i bajkami o kamieniach to daj spokój
Bajki powiadasz... Nie leciały żadne kamienie na "Paradą Równośći"? A może nie było też obozów koncentracyjnych? To wszystko bajki? Pan Gąsienica napisał(a): co Ty wierzysz TVN, czy co? Nie pamiętam kiedy ostatnio oglądałem TVN  Ale dlaczego miałbym nie wierzyć TVN, a wierzyć Panu Gąsienicy? Jeśli wiele niezależnych od siebie źródeł podaje jakąś informację, to przyjmuję, że tak było. Na tej samej zasadzie wierzę, że Hitler zagazował miliony ludzi w obozach koncentracyjnych w imię czystości rasy. Chociaż są tacy, którzy uparcie twierdzą, że to tylko bajka wymyślona przez Żydów i masonów. Pan Gąsienica napisał(a): Każdy powinien się edukować  , ale nie każda organizacja ma obowiązek edukować WSZYSTKICH.
Nie bardzo rozumiem, co poeta chciał przez to powiedzieć... Czy pisząc "organizacja" masz na myśli państwo? I czy pisząc "wszystkich" masz na myśli wszystkich obywateli?
Czy państwo polskie ma obowiązek w równym stopniu edukować wszystkich obywateli, czy też powinno większy nacisk kłaść na edukację obywateli narodowoaści polskiej niż obywateli innych narodowości?[/b]
|
Śr cze 29, 2005 10:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|