Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja jestem spokojny
godunowie....masz chyba dzisiaj bardzo zly dzien
Cytuj: Elu po grze wstępnej tuż przed samym aktem ! Później nie ma sensu.! Ja tam zdecydowanie wole BEZ.....o wiele przyjemniej Z doswiadczenia pisze  Cytuj: No ale ty podobno logicznie myślisz nieprawdaż(Sam sie tym przechwalasz ) tak samo jak na informatyce..?
Jak to sie czlowiek cale zycie uczy.........nie wiedzialem ze sex w prezerwatywie ma cos wspolnego z informatyka i logicznym mysleniem
pozdrowka 
|
Śr mar 03, 2004 20:18 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Zakuty
Jeszcze raz powtórzę cytat, który podałeś:
"Odrzucić również należy wszelkie działanie, które - bądź to w przewidywaniu zbliżenia małżeńskiego, bądź podczas jego spełniania, czy w rozwoju jego naturalnych skutków - miałoby za cel uniemożliwienie poczęcia lub prowadziłoby do tego"
1. odrzucić należy działania mające za cel uniemożliwienie poczęcia lub do tego prowadzące - zgadza się?
oznacza to pewien rodzaj funkcjonalnej niepłodności, ale to kwestia tylko słów w sumie, nie sensu
2. działania te muszą być podjęte w przewidywaniu zbliżenia, w jego trakcie lub w rozwoju jego skutków
czyli - gdy zbliżenie jest zaplanowane, w trakcie lub po nim (bo tylko wtedy może dochodzić do rozwoju jego skutków)
jakakolwiek ocena stanu płodności, dowolną metodą, jest dokonywana po to by podjąć decyzję o współżyciu lub nie, a nie gdy ta decyzja jest podjęta (przewiduje się zbliżenie) i chodzi o uniknięcie jej ewentualnych skutków
Pozdrawiam
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Cz mar 04, 2004 2:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zakuty
Powstrzymałbym się na Twoim miejscu od oskarżania kogokolwiek od manipulowania jakimikolwiek danymi.
Sprawa aborcji i antykoncepcji jest pod tak mocną krytyką ze strony osób niechętnym NPR, że gdyby w opublikowanych materiałach byłyby w jakikolwiek manipululacje to sądzę, że ten materiał musiałby być wcześniej czy później usunięty z miejsc publicznych.
Czytałem niegdyś dane z innych źródeł, oprócz tych, które wymieniłem powyżej (a których próbuję sie w obecnej chwili z powrotem doszukać) które również potwierdzają szkodliwość antykoncepcji pod względem psychologicznym.
Jednak - nie wpowiadam się ( na razie) na ten temat do czasu, gdy dokładnie nie sprawdzę tych danych. A sa to materiały książkowe, oraz wypowiedzi psychologów oraz lekarzy - ginekologów, urologów na ten temat.
Poza tym - idąc Twoim sposobem myślenia - Jako manipulacje "możnaby" ( a raczej "należałoby") uznać wszelkie te dane, które twierdzą o tym, że np. terapia hormonalna, oraz wszelkie inne środki antykoncepcji są zupełnie nieszkodliwe dla zdrowia....
O niskiej skutecznośći przezerwatyw jako środka antykocepcyjnego nikt nie zaprzeczy.
Nawet na stronie związanej z POLFĄ - KUTNO pisze się o tym, że wskazane jest wspomaganie prezerwatywy jeszcze innymi środkami antykoncepcyjnymi.
Natomiast NPR - w zasadzie nie trzeba niczym wspomagać...
A i tak metoda R... jest jedną z najskuteczniejszych metod antykocepcji.
Niestety - z moimi wyjaśnieniami dot. "H. Vitae" muszę się troszkę powstrzymać - może do wieczora, może do jutra.
Mówiąc ogólnie - rację ma Jotka.
W miejsu tym chodzi o interpretowanie tekstu. A czyba Instytucja, która zatwierdziła HV ( jaką jest KrK oraz Ojciec Święty) ma większe prawo do wypowiadania się na temat interpretacji słów zawartych we własnch dokumentach, niż osoby "postronne"
pozdrawiam
|
Cz mar 04, 2004 7:27 |
|
|
|
 |
zakuty_łeb
Dołączył(a): Pt lut 20, 2004 21:17 Posty: 75
|
jo_tka napisał(a): jakakolwiek ocena stanu płodności, dowolną metodą, jest dokonywana po to by podjąć decyzję o współżyciu
lub nie, a nie gdy ta decyzja jest podjęta (przewiduje się zbliżenie) i chodzi o uniknięcie jej
ewentualnych skutków
Proste pytanie jaki sens ma stosowanie NPR jezeli nie przewidujesz zblizenia
Przeciez miezysz temperature, badasz sluz "w przewidywaniu" zblizenia (jezeli nie planujesz zblizenia z
mezem to to wszystko nie ma sensu) aby wyznaczyc taki czas zblizenia aby nei doszlo do zaplodnienia czyli
aby wyznaczyc taki czas wspolzycia aby uniknac poczecia
czy uwazasz jo_tka ze to co powyzej napisalem nie jest prawda??
to nie jest tak jak piszesz ze wspolzycia nie podejmiesz wogole
oczywiscie ze podejmiesz ale w takim czasie kiedy poczecie nie bedzie mozliwe
jest to tylko kwestia przesuniecia w czasie stosunku
nieprawda jest tez to ze mierzysz temperature bo chcesz po prostu wiedziec czy podjac wspolzycie czy nie
bo niby dlaczego kwestia twojego wspolzycia mialaby zalezec od temperatury twojego ciala ?
to mniej wiecej tak jakbys czas waszego wspolzycia uzaleznila od temperatury powietrza!
Prawdziwym powodem mierzenia temperatury jest chęć unikniecia poczecia ! i to jest czynnik decydujacy !
jo_tka nie odpowiedzialas na moje proste pytanie czy mozesz unikac poczecia stosujac NPR ale nie mierzac temperatury, nie mierzac hormonow, nie badajac sluzu ?
prosze odpowiedz na nie !
a jak juz odpowiesz to zadaj sobie pytanie dlaczego tak jest ?
odpowiedz jest tylko jedna bo mierzenie temperatury ma na celu unikniecie poczecia!
musze przyznac ze to brzmi wrecz komicznie że
najpierw para chce wspolzyc ale chce tez odlozyc poczecie w czasie i w zwiazku z tym stosuje NPR
poniewaz planuja zblizenie to chcieliby wiedziec kiedy bedzie odpowiedni czas na to wiec mierza temperature aby unknac poczecia
a gdy sie spytac co robia to nagle okazuje sie ze
1)wcale nie planuja zblizen
2) ze tempreature mierza ot tak dla kaprysu bo lubia mierzyc ?
o co tu chodzi ? jakies rozdwojenie jazni ?
to mnej wiecej tak jakbym w domu patrzyl na zegarek aby wiedziec o ktorej mam wyjsc aby zdazyc na przystanek na autobus a ktos sie mnie pyta:
ktos: a poco patrzysz na zegarek ?
ja: a wiesz tak patrze zeby wiedziec ktora godzina zeby, wiedziec czy mam wyjsc na przystanek czy nie
ktos: aaa... rozumiem chcesz wiedziec kiedy wyjsc aby zdazyc na autobus...
ja: a skadze ci to przyszlo do glowy! wcale nie ! mnie chodzi jedynie o to zeby o odpowiedniej godzinie byc na przystanku a ze autobus tam akurat bedzie to zupelnie inna sprawa
ktos: to jak zmieni sie rozklad jazdy autobusow to rozumiem ty nadal bedziesz wychodzil o stalej godzinie na przystanek
ja: eeee....
ot wlasnie w taki absurdalny sposob wyglada nasza dyskusja jo_tka!
|
Cz mar 04, 2004 10:35 |
|
 |
zakuty_łeb
Dołączył(a): Pt lut 20, 2004 21:17 Posty: 75
|
Cytuj: Powstrzymałbym się na Twoim miejscu od oskarżania kogokolwiek od manipulowania jakimikolwiek danymi. sluchaj ja nie oskarzam ot tak sobie tylko jasno napisalem dlaczego uwazam to za manipulacje jezeli uwazasz ze tak nie jest to bylo by mi milo gdybys ustosunkowal sie konkretnie do tego co napisalem na razie to prezentujesz wodolejstwo Cytuj: Sprawa aborcji i antykoncepcji jest pod tak mocną krytyką ze strony osób niechętnym NPR, że gdyby w opublikowanych materiałach byłyby w jakikolwiek manipululacje to sądzę, że ten materiał musiałby być wcześniej czy później usunięty z miejsc publicznych. a dlaczego niby ktos ma usuwac cokolwiek ze swojej strony internetowej przeciez takie manipulacje maja wielu zwolennikow, ktorzy po prostu jej nie dostrzegaja - np. TY ddv! Cytuj: Czytałem niegdyś dane z innych źródeł, oprócz tych, które wymieniłem powyżej (a których próbuję sie w obecnej chwili z powrotem doszukać) które również potwierdzają szkodliwość antykoncepcji pod względem psychologicznym. Jednak - nie wpowiadam się ( na razie) na ten temat do czasu, gdy dokładnie nie sprawdzę tych danych. A sa to materiały książkowe, oraz wypowiedzi psychologów oraz lekarzy - ginekologów, urologów na ten temat.
a mnei ciocia klocia powiedziala ze jak bede stosowal NPR to wyrosna mi wlosy na dloniach a na serio to sluchaj dwie sprawy czy nie zastanawiajacym jest to ze wobec tak oczywistej szkodliwosci antykoncepcji masz tak spore problemy ze znalezeiniem jakich kolwiek informacji o badaniach, wynikach badan ktore chocby w czesci potwierdzily to twoje zagrozenie dla zdrowia ? Przeciez nieustajaca krytyka ze strony KK na pewno takie informacje wrzucilaby na swoje strony internetowe a mimo to ich nie ma...dziwne co? dla porownania bo pisalismy o szkodliwosci palenia sprobuj znalezc jakies informacje na ten temat odrazu zostaniejsz zasypany stosem liczb swiadczacych o smiertelnym zagrozeniu np. http://www.radiomaryja.pl/archiwum/pora ... 242001.htmodrazu widac co jest realnym zagrozeniem dla zdrowia a co jest wydumanym problemem gloszonym przez KK a ty DDV smiales porownywac zagrnienie papierosami i prezerwatywa - ty jednak masz poczucie humoru! druga sprawa to DDV to masz nauczke ze zanim palniesz jakis tekst publicznie to upewnij sie ze jestes w stanie obronic swoje stawnowisko bo jak na razie to nie widze zadnych konkretnych argumentow z twojej strony Cytuj: Poza tym - idąc Twoim sposobem myślenia - Jako manipulacje "możnaby" ( a raczej "należałoby") uznać wszelkie te dane, które twierdzą o tym, że np. terapia hormonalna, oraz wszelkie inne środki antykoncepcji są zupełnie nieszkodliwe dla zdrowia.... a sa takie dane ? nie wiem czy wogole takie badania sa robione aby stwierdzic ze cos jest wogole nie szkodliwe dla zdrowia mozna jedynie powiedziec ze na razie nie stwierdzono szkodliwosci i tyle widziales jakies badania ktore stwierdzaja ze NPR jest nieszkodliwe dla zdrowia? no nie badz smieszny DDV Cytuj: O niskiej skutecznośći przezerwatyw jako środka antykocepcyjnego nikt nie zaprzeczy. Nawet na stronie związanej z POLFĄ - KUTNO pisze się o tym, że wskazane jest wspomaganie prezerwatywy jeszcze innymi środkami antykoncepcyjnymi. Natomiast NPR - w zasadzie nie trzeba niczym wspomagać... A i tak metoda R... jest jedną z najskuteczniejszych metod antykocepcji. dlaczego nie trzeba ? przeciez nie ma 100% skutecznosci ma wysoką skutecznosc (nie biorac pod uwage bledow uzytkownika) ale nie 100% wiec ZAWSZE jest warto uzupelnic ja srodkiem plemnikobójczym ! po drugie polfa kutno nie pisze ze "wskazane jest" a jedynie ze "jest cennym uzupelnieniem" nie mniej nadal DDV nie widze tu zadnego zagrozenia dla zdrowia ze strony prezerwatywy! Cytuj: Niestety - z moimi wyjaśnieniami dot. "H. Vitae" muszę się troszkę powstrzymać - może do wieczora, może do jutra. Mówiąc ogólnie - rację ma Jotka. smieszny jestes ze jeszcze nie orientujesz sie w temacie a juz z gory wiesz kto ma racje ... swietna postawa w dyskusji Cytuj: W miejsu tym chodzi o interpretowanie tekstu. A czyba Instytucja, która zatwierdziła HV ( jaką jest KrK oraz Ojciec Święty) ma większe prawo do wypowiadania się na temat interpretacji słów zawartych we własnch dokumentach, niż osoby "postronne"
ale tu nie ma co interpretowac bo jest wszystko jasno napisane
jak masz napisane 2+2=4 to co zamiezasz to interpretowac i dowodzic ze 2+2=5?
a raczej powiedzialbym ze interpretacja ze strony jo_tki polega na tym aby wyakazac ze chodzi o cos zupelnie innego niz jest napisane !
|
Cz mar 04, 2004 10:38 |
|
|
|
 |
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Nigdy nie mogę zrozumieć czemu katolicy robą tyle hałasu o nie stosowanie antykoncepcji..
Przecież tego nie zabrania Biblia .
Rozumiem niestosowanie środków wczesnoporonnych (5 przykazanie) a tu które jest naruszone.!
W Polsce w roku 2003 urodziło się 350 tysięcy dzieci . Średnie szacunkowe mówią że w tym czasie dokonano około 200 tysięcy aborcji.. To może jednak lepiej stosować te przysłowiowe prezerwatywy.. Niż potem zabijać..?
Jak uważacie..?
Cała rodzina środków farmakologicznych gdzie granica miedzy lekarstwem a środkiem antykoncepcyjnym(hormonalnym) jest szalenie cienka..
Dlatego moim zdaniem stosowanie środków antykoncepcyjnych które nie naruszają 5 przykazania Bożego nie jest żadnym grzechem.
Pozdrawiam. 
|
Cz mar 04, 2004 13:19 |
|
 |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
prawda jest taka, ze u podstaw milosci fizycznej małżonkow winno leżec otwarcie sie na życie - na mozliwosc poczęcia nowego życia [wg KK]
w sytuacji stosowania antykoncepcji - sam przyznasz godunowie - nie ma od poczatku tej postawy otwarcia na powstanie nowego zycia
w sytuacji naturalnych metod tez jest obawa, ze małzonkowie bedą zamknieci na tę prawdę - i wtedy to, co pisze zakuty łeb bedzie prawdą - ze te metody stana sie "antykoncepcją"
czyli wszystko zależy od intencji ludzi...
|
Cz mar 04, 2004 13:46 |
|
 |
steffi
Dołączył(a): Pn sty 12, 2004 11:58 Posty: 247
|
dlaczego nie ma od początku tej otwartości? na czym polega ta różnica? to chyba nie zadna magia?
stef
|
Cz mar 04, 2004 16:27 |
|
 |
zakuty_łeb
Dołączył(a): Pt lut 20, 2004 21:17 Posty: 75
|
elka napisał(a): prawda jest taka, ze u podstaw milosci fizycznej małżonkow winno leżec otwarcie sie na życie - na mozliwosc poczęcia nowego życia [wg KK]
a mozesz elko mi wyjasnic z czego ta prawda wynika ?
z Pisma Świetego  ?
a druga sprawa to w jaki sposob malzonkowie "otwieraja sie na zycie" jezeli jednoczesnie stosuja najskuteczniejsza metode aby unikac poczecia nowego zycia?
|
Cz mar 04, 2004 16:38 |
|
 |
steffi
Dołączył(a): Pn sty 12, 2004 11:58 Posty: 247
|
nazwij to jak chcesz, zakuty, : magia, mistyka... religia
stef
|
Cz mar 04, 2004 16:57 |
|
 |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
zakuty -wynika to z Pisma: "bądźcie płodni i rozmnażajcie się" i z założenia, że Bóg jest dawcą życia - a to na każdym miejscu jest w Piśmie św podkreślane, prawda?
natomiast czy pisząc "stosują najskuteczniejszą metodę" masz na myśli metody naturalne czy jakieś inne?
steffi - otwartości nie ma z bardzo wielu względów... wg mnie u podstaw jest strach... przed tym jak sobie damy radę, gdy będzie wiecej dzieci, i niewiara, brak zaufania Bogu...
a juz sięgając najgłebiej - to nie ma tej otwarości przez grzech
|
Cz mar 04, 2004 17:09 |
|
 |
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Witaj Elka
Elka napisała Cytuj: w sytuacji stosowania antykoncepcji - sam przyznasz godunowie - nie ma od poczatku tej postawy otwarcia na powstanie nowego zycia
No właśnie kościół katolicki nie zabrania stosowania antykoncepcji  !
O czym dobitnie świadczy fragment Encykliki Humanum Vite Jeśli więc istnieją słuszne powody do wprowadzenia przerwy między kolejnymi urodzeniami dzieci, wynikające bądź z warunków fizycznych czy psychicznych małżonków, bądź z okoliczności zewnętrznych, Kościół naucza, że wolno wówczas małżonkom uwzględniać naturalną okoliczność właściwą funkcjom rozrodczym i podejmować stosunki małżeńskie tylko w okresach niepłodności, regulując w ten sposób ilość poczęć, bez łamania zasad moralnych, które dopiero co wyłożyliśmy
Tu poniżej całość
http://www.npr.pl/czytelnia/dokumenty/hv/
Dziwi mnie tylko czemu jedna metoda jest akceptowalna druga nie ..!
Nie widzę różnicy ( w sensie moralnym) antykoncepcji po przez metodę naturalną czy po przez przysłowiowa prezerwatywę.
Czyli jasno wynika że metoda naturalna według nauczania Kościoła Katolickiego jest Antykoncepcją
I Zakuty łeb ma rację
Pozdrawiam Serdecznie.. 
|
Cz mar 04, 2004 17:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Dziwi mnie tylko czemu jedna metoda jest akceptowalna druga nie ..!
Z bardzo prostych i zasadniczych przyczyn.....jedna jest metoda calkowicie naturalna i wynikajaca z tego w jaki sposob Bog na s stworzyl.
Druga natomiast jest calkowicie sztuczna ingerencja w prawa natury.
Dyskusja staje sie zawila i szczerze mowiac kompletnie zbedna......zrozumcie wreszcie, ze NIKT nie przymusza NIKOGO do tego by byl katolikiem!!!!!!!!
Jezeli jednak juz chcesz nim byc...to stosuj sie do zasad z tego wynikajacych, a jezeli nie chcesz........to jest to Twoja i tylko wylacznie Twoja sprawa.
Kazdy z nas jest czlowiekiem wolnym i kazdy z nas ma prawo wyboru. Jezeli juz jednak wybierze sie jedno to nalezy sie tego trzymac, a nie kontestowac obowiazujace w danej grupie zasady.
pozdrowka
|
Cz mar 04, 2004 17:19 |
|
 |
steffi
Dołączył(a): Pn sty 12, 2004 11:58 Posty: 247
|
elka napisał(a): steffi - otwartości nie ma z bardzo wielu względów... wg mnie u podstaw jest strach... przed tym jak sobie damy radę, gdy będzie wiecej dzieci, i niewiara, brak zaufania Bogu...
a juz sięgając najgłebiej - to nie ma tej otwarości przez grzech
dobrze, ale dlaczego przy antykoncepcji zakłada sie jakby automatycznie brak otwartosci?
(tylko nie mow ze dlatego ze to grzech, a to grzech dlatego ze nie ma otwartosci
stef
|
Cz mar 04, 2004 17:24 |
|
 |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
godunov, co oznacza slowo - antykoncepcja?
antykoncepcyjny (anty- + łc. conceptio ‘poczęcie’) - u podstaw stosowania tych środkow lezy niezgoda na dziecko - skoro planujesz kupno prezerwatywy, to mechanicznie chcesz ciąży zapobiec, prawda? - od razu w swoim mysleniu juz jestes nastawiony anty-poczęciu
napisalam, ze naturalne metody mogą byc antykoncepcyjne- chyab ci to umknęło - jesli nie bedzie u podstaw ich stosowania zgody na przyjecie nowego zycia... to jest postawa serca...umysłu...
skoro decyduję sie na metody naturalne - ktore dał mi Bóg poprzez takie a nie inne stworzenie mechanizmow regulujących poczęcie - to owszem, nie chce zajść w ciąże... ale nie stosuje zadnych mechanicznych, sztucznych srodkow, by tej ciąży nie było....
my z mężem modlimy sie i prosimy Boga, by to On decydował...
mamy 3 dzieci, warunki takie a nie inne - On jest naszym Ojcem - i wie lepiej, co dla nas dobre... i zawsze mowimy sobie - ze jesli dane zycie w wyniku naszej miłosci powstanie, to pomimo wielu "ale" przyjmiemy je... tak to u nas z grubsza wygląda - jak u innych katolikow, to nie wiem
|
Cz mar 04, 2004 17:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|