Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 10, 2024 21:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
 Co robić gdy rodzice oddalają się od Boga? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 06, 2004 13:08
Posty: 18
Post Co robić gdy rodzice oddalają się od Boga?
Witam.
Zastanawiam się co zrobić gdy moi rodzice oddalają się od Boga? Owszem, są katolikami, obchodzimy święta ,ale to moim zdaniem nie wystarczy. Nie chodzą w niedzielę do kościoła, nie przystępują do sakramentu pokuty i pojednania itp.To trochę zakrawa na ateizm, albo przynajmniej bierną postawę wobec Boga. Bardzo mnie to smuci. Bo ja może nie jestem jakąś fanatyczką i idealnym przykładem osoby wierzącej, ale jednak wierzę i jak tylko potrafię staram sie to pokazywać. Martwię się o nich. Bo wydaje mi się że życie z dala od Boga to życie smutne i pozbawione sensu. Dlaczego oni nie myślą perspektywicznie?? A co z życiem wiecznym??Moim zdaniem jakiekolwiek ich sprzeczki czy kłopoty byłyby łagodniejsze gdyby byli oni bliżej Boga.
Bardzo podoba mi sie dom i rodzina mojej koleżanki. Jej rodzice nie wyobrażają sobie życia bez niedzielnej mszy, uczestniczą w oazie rodzin, wyjeżdżają na rekolekcje. I wcale nie jest to rodzina przesadnie wierzących ludzi, "sztywnych" i bardzo konserwatywnych.
Nie wiem co mogłabym zrobić...Niejednokrotnie mama mówiła że zacznie chodzić z tatą do kościoła w niedziele, ale zawsze tłumaczy się zmęczeniem. Dla mnie to nie jest żadne wytłumaczenie. Bo kościół ma w zanadrzu tyle mszy o różnych porach że na pewno coś by dla siebie znaleźli. I byłby to pierwszy krok ku Bogu.
Jeśli macie jakieś rady to proszę piszcie.
Pozdrawiam.


N maja 23, 2004 9:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
rozumiem Twój problem, bo ja byłem wprowadzony do KK przez moich Dziadków (mieszkających na drugim końcu Polski, czyli na codzień nieobecnych), podczs gdy moi Rodzice w ogóle nie chodzii do kościoła, nie maja nawet ślubu kościelnego. Praktycznie odkad pamiętam, to chodzięm sam na msze i na lekcje religii i czułem sie z tego powodu fatalnie. Tym bardziej, że katechetka oraz niektórzy spowiednicy stwarzali wokół tego faktu taką atmosferę, jakby to była moja wina.

Mam wielki żal do Koscioła, że w tej sytuacji nie uzyskałem szczególnego wsparcia, a raczej byłem dodatkowo dołowany.

Jeśłi chodzi o postawe Twoich rodziców, to moge Ci powiedzieć ze swych obserwacji, co dość często powoduje nagły zwrot rodziców ku Bogu i kościołowi. Dzieje sie tak zwykle, gdy dziecko odchodzi od Kościoła Katolickiego. Znam wielu protestantów, byłych katolików i wielu z nich potwierdza, że ich obojetni na kościół rodzice zaczęli być bardzo pobożni, gdy oni odeszli z KK. Tak było np. z moja teściową.

Takie zdarzenie jest jakby kubłem zimnej wody, uświadamiającym, że taka ich postawa wobec Boga ma poważne konsekwencje - zwykle jest to refleksja poniewczasie. Wiem, że to mało praktyczna rada... ;)


Pn maja 24, 2004 7:50
Zobacz profil
Post Re: Co robić gdy rodzice oddalają się od Boga?
Poruszyłaś bardzo ważny problem, Magdo :)
Wiele osób na skutek różnych czynników oddala się od Boga, od codziennej modlitwy i Mszy Św.
W moim przekonaniu - jest to w dużej mierze spowodowane ogólnie panującą "modą" na negowanie nauki Kośioła oraz atakami "ateiazcyjnymi".
Modzie na konsumpcyjny tryb życia :(
Wiele racji ma też Motek pisząc o tym, że bardzo często odejście dzieci od Kościoła jest spowodowane niewłaściwą postawą rodziców ... :(
Jednak nie zawsze działa to na rodziców jak kubeł zimnej wody ...I nie polecam Ci zmiany Wyznania.

magda napisał(a):

Nie wiem co mogłabym zrobić...Niejednokrotnie mama mówiła że zacznie chodzić z tatą do kościoła w niedziele, ale zawsze tłumaczy się zmęczeniem. Dla mnie to nie jest żadne wytłumaczenie.

Oczywiście, że nie jest to żadne wytłumaczenie.
Ja na Twom miejscu spróbowałbym zachęcać Twoich rodziców własnym przykładem - idąc na bardzo wczesną Mszę nawet wtedy, gdy jesteś bardzo zmęczona.
Spróbowałbym zachęcić ich w ten sposób ...
Możesz spróbować również zachęcać ich do zapoznawania się ze sprawami Wiary częstą lekturą prasy katolickiej lub zapraszając ich przed ekran komputera np. na nasze Forum ;)
Zastanów się też nad tym, czy ta "niecheć do chodzenia do Kościoła" nie ma żródła w innych sprawach - np. zaintersowaniem horoskopami ...

Być może - tkwi w nich "coś" - jakś zadawniona, niewyjaśniona sprawa która ich po prostu oddaliła od Boga. Sądzę bowiem, ze jeżeli wyjaśnią swoje stare wątpliwości to z powrotem odkryją drogę do Boga.
Na pewno też dobrze zrobisz modląc się codziennie za swoich Rodziców ...
To pomaga. I to bardzo.

Pozdrawiam serdecznie :)


Wt maja 25, 2004 8:42
Post Re: Co robić gdy rodzice oddalają się od Boga?
ddv163 napisał(a):
Ja na Twom miejscu spróbowałbym zachęcać Twoich rodziców własnym przykładem - idąc na bardzo wczesną Mszę nawet wtedy, gdy jesteś bardzo zmęczona.
Spróbowałbym zachęcić ich w ten sposób ...


W tym co napisałem tkwi pewne niebezpieczeństwo...Jeżeli zdecydujesz się na ten krok to zrób to w taki sposób by nie zawalić sobie jakiegoś egzaminu, nauki, czy nie przysporzyć sobie z powodu niewyspania .kłopotów w pracy.

Pozdrawiam serdecznie :)


Wt maja 25, 2004 8:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 06, 2004 9:10
Posty: 140
Post 
Ja kiedy miałam naście lat często zwracałam się do rodziców z pytaniami w różnych kwestiach dotyczących wiary i myślę, że te dyskusje ożywiły trochę życie religijne w naszej rodzinie.

To takie trochę podpuszczanie rodziców - jeśli poczują, że traktujesz ich jak autorytet, to spróbują do tego autorytetu dorosnąć :)

Bo chyba nie chodzi tylko o to, czy chodzą do kościoła, ale o to, w co wierzą i co myślą, prawda?


Wt maja 25, 2004 9:26
Zobacz profil
Post 
Na pewno.
Najlepiej zaś jest chodzić do kościoła modlić się, wyjaśniać swioje wątpliwości w Wierze ...
Być Katolikiem z wyboru i przekonania.

POzdrawiam :)


Wt maja 25, 2004 9:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Magda... Pewnie to kwestia tego, co możesz wybrać - i jak wygląda sytuacja u Ciebie w domu.
Pamiętaj może tylko dwie rzeczy. Wiara jest łaską - wiec najważniejsza w tym wszystkim jest modlitwa. I druga - czasem trzeba całkiem zwyczajnie - czasu, świadectwa nie słów - i niestety sytuacji, która spowoduje przełom...
Pozdrawiam :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt maja 25, 2004 10:13
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 7 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL