Autor |
Wiadomość |
ascalcina
Dołączył(a): N sty 11, 2009 11:50 Posty: 7
|
 "mieszany" zwiazek
Witam wszystkich.
Jestem nowa na tym forum, to moj pierwszy post tutaj. Trafilam tu poszukujac odpowiedzi na pare pytan, ktore pojawiaja sie w zwiazku z moja syuacja i nieporozumieniami, jakie z niej wynikaja.
Ale do rzeczy.
Od jakiegos czasu spotykam sie z chlopakiem, ktory jest gleboko wierzacym katolikiem. Ja katoliczka nie jestem. Mamy troche problemow z tym co wolno, a co nie wolno. Ja mam stosunek do jego wiary mniej wiecej taki, ze jezeli pomaga mu ona byc lepszym czlowiekiem, to nalezy sie tylko z tego cieszyc. Choc osobiscie uwazam, ze moralnosc jest dosyc uniwersalna sprawa i niekoniecznie musi byc zwiazana z religia. I tak jest dla nas obojga jasne, ze dla przykladu nie nalezy klamac, albo nie nalezy krasc. U niego wynika to z moralnosci i z nauk religijnych, ja po prostu uwazam, ze drugiej osobie nie nalezy wyrzadzac krzywdy. Czasem zdarza sie tak, ze on ma jakas zasade, ktorej ja nie wyznaje, ale ktora potrafie zrozumiec (ma dla mnie 'logiczne' uzasadnienie, badz traktuje ja jako element religijnego 'folkloru'). Ale sa sprawy, ktorych po prostu nie 'kumam'. Nie potrafie sobie wyjasnic, co zlego jest w seksie. Albo co jest zlego w ogladaniu filmow, w ktorych wystepuja 'sceny' (dla mnie to tylko film, nie rzeczywistosc). Nie rozumiem dlaczego pieszczoty sa grzechem wymagacym biegania do spowiedzi, a przekraczanie predkosci prowadzac samochod juz nie jest. Dlaczego nie mozemy namietnie sie calowac, ale mozemy ogladac piracki film. Co takiego jest w ludzkiej seksualnosci, ze podlega az tak silnym restrykcjom? Nie chce przekraczac granic, choc to dla mnie strasznie trudne.. A trudne jest wlasnie dlatego, ze tego NIE ROZUMIEM. Czy ktos moze mi to wyjasnic tak 'na rozum'?
|
N sty 11, 2009 13:11 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: "mieszany" zwiazek
ascalcina napisał(a): A trudne jest wlasnie dlatego, ze tego NIE ROZUMIEM. Czy ktos moze mi to wyjasnic tak 'na rozum'?
sądzę, że tak "na rozum" wszystkie religie :
powstały po to by kontrolować ludzi, trzymać ich krótko i tyle.
co do twojego pytania to poszukaj bo dużo razy było omawiane "dlaczego nie wolno  "
|
N sty 11, 2009 13:25 |
|
 |
ascalcina
Dołączył(a): N sty 11, 2009 11:50 Posty: 7
|
No szukam wlasnie i czytam, ze na przyklad o pettingu, ze jest to niezgodne z prawem naturalnym (cokolwiek to oznacza), bo nie prowadzi do przedluzania gatunku. I inne bzdury.
Oczekuje blizszej logice odpowiedzi  Bo na przyklad, wezmy celibat wsrod ksiezy. Ja rozumiem, ze z punktu widzenia katolika ma on znaczenie religijne (bo ksiadz 'bierze slub' tylko z jednym obiektem). Ja tego znaczenia religijnego z definicji nie kumam, ale potrafie sobie ta zasade wytlumaczyc chociazby tym, ze celibat jest po to, zeby w kosciele nie bylo problemu dziedziczenia i podzalu majatku.
A jakie uzasadnienie jest dla spraw o ktore pytalam?
|
N sty 11, 2009 13:33 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ascalcina napisał(a): A jakie uzasadnienie jest dla spraw o ktore pytalam?
uzasadnienie będzie tylko punktem widzenia osoby ktora odpowie.
Katolik wejdzie i uzasadni dlaczego tak a nie inaczej
Ateista wejdzie i też uzasadni dlaczego tak a nie inaczej
|
N sty 11, 2009 13:45 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: "mieszany" zwiazek
ascalcina napisał(a): Ale sa sprawy, ktorych po prostu nie 'kumam'. Nie potrafie sobie wyjasnic, co zlego jest w seksie. Nic, jeśli jest w małżeństwie. Ale pewnie miałaś na myśli seks przedmałżeński. Jest wiele powodów, np.: viewtopic.php?p=380383#380383oraz tu: http://www.nonpossumus.pl/encykliki/KWC ... ana/IV.phpa to tylko część. Poszukaj na forum, było dużo o tym. ascalcina napisał(a): Albo co jest zlego w ogladaniu filmow, w ktorych wystepuja 'sceny' (dla mnie to tylko film, nie rzeczywistosc). Problem jest nie w tym czy wystąpią te sceny, tylko czy nie wzbudzi to w pożądania i nie zaprowadzi do grzechu. Nie patrz tylko przez pryzmat siebie! Twój partner może być na to wrażliwszy niż Ty. ascalcina napisał(a): Nie rozumiem dlaczego pieszczoty sa grzechem wymagacym biegania do spowiedzi, a przekraczanie predkosci prowadzac samochod juz nie jest. Niebezpieczna jazda jest grzechem. ascalcina napisał(a): Dlaczego nie mozemy namietnie sie calowac, ale mozemy ogladac piracki film. Moim zdaniem już samo "piracenie" jest grzechem, bo to jest zwykła kradzież. ascalcina napisał(a): Co takiego jest w ludzkiej seksualnosci, ze podlega az tak silnym restrykcjom? Nie chce przekraczac granic, choc to dla mnie strasznie trudne.. A trudne jest wlasnie dlatego, ze tego NIE ROZUMIEM. Czy ktos moze mi to wyjasnic tak 'na rozum'?
Strefa seksualności ma niesamowicie silny wpływ na nasze życie, a przez to łatwo ją źle wykorzystać z negatywnym skutkiem dla nas. Dlatego jest potrzeba wskazania tego co jest złe.
Ktoś to fajnie wytłumaczył (to nie jest moje wytłumaczenie), że tak jak jazda po wypiciu alkoholu nie zawsze powoduje wypadek, ale może i wpływa na powstanie wielu wypadków i jest znacznym niepotrzebnym ryzykiem spowodowania wypadku i dlatego jest zakazana, tak i wiele zachowań dotyczących seksualności nie zawsze spowoduje, że nam się całe życie seksualne zawali, ale może i powoduje problemy, wielkie nieszczęścia i tragedie życiowe i dlatego podlega, jak i prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu, restrykcjom (bo znaczne niepotrzebne zwiększenie ryzyka jest czymś złym). Więc tak jak jazda po alkoholu jest czymś po prostu głupim i nierozsądnym (i zdecydowanie grzechem), tak i niektóre zachowania dotyczące seksualności, a przekraczające pewne granice.
To jest oczywiście tylko jedno z wyjaśnień patrząc z jakiejś perspektywy. Nie wspomina się tutaj o tym, że pewne zachowania są złe z natury, o tym, że niektóre zachowania zawsze powodują negatywne skutki oraz wielu wielu innych ważnych spraw.
Ale więcej wyjaśnień znajdziesz w innych wątkach, gdzie można kontynuować dyskusję dotyczącą różnych konkretnych spraw (seks przedmałżeński, pieszczoty, itd.)
_________________ Piotr Milewski
|
N sty 11, 2009 14:17 |
|
|
|
 |
ascalcina
Dołączył(a): N sty 11, 2009 11:50 Posty: 7
|
 Re: "mieszany" zwiazek
Dzieki, poczytam. Forum juz przegladam. jumik napisał(a): Niebezpieczna jazda jest grzechem. No domyslam sie  Ale chodzilo mi o to, ze nie sadze, zeby przecietnie kazdy kto przekroczy predkosc odczuwal z tego powodu silne wyrzuty suminia i biegl do spowiedzi. jumik napisał(a): Strefa seksualności ma niesamowicie silny wpływ na nasze życie, a przez to łatwo ją źle wykorzystać z negatywnym skutkiem dla nas. Dlatego jest potrzeba wskazania tego co jest złe.
Ktoś to fajnie wytłumaczył (to nie jest moje wytłumaczenie), że tak jak jazda po wypiciu alkoholu nie zawsze powoduje wypadek, ale może i wpływa na powstanie wielu wypadków i jest znacznym niepotrzebnym ryzykiem spowodowania wypadku i dlatego jest zakazana, tak i wiele zachowań dotyczących seksualności nie zawsze spowoduje, że nam się całe życie seksualne zawali, ale może i powoduje problemy, wielkie nieszczęścia i tragedie życiowe i dlatego podlega, jak i prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu, restrykcjom (bo znaczne niepotrzebne zwiększenie ryzyka jest czymś złym). Więc tak jak jazda po alkoholu jest czymś po prostu głupim i nierozsądnym (i zdecydowanie grzechem), tak i niektóre zachowania dotyczące seksualności, a przekraczające pewne granice.
O tak, spotkalam sie juz z tym porownaniem, na tym forum chyba tez. I go nie rozumiem. W jakim sensie zachowania dotyczace seksualnosci, przekraczajace pewne granice sa glupie i nierozsadne? W aspekcie logicznym a nie religijnym? Tak, zebym ja jako niekatoliczka mogla to zrozumiec? jumik napisał(a): To jest oczywiście tylko jedno z wyjaśnień patrząc z jakiejś perspektywy. Nie wspomina się tutaj o tym, że pewne zachowania są złe z natury, o tym, że niektóre zachowania zawsze powodują negatywne skutki oraz wielu wielu innych ważnych spraw.
Jakie zachowania sa zle 'z natury'? Co to w ogole znaczy 'z natury'? Czemu zawsze negatywne skutki?
|
N sty 11, 2009 14:26 |
|
 |
ascalcina
Dołączył(a): N sty 11, 2009 11:50 Posty: 7
|
20 Cze 2008 napisał(a): uzasadnienie będzie tylko punktem widzenia osoby ktora odpowie.
Katolik wejdzie i uzasadni dlaczego tak a nie inaczej Ateista wejdzie i też uzasadni dlaczego tak a nie inaczej
To jasne  Rozumiem punkt widzenia katolika. Znaczy - rozumiem, ze ma zasady ktorych musi (i chce) sie trzymac.
Mi chodzi o to, ze jako ze nie moge nie szanowac pogladow partnera, to musze sobie znalezc jakies ich uzasadanienie. Argument, ktory bedzie dla mnie logiczny i zrozumialy jako niekatoliczki.
|
N sty 11, 2009 14:34 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
jumikos:
Cytuj: Problem jest nie w tym czy wystąpią te sceny, tylko czy nie wzbudzi to w pożądania i nie zaprowadzi do grzechu. Nie patrz tylko przez pryzmat siebie! Twój partner może być na to wrażliwszy niż Ty. Co jest złego w tym, że erotyczna scena sprawi, że mąż będzie pożądał leżącą obok żonę co skończy się wzniosłym aktem seksualnym? Cytuj: Moim zdaniem już samo "piracenie" jest grzechem, bo to jest zwykła kradzież. W sumie OT, ale muszę powiedzieć. ;] To nie kradzież, na szczęście. Cytuj: Więc tak jak jazda po alkoholu jest czymś po prostu głupim i nierozsądnym (i zdecydowanie grzechem), tak i niektóre zachowania dotyczące seksualności, a przekraczające pewne granice. Pewne granice. Czyli jakie? I kto je ustala? Cytuj: ie wspomina się tutaj o tym, że pewne zachowania są złe z natury, o tym, że niektóre zachowania zawsze powodują negatywne skutki oraz wielu wielu innych ważnych spraw.
Ponawiam pytanie autorki. Jak już coś mówisz to daj też przykład, żeby lepiej zrozumieć. Jakie zachowania są złe z natury i jakie powodują zawsze negatywne skutki?
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
N sty 11, 2009 14:46 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: "mieszany" zwiazek
ascalcina napisał(a): O tak, spotkalam sie juz z tym porownaniem, na tym forum chyba tez. I go nie rozumiem. W jakim sensie zachowania dotyczace seksualnosci, przekraczajace pewne granice sa glupie i nierozsadne? W aspekcie logicznym a nie religijnym? Tak, zebym ja jako niekatoliczka mogla to zrozumiec? Są takie m.in. z tych powodów, do których linki podałem. Więcej informacji jest na forum. Zawsze może pomóc też wyszukiwarka na forum. ascalcina napisał(a): jumik napisał(a): To jest oczywiście tylko jedno z wyjaśnień patrząc z jakiejś perspektywy. Nie wspomina się tutaj o tym, że pewne zachowania są złe z natury, o tym, że niektóre zachowania zawsze powodują negatywne skutki oraz wielu wielu innych ważnych spraw.
Jakie zachowania sa zle 'z natury'? Co to w ogole znaczy 'z natury'? Czemu zawsze negatywne skutki?
Było o tym nie raz na forum, dlatego odsyłam do innych tematów na ten temat.
PS. Dobrze, że pytasz i szukasz - to pokazuje, że nie jest to dla Ciebie obojętne.
_________________ Piotr Milewski
|
N sty 11, 2009 14:46 |
|
 |
ascalcina
Dołączył(a): N sty 11, 2009 11:50 Posty: 7
|
 Re: "mieszany" zwiazek
jumik napisał(a): ascalcina napisał(a): O tak, spotkalam sie juz z tym porownaniem, na tym forum chyba tez. I go nie rozumiem. W jakim sensie zachowania dotyczace seksualnosci, przekraczajace pewne granice sa glupie i nierozsadne? W aspekcie logicznym a nie religijnym? Tak, zebym ja jako niekatoliczka mogla to zrozumiec? Są takie m.in. z tych powodów, do których linki podałem. Więcej informacji jest na forum. Zawsze może pomóc też wyszukiwarka na forum.
Przeczytalam co podeslales, a takze inne watki na tym forum. Dalej nie znajduje odpowiedzi, ktora moglabym przyswoic jako niekatoliczka. Bardzo prosze o niereligijne argumenty, to dla mnie wazne.
|
N sty 11, 2009 14:59 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Mroczny Pasażer napisał(a): jumikos: Cytuj: Problem jest nie w tym czy wystąpią te sceny, tylko czy nie wzbudzi to w pożądania i nie zaprowadzi do grzechu. Nie patrz tylko przez pryzmat siebie! Twój partner może być na to wrażliwszy niż Ty. Co jest złego w tym, że erotyczna scena sprawi, że mąż będzie pożądał leżącą obok żonę co skończy się wzniosłym aktem seksualnym? Cytuj: Moim zdaniem już samo "piracenie" jest grzechem, bo to jest zwykła kradzież. W sumie OT, ale muszę powiedzieć. ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif) To nie kradzież, na szczęście. Cytuj: Więc tak jak jazda po alkoholu jest czymś po prostu głupim i nierozsądnym (i zdecydowanie grzechem), tak i niektóre zachowania dotyczące seksualności, a przekraczające pewne granice. Pewne granice. Czyli jakie? I kto je ustala? Cytuj: ie wspomina się tutaj o tym, że pewne zachowania są złe z natury, o tym, że niektóre zachowania zawsze powodują negatywne skutki oraz wielu wielu innych ważnych spraw. Ponawiam pytanie autorki. Jak już coś mówisz to daj też przykład, żeby lepiej zrozumieć. Jakie zachowania są złe z natury i jakie powodują zawsze negatywne skutki?
Było wiele o tym gdzie indziej, poszukaj. Najbardziej jaskrawy przykład z natury złej czynności: homoseksualizm, pedofilia, kazirodztwo (w znaczeniu: nie skłonność, a czyn idący za tą skłonnością - tak dla wyjaśnienia).
_________________ Piotr Milewski
|
N sty 11, 2009 16:05 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Ej no jumik, rozmawiamy o zdrowych relacjach damsko-męskich, a nie o zboczeniach. =='' Czy autorka mówiła coś na temat pedofilii? Skoro rozmawiamy o takich relacjach to pytamy co w takich relacjach jest złe z natury, a nie co jest złego w relacjach dorosłego z dzieckiem. ==''
Poza tym moje pierwsze pytanie pominąłeś. ;p
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
N sty 11, 2009 16:29 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Granice ustala Bóg, stworzone przez niego natura (a więc też Bóg), zależność przyczyna-skutek, itd.
a) zamknięcie na życie
b) egoizm i egocentryzm (w tych sprawach)
_________________ Piotr Milewski
|
N sty 11, 2009 16:50 |
|
 |
ascalcina
Dołączył(a): N sty 11, 2009 11:50 Posty: 7
|
jumik napisał(a): Granice ustala Bóg, stworzone przez niego natura (a więc też Bóg), zależność przyczyna-skutek, itd.
a) zamknięcie na życie b) egoizm i egocentryzm (w tych sprawach)
Jej, bardzo proszę o konkrety. Napisałam przecież na wstępie, że nie interesuje mnie argumentacja religijna, bo do mnie z oczywistych względów nie przemawia. Proszę o argumenty logiczne, jakie pomogą mi zrozumieć powody takich a nie innych przekonań.
|
N sty 11, 2009 17:20 |
|
 |
ascalcina
Dołączył(a): N sty 11, 2009 11:50 Posty: 7
|
A w ogóle to bardzo dziękuję za porównanie seksu 'pozamałżeńskiego' do pedofilii. Urzekło mnie to.
|
N sty 11, 2009 17:22 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|