Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 23, 2024 20:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Modlitwa za nienarodzone dziecko 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So lut 09, 2008 17:05
Posty: 1
Post Modlitwa za nienarodzone dziecko
Witam
Nie wiem czy do dobrego działu trafiłem jeśli nie to proszę modów o przeniesienie watka :)
Mam pytanie odnośnie nienarodzonych dzieci. Tzn. chodzi o to że było sobie dziecko jeżeli można mówić o dziecku ponieważ nastąpiło poronienie ok 1 miesiąca ciąży. No więc, czy można się modlić za to dziecko lub powiem inaczej czy modlitwa za to dziecko nie będzie nie na miejscu ? No bo to ani dziecko za bardzo w tym okresie no ale w końcu Bóg powołał do życia choćby na te kilka tygodni taż że to istota żywa.

proszę o poważne odp ;)


So lut 09, 2008 18:20
Zobacz profil
Post 
Bóg w kościele katolickim powołuje do życia człowieka nie na te chwile ale na wieczność. Kościół ten utrzymuje, że nieśmiertelna dusza jest dana człowiekowi od momentu poczęcia - o czym powinieneś wiedzieć skoro jesteś katolikiem. Nie jestem do końca pewien jak obecnie kościół zapatruje się na sprawę zbawienia takich dzieci. Odeszło bez chrztu, ciąży na nim grzech pierworodny. Przez wieki kościół katolicki nauczał, że takie dusze trafiają do limbusu - otchłani. Ale od 2004 roku trafiają do raju; Międzynarodowa Komisja Teologiczna tak zdecydowała. Zważywszy jednakowoż na to, że nigdy nie wiadomo co przyszłe wieki mogą przynieść i w jakim kierunku myśl teologów zawędrować może - modlitwa o takie dzieci zdaje się być na miejscu bardzo.


So lut 09, 2008 18:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 28, 2008 19:25
Posty: 731
Post 
Nie widzę powodu dla którego jakakolwiek istota żywa (no w tym wypadku dla uproszczenia i zajęcia się konkretnym tematem o który pytasz zawężamy sprawę do istoty ludzkiej) miałaby być ignorowana w świetle religii. Szczególnie religii która tak wściekle i bezwzględnie czasem wręcz, walczy nieustannie o poczęcia, o świętość nasienia, o grzeszność antykoncepcji. Spokojnie można się modlić w sprawie tego nienarodzonego (o zbawienie? o co?), tyle mogę Ci powiedzieć bo tak nakazuje mi logika. A jak się modlić, skoro chcesz (bądź ktoś chce), to już inni Ci tu pewnie powiedzą.

_________________
Prof. dr hab. Joanna Senyszyn:
"Gdyby głupota miała skrzydła, minister Kopacz fruwałaby niczym gołębica."
http://powiedz-nie.c0.pl/


So lut 09, 2008 19:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3784
Post 
zeed napisał(a):
Witam
Nie wiem czy do dobrego działu trafiłem jeśli nie to proszę modów o przeniesienie watka
Mam pytanie odnośnie nienarodzonych dzieci. Tzn. chodzi o to że było sobie dziecko jeżeli można mówić o dziecku ponieważ nastąpiło poronienie ok 1 miesiąca ciąży. No więc, czy można się modlić za to dziecko lub powiem inaczej czy modlitwa za to dziecko nie będzie nie na miejscu ? No bo to ani dziecko za bardzo w tym okresie no ale w końcu Bóg powołał do życia choćby na te kilka tygodni taż że to istota żywa.
Jesli chodzi tylko o modlitwe to modlic sie mozna o wszystko nie tylko o dziecko poronione ale nawet o te które ma sie dopiero począć.Jesli chodzi o ten watek to uważam ,że problem jest o wiele bardziej złozony:To co ja zauwazyłem ,a co widzi mi sie za nawet kompromitacje Koscioła to to ,że takim małym poronionym dzieciom odmawia sie nalezytego chrzescijanowi pochówku i tak dla poronionych malutkich płodów przewidziany jest tylko tzw.POKROPEK.Na pytanie zasługuje,dlaczego tym malutkim ludziom które równiez maja duszę nie wyprawia sie pogrzebu z msza swietą z kazaniem i z procesja na cmentarz?Czyzby byli to chrześcijanie przez małe "ch"A jeżeli Kosciół tak bardzo broni zycia poczętego bo każdy nowy zarodek to już człowiek z duszą i ciałem to dlaczego nie protestuje kiedy ci malcy giną gdzieś w odmętach kanalizacji ,dlaczego tych poronionych biednych ludzi nie poszukuje sie ,dlaczego ich się nie odnajduje i wrescie dlaczego nie mają nalezytego pochówku .Mysle ,że tutaj Kosciół jest niekompetentny z jednej strony broni zwykłych paru komurek BO TO CZŁOWIEK , a z drugiej strony kiedy te pare komórek umiera i trzeba by było pogrzebu to TO NIE JEST JUŻ CZŁOWIEK.


Wt lut 19, 2008 16:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
Inny napisał(a):
a z drugiej strony kiedy te pare komórek umiera i trzeba by było pogrzebu to TO NIE JEST JUŻ CZŁOWIEK.


:o Kto, gdzie, kiedy tak powiedział?

Nie wiem jak wygląda sprawa pogrzebów takich dzieci, ale po pierwsze wydaje mi się, że to kwestia podejścia rodziców (w zasadzie mało wazne), a po drugie (i najważniejsze) wyprawienie/niewyprawienie pogrzebu nie świadczy o człowieczeństwie!

Z całej Twojej wypowiedzi zgadzam się tylko z pierwszym zadniem - że modlić możemy się o wszystko.

_________________
arcarc


Cz lut 21, 2008 13:45
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3784
Post 
arc napisał(a):
Kto, gdzie, kiedy tak powiedział?
Nie powiedział tylko robił,czytaj uważniej .


Cz lut 21, 2008 16:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
To ja mam do Ciebie również taką samą prośbę - czytaj uważnie. Spróbuję jeszcze raz. Napisałeś, że Kościół jest niekonsekwentny i nawet myślisz, że to udowodniłeś. OK. Piszesz, że Kościół "z jednej strony broni zwykłych paru komurek BO TO CZŁOWIEK" (co jest prawdą), ale mam poważne zastrzeżenia co do prawdziwości drugiej strony. Na jakiej podstawie twierdzisz - co podkreślasz wielkimi literami - że nagle dla Kościoła te pare komórek nie jest już człowiekiem?

Czy uważasz, że pogrzeb świadczy o człowieczeństwie? Myślę, że nie uważasz tak... i że trochę się zagalopowałeś w tej swojej specyficznej wypowiedzi.

_________________
arcarc


Cz lut 21, 2008 17:13
Zobacz profil
Post 
Znalezione w sieci:

I.
W przypadku poronienia szpital, niezależnie od stopnia zaawansowania ciąży, wystawia kartę zgonu dziecka martwo urodzonego. Na tej podstawie Urząd Stanu Cywilnego przygotowuje akt urodzenia i akt zgonu, potrzebne do załatwienia formalności pogrzebowych. Jest on też potrzebny przy załatwianiu kościelnych uroczystości pogrzebowych. - Dzieci, których rodzice mieli zamiar je ochrzcić, a które zmarły wcześniej, mają prawo do katolickiego pogrzebu - zapewnia ks. Maciej Szczepaniak, rzecznik poznańskiej kurii. - Proboszcz ma więc obowiązek takiej posługi udzielić - mówi.

II.
1. Dnia 21 grudnia 2006 roku Minister Zdrowia wydał nowe rozporządzenie w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi (DzU z 2007 r. nr 1, poz. 10 oraz DzU z 2007 r. nr 1, poz. 9). Według tego rozporządzenia rodzice (lub inne osoby uprawnione) dzieci urodzonych martwo albo po poronieniu mają prawo otrzymać akt zgonu i dokonać ich pochówku. Minister Zdrowia określa ciała tak zmarłych dzieci jako „szczątki ludzkie”, którym należy się „ludzki” pochówek. Rozporządzenie zwraca uwagę, że nie jest istotne, jak długo trwała ciąża. Nowe przepisy obowiązują od 20 stycznia 2007 roku.
2. W związku z powyższym rozporządzeniem proboszczowie parafii winni na cmentarzach wydzielić odpowiednie kwatery dla tak zmarłych dzieci. Poza tym nie mogą w takich wypadkach odmawiać urządzenia pogrzebu.
3. Ponieważ nie istnieje jeszcze specjalny obrzęd pogrzebu dzieci urodzonych martwo albo po poronieniu, należy stosować wybrane obrzędy pogrzebu dziecka nieochrzczonego. Obrzędy pogrzebowe należy rozpocząć od stacji drugiej „W kościele” (Obrzędy pogrzebu dostosowane do zwyczajów diecezji polskich, wyd. II uzupełnione, Księgarnia św. Jacka, Katowice 1991, nr 148, s. 143; dalej: OP). Ze zrozumiałych względów opuszcza się stację pierwszą „W domu zmarłego dziecka”. Jeśli okoliczności za tym przemawiają, można z racji takiego pogrzebu odprawić Mszę Świętą. Stosuje się wtedy formularz „Msza w czasie pogrzebu dziecka nieochrzczonego” (Mszał Rzymski dla diecezji polskich, s. 241”). Używa się szat liturgicznych koloru białego. Warto tutaj przypomnieć, że modlitwy mszalne obejmują rodziców pogrążonych w żałobie, co ma szczególne znaczenie w przypadku śmierci ich dziecka. Teksty i modlitwy ostatniego pożegnania dziecka nieochrzczonego znajdują się w OP nr 251-254, s. 220-221. Po pokropieniu w milczeniu trumny dziecka oraz po modlitwie wynosi się ciało z kościoła. W tym czasie można śpiewać antyfonę „Niech aniołowie zawiodą cię do raju”. W czasie procesji na cmentarz można śpiewać Psalm 138, znajdujący się w OP nr 165, s. 152-154. Stacja trzecia „Przy grobie” rozpoczyna się od poświęcenia grobu, jeśli istnieje taka konieczność (OP nr 167, s. 154-155). Następnie kapłan wzywa zgromadzonych do cichej modlitwy (OP nr 168, s. 155) oraz odmawia modlitwę powszechną wraz z modlitwą „Ojcze nasz” oraz modlitwą końcową (OP nr 172, s. 158-159). Po modlitwie następuje błogosławieństwo, pokropienie wodą święconą trumny dziecka, jeśli jest taki zwyczaj pożegnanie przez krewnych zmarłego dziecka, złożenie do grobu i śpiew jednej z podanych antyfon (OP nr 173-177, s. 160-163).
4. Właściwe zrozumienie i wykorzystanie nowego rozporządzenia Ministra Zdrowia pozwala duszpasterzom na kształtowanie świadomości wszystkich wiernych, że są to pogrzeby istot ludzkich, i że już od poczęcia mamy do czynienia z człowiekiem. Jest to bardzo ważne w kontekście starań o konstytucyjny zapis dotyczący ochrony prawa do życia od chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci.

Powyższa instrukcja obowiązuje do czasu wydania stosownego obrzędu przez Konferencję Episkopatu Polski. Stanisław Napierała
Biskup Kaliski


Cz lut 21, 2008 19:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
I co teraz na to odpowie Pan Inny?

_________________
arcarc


Cz lut 21, 2008 19:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
kacperek napisał(a):
W przypadku poronienia szpital, niezależnie od stopnia zaawansowania ciąży, wystawia kartę zgonu dziecka martwo urodzonego.

Przykro mi, ale to nieprawda...

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Cz lut 21, 2008 20:06
Zobacz profil
Post 
Rojza Genendel napisał(a):
kacperek napisał(a):
W przypadku poronienia szpital, niezależnie od stopnia zaawansowania ciąży, wystawia kartę zgonu dziecka martwo urodzonego.

Przykro mi, ale to nieprawda...

Przykro mi ale to prawda.


Cz lut 21, 2008 20:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 28, 2008 19:25
Posty: 731
Post 
Istnieje chyba coś takiego jak skrócony akt urodzenia z adnotacja o zgonie oraz karta zgonu. Dziecko takie nie może mieć wystawionego aktu zgonu tak naprawdę, bo przeciez nie nabywa podmiotowości prawnej w przypadku martwego urodzenia. Sam akt (martwego urodzenia - tak go nazwijmy w uproszczeniu) jest po prostu śladem po tym że w ogóle było takie wydarzenie, istnienie ludzkie które nie zdążyło w pełni zaistnieć w rozumieniu prawa. Karta zgonu jest z kolei związana z formalnościami ściśle pogrzebowymi. Tyle wiem na ten temat, nie jestem cywilistką...

_________________
Prof. dr hab. Joanna Senyszyn:
"Gdyby głupota miała skrzydła, minister Kopacz fruwałaby niczym gołębica."
http://powiedz-nie.c0.pl/


Cz lut 21, 2008 20:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
kacperek napisał(a):
Rojza Genendel napisał(a):
kacperek napisał(a):
W przypadku poronienia szpital, niezależnie od stopnia zaawansowania ciąży, wystawia kartę zgonu dziecka martwo urodzonego.

Przykro mi, ale to nieprawda...

Przykro mi ale to prawda.

Nie wiem z jakich źródeł korzystasz, ja z doświadczeń własnych (szpitalne praktyki) oraz poczty pantoflowej.
Po pierwsze, poronienie w pierwszych miesiącach ciąży nie jest traktowane jak martwe urodzenie (ani poronienie prowokowane ani samoistne).
Po drugie, poroniony zarodek ani płód nie jest traktowany jak zwłoki. Przykre to ale prawdziwe. Zwykle utylizuje się go wraz z odpadami szpitalnymi.
To o czym piszesz jest możliwe ale tylko na wyraźne żądanie rodziny. W żadnym razie nie jest to standardowa procedura.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Cz lut 21, 2008 20:25
Zobacz profil
Post 
Ale ja nigdzie nie napisałem, że jest to standardowa procedura.

Źródło:

ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA ZDROWIA1)
z dnia 21 grudnia 2006 r.
zmieniające rozporządzenie w sprawie wzoru karty zgonu oraz sposobu jej wypełniania

„2. Karta zgonu jest wypełniana dla:
1) osób zmarłych,
2) dzieci martwo urodzonych, bez względu na czas trwania ciąży, na wniosek osób uprawnionych do pochowania, o których mowa w art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych, zwanej dalej „ustawą”.”.


Cz lut 21, 2008 20:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
kacperek napisał(a):
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA ZDROWIA1)
z dnia 21 grudnia 2006 r.
zmieniające rozporządzenie w sprawie wzoru karty zgonu oraz sposobu jej wypełniania

Ano była nowelizacja.
To co opisujesz, Rojzo Genendel to poprzednie prawo i procedury, aczkolwiek prawdopodobnie jeszcze nie wszystkie szpitale mogły sie "przestawić" na nowe procedury - czasem bezwładność administracji jest zabójcza...

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pt lut 22, 2008 9:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL