"The proportion of men must be reduced to and maintained at approximately 10% of the human race." -- Sally Miller Gearhart
Scenariusz tej pani już się sprawdza:
http://wiadomosci.onet.pl/1767532,12,1,1,,item.html
Niestety ludzie piszą pod artykułem z zacietrzewieniem o marginalnym temacie homoseksualizmu,a tam idzie o to,że rola ojca została sprowadzona do dawcy spermy. To o to był protest uliczny i dlatego posłowie byli przeciw. W Norwegii od dawna nie ma homofobii a gejowskie związki przy poparciu wszystkich partii były legalne już od dawna.
Spełnia się scenariusz z sexmisji. Jeżeli ktoś uważał,że z lesbijanizmem się człowiek rodzi (z gejostwem pewnie tak),to się mylił,są nurty radykalnego feminizmu,które namawiają do lesbijanizmu,co jest wyrazem głębokiej mizoandrii. Te nurty dominują w skandynawii. Teraz każda kobieta z przepranym feministycznie mózgiem może sobie stworzyć babską minikomunę. Powoli ten naród wytrzebi mężczyzn ze społeczeństwa (spermę można selekcjonować ze względu na obecność chromosomu Y). Tak się skończy ustępowanie feministkom i godzenie się na tezy typu "tysiącletnich prześladowań kobiet".
Zapraszam na forum maskulistyczne, gdzie poruszyłem ten temat:
http://www.maskulizm.org/viewtopic.php? ... 7&p=42#p42