Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 8:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 116 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 Marnowanie nasienia 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post Marnowanie nasienia
Zastanawiałem się długo nad jakimś elementem wspólnym, łączącym te nauki KK w dziedzinie ludzkiej seksualności, których nie rozumiem, które w żaden sposób nie zgadzają się z tym, co mówi mi sumienie. Jakimś zadziwiającym fenomenem jest dla mnie to, że nauka ta, mądra w dziedzinie ochrony ludzkiego życia i godności ma w moim odczuciu i rozumieniu parę zasad, wydających się po prostu głupimi. Są reguły, których podawane uzasadnienie jest pokrętne i mętne a ich literalne przestrzeganie może prowadzić do groteski. Kpiny z sumienia, kpiny z grzechu.

Myślę, że w końcu znalazłem ten wiążący czynnik. Jest nim podana w tytule zmarnowana sperma! Z uporem godnym lepszej sprawy KK broni nasienia! Nie godności i świętości ludzkiego ciała, ale plemników! Chyba tu właśnie moje sumienie jest źle ukształtowane, chyba tu jest pies pogrzebany. Nie mam nabożnego stosunku do swojej spermy.

Popatrzmy:
1. Stosunek małżeński. Nie ma grzechu cokolwiek małżonkowie robią, jakichkolwiek nie wyczynialiby "świństw", pod warunkiem, że wytrysk następuje w pochwie. Antykoncepcja - grzech, stosunek przerywany - grzech, stosunek analny z finałem poza pochwą - grzech. Ale - przerwanie stosunku bez wytrysku - nie grzech. Stosowanie antykoncepcji "naturalnej" - też nie grzech.
Ciekawe, czy jeśli mężczyzna pozostając w pochwie będzie miał orgazm, ale powstrzyma wytrysk (możliwe) to też będzie grzech? A co z orgazmem kobiety. Jeśli ona będzie miała, mężczyzna zaś nie i tak sprawa się zakończy to grzech?
2. Masturbacja. Oczywiście grzech. A czy masturbacja bez wytrysku (i bez pornografii, "świńskich" myśli itp) to grzech? Na to nie mam jeszcze odpowiedzi, a ciekawie byłoby poznać, podobnie jak odpowiedzi na pytanie o masturbację z wytryskiem ale bez myśli i innych działań sprzecznych z VI przykazaniem. Ciekawa jest też sprawa masturbacji kobiet. Kiedy będzie grzech? Dopiero w chwili orgazmu, a może kobiety grzeszą masturbacją tylko przez analogię do mężczyzn? Może zresztą w ogóle nie grzeszą?

A co na przykład ze współżyciem przedmałżeńskim, ale bez wytrysku?

Jeśli potraficie - wytłumaczcie o co tu chodzi. Nie tłumaczcie mi słowami encyklik i katechizmu. Znam je. Spróbujcie wytłumaczyć prostymi słowami, płynącymi z Waszych sumień.


Cz cze 05, 2008 17:57
Zobacz profil
Post 
A ja myślę, że powinni się zajmować ci, których autentycznie problem dotyczy- bo stosunek bez wytrysku- to jakaś dysfunkcja seksualna, której na forum się wyleczy...

Naprawdę nie powinno nam wszystkim być głupio, że w temacie rodzina chrześcijańska jedyne watki to seks,seks,seks, seks przed ślubem, antykoncepcja, seks,seks... :?


Cz cze 05, 2008 22:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Bardzo proszę, Tereso! Temat seksu w dziale Rodzina jest jak najbardziej na miejscu, czyż nie? Są i inne tematy w tym dziale. A jeśli wstydzisz się czytać, nie czytaj. Jeśli nie masz nic do powiedzenia, nie mów.

Stosunek bez wytrysku jako dysfunkcja? Nie o impotencji pisałem, gdyż dysfunkcje i patologie nie mogą być przecież grzechem. Pisałem o świadomym unikaniu wytrysku, jako o "metodzie antykoncepcyjnej". Nie jest to dysfunkcja i jest to możliwe.


Cz cze 05, 2008 22:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
Informuję, że wycięłam kilka wpisów będących właściwie prywatną dyskusją, która nie rozwijała tematu tego wątku -
mateola


Pt cze 06, 2008 5:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post Re: Marnowanie nasienia
niktszczególny napisał(a):
Myślę, że w końcu znalazłem ten wiążący czynnik. Jest nim podana w tytule zmarnowana sperma!
Ja mam wrażenie, że nie tyle sama spema, co sztywne połączenie każdego stosunku z możliwością zapłodnienia, nawet wtedy, gdy to zapłodnienie jest niemożliwe: np. w ciąży, w fazie III, po menopauzie, po operacji wycięcia przydatków, przy braku plemników w spermie itd. Nawet wtedy nauka KK nie zezwala na warianty inne, niż "klasyczne" zakończenie stosunku "sperma w pochwie". Nawet wtedy małżonkowie mają współżyć jedynie tak, "jakby zapodnienie było możliwe", mimo, że w tych przypadkach sperma jest jak najbardziej "marnowana", bo z góry wiadomo, że do zapodnienia nie dojdzie...


Pt cze 06, 2008 6:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
niktszczególny napisał(a):
Pisałem o świadomym unikaniu wytrysku, jako o "metodzie antykoncepcyjnej". Nie jest to dysfunkcja i jest to możliwe.

Znana rzecz w ramach kultur wschodnich, szczególnie związanych z Tao - tam jak najdłuższy stosunek seksualny połączony z brakiem wytrysku był częścią praktyk religijnych, spotkałem się z tym także w tantrze - sprawa do wyćwiczenia jest, niezależnie i w oderwaniu od duchowości - tu chodzi o skierowanie wytrysku nasienia za pomocą mięśni do pęcherza moczowego :)

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pt cze 06, 2008 10:29
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
niktszczególny napisał(a):
...A co z orgazmem kobiety...
zabawne jest też to niktszczególkny ,że grzechem jest stosunek przerywany ,to znaczy wtedy kiedy mężczyzna wylewa spermę na zewnątrz i to sie nazywa stosunkiem przerywanym .Lecz nie jest już stosunek przerywany kiedy mężczyzna ma orgazm do wewnątrz ,a kobieta juz nie .Jeżeli kobieta nie miała orgazmu to nie ma" grzechu",najwazniejsze ,aby mężczyzna się zadowolił to wtedy ni będzie grzechu .Widać więc ,że te prawa wymyślali mężczyżni ,bo tylko dla nich sa one kożystne ,a kobieta jest tutaj tylko jego nałożnicą .Widać więc ,że najwazniejsza jest własnie sperma ,nasienie ,bo tylko dzieki nasieniu będą rodzić się dzieci .A skoro mężczyzna jest włascicielem nasienia to on ma tutaj wartość i liczy się tylko on ,a nie kobieta ,która może mieć orgazm ,lub nie ,bez znaczenia .Najważniejsza jest forma ,aby była zalana ,a reszta ma mniejszą wartość .I ciągle sie tylko słyszy ,mało dzieci ,mało dzieci ,więcej dzieci ,więcej ,jakby było jeszcze ludzi za mało.Nie dziwota ,dzieci to chrzciny ,to komunie ,to śluby ,to powołania ,pogrzeby itd.-tak się Kościół kręci .


Pt cze 06, 2008 14:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
niktszczególny napisał(a):
...A co z orgazmem kobiety...
zabawne jest też to niktszczególkny ,że grzechem jest stosunek przerywany ,to znaczy wtedy kiedy mężczyzna wylewa spermę na zewnątrz i to sie nazywa stosunkiem przerywanym .Lecz nie jest już stosunek przerywany kiedy mężczyzna ma orgazm do wewnątrz ,a kobieta juz nie .Jeżeli kobieta nie miała orgazmu to nie ma" grzechu",najwazniejsze ,aby mężczyzna się zadowolił to wtedy ni będzie grzechu .Widać więc ,że te prawa wymyślali mężczyżni ,bo tylko dla nich sa one kożystne ,a kobieta jest tutaj tylko jego nałożnicą .Widać więc ,że najwazniejsza jest własnie sperma ,nasienie ,bo tylko dzieki nasieniu będą rodzić się dzieci .A skoro mężczyzna jest włascicielem nasienia to on ma tutaj wartość i liczy się tylko on ,a nie kobieta ,która może mieć orgazm ,lub nie ,bez znaczenia .Najważniejsza jest forma ,aby była zalana ,a reszta ma mniejszą wartość .I ciągle sie tylko słyszy ,mało dzieci ,mało dzieci ,więcej dzieci ,więcej ,jakby było jeszcze ludzi za mało.Nie dziwota ,dzieci to chrzciny ,to komunie ,to śluby ,to powołania ,pogrzeby itd.-tak się Kościół kręci .
Stare haslo, a jakze aktualne.
Piles? Nie pisz!

_________________
---
teh podpiss


Pt cze 06, 2008 17:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Marnowanie nasienia
niktszczególny napisał(a):
2. Masturbacja. Oczywiście grzech. A czy masturbacja bez wytrysku (i bez pornografii, "świńskich" myśli itp) to grzech? Na to nie mam jeszcze odpowiedzi, a ciekawie byłoby poznać, podobnie jak odpowiedzi na pytanie o masturbację z wytryskiem ale bez myśli i innych działań sprzecznych z VI przykazaniem. Ciekawa jest też sprawa masturbacji kobiet. Kiedy będzie grzech? Dopiero w chwili orgazmu, a może kobiety grzeszą masturbacją tylko przez analogię do mężczyzn? Może zresztą w ogóle nie grzeszą?


Masturbacja jako działanie świadome i dobrowolne to zawsze grzech. Nie ma znaczenia czy dotyczy kobiety, czy mężczyzny.

niktszczególny napisał(a):
A co na przykład ze współżyciem przedmałżeńskim, ale bez wytrysku?


Również grzech, wytrysk czy jego brak nic tu nie zmienia.
Jeśli znasz dokumenty Kościoła, to chyba nie ma co tłumaczyć. Sprawa jest postawiona dość jasno i nie pozostawia tu żadnej dowolności.




[/b]


Pt cze 06, 2008 18:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Cytuj:
Masturbacja jako działanie świadome i dobrowolne to zawsze grzech. Nie ma znaczenia czy dotyczy kobiety, czy mężczyzny.


Ale dlaczego? Argumenty jakieś plox.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pt cze 06, 2008 18:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Sory za dubla, zróbcie edycję.

Cytuj:
Również grzech, wytrysk czy jego brak nic tu nie zmienia.
Jeśli znasz dokumenty Kościoła, to chyba nie ma co tłumaczyć. Sprawa jest postawiona dość jasno i nie pozostawia tu żadnej dowolności.


Dokumenty dokumentami, ale życie życiem. Poza tym te dokumenty są ustanowione przez LUDZI, a chyba zdajemy sobie wszyscy sprawę z tego, że ludzie się mylą.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pt cze 06, 2008 18:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
To co to jest zatem współżycie? Gdzie granica, do której "wolno się posunąć"? Co będzie jeszcze pieszczotą a co już grzesznym współżyciem?
Kto to definiuje i na jakiej zasadzie?

Nie będę się tu upierał i bronił współżycia przedmałżeńskiego, nie w tym rzecz. Sam go nie traktuję jako czegoś niewinnego, nie ma sensu, żebym stawiał się tu z własnej woli po stronie poglądów, z którymi się nie zgadzam.

Nadal jednak uważam, że KK za daleko wchodzi w seksualność z arbitralnymi decyzjami co jest dobre a co złe. Dopóki rzecz dotyczy ochrony ludzkiego życia, walki z traktowaniem sobie spraw z tym związanych lekko - rozumiem i zgadzam się w 100%. Kiedy jednak tym samym tonem wypowiada się o sposobie współżycia dwojga małżonków, gotowych ponieść wszelką odpowiedzialność za nowe życie - "miesza się w nie swoje sprawy".

Odważę się powiedzieć, że nazywanie stosunku przerywanego złem moralnym jest po prostu śmieszne.


Pt cze 06, 2008 18:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 18, 2007 20:31
Posty: 637
Post 
niktszczególny napisał(a):
Nadal jednak uważam, że KK za daleko wchodzi w seksualność z arbitralnymi decyzjami co jest dobre a co złe. Dopóki rzecz dotyczy ochrony ludzkiego życia, walki z traktowaniem sobie spraw z tym związanych lekko - rozumiem i zgadzam się w 100%. Kiedy jednak tym samym tonem wypowiada się o sposobie współżycia dwojga małżonków, gotowych ponieść wszelką odpowiedzialność za nowe życie - "miesza się w nie swoje sprawy".
Mysle, ze sam fakt, ze ludzie o to pytaja, daje Kosciolowi mandat do wypowiadania sie. Jakie te wypowiedzi moga byc? Seks to temat tabu w wielu kulturach, z wielu powodow. Kosciol jest dla ludzi, niezaleznie od kultury obowiazujacej w konkretnym srodowisku, ale takze z poszanowaniem tejze.
To trudny temat i nie widze powodu, zeby oczekiwac w nim oczywistych i prostych odpowiedzi.

niktszczególny napisał(a):
Odważę się powiedzieć, że nazywanie stosunku przerywanego złem moralnym jest po prostu śmieszne.
Stosunek przerywany jest smieszny i glupi, odwaze sie powiedziec.

_________________
---
teh podpiss


Pt cze 06, 2008 19:13
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
niktszczególny napisał(a):
Odważę się powiedzieć, że nazywanie stosunku przerywanego złem moralnym jest po prostu śmieszne.

No tu mamy już odpowiedź Pisma Świętego w tej materii więc to zło nie jest wymysłem Kościoła Katolickiego.

Cytuj:
2. Masturbacja. Oczywiście grzech. A czy masturbacja bez wytrysku (i bez pornografii, "świńskich" myśli itp) to grzech? Na to nie mam jeszcze odpowiedzi, a ciekawie byłoby poznać, podobnie jak odpowiedzi na pytanie o masturbację z wytryskiem ale bez myśli i innych działań sprzecznych z VI przykazaniem. Ciekawa jest też sprawa masturbacji kobiet. Kiedy będzie grzech? Dopiero w chwili orgazmu, a może kobiety grzeszą masturbacją tylko przez analogię do mężczyzn? Może zresztą w ogóle nie grzeszą?

Prawo miłości przypomniane na nowo przez Chrystusa zakłada patrzenie na intencję działania. Jeśli intencją jest zadowolenie seksualne (co przy braku orgazmu jest wątpliwe- chyba że ktoś tak lubi, jego sprawa) otrzymane w ramach substytutu aktu małżeńskiego (jakim jest masturbacja) to jest to grzech. Grzechem jest nie to że dany czyn wykonam tak jak podaje instrukcja działania, ale co mam na myśli już chcąc to wykonać! Jeśli tylko myślałbym o tym by to zrobić, a nie zrobiłbym tylko dlatego, że coś mi w tym przeszkodziło to już popełniam grzech! Myślą też zgrzeszyć można! I nie bez powodu jest owy grzech myślą na jako pierwszy wymieniany podczas spowiedzi powszechnej podczas Mszy (zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem).

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pt cze 06, 2008 19:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 06, 2008 4:39
Posty: 6
Post 
Teresse napisał(a):
[...]
Naprawdę nie powinno nam wszystkim być głupio, że w temacie rodzina chrześcijańska jedyne watki to seks,seks,seks, seks przed ślubem, antykoncepcja, seks,seks... :?


Po prostu "zakazy" i "nakazy:!:" co do seksu i samego stosunku są tak głupie, że mnie dziwota bierze.

_________________
Boga nie ma. "Powstał" poprzez ewolucję człowieka...


Pt cze 06, 2008 21:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 116 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL