witam
Moi rodzice mają tylko slub cywilny, (tata wczesniej był żonaty jednak, jest po rozwodzie)oczywiście w najbliższym czasie planują wziąć ślub kościelny jednak czy do tego czasu mogą się spowiadać? Czy "małżeństwo" mające tylko ślub cywilny mogą chodzi do spowiedzi i przyjmować komunię?

Przecież Twój ojciec - jako rozwodnik - nie może wziąć ślubu kościelnego, o ile wcześniej zawarł ślub kościelny.

nawet po rozwodzie kościelnym?

Masz na myśli: "po uznaniu ślubu za nieważny"? A został ślub uznany za nieważny?

dokładnie tak.

Jeśłi Twoi Rodzice mają tylko ślub kościelny, to niezależnie od tego czy w przyszłości będą mogli czy nie wziać ślub kościelny, TERAZ nie mogą uzyskać rozgrzeszenia, o ile ze sobą współżyją. Nie wiem jak to jest, gdyby nie współżyli, ale podejrzewam, że wówczas również nie, bo mieszkają ze sobą nie będąc małżeństwem (dopiero ślub kościelny sprawia, że w oczach Kościoła stają się małżeństwem, ślub cywilny nie ma tu znaczenai)

To nie grzech.

Dziękuję za odpowiedz. Właśnie nie byłam pewna bo spotykałam się z różnymi wypowiedziami na ten temat...

A słyszałeś o grzechu zgorszenia??

Oczywiście tzw. białe małżeństwa, czyli powtórne związki ślubujące wstrzemięźliwość mogą przystępować do Komunii świętej. Jest jednak zalecenie by czyniły to w innej parafii, gdzie ludzie ich nie znają, by nie siać wątpliwości, ani nie gorszyć. Przecież nie mają na czołach plakietek: "nie współżyjemy"

Słyszałem. Bardzo fajny ludzki wymysł, pod który można podciągnąć wszystko. Niestety zgodnie z Biblią samo mieszkanie razem nie jest grzechem, a to, że banda jakichś ignorantów dopatrzy sobie tam współżycie to już jest problem tej bandy.

Dla mnie gorszące jest wtrynianie się w cudze życie i doszukiwanie się w nim zgorszeń. Ale oczywiście dla was to grzechem nie będzie mimo, iż to przecież takie samo zgorszenie.



I nie muszą mieć. Sprawa rozstrzyga się w ich sumieniu. Wspólnota, do której należą powinna dobrze wiedzieć, że seks przed ślubem to grzech dlatego jeśli widzą taką katolicką parę mieszkającą razem to winni ruszyć mózgiem i dojść do wniosków, że nie współżyją. A nawet jeśli współżyją to już jest kwestia ich sumienia.

Dlatego samo mieszkanie razem grzechem nie jest.

Ale to już wszystko było i ziewam tym tbh.

A Ty nadal nie odróżniasz zgorszenia [oburzenia] od zgorszenia [złego przykładu, wzorca]. Kościołowi chodzi o to drugie właśnie. Popełniasz ten sam błąd od zawsze, więc zamiast ziewać zrozum...

Po cichu:

Wybacz, ale mieszkanie razem bez ślubu NIE JEST dawaniem złego przykładu. No chyba, że kobieta bije faceta, znęcają się nad dziećmi czy inna patologia. Jeśli jest jednak tylko pure love to nie ma złego przykładu.

Jest reklamowaniem mieszkania razem, promowaniem i popularyzowaniem takiego stylu życia, który niejednego może zaprowadzić do grzechu przeciw czystości, nie mówiąc o samych pokusach i zgadzaniu się na nie.

Reklamowanie to masz w mediach. To o czym mówisz to życie. Dobre życie.