Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz paź 23, 2025 4:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Gadżety i urozmaicenia w sypialni 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr sty 28, 2009 11:35
Posty: 66
Post Gadżety i urozmaicenia w sypialni
Ciągle powracające pytanie- co wolno małżonkom w sypialni. Tym razem pytam, czy małżonkowie mogą urozmaicać swoje życie seksualne przy pomocy jakichś rekwizytów, gadżetów itp. Jakie są wasze poglądy i doświadczenia?

_________________
http://feminista007.bloog.pl/


Cz sie 20, 2009 10:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Mogą.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Cz sie 20, 2009 10:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 28, 2009 11:35
Posty: 66
Post 
Ale co mogą. Bo takie pytania rodzą kolejne. Czy mogą korzystać z typowo erotycznych gadżetów. Czy mogą wykorzystać to co mają pod ręką. Jak daleko mogą puść w swojej fantazji? Niektórzy twierdzą, że bardzo daleko, byleby stosunek zakończył się wytryskiem w pochwie.

_________________
http://feminista007.bloog.pl/


Cz sie 20, 2009 10:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Jak dla mnie mogą sobie używać czego tylko chcą dopóki oboje się na to godzą. Ich sypialnia - ich sprawa.

Polecam futerkowe kajdanki. ;]

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Cz sie 20, 2009 11:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Tradycyjnie mówi się, że mogą wszystko, co nie prowadzi do uprzedmiotowienia partnera i naruszenia jego godności. Nie ma sensu zajmować się jakimiś szczegółami - każdy mniej więcej wie, o czym mówi ta reguła ogólna, trzeba się do niej stosować nie tylko w sypialni, ale wszędzie ( w kuchni np. też ). Jestem za tym, by tabu małżeńskiej sypialni było zachowywane, i by nie trąbiono o tym za wiele, bo nie ma potrzeby.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz sie 20, 2009 11:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 20, 2005 14:22
Posty: 158
Post 
ale o co Ci konkretnie chodzi? bo jesli chodzi o gadzet w stylu sztucznego penisa i np. seksownej bielizny to chyba jasne jest ze gadzet gadzetowi nierowny


Cz sie 20, 2009 13:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post 
Wierzący nie mogą chyba. Bo z tego co pamiętam chodzi o prokreację a nie o zabawę seksem. Chyba że coś się zmieniło.


Cz sie 20, 2009 14:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 03, 2009 12:01
Posty: 164
Post 
CzłowiekBezOczu napisał(a):
Wierzący nie mogą chyba. Bo z tego co pamiętam chodzi o prokreację a nie o zabawę seksem. Chyba że coś się zmieniło.


Ręce opadywują...

A no i jeszcze tylko po misjonarsku ze zgaszonym światłem.

_________________
.........................................................................

simplex et idiota


Cz sie 20, 2009 15:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post 
A w oko nie chcesz ? ;-) Napisałem "chyba". Jeżeli możesz przedstawić stanowisko Kościoła w którym zgadza się na wymachiwanie w sypialni plastikowym dzięciołem to przedstaw i po sprawie. Zawsze warto sie czegoś nowego dowiedzieć.


Cz sie 20, 2009 15:40
Zobacz profil
Post 
CzłowiekBezOczu napisał(a):
Jeżeli możesz przedstawić stanowisko Kościoła w którym zgadza się na wymachiwanie w sypialni plastikowym dzięciołem to przedstaw i po sprawie.

Ty postawiłeś tezę że nie można, to Ty przedstaw stanowisko Kościoła. Co nie jest zabronione, jest dozwolone. :)


Cz sie 20, 2009 23:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 03, 2009 12:01
Posty: 164
Post 
CzłowiekBezOczu napisał(a):
A w oko nie chcesz ? ;-) Napisałem "chyba". Jeżeli możesz przedstawić stanowisko Kościoła w którym zgadza się na wymachiwanie w sypialni plastikowym dzięciołem to przedstaw i po sprawie. Zawsze warto sie czegoś nowego dowiedzieć.



http://www.szansaspotkania.net/

poczytaj pls.

I daj linka do sklepu z plastikowymi dzięciołami ;-)

_________________
.........................................................................

simplex et idiota


Pt sie 21, 2009 7:34
Zobacz profil
Post 
Ku pokrzepieniu serc, kilka cytatów Ojców Kościoła:

Św. Augustyn:

„Czym innym jest małżeństwo służące jedynie posiadaniu dzieci, co wyklucza wszelki grzech, czym innym szukanie w małżeństwie rozkoszy seksualnej z własną żoną, co jest wciąż tylko grzechem powszednim".

„Nie wiem, do jakiej pomocy mężczyźnie została stworzona kobieta, jeśli wykluczymy cel prokreacji. Jeśli kobieta nie została dana mężczyźnie do pomocy w rodzeniu dzieci, w takim razie do czego? Może do tego, by razem uprawiali ziemię? W takim razie lepszą pomocą dla mężczyzny byłby mężczyzna. To samo tyczy się pociechy w samotności: o ileż przyjemniejsze jest życie i rozmowa, gdy mieszkają z sobą dwaj przyjaciele niż mężczyzna i kobieta!"

św. Hieronim:

„Małżonkowie żyją niczym bydło, a spółkowanie z kobietami upodabnia mężczyzn do świń i innych nierozumnych bydląt".

"Kto nadmiernie miłuje swoją żonę, pogrąża się w cudzołóstwie, a z żony swej czyni ladacznicę".

Oj miałby o. Knotz w tamtych czasach sporo problemów .. ;-)


Pt sie 21, 2009 9:24

Dołączył(a): Śr kwi 20, 2005 14:22
Posty: 158
Post 
swieci nie sa ekspertami we wszystkich sprawach a ich wypowiedzi nie zawsze maja wage dogmatu, czesto sa jedynie prywatnymi opiniami wyciaganymi z prywatnych doswiadczen. patrz: swiety Augustyn i jego zycie przed nawroceniem. nie dziwne ze po nawroceniu jego przekonania na temat wspolzycia nabraly negatywnego wydzwieku.
radze siegnac do Ewangelii i listow Swietego Pawla gdzie na temat wspolzycia w malzenstwie czytamy cos zgoła innego. nie jest ono zwierzecym wyzyciem sie a jednym z istotnych elementow budowania wiezi dwojga ktorzy od momentu slubu staja sie jednym cialem. nawet seks z ktorego nie wynika potomstwo nie jest tam potepiony. chyba ze celowo przez cale zycie unikamy potomstwa i cieszymy sie seksem tylko dla samego cieszenia, tym bardziej jesli zapominamy o wspolmalzonku i jego potrzebach.
o.knotz nie wymyslil niczego nowego. poprostu ubral w odpowiednie i jasne okreslenia to, co w Kosciele znane bylo juz od wiekow. szokuje nas to bo w jego teologii pojawia sie m.in. slowo czlonek, pochwa, pieszczoty oralne oraz opisy czynnosci malzenskich w sypialni o ktorych wczesniej nikt nie mowil a wszyscy robili.
pozatym, wracajac do cytowanych przez ciebie fragmentow, czym innym jest mieszkanie razem kobiety i mezczyzny a czym innym meza i zony.
i znow, trzymajmy sie tematu i starajmy sie odpowiedziec autorowi na zadane przez niego pytanie.pozdrawiam


Pt sie 21, 2009 10:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Utożsamiana dzisiaj powszechnie z " katolicyzmem " rezerwa wobec seksu paradoksalnie nie jest pochodzenia ani biblijnego, ani katolickiego, tylko ( bardzo ogólnie rzecz ujmując ) gnostyckiego, mianowicie z charakterystycznej dla gnostycyzmu niechęci wobec wszystkiego, co cielesne. Obecnie po prostu wracamy do właściwego, tj. chrześcijańskiego i katolickiego rozumienia miłości małżeńskiej.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt sie 21, 2009 10:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post 
Old Piernik napisał(a):
http://www.szansaspotkania.net/

poczytaj pls.

I daj linka do sklepu z plastikowymi dzięciołami ;-)


Poczytałem. Może nie wszystko ale szukałem coś konkretnie o zadanym temacie. Pod nagłówkami

"bycie "kością z kości" i "ciałem z ciała",
"opuści człowiek ojca i matkę i staną się "jednym ciałem",
"akt małżeński w zamyśle Boga Stwórcy"
czy " zbliżenie małżeńskie jako poznanie"
Nie ma nic o dopuszczaniu "wspomagaczy" czy innych zabawek Palikota.

Dlatego nadal uważam że nie można. Może jakaś konkretniejsze wskazanie do wiarygodnego linka gdzie pisze "Natenczas Raab wyciosał z drewna kołek i używał go z niewiasta i było to miłe Panu".

Wtedy uwierzę że Kościół dopuszcza wspomagacze w sypialni. Na razie nadal jestem na nie.


Pt sie 21, 2009 12:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL