
jestem za, ten temat jest na miejscu

chciałam przeprosić wszyskich, których w jakikolwiek sposób zraniłam swoim słowem, a język mam nie wyparzony, tak więc wybaczcie, kazde raniące słowo.

udało mi się niedawno wysłać list z przeprosinami do mojego męża, nie było to łatwe. Jakos tak jestem skonstruowana, że lubię byc przepraszana, a nie zebym ja przepraszała.

moze to miejsce, które tu powstało bedzie polem treningowym do tej sztuli wybaczania

???????? pozdrawiam
