Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 16:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 367 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 25  Następna strona
 O seksie 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: O seksie
ezaw85 napisał(a):
"jakbym sprzedał komputer, to ktoś by poszedł do piekła" - dość śmiałe stwierdzenie, chyba że na bieżąco dostajesz informacje z piekła lub nieba :) Poniekąd pychy Ci nie brakuje.
Wracając do tematu - wnioskuję że nie zgadzasz się z obecną nauką Kościoła? Wg. niej seks w małżeństwie jest konieczny, bo inaczej impotencja nie byłaby przeszkodą w zawarciu małżeństwa. Natomiast zrodzenie potomstwa nie jest niezbędnie wymagane, gdyż niepłodność nie jest przyczyną uniemożliwiającą bądź unieważniającą małżeństwo. Pytania o zdolność do odbycia stosunku jak również niepłodność znajdują się protokole przedślubnym, tak dla wiadomości.


Bardzo dobry argument.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pn gru 19, 2011 22:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 12, 2011 11:19
Posty: 154
Post Re: O seksie
no z tą nauką która jest teraz to nie, ale mam nadzieję, że mogę przystępować do Komunii Św i być członkiem kościoła :-|

z tego wynika, że ślubu nie dostanę :-|


Pn gru 19, 2011 22:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 21:32
Posty: 112
Post Re: O seksie
Rzymianinie, mam dla Ciebie dwie wiadomosci - zla i dobra. Zla, to ta, ze urodziles sie 1700 lat za pozno, bo ze swoimi pogladami znalazlbys poklask u manichejczykow. Dobra, to ta, ze manicheizm okazal sie ostatecznie herezja, wiec w zyjac w XXI w. masz jeszcze szanse nie skonczyc jako zgorzknialy mizogin.

Czytajac ten watek coraz bardziej nabieram przekonania, ze jest to prowokacja i to nie najwyzszych lotow.


Pn gru 19, 2011 23:18
Zobacz profil

Dołączył(a): So gru 17, 2011 11:44
Posty: 7
Post Re: O seksie
Rzymian_8_13 napisał(a):
no z tą nauką która jest teraz to nie, ale mam nadzieję, że mogę przystępować do Komunii Św i być członkiem kościoła :-|

z tego wynika, że ślubu nie dostanę :-|


Nie pamiętam dokładnie czy pytanie odnośnie poglądów, bądź akceptacji nauki Kościoła odnośnie małżeństwa istnieje. Jednakże niezdolni do zawarcia małżeństwa są m.in Ci - którzy - mają poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich wzajemnie przekazywanych i przyjmowanych. Podobnie małżeństwo nie byłoby ważne gdybyś zastrzegł sobie coś co godzi w istotę małżeństwa. Czy Twoje poglądy pod to podpadają - nie mi to oceniać.
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że wg. obecnych nauk współżycie jest jednym z przymiotów małżeństwa i nie musi być związane z prokreacją, gdyż jednym z jego celów jest budowanie więzi małżeńskiej. Dlatego też nikt nie zakazuje współżyć małżeństwom dotkniętym niepłodnością.


Pn gru 19, 2011 23:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 12, 2011 11:19
Posty: 154
Post Re: O seksie
Ja na siłę nikogo uszczęśliwiać nie chcę. Chciałem za darmo podzielić się przepisem na życie w Światłości, na uzyskanie którego ja musiałem trochę czasu spędzić na kolanach i trochę przeżyć.
:-|


Wt gru 20, 2011 8:25
Zobacz profil
Post Re: O seksie
No tak, przeciez nasz wspaniały "rzymianin" tyle na klęczkach wymodlił doskonałości i swiętości.
Bez względu na to, czy to licha prowokacja, czy tez nie, to ja z tym egocentrykiem rozmawiac nie będę i dziwię się wam, że jeszcze z nim dyskutujecie.


Wt gru 20, 2011 8:59

Dołączył(a): So mar 14, 2009 19:18
Posty: 55
Post Re: O seksie
Rzymian_8_13 napisał(a):
Chciałem za darmo podzielić się przepisem na życie w Światłości, na uzyskanie którego ja musiałem trochę czasu spędzić na kolanach i trochę przeżyć.
:-|

Przepis na życie w światłości przedstawia Biblia. A ona ma troche inne zdanie na ten temat.


Wt gru 20, 2011 15:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: O seksie
Rzymian_8_13 napisał(a):
Rezygnacja ze współżycia jest rezygnacją z pewnego dobra jakim jest seks
i jakie małżonkowie dostali od Boga.
-----------------------------

a jakie to zbawienne skutki ma seks, oprócz podwyższonego poziomu paru substancji chemicznych w mózgu i szybszego tętna ?
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3692
Gdyby zabrać te substancje chemiczne z mózgu to mielibyśmy tę samą sytuację jak wkładanie małego palca do małżowiny usznej :)
Kiedy nie wiadomo jak postępować, to warto spojrzeć nad lepszych od siebie, i tak np. spoglądamy na Świętą Rodzinę, gdzie Matka Bożą pozostała dziewicą. Oczywiście, tutaj poczęcie miało nieco inny sposób niż ludzki, ale nie ma to wpływu na fakt, że Jezus rodzeństwa nie miał, a Matka Boża była dziewicą.



Jakie to zbawienne sktuki ma seks? Odpowiadam jako mężatka z 13 letnim stażem. Seks wiąże małozonków, pozwala im budować bliskość, czułośc, miłość, uczy lepiej się rozumieć i lepiej spełniać potrzeby drugiej strony, jest podstawowym (choć nie jedynym absolutnie!) elementem budowania wzajemnej więzi. Małżeństwo chrześcijańskie ma za zadanie razem wzrastać, nawzajem się uświęcać, wspólnie iść w górę i oczywiście pociągnąć za sobą dzieci

_________________
Ania


Wt gru 20, 2011 15:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 10, 2011 22:41
Posty: 2
Post Re: O seksie
Rzymian_8_13

Zanim założysz wątek zastanów się nad tytułem, bo tu o seksie nie ma ani słowa.
Moim zdaniem powinieneś go nazwać "Uznać czy odrzucić naukę Kościoła".
Odrzucając naukę Kościoła w jednym punkcie, odrzucasz ją całą, co innego mieć wątpliwości, a co innego udowadniać że Kościół się myli. Zacznij czytać ze zrozumieniem, NPR to naturalne planowanie rodziny, a nie środek antykoncepcyjny, jak każde narzędzie można go wykorzystać dobrze lub źle, to tak jak bierzesz młotek do ręki, możesz nim dom zbudować lub zabić człowieka - wybór należy do Ciebie.
Mam taka małą prośbę przestań tak ochoczo ludzi na piekło skazywać.


Śr gru 21, 2011 0:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25
Posty: 581
Post Re: O seksie
Przywołane wcześniej bł. małżeństwo Quattrocchi w pewnym momencie swojego życia zrezygnowało ze współżycia, ale nie jako z czegoś złego, tylko jako z czegoś dobrego. To się nazywa ofiara - to samo robią celibatariusze. Nie powiesz przecież, że jedzenie (niekoniecznie objadanie) jest czymś złym, a przecież pościmy. Rezygnujemy z czegoś dobrego, aby osiągnąć jako dobro większe.
Ale tu trzeba najpierw postawy, że co Bóg stworzył, jest dobre. Również seks.

Zresztą, skoro już o stworzeniu... Bóg mówi, że mężczyzna i kobieta mają być jednym ciałem jeszcze przed grzechem pierworodnym.

Jeśli natomiast chodzi o npr... Słuchajcie, bo mówię jako jego zwolenniczka i użytkowniczka :) Uważam postawę z forum wielodzietnych za lepszą niż moja. Podziwiam ich zaufanie i wiarę, ofiarę i umiejętność poprzestawania na małym. Tego im zazdroszczę (choć nie zazdroszczę im poczucia wyższości). Ja tak nie potrafię.
Ale mam wrażenie, że oni, odrzucając NPR nie odrzucają seksu jako istotnego elementu więzi małżeńskiej, tylko są bardziej pogodzeni z konsekwencjami jakie niesie.


Śr gru 21, 2011 9:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 12, 2011 11:19
Posty: 154
Post Re: O seksie
Szkoda, że Pan Bóg nie ma kompa :-( wszedłby na forum i wszystko by nam wyjaśnił, a tak pozostaje niektórym ( i mnie ) tkwić w niewiadomej :-|


Śr gru 21, 2011 23:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: O seksie
piotr_ napisał(a):
Zacznij czytać ze zrozumieniem, NPR to naturalne planowanie rodziny, a nie środek antykoncepcyjny, jak każde narzędzie można go wykorzystać dobrze lub źle


Bzdura. Kościół lansuje metodę termiczno-objawową jako metodę unikania zapłodnienia. "Naturalną", "wykorzystującą naturalny cykl płodności kobiety", "nie ubezpładniającą stosunku" - ale wciąż mającą jeden cel: odbyć stosunek tak żeby nie zajść w ciążę.


Cz gru 22, 2011 14:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 12, 2011 11:19
Posty: 154
Post Re: O seksie
MeneMeneTekelUpharsin napisał(a):
piotr_ napisał(a):
Zacznij czytać ze zrozumieniem, NPR to naturalne planowanie rodziny, a nie środek antykoncepcyjny, jak każde narzędzie można go wykorzystać dobrze lub źle


Bzdura. Kościół lansuje metodę termiczno-objawową jako metodę unikania zapłodnienia. "Naturalną", "wykorzystującą naturalny cykl płodności kobiety", "nie ubezpładniającą stosunku" - ale wciąż mającą jeden cel: odbyć stosunek tak żeby nie zajść w ciążę.



Otóż to :-|


Cz gru 22, 2011 14:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 12, 2011 11:19
Posty: 154
Post Re: O seksie
Ten wspomniany okres, w którym kobieta nie jest w stanie zajść w ciążę nie jest po to, aby człowiek nim dysponował, lecz, żeby Pan Bóg zdecydował, czy w danym momencie ma dojść do zapłodnienia czy nie. Może być tak, że Pan Bóg nie będzie chciał, aby w konkretnym przypadku dane małżeństwo spłodziło dziecko, to wtedy stanie się tak, że będą się kochać akurat w dzień niepłodny.

Najlepiej będzie zestawić postawy:

KATOLICY

1. NASTAWIENIE:

"Kochamy się z otwarciem na nowe życie, jeśli chcesz Panie, to dojdzie do zapłodnienia,
jeśli nie będziesz chciał, to do niego nie dojdzie"

2. REAKCJA NA EWENTUALNĄ CIĄŻE:

"Dobrze się stało Panie, gdyż takie było Twoje rozrządzenie. Nic się nie dzieje bez Twojej
Wiedzy. Będziemy robić wszystko, aby potomek poznał Ciebie i Twoją Miłość"

3. REAKCJA NA BRAK CIĄŻY:

"Dobrze się stało Panie, gdyż takie było Twoje rozrządzenie. Nic się nie dzieje bez Twojej
Wiedzy. Tym razem nie chciałeś, abyśmy mieli potomka"


WIERZĄCY INACZEJ

1. NASTAWIENIE

"Kochamy się dla przyjemności. Niby jesteśmy otwarci na życie, bo antykoncepcji nie używamy,
ale mamy nadzieję, że do zapłodnienia nie dojdzie"

2. REAKCJA NA EWENTUALNĄ CIĄŻĘ:

" O k*wa!!!! "

3. REAKCJA NA BRAK CIĄŻY

" Ufff... "


Cz gru 22, 2011 16:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 10, 2011 22:41
Posty: 2
Post Re: O seksie
Rzymian_8_13 napisał(a):
MeneMeneTekelUpharsin napisał(a):
piotr_ napisał(a):
Zacznij czytać ze zrozumieniem, NPR to naturalne planowanie rodziny, a nie środek antykoncepcyjny, jak każde narzędzie można go wykorzystać dobrze lub źle


Bzdura. Kościół lansuje metodę termiczno-objawową jako metodę unikania zapłodnienia. "Naturalną", "wykorzystującą naturalny cykl płodności kobiety", "nie ubezpładniającą stosunku" - ale wciąż mającą jeden cel: odbyć stosunek tak żeby nie zajść w ciążę.



Otóż to :-|


NRR polega na:
poznania fizjologii płodności kobiety,
poznanie fizjologii płodności mężczyzny,
poznanie zasad samoobserwacji,
poznania zasad określania okresu płodności i niepłodności wg danej metody,
poznanie zastosowania metody we własnej obserwacji,
poznanie zastosowania metod w szczególnych okresach: np. po porodzie, w
okresie klimakterium, po odstawieniu „ antykoncepcji”

Metoda termiczno-objawowa służy w NPR do określenia okresów płodności i niepłodności.
NPR nie służy tylko i wyłącznie do uniknięcia poczęcia dziecka, pomaga też w poczęciu gdy
są z nim problemy.
Jeżeli stosuje się NPR świadomie żeby nie mieć żadnego potomstwa, odpowiedź jest oczywista czym staje się NPR.
A tak na koniec, chyba inaczej rozumiemy skrót NPR.


Cz gru 22, 2011 17:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 367 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 25  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL