Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So cze 15, 2024 22:02



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Cesarka na życzenie 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lut 28, 2011 20:33
Posty: 217
Post Cesarka na życzenie
Tak jak w temacie chciałabym się dowiedzieć jakie zdanie na ten temat mają praktykujący Katolicy?
Coraz częściej słychać, że kobiety decydują się na ten rodzaj porodu ze strachu przed bólem z obawy o dziecko itd.Czy waszym zdaniem kobieta ma takie prawo czy nie?


Pt wrz 28, 2012 15:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Cesarka na życzenie
Nie mam pojęcia czy Kościół tego zakazuje i czy są jakiekolwiek powody. Więc moje zdanie jest takie że nie widzę tutaj problemu. To co się liczy to zdrowie i bezpieczeństwo. A metoda to już lekarze chyba najlepiej wiedzą.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt wrz 28, 2012 16:56
Zobacz profil
Post Re: Cesarka na życzenie
Kościół nie wypowiada sie w tej kwestii.
Natomiast coraz głośniej protestują lekarze, gdyż najbardziej bezpieczny dla zdrowia dziecka jest poród naturalny.
Cesarka jest tylko ratunkiem życia matki i dziecka w skomplikowanych porodach, np. w sytuacji obwinięcie dziecka pępowiną lub poród pośladkowy.


Pt wrz 28, 2012 17:05
Post Re: Cesarka na życzenie
Nie widzę nic nieetycznego w prośbie o cesarskie cięcie
bez wyraźnego lekarskiego wskazania o ile nie odbija się
to na zdrowiu dziecka a jeszcze nie słyszałam o takim przypadku.
Trudno kogoś winić o to, że się boi.
Inna sprawa, że w dobie znieczuleń zewnątrzoponowych,
które odejmują 50-70% bólu cesarka na życzenie nie jest mądrym rozwiązaniem.
Jest to jednak interwencja chirurgiczna..


Pt wrz 28, 2012 17:16
Post Re: Cesarka na życzenie
Alus napisał(a):
Natomiast coraz głośniej protestują lekarze, gdyż najbardziej bezpieczny dla zdrowia dziecka jest poród naturalny.
Cesarka jest tylko ratunkiem życia matki i dziecka w skomplikowanych porodach, np. w sytuacji obwinięcie dziecka pępowiną lub poród pośladkowy.

Z tego co wiem od Taty, to tak jak piszesz - lekarze niechętnie przeprowadzają cięcie cesarskie na życzenie, i to jest uzasadnione. Dla samej matki taki zabieg może być niebezpieczny. W końcu jest to przecięcie powłok brzusznych i macicy, która jest mocna ukrwiona. Jak przy każdej takiej operacji, mogą być poważne komplikacje...
Aczkolwiek wskazań do cesarskiego cięcia, jest trochę więcej niż piszesz ;)


Pt wrz 28, 2012 17:21

Dołączył(a): Pn lut 28, 2011 20:33
Posty: 217
Post Re: Cesarka na życzenie
Wist ja pytam o sytuacje gdzie to kobieta chce zadecydować,że jej dziecko przyjdzie na świat przez CC.
MARIEL doba znieczulenia zewnątrzoponowego jest tylko w teorii w Polsce bardzo niewiele placówek znieczula porody jest to ok 5% ogółu gdzie w krajach rozwiniętych Europy zachodniej ponad 50%.


Pt wrz 28, 2012 17:26
Zobacz profil
Post Re: Cesarka na życzenie
Nie wiem ile placówek w Polsce stosuje ww znieczulenie,
można zrobić rozeznanie przed rozwiązaniem i udać się
do takiej, w której wiadomo że taka opcja jest.


Pt wrz 28, 2012 17:30

Dołączył(a): Pn lut 28, 2011 20:33
Posty: 217
Post Re: Cesarka na życzenie
-Vi- nie wątpliwie wskazań jest więcej ja sama przeszłam tą operację z powodu nadciśnienia .
W czasie mojego niestety przedłużonego przez ciśnienie pobytu na porodówce spotkałam wiele kobiet które rodziły tam naturalnie .
Była jedna dziewczyna katoliczka która wprost współczuła Mi cesarki mówiąc,że to ograniczy Mi możliwość posiadania dużej rodziny (cesarek można mieć dwie trzy to już maks), że każda kobieta powinna przeżyć poród bo w biblii jest to napisane .Przyszła na porodówkę z nie wielkimi bólami ładnie ubrana,uczesana, nastawiona pozytywnie .Poród na serio zaczęła następnego dnia rano .W nocy urodziła rano nie chciała nawet wstać na prośbę położnej .Wyznała Mi później , że już nie chce więcej dzieci .
Dlatego pytam czy faktycznie w środowiskach katolickich CC na życzenie jest źle odbierane?


Pt wrz 28, 2012 17:39
Zobacz profil
Post Re: Cesarka na życzenie
MadziaK1987 napisał(a):
Była jedna dziewczyna katoliczka która wprost współczuła Mi cesarki mówiąc,że to ograniczy Mi możliwość posiadania dużej rodziny (cesarek można mieć dwie trzy to już maks), że każda kobieta powinna przeżyć poród bo w biblii jest to napisane

Rozumiem, że powinna się wić kilkanaście godzin bez znieczulenia? ;)
Jak ją jeszcze kiedyś będziesz miała przyjemność spotkać
to jej powiedz, że nie powinna korzystać z osiedlowych
marketów, bo w Biblii jest napisane:

"W trudzie będziesz zdobywał od niej [ziemi] pożywienie dla siebie
po wszystkie dni twego życia. Cierń i oset będzie ci rodziła,
a przecież pokarmem twym są płody roli.
W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie"


Motyka w garść i do pola.;)


Pt wrz 28, 2012 17:55
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Cesarka na życzenie
Cytuj:
Wist ja pytam o sytuacje gdzie to kobieta chce zadecydować,że jej dziecko przyjdzie na świat przez CC.

A czy kobieta liczy się ze zdaniem lekarzy, czy sama wie lepiej? Tutaj odpowiedz powinna być dla mnie dośc jasna. Jeśli to kaprys to absurdalny. A jeśli to współpraca z lekarze to nie wiedzę problemu. Jeśli to chęć ulżenia sobie, ale bez zagrożenia dla dziecka, to w pełni rozumiem.

A to o czym piszesz to było po prostu zdanie jednej kobiety. Nie wiem jak w różnych środowiskach. Widocznie ona była przekonana że będzie dobrą katoliczką jak tak powie. A ludzie czasem powinni uznać że ich poglądów nie powinni nikomu narzucać i na nikogo nie nakładać ciężaru. Jakie to faryzejskie...

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt wrz 28, 2012 18:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37
Posty: 574
Lokalizacja: racjonalista@op.pl
Post Re: Cesarka na życzenie
Mnie - prawda - udało się dwakroć urodzić (nie ukrywam, iż z niewielkim wkładem własnym ex małżowinki) bez znieczulenia.

Były to wesołe lata osiemdziesiąte, z ich wymuszonym powrotem do naturalizmu w ojcostwie i matczyństwie ;-).
Pamiętam do dziś, iż w dniu narodzin pierworodnego miałem/am dyżur, a zatem nie mogło być mowy o jakimkolwiek wspomaganiu medykamentami na bazie C2H5OH. Natomiast przy drugim porodzie bawiłem/am pierwszą pociechę, przeto i tutaj nie wskazanym było stosować środki znieczulające, ze względu na dobro milusińskiego.

I zapewniam, że oboje bardzo dzielnie, bez tych fanaberii typu cesarka na życzenie, jakieś tam nowomodne znieczulenia zewnątrzoponowe znieśliśmy i stan błogosławiony, i porody. Sama ex zachodziła w głowę po co ją nacinali tu i ówdzie (szczególnie ówdzie) skoro rozwarcie mieliśmy takie, że i pięciokilogramowe słoniątko by się wymskło bezproblemowo. Rzeźniki wstrętne psia ich mać :dokitu:, aż kobicie było mnie żal, ponieważ przez tę zbędną ingerencję skalpelową kilkakrotnie się przejęzyczyłem. Ale jak wspominam porody znieśliśmy po męsku :|.

Natomiast odnośnie sygnalizowanej przez założycielkę wątku kwestii.
Kościół - dzięki Bogu - nie ingeruje w problematykę porodów. Zgadzam się ze stanowiskiem, że CC musi mieć wskazania medyczne i nie jest obojętne dla zdrowia/ilości porodów. (O ile pamiętam dość burzliwa, ogólnokrajowa dyskusja o tym miała miejsce przed trzema laty).
Znieczulenie zewnątrzoponowe a "sprawa polska" - godny polecenia artykuł
http://znieczulenie.webd.pl/znieczulenie.porodu/prawdy.html.

A wszystkim kochanym kobitkom życzę więcej wiary w siły natury i tak łagodnych porodów jakie tutaj opisałem na przykładzie własnym :razz: ;) .

_________________
1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym
- trawestacja ze Stefana Kisielewskiego
2. Gdzie mod nie może - admina pośle? - Obrazek


Pt wrz 28, 2012 20:18
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 29, 2012 13:49
Posty: 1
Post Re: Cesarka na życzenie
Kościół cóż ma do powiedzenia w tej kwestii? To kobieta ma prawo decydować jak i czy chce urodzić, to ona cierpi i to jej decyzja

________________
najtańsze konto bankowe


So wrz 29, 2012 15:30
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Cesarka na życzenie
Kościól oczywiście nie wypowiada się w tej kwestii, natomiast tak jak już pisali tu wcześniej forumowicze, to nie pacjent ma decydować że życzy sobie rozcięcia brzucha, ryzyka wszelkich z tym związanych powilkłań wczesnych i późych- cc to duży zabieg operacyjny na ogromnie ukrwionym narządzie jakim jest ciężarna macica i powinna być wykonywana wyłącznie ze wskazań medycznych. Poród naturalny jest fizjologią dla kobiety i o ile przebiega prawidłowo jest najbezpieczniejszy dla matki i dziecka. Jestem jak najbardziej za upowszechnieniem znieczulen porodowych, co sie powoli dzieje, bo są one coraz bardziej popularne, póki co nie refundowane niestety. gdyby znieczulenia były powszechnie dostępne nie byłoby tyle "życzeń" cc. Zresztą kobiety często nie zdają sobie sprawy że po porodzie wstają za dwie godziny zdrowe i jednym dyskomfortem może byc ból zszycia (albo i nie) a po cc czasem dochodzą do siebie 2 tygodnie.
Otto, nacięcie krocza nie ma nic wspólnego z rozwarciem:) rozwiera się szyjka, a nacina sie krocze z dwóch względów- po pierwsze nacięcie goi się o wiele szybciej niż peknięcie, po drugie jest to ochrona główki dziecka, zwłaszcza przy pierwszym porodzie, zapobiega to powikłaniom z ucisku mało podatnych tkanek na delikatną główkę, wiec nacina się dla bezpieczeństwa dziecka. Ja urodziłam naturalnie dwoje dużych dzieci, powiedziałam mojej gin ze ma mnie traktować jak każdą pacjentkę i nie mam żadnych życzeń. Ale jakbym miała urodzić trzecie, chciałabym znieczulenie.

_________________
Ania


N wrz 30, 2012 8:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 28, 2011 20:33
Posty: 217
Post Re: Cesarka na życzenie
Znieczulenia do porodu są w Polsce rzadkością. Poza tym podejście personelu medycznego do znieczuleń jest negatywne.
Chodziłam do szkoły rodzenia w szpitalu gdzie jest opcja znieczuleń. Położna która prowadziła kurs bardzo negatywnie wypowiadała się o podaniu znieczulenia wręcz nim straszyła .Tak samo w szpitalu w którym rodziłam w nim nie było mowy o znieczuleniu a personel uważał, że to zupełnie nie potrzebne .
Kropeczko z tym stanem po cesarce i porodzie naturalnym to myślę że to indywidualna sprawa .
Ja po cesarce musiałam leżeć 24 godziny .Rano po operacji był u Mnie mąż i mogłam mieć przy sobie synka .
Mąż mógł być do 19 i tak samo długo był przy Mnie mały .Na noc go zabrali , rano już wstałam.Byłam naprawdę w dobrej formie rana prawie nie bolała za to kręgosłup bardzo .Kropeczko kobiety po porodzie naturalnym nie wstawały tam po 2 godz.To tym czasie zwozili je ma wózku z porodówki i w 90 % spały tez w większości nie miały przy sobie dziecka pierwszej nocy.
To raczej sprawa indywidualna ja po cięciu na drugi dzień sama zajmowałam się dzieckiem byłam wypoczęta i pozytywnie nastawiona do macierzyństwa może dlatego ,że się nie męczyłam kilkanaście godzin .
Oczywiście nie chwale tu cesarki pod niebiosy przed zabiegiem bałam się właśnie tych godzin po zabiegu jak się okazało zupełnie nie potrzebnie.Wydaje Mi się również że mój synek lepiej wyglądał niż dzieci po porodzie naturalnym.
Czy chciałam rodzić naturalnie?Tak jednak patrząc przez pryzmat odgłosów które dobiegały z porodówki chciałabym znieczulenie . Myślę jednak,że kobiety powinny nieć wybór. Skoro kobiety mogą na życzenie powiększyć sobie piersi pociąć brzuch w celu usunięcia tłuszczu czy wycięcia skóry to dlaczego nie mogą zdecydować o cięciu cesarskim?


N wrz 30, 2012 9:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37
Posty: 574
Lokalizacja: racjonalista@op.pl
Post Re: Cesarka na życzenie
@kropeczko_ns. Niech Ci Bozia w dzieciach wynagrodzi za informację.

No patrz kochana. Rodziliśmy już ho, ho, ho :hmmm: albo i dawniej temu, toteż ów detal (przyczyna ciachania skalpelem, znaczy się), na amen mi z głowy wyleciał.
A od dzieciątka - nieprawdaż - przejawiałem jakieś takie takie przesympatyczne skłonności ku płci nadobnej :bukiet:, w związku z czym (ściślej kim) w celach naukowo badawczych zawsze żem preferował metodę organoleptyczną, ze szczególnym naciskiem na eksplorację, zmysłami smaku i wzroku :P :okulary:.
Godne podkreślenia przy tłumaczeniu mej amnezji jest i to, że - nie chwaląc się - byłem i jezdem wybitnym estetą, bez co zapewne rzeczony dyskomfort odcisnął piętno na mej tej, no... Aha "sklerozie" :puknij:.

Gdyby tak trafiły mi się przyszłe/niedoszłe synowe, zapewne rodząc wraz z nimi trzecie pokolenie Katzów, odświeżyłbym zakamarki pamięci.
Ale gdzie tam ;[. Siroty towarzyskie mi się trafiły, a nie macho. No jakoś tak w tatusia z mniamusznymi inklinacjami się nie wdali, ino w mamusię. I takie cielęta, co to żyją, a nie beczą nie myślą produkować nowych płatników podatków na chwałę Ministerstwa Finansów i ku polepszeniu dobrobytu emerytów i rencistów :aniol:. Alboć to śmiałości do kochanych kobitek ni mają, albo strachliwe jakieś :(? A bykowe im tak uchwalić, może by bodźca dostali :peace:?

No powiadam, jak dalej tacy leniwi będą, sam se machnę wnusia Ottusia, a najlepiej wnusię Ottusię.
Z Hertunią moją oblubieńcza nie mogę :no:, boć to przecie byłby kolejny potomek w linii prostej. A poza tym nie mając 100% pewności, że tą razą wyjdzie mi bardziej żywotny :tancze: obywatel, nie mam ochoty na długofalowe i kosztowne eksperymenta.

Jednakże :idea:!
Korzystając z okazji - prawda - spytam przemiłe usereczki, czy któraś może by nie reflektowała na moją, bezsprzecznie abstrakcyjną propozycje? Jak babcię kocham, będę szaleńczo delikatny i nobliwie zmysłowy :glaszcze:.

(Proszę, nie miejcie do mnie pretensji, że zaśmiecam Wam nieco wątka. Widać Dobry Stwórca musiał mieć jakiś zamiar, obdarzając mnie nadmiarem miłości względem każdego kochanego stworzenia płci niewieściej :oops: :calus:).

_________________
1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym
- trawestacja ze Stefana Kisielewskiego
2. Gdzie mod nie może - admina pośle? - Obrazek


N wrz 30, 2012 10:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL