Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So cze 15, 2024 20:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
 co sie dzieje z moim związkiem ?? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt lis 30, 2012 7:43
Posty: 2
Post co sie dzieje z moim związkiem ??
Witam mam 24 lata i od 4 lat jestem w związku z moim chłopakiem. Na początku było super - jak to zawsze bywa w tej fazie. Po ok dwóch latach związku zauważyłam u chłopaka spadek czułości - wcześniej mógł mnie cały czas przytulac wtedy robił to coraz rzadziej a teraz doszło do tego że leżymy w łóżku to mnie nawet nie przytula a ja tego tak bardzo potrzebuje. Za to ciągle widze jego fochy i dąsanie się. Ciągle też namawia mnie do jakis zboczeństw po których źle się czuję, i nie chce ich robic - dodam że czekamy z sexem do ślubu. Na początku roku oświadczym mi sie i zgodziłam się ale teraz zastanawiam sie czy to jeszcze ma sens. Co myślicie ?? proszę o porady


Magda


Pt lis 30, 2012 7:49
Zobacz profil
Post Re: co sie dzieje z moim związkiem ??
Rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz szczerze rozmawiać.

Żadnej innej rozsądnej rady tu nie usłyszysz.
Czas narzeczeństwa to ważny czas na dogadanie się, omówienie ważnych dla przyszłości spraw (jak widzicie małżeństwo, co z dziećmi, gdzie zamieszkacie, jak widzicie swoje kariery, utrzymanie rodziny) ale także czas na głębsze poznanie się, na poznanie swoich potrzeb (np potrzeby czułości).
Jeżeli będziesz miała wątpliwości, to nie wychodź za niego lub odłóż slub do czasu, aż nie będziesz pewna, ze go chcesz.


Pt lis 30, 2012 8:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32
Posty: 318
Post Re: co sie dzieje z moim związkiem ??
4 lata to dość długo. W tym czasie widzę już przeszliście z etapu widzenia u siebie "pozytywów" do kolejnego etapu, a więc widzenia samych "negatywów". Jest to zupełnie normalne. Co Ci mogę powiedzieć: jeżeli jego potrzeby mogły poczekać, to twoje potrzeby też mogą. Jeżeli będziecie w tym czasie (dostrzegania "negatywów") potrafili się dogadać to czeka was jako małżeństwo wspaniała przyszłość.

Po przejściu tej próby zwycięsko uczucia na pewno wrócą. A jak wrócą to nie czekajcie już tak długo z seksem bo nam się Polska całkiem wyludni :cry: :cry: :cry:

_________________
Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz


Pt lis 30, 2012 11:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: co sie dzieje z moim związkiem ??
Magdo, kto z nas anonimowych czytelników może wam dać rady dobre i trafne konkretnie dla was? Czy znamy wasze charaktery, problemy, doświadczenia w związku? Im mniej piszesz tym bardziej ogólna będzie odpowiedz. Piszesz że leżycie razem w łóżku... Dobrze że szczerze, ale pytanie czy już tutaj pewne granice nie były przekroczone. Chłopak namawia Cie do jakichś rzeczy, których nie chcesz... Nie wygląda to dobrze. Fajnie że czekacie z seksem do ślubu, ale mam wrażenie że w nim narasta napięcie, którego nie może rozładować. Pisze to jako chłopak. Proponuję Ci zastanowić się czy zdajesz sobie sprawę z tego że Twój narzeczony to mężczyzna i leżenie z nim razem w łóżku nie wzbudza takich samych reakcji jak u Ciebie.
Już Cie nie przytula, więc pytanie jaki jest powód? Szczerze mówiąc nie zdziwiłbym się gdyby on po prostu liczył na coś więcej. I nie namawiam Cie tu do spelnienia tego czegoś, ale raczej refleksji. Leżysz z chłopakiem w łóżku i oczekujesz że on będzie zawsze zadowolony że tylko się przytulacie?
Drążąc dalej... Ty chcesz się przytulać, a może on czuje żejego pragnienia są niespełnione. Mogą być zupełnie zdrowe, ale też niezbyt dobre czyli to do czrgo namawia. On może po prostu ma poczucie że Ty masz co chcesz, a on nie. Może nieraz o tym mówił, a Ty to banalizowałaś, bo przecież Ty nie potrzebujesz nic więcej.
Nie oskarżam Cie, nie sugeruje Ci Twojej winy, ale raczej pytam, bo jak już napisałem, trudno konkretnie radzić.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt lis 30, 2012 16:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 30, 2012 7:43
Posty: 2
Post Re: co sie dzieje z moim związkiem ??
Kozioł

Wiem że to ważny czas i na pewno nie zgodziła bym się na ślub, bez pewności że to on. Rozmawialiśmy już nie raz o przyszłości, nawet wybieraliśmy już imiona dla dzieci hhe

biznes-ifno

Powiedz mi czy to co napisałaś/eś płynie z Twojego doświadczenia ?? Z dzieciakami nie ma co się spieszyc bo i warunków na to nie ma póki co


wist

To nie jest tak że nie robimy nic, może źle sie wyraziłam, dopuszczamy jakieś pieszczoty zakończone orgazmem ale bez sexu. Może Bóg nas karze za to że nie żyjemy w całkowitej czystości.


So gru 01, 2012 9:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10
Posty: 1239
Post Re: co sie dzieje z moim związkiem ??
Cytuj:
dopuszczamy jakieś pieszczoty zakończone orgazmem ale bez sexu.


:D fajnie się czasem pośmiać z rana


So gru 01, 2012 10:29
Zobacz profil
Post Re: co sie dzieje z moim związkiem ??
magdab963 napisał(a):
Kozioł

Wiem że to ważny czas i na pewno nie zgodziła bym się na ślub, bez pewności że to on. Rozmawialiśmy już nie raz o przyszłości, nawet wybieraliśmy już imiona dla dzieci hhe

No to zostało wam jeszcze sporo, jak choćby "przytul mnie, tak bardzo tego potrzebuję".


So gru 01, 2012 12:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 03, 2012 12:04
Posty: 53
Post Re: co sie dzieje z moim związkiem ??
magdab963 napisał(a):
To nie jest tak że nie robimy nic, może źle sie wyraziłam, dopuszczamy jakieś pieszczoty zakończone orgazmem ale bez sexu. Może Bóg nas karze za to że nie żyjemy w całkowitej czystości.
To nie jest tak, że Bóg za coś karze. Grzech ma swoje konsekwencje w tym, że oddziela nas od Boga. To oddzielenie może skutkować czymś dla nas złym, ale nie jest to wolą bożą. Bóg pragnie naszego dobra i zbawienia. Przemyśl to. ;-)

Jeśli dopuszczacie pieszczoty, które kończą się orgazmem (!) to można powiedzieć, że współżyjecie seksualnie. Seks to nie tylko stosunek pochwowy... A zatem trochę strzelacie sobie w kolano, że tak powiem, bo ograniczacie się pod tym względem i macie mniejszą satysfakcję, a i tak jest to tak samo (lub prawie tak samo) niebezpieczne pod względem duchowym.


N gru 02, 2012 14:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: co sie dzieje z moim związkiem ??
magdab963 napisał(a):
wist

To nie jest tak że nie robimy nic, może źle sie wyraziłam, dopuszczamy jakieś pieszczoty zakończone orgazmem ale bez sexu. Może Bóg nas karze za to że nie żyjemy w całkowitej czystości.

Kwestia definicji co nazywamy seksem. To nie jest tu istotne. Istotne jest to że wyznaczyłaś sobie sztuczna granice, wedle której jeszcze nie robisz czegoś bardzo złego. Ale wy już granicę przyjaźni z Bogiem przekroczyliście. Czy Bóg was karze? Nie. Możliwe jednak że wasze czyny mszczą się na was. Bóg nie wymyśla sobie absurdalnych zasad, i kara złośliwie bo ktoś ich nie przestrzega. Bóg informuje co jest szkodliwe, a ignorowanie tych ostrzeżeń skutkuje konsekwencjami. Tak ja to widzę. Ale zamiast mieszać w to jakieś kary od Boga warto po prostu uświadomić sobie że macie kryzys. Tym się zajmijcie.

Zakładam że masz dobre intencje, że jakoś po swojemu chciałaś być ok, ale to już nie jest ok. I dość naiwnie zaczęłaś tutaj pisać, że czekacie z seksem do ślubu, podczas gdy to jakaś fikcja. Czekacie z pewnymi formami seksu, tak dla uspokojenia sumienia. Zanim podejmiecie poważne kroki trzeba ustabilizować tą relację. Wznieść się ponad rządze i potrzeby. Zobaczyć co nie gra i to naprawiać ale razem. Oboje musicie zobaczyć problem i oboje musicie chcieć go rozwiązać.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N gru 02, 2012 19:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 24, 2012 11:32
Posty: 318
Post Re: co sie dzieje z moim związkiem ??
magdab963 napisał(a):
biznes-ifno

Powiedz mi czy to co napisałaś/eś płynie z Twojego doświadczenia ?? Z dzieciakami nie ma co się spieszyc bo i warunków na to nie ma póki co


wist

To nie jest tak że nie robimy nic, może źle sie wyraziłam, dopuszczamy jakieś pieszczoty zakończone orgazmem ale bez sexu. Może Bóg nas karze za to że nie żyjemy w całkowitej czystości.

Tak, napewno jest to opisane w niejednej książce, ale o tym że przez pewien czas widziałem same wady w żonie (a ona we mnie), pozwoliło nam w gruncie rzeczy lepiej poznać siebie, a w konsekwencji przybliżyć sie do siebie piszę jak najbardziej ze swojego doświadczenia.

Bóg Was nie karze. Obecna rzeczywistość jest okrutna dla takich jak wy (my) ludzi. Można chcieć się dopasować: żyć jak wy teraz, potem stosować antykoncepcje itd. Można zacząć od npr-u, ale wydaje mi się że na początku związku jest to dość niekorzystne gdyż związek małżeński jest na początku typowo ukierunkowany na prokreacje ze swej natury. Można pogodzić się z tym że będzie się miało dzieci wbrew temu co jest "rozsądne".

Piszę "związek małżeński", gdyż uważam za obowiązkowe zaproszenie Boga do związku kobiety i mężczyzny który w sposób naturalny ujawniają się różne potrzeby o których piszesz. Nawet jeżeli popełniliście wiele błędów (co tak naprawdę trudno uniknąć), to i tak polecam małżeństwo i postawienie Boga na pierwszym miejscu. Trzeba się również z tym liczyć że Wola Boża różni się od ludzkiej. Jednak dopiero zawierzenie Bogu, nawet wbrew "rozsądkowi" tak naprawdę dopiero czyni człowieka szczęśliwym.

Tak, piszę to tylko ze swojego doświadczenia. Mam już 11 lat stażu małżeńskiego, 5 dzieci, okres przedmałżeński w którym nie zachowaliśmy "czystości". Uważam że Bóg jest niewiarygodnie Miłosierny i właśnie takie osoby jak Wy szczególnie Mu leżą na sercu. Bogu jednak trzeba dać trochę czasu, aby mógł działać.

_________________
Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz


Pn gru 03, 2012 7:56
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 10 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL