Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N cze 16, 2024 0:13



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Muszę wykonać USG przezpochwowe, mimo że nie współżyłam 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 16, 2012 20:50
Posty: 11
Post Muszę wykonać USG przezpochwowe, mimo że nie współżyłam
W jakim stopniu badania ginekologiczne wpływają na wasze poczucie czystości. Niedawno byłam badana w przychodni przyklinicznej w obecności studentów. I mam bardzo negatywne uczucia zwiazane z badaniami tymi choć są jak najbardziej w celach zdrowotnych.


N gru 16, 2012 21:32
Zobacz profil
Post Re: Muszę wykonać USG przezpochwowe, mimo że nie współżyłam
??

Nie rozumiem o co chodzi z "poczuciem czystości". Mogłabyś sprecyzować?


N gru 16, 2012 21:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 16, 2012 20:50
Posty: 11
Post Re: Muszę wykonać USG przezpochwowe, mimo że nie współżyłam
Zdaję sobię sprawę z własnego przewrażliwienia w tej kwestii (nawet mi to trudno z precyzować hehe), chodzi mi o ingerencje w strefy intymne podczas badań, sama głowica USG jest całkiem sporym urządzeniem, a także samo obnażanie przed obcymi osobami (na dodatek mężczyznami) czy dotyk narządów płciowych, który mi raczej kojarzy się z kontaktami płciowymi.


N gru 16, 2012 22:09
Zobacz profil
Post Re: Muszę wykonać USG przezpochwowe, mimo że nie współżyłam
No cóż, badania ginekologiczne stały się u mnie taką rutyną, jak kontrola u dentysty. Więc kwestia poczucia czystości nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Jako nastolatce nawet mi do głowy takie akurat kwestie nie przychodziły, a ginekologami byli mężczyźni. Jak już to stres związany z tą niecodzienną sytuacją. Ale w końcu szło się przyzwyczaić.

Może po prostu znajdź kobietę-ginekologa, bądź unikaj przyklinicznych gabinetów, aby nie denerwować się liczną publiką? Nie bez znaczenia jest też, to jak często odwiedzasz ginekologa. Dopiero rozpoczęłaś, czy już jesteś "stałą klientką", czy też od święta tam zaglądasz?


N gru 16, 2012 22:37
Post Re: Muszę wykonać USG przezpochwowe, mimo że nie współżyłam
izabellllla napisał(a):
Niedawno byłam badana w przychodni przyklinicznej w obecności studentów.
Nawet w klinice możesz odmówić obecności osób trzecich takich jak np. studenci, stażyści i inni.
Biały fartuch co prawda postrzegany jest jako autorytet ale masz pełne prawo do intymności i nie przejmuj się dąsami lekarza gdy tej intymności zażądasz.

Co do skojarzeń erotycznych, to wierz mi: lekarze takich nie mają. Najczęściej nawet nie zauważają człowieka, a widza tylko kolejny przypadek.


N gru 16, 2012 23:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 16, 2012 20:50
Posty: 11
Post Re: Muszę wykonać USG przezpochwowe, mimo że nie współżyłam
Zawsze byłam przekonana, że nigdy nie zgodziłabym się na takie badanie w obecności studentów, ale w praktyce bardzo tudno się przełamać i sprzeciwić.


N gru 16, 2012 23:56
Zobacz profil
Post Re: Muszę wykonać USG przezpochwowe, mimo że nie współżyłam
Kozioł ma racje. Powinnaś prosić o wyjście osób trzecich tuż przed badaniem. Nie jesteś królikiem doświadczalnym i masz prawo do jak najbardziej komfortowej sytuacji. Badź stanowcza.
Wogóle dziwie się tej sytuacji: lekarz nie zapytał wcześniej o zgode na obecnośc studentów?


Pn gru 17, 2012 0:08
Post Re: Muszę wykonać USG przezpochwowe, mimo że nie współżyłam
sharp7 napisał(a):
Wogóle dziwie się tej sytuacji: lekarz nie zapytał wcześniej o zgode na obecnośc studentów?

Rzadko pytają. Najczęściej z powodu rutyny, złych przyzwyczajeń, uprzedmiotowienia "obiektu badań" czy "przypadku". Uważają też, ze skoro to szpital kliniczny, to obecność studentów rozumie się sama przez się.
Nie piszę aby "dowalić" lekarzom, ja ich nawet rozumiem. To trudny zawód, a uprzedmiotowienie jest sposobem na zachowanie dystansu i przychodzi prawie że naturalnie.


Pn gru 17, 2012 0:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 16, 2012 20:50
Posty: 11
Post Re: Muszę wykonać USG przezpochwowe, mimo że nie współżyłam
Nie twierdzę że lekarzę mają skojarzenia erotyczne, ale mimo wszystko są mężczyznami, ostatnio czytałam taki artykuł http://www.fakt.pl/Zboczony-ginekolog,a ... 609,1.html Poza tym w przychodniach przyklinicznych są kierowane trudniejsze przypadki, ale też jest większy pośpiech, też wyczuwalny przez pacjenta. Poprostu nie dyskutujesz, zeszłam z fotela do badania piersi, tak się zdenerwowałam że zdjęłam bluzkę biustonosz i piersi miałam badane całkiem nago i robi tak wiele dziewczyn.


Pn gru 17, 2012 0:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Muszę wykonać USG przezpochwowe, mimo że nie współżyłam
Iza
Po pierwsze nigdy nie poszłabym do poradni przyklinicznej! Mam wspomnienia ze studiów, okropne :| My jako studentki czułyśmy się zażenowane a co dopiero pacjentki! Pamiętam jak mówiłyśmy że prędzej urodzimy na ulicy niż w klinice gdzie mialyśmy zajęcia.
Znajdź sobie zaufanego sympatycznego ginekologa. Może być to kobieta jeśli będziesz czuła się przez to lepiej. Ja chodzę do kobiety całe życie. Idź do "normalnego" gabinetu i tak nie ma wogóle opcji żeby ktokolwiek poza lekarką i ewentualnie położną był w gabinecie podczas badania.
No a poza tym pewnie 95 % lekarzy nie jest zboczeńcami :) Nie jest tak jak pisze Kozioł że nie widzi się człowieka tylko przypadek :roll: (Koziol chyba mało lekarzy znasz osobiście) . Jak w każdej pracy z klientem widzi się przede wszystkim człowieka, ja mam pacjentów których bardzo lubię , mam takich których lubię mniej (aczkolwiek to mniejszość), ale generalnie kiedy pacjent się rozbiera do badania (u mnie na szczęscie nie ginekologicznego) patrzę a to całkiem obojętnie- nie patrzę w kategoriach że ten jest przystojny a ten jakiś inny. Wiesz kiedy rozbiera ci się po 20 osób dziennie to naparwdę nie zwracasz na to uwagi.

_________________
Ania


Wt gru 18, 2012 9:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2608
Post Re: Muszę wykonać USG przezpochwowe, mimo że nie współżyłam
Wspólżycie ma się nijak do usg wewnętrznego. Sonda jest malutka i nie naruszy błony dziewiczej jeżeli o to chodzi, bo w niej jest otwór, aby krew miesięczna miała którędy wypływać. Za to usg pozwala wykryć wiele chorób we wczesnym stadium Jak trzeba wykonują go nawet nieletnim. Zdrowie jest najważniejsze. Szanujmy się same i nie zgadzajmy na obecność osób trzecich przy krępującym badaniu.


Wt gru 18, 2012 17:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 16, 2012 20:50
Posty: 11
Post Re: Muszę wykonać USG przezpochwowe, mimo że nie współżyłam
Ta głowica którą widziałam, była całkiem gruba, początek prawie jak kciuk. Akurat muszę do tej przychodni ponieważ to taki bardziej skomplikowany przypadek, też wolałabym prywatnie do kobietki bez pośpiechu.


Wt gru 18, 2012 20:08
Zobacz profil
Post Re: Muszę wykonać USG przezpochwowe, mimo że nie współżyłam
kropeczka_ns napisał(a):
Nie jest tak jak pisze Kozioł że nie widzi się człowieka tylko przypadek :roll: (Koziol chyba mało lekarzy znasz osobiście) .
Raczej znam zbyt wielu i zdecydowana większość uprzedmiotawia pacjentów. Celują w tym najsłabsi, czyli w większości mężczyźni.


Śr gru 19, 2012 0:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Muszę wykonać USG przezpochwowe, mimo że nie współżyłam
Ja podchodzę do pacjenta jak do klienta- zawodowo przede wszystkim ale z elementem osobistego stosunku zawsze. Nie mogę za bardzo przeżywać chorób i problemów pacjentów bo jak bym funkcjonowała na codzień, ale przede wszystkim każdego szanuję, zawsze biorę pod uwagę jego zdanie i większość darzę normalną ludzką sympatią. A niektórych których znam długo całkiem sporą sympatią można powiedzieć:) Poprostu ich lubię i jest mi miło ich widzieć. Jako ludzi, niezależnie z czym przychodzą. To jest o wiele łatwiejsze w pracy ambulatoryjnej, w szpitalu wszystko było takie odczłowieczone......

_________________
Ania


Śr gru 19, 2012 9:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 16, 2012 20:50
Posty: 11
Post Re: Muszę wykonać USG przezpochwowe, mimo że nie współżyłam
Widocznie jestem przewrażliwiona pod tym względem, jednak wciąż uważam że takie obnażanie się wpływa na poczucie wstydu a raczej jego brak. Za którymś razem nie ma to dla większości kobiet znaczenia czy musi się rozebrać i przy kim. Skoro nagość przy chłopaku lub narzeczonym jest naruszeniem zasad to przy obcym mężczyźnie tym bardziej. Trudno odmawiać osobie którą się kocha nie pozwalać na dotyk stref intymych a pozwalać obcym mężczyznom.


Śr gru 19, 2012 19:59
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL