Re: Psucie obyczajów - jak przygotować dzieci
Jajko napisał(a):
NIKT NIE WIE czy bóstwa w ogóle istnieją, czy jest ich wiele czy też tylko jedno bóstwo o imieniu podanym przez Arhiza.
(ciach)
Każdy wyznawca danego bóstwa chce je wywyższyć ponad inne, a więc będzie się upierał, że jego bóstwo to nie żadne bóstwo tylko .... (i tu sobie wstawi cośtam), no i że żadne bóstwa w ogóle nie istnieją. Co do tego ostatniego, nie posiada ów wyznawca ŻADNEJ WIEDZY, ale i tak będzie się przy tym upierał.
Ksiądz egzorcysta też tego nie wie?
A osoba dręczona przez inne bóstwa też
?
Cytuj:
Najgorsze jest w tym wszystkim psucie dzieci poprzez przekazywanie im własnej wiary, jako wiedzy. Im wcześniej, tym głębiej zabada to w podświadomość i tym trudniej rozsądnie o tym myśleć. Rzadko który wierzący zechce przekazać swą wiarę obiektywnie, mówiąc ŻE NIE WIADOMO, ALE ON TAK WIERZY. A o tym, że inni ludzie wierzą w inne bóstwa to w ogóle mało kto dzieciom wspomina. Jest to zafałszowywanie obrazu świata.
Wiara zawiera z sobie całą wiedzę danego człowieka i wynika to z prostego faktu że jakkolwiek by człowiek wiedzę nie zgłębiał to i tak nie może jej posiąść w całości. Wynika to z ludzkich ograniczeń. I oczywiście zgodzę się z Tobą że wiara oparta na prawdzie powinna być przekazywana w miarę możliwości obiektywnie.
Jednak chciałbym zauważyć że chrześcijaństwo nie niszczy się w racjonalnych dyskusjach, a przez psucie obyczajów. Już sam ten fakt mówi że prawdę które ono ukazuje, nie podważono w żadnych racjonalnych dyskusjach. Tak samo jak nie znaleziono racjonalnych powodów aby zabić Jezusa.