Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 11:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 114 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Konieczność brania tabletek anty a współżycie 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Konieczność brania tabletek anty a współżycie
Kael napisał(a):
A na powaznie: papieze nie mowia, ze nalezy pochwalac antykoncepcje, prezerwatywy, wspolzycie bez zakonczenia w pochwie itp itd, ale ze nie jest wyjsciem szantaz poboznego i wiernego nauce Kosciola malzonka: albo seks jak Kosciol naucza, albo zero seksu.
To poczatek konca praktycznie kazdego malzenstwa.
Dlatego malzonek chcacy zyc w zgodzie z sumieniem i moc przystepowac do Komunii sw nie musi, a wrecz nie powinien odmawiac wspolzycia z prezerwatywa/pigulka czy jak druga strona to ogranicza, tylko dbajac o malzenstwo, starac sie druga strone przekonac do zmiany, ale nie na sile czy szantazem.

Kael, ale nie rozumiem, dlaczego mówisz do mnie o szantażu względem małżonka. Nie jestem odpowiedzialny za Twoje wizje szantażu, tylko za to co mówiłem.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Wt lip 10, 2018 20:54
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Konieczność brania tabletek anty a współżycie
W tym przypadku nie ma "rozmysłu pozbawiania płodności", a leczenie dziewczyny. Te leki nie są zażywane w celu zapobiegania ciąży, ale w celu uśmierzenia bólu. To zupełnie inny cel, więc kategoria moralna jest inna.

_________________
MODERATOR


Wt lip 10, 2018 21:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Konieczność brania tabletek anty a współżycie
Uwaga Kael nie odnosiła się do omawianego wątku, tylko do jakiegoś bliżej nieokreślonego szantażu

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Wt lip 10, 2018 21:08
Zobacz profil
Post Re: Konieczność brania tabletek anty a współżycie
Chwat, wlasnie za to co mowisz jestes odpowiedzialny.
I nic nie da upieranie sie przy oczywistosciach o nauce Kosciola o antykoncepcji, czy mentalnosci antykoncepcyjnej, ktora maja miliony katolikow, korzystajacych poboznie z NPR w celu nieposiadania dzieci.
W sytuacji, kiedy jedna ze stron chce wspolzyc bez gumki/pigulki czy ograniczen NPR, a druga mowi: ja z pigulki czy innych srodkow nie rezygnuje, bo.... i tu jest lista jej argumentow, to Kosciol ustami papiezy mowi: strona "otwarta na zycie" grzechu nie ma (jesli...itd).
I taka jest (tez) nauka Kosciola.


Wt lip 10, 2018 21:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Konieczność brania tabletek anty a współżycie
Kael napisał(a):
Chwat, wlasnie za to co mowisz jestes odpowiedzialny
Zaczynasz być irytująca.

Nie mówię, że nie jestem odpowiedzialny za to co mówiem. Mówię, że nie jestem odpowiedzialny za Twoje paranoje jakiegoś szantażu, bo o niczym takim nie mówiłem.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Wt lip 10, 2018 21:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 12, 2011 15:12
Posty: 322
Post Re: Konieczność brania tabletek anty a współżycie
To odpowiada już wprost na pytanie autora wątku w Oficjalnych Papierach:
Cytuj:
Używanie w celach leczniczych (terapia hormonalna, regulacja cyklu miesiączkowego) środków farmakologicznie uznanych za antykoncepcyjne nie podpada pod definicję grzechu antykoncepcji. Dzieje się tak dlatego, że mogący wystąpić wówczas efekt antykoncepcyjny jest efektem ubocznym i nie jest chciany przez osobę, która się leczy. Paweł VI przypomina, że Kościół „uważa za moralnie dopuszczalne stosowanie środków leczniczych, niezbędnych do leczenia chorób, choćby wynikać stąd miała przeszkoda, nawet przewidywana, dla prokreacji, byleby ta przeszkoda nie była z jakichś motywów bezpośrednio zamierzona” (HV, 15).


Co do kwestii oceny moralnej wspolzycia z małżonkiem konsekwentnie odmawiającym przestania stosowania antykoncepcji przypomnę, istotną moim zdaniem w tym temacie kwestię :

Cytuj:
W odniesieniu do narzuconego grzesznego współżycia Pius XI w encyklice Casti connubii uczy: „Wie również doskonale Kościół święty, że nieraz jedna strona znosi raczej aniżeli popełnia grzech, zezwalając z ważnego na ogół powodu, wbrew własnej woli, na naruszenie właściwego porządku. Strona ta jest w takim wypadku bez winy, byleby nie zapomniała o obowiązku miłości bliźniego i drugą stronę starała się od grzechu powstrzymać” (rozdz. II: Poniżenie małżeństwa, sekcja Nadużycie małżeństwa w stosunku do potomstwa).


Do analizy pozostaje czy podpada to pod 'narzucone grzeszne współżycie' (wszak Kościół wręcz jednocześnie nakazuje zdrowym małżeństwom pożycie seksualne) , jesli znajdę taką analizę to podkleję. Na chwilę obecną nie udało mi się znaleźć ani 'oficjalnych' argumentów za, ani przeciw.


Śr lip 11, 2018 12:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 12, 2011 15:12
Posty: 322
Post Re: Konieczność brania tabletek anty a współżycie
[piszę pod postem , bo znowu nie ma możliwości edycji ]

Znalazlem takie rzeczy :
http://www.currenda.diecezja.tarnow.pl/ ... 98/r-4.htm

Cytuj:
Tytuł artykułu jest skrótem nazwy dokumentu, który został ogłoszony 12 lutego 1997 roku przez Papieską Radę ds. Rodziny. Pełna nazwa tej publikacji, która ukazała się na wyraźne życzenie Jana Pawła II, brzmi: Vademecum dla spowiedników o niektórych zagadnieniach moralnych dotyczących życia małżeńskiego. Vade mecum znaczy "pójdź ze mną" – a zatem kapłani całego Kościoła otrzymują do rąk przewodnik, informator zawierający podstawowe wiadomości, praktyczne wskazania z dziedziny spowiedzi małżonków. W Kościele polskim taka instrukcja istnieje od wielu lat. Została wydana na polecenie Episkopatu Polski w 1971 roku pod nazwą Wskazania dla spowiedników w zakresie spowiedzi małżonków. Obecnie jest w przygotowaniu najnowsza wersja tej instrukcji.
[...]
W przypadku antykoncepcji w ścisłym sensie, jest od początku wiadome, że działanie jest grzeszne, dlatego na akt antykoncepcyj-ny nie można się zgodzić. Wtedy zachodzi bowiem nie tylko materialne, lecz także formalne współdziałanie, gdyż od początku jest zgoda na grzech.
Współdziałanie może być godziwe, a zatem dopuszczalne tylko wtedy, gdy, jak przypomina dokument, zachodzą równocześnie trzy następujące warunki:
- działanie małżonka narażonego na współdziałanie w grzechu nie jest samo w sobie niegodziwe (istnieje po jego stronie dezaprobata wobec grzechu);
- istnieją proporcjonalnie poważne motywy dla współdziałania w grzechu współmałżonka (obawa zdrady, nieporozumień między małżonkami a nawet rozbicia małżeństwa i rodziny);
- próbuje się pomóc współmałżonkowi upominając go, aby zaprzestał takiego postępowania (z cierpliwością i miłością, przez modlitwę i dialog, niekoniecznie w tym momencie ani przy każdej sposobności).



Oraz znalazłem taką analizę tegoż dokumentu :
http://www.pingwin.waw.pl/forum/forum.p ... el&id=3967
Cytuj:
Vademecum zwraca także uwagę na fakt, że motywy podjęcia współdziałania, nieuporządkowanego moralnie powinny być proporcjonalnie poważne. Stwierdzenie to oznacza, że nie każda sytuacja pozwala na wyrażenie zgody na współżycie ubezpładniające akt seksualny. Bez tego kryterium każda usilna prośba odbycia nieuporządkowanego moralnie stosunku seksualnego byłaby usprawiedliwiona.

Byłoby szkodliwe sporządzenie listy «poważnych motywów», wystarczających dla podjęcia zgody na czyny nieuporządkowane moralnie. Niektórzy by chcieli sięgać po taką instrukcję dotyczącą wszystkich małżeństw bez wyjątku, która byłaby maksymalnie obiektywną wskazówką moralną. Kościół daje drogowskaz: małżonkowie powinni dążyć do tego, aby akt seksualny nie odbywał się kosztem eliminacji płodności, a regulacja dzietności powinna odbywać się poprzez wykorzystanie do współżycia dni niepłodnych w cyklu kobiety. Małżonkowie powinni dążyć do pełnego aktu seksualnego i o takie współżycie się obopólnie starać. Akt małżeński powinien być aktem miłości.

Natomiast droga dorastania ku temu wyzwaniu u małżonków jest tak różna jak różni są ludzie. Pojęcie „proporcjonalnie poważne motywy” pozwala uwzględnić złożoność problemów poszczególnych małżeństw W jednym małżeństwie dłuższy brak współżycia seksualnego będzie znoszony cierpliwie, w innym stanie się zarzewiem ciągłych kłótni i żalów, trudnych do wytrzymania. W jednym małżeństwie trzecie dziecko będzie przyjęte z radością, w innym wywoła paraliżujący strach uniemożliwiający podjęcie pełnego aktu małżeńskiego. Utrata pracy może u jednego małżonka wzbudzić mobilizację do walki i nie odbije się na pożyciu seksualnym, u drugiego wywoła silny stres, który będzie odreagowywany przez seksualność. W jednym małżeństwie niechęć żony do współżycia będzie przyjęta ze zrozumieniem ze strony męża, w innym związku paranoidalny mąż będzie podejrzewał żonę o zdradę. Bardzo często małżonkowie spotykając się po długiej rozłące (np. z powodu pracy za granicą) będą dążyć do szybkiego zbliżenia seksualnego, którego nie umieją i nie chcą już dłużej odkładać. Dlatego w Vademecum użyte jest sformułowanie „proporcjonalnie poważne motywy”, czyli motywy, które nie są tak samo poważne dla wszystkich ludzi, ale poważne dla poszczególnych małżonków.
[...]
Przy tym kryterium podana jest ważna dygresja. Czas współżycia seksualnego nie jest dobrym czasem pouczania, manifestowania swojego niezadowolenia, sprzeciwu, oporu. Nie chodzi też o to, aby dla spokoju sumienia zawsze tuż przed zbliżeniem zaznaczać swoje stanowisko i przypominać o swoich racjach. Jeżeli współżycie seksualne przynosi obu stronom radość i przyjemność, daje poczucie więzi ze współmałżonkiem (pomimo nieładu moralnego wprowadzonego przez złe zachowania), to trzeba się tym faktem cieszyć, szukać przyjemności, normalnie angażować się w miłosną relację nie rezygnując ze starań, aby polepszyć życie seksualne. Wybór miejsca i czasu rozmowy zależy od wyczucia sytuacji, gotowości drugiej strony.



Wnioski :
- Nieprawda że stosowanie antykoncepcji, także bez choroby i gwałtu zawsze jest grzechem;
- Nie ma jednak uniwersalnej listy sytuacji gdzie jest to dozwolone/zabronione;
- a zatem jeśli wierny sądzi że może być w sytuacji spełniającej trzy punktu z dokumentu Papieskiej Rady ds. rodziny, to wtedy powinno to być zawsze konsultowane ze spowiednikiem


Śr lip 11, 2018 13:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Konieczność brania tabletek anty a współżycie
mr_fuchs napisał(a):
[Wnioski :
- Nieprawda że stosowanie antykoncepcji, także bez choroby i gwałtu zawsze jest grzechem


[Kościół] potępia, jako zawsze zabronione, stosowanie środków bezpośrednio zapobiegających poczęciu, choćby nawet ten ostatni sposób postępowania usprawiedliwiano racjami, które mogłyby się wydawać uczciwe i poważne. (HV 16)

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Śr lip 11, 2018 14:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 08, 2018 19:35
Posty: 235
Post Re: Konieczność brania tabletek anty a współżycie
Czyli, że: jeżeli stosujecie NPR, żadnych gumek i innych wynalazków, spłodziliście świadomie 1 dziecko przez całe życie, nie mając żadnych przeciwwskazań zdrowotnych to wobec KKK i Boga jesteście w porządku?


Śr lip 11, 2018 14:50
Zobacz profil
Post Re: Konieczność brania tabletek anty a współżycie
Humane vitae przeciw Humane vitae.

Powtorze jeszcze raz, moze w koncu do chwata dotrze:
Czy ktos mowi, ze osoba stosujaca srodki antykoncepcyjne w celu antykoncepcji nie grzeszy? Nie
Czy Kosciol mowi, ze wolno stosowac lekarstwa w celach leczniczych nawet jesli ich ubocznym dzialaniem jest antykoncepcja? Tak
Czy Kosciol mowi, ze malzonek wspolzyjacy z mezem/zona stosujacym antykoncepcje grzeszy? Nie.

Jasne w koncu?


Śr lip 11, 2018 14:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 08, 2018 19:35
Posty: 235
Post Re: Konieczność brania tabletek anty a współżycie
Czy współżycie w dniach niepłodnych, gdy żona ma przeciągające się miesiączki i nie bardzo wiadomo kiedy się skończy i unikanie współżycia w dniach płodnych, gdy żona ma na to największą ochotę, a nie oddaje się z litości jest zgodne z naturą? W sytuacji, gdy mamy 4 dzieci i nie chcemy więcej zakładając gumkę? Pytam, czy to jest zgodne z naturą i obowiązkiem zaspokojenia żony.


Śr lip 11, 2018 15:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Konieczność brania tabletek anty a współżycie
Kael napisał(a):
Humane vitae przeciw Humane vitae.

Powtorze jeszcze raz, moze w koncu do chwata dotrze:
Czy ktos mowi, ze osoba stosujaca srodki antykoncepcyjne w celu antykoncepcji nie grzeszy? Nie
Czy Kosciol mowi, ze wolno stosowac lekarstwa w celach leczniczych nawet jesli ich ubocznym dzialaniem jest antykoncepcja? Tak
Czy Kosciol mowi, ze malzonek wspolzyjacy z mezem/zona stosujacym antykoncepcje grzeszy? Nie.

Jasne w koncu?

Bełkot rzadko kiedy jest jasny.

Pytanie: co to ma do mnie i do zarzutu szantażu, o którym była mowa w kontekście mojej osoby?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Śr lip 11, 2018 15:06
Zobacz profil
Post Re: Konieczność brania tabletek anty a współżycie
Tym razem wpis byl wprost w temacie. Tez nie rozumiesz?
Autor watku nie bedzie po slubie grzeszyc, bo pkt 3.
Jego dziewczyna nie bedzie tez grzeszyc bo pkt 2.

A ty ciagle zupelnie nie na temat machasz paragrafem wyrwanym z (kon)tekstu HV o antykobcepcji.


Śr lip 11, 2018 15:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Konieczność brania tabletek anty a współżycie
Fragment HV był cytowany w kontekście bieżącej dyskusji i był jak najbardziej na miejscu.

Mam radę: nie nadążasz za dyskusją, albo nie chce Ci się jej czytać, to nie zabieraj głosu.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Śr lip 11, 2018 15:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 08, 2018 19:35
Posty: 235
Post Re: Konieczność brania tabletek anty a współżycie
Zakaz antykoncepcji jest po to, by nie ułatwiać omijania 6 przykazania, a seks jest dla ludzi. Wiara jest prosta, tylko dyskutanci pokręceni.


Śr lip 11, 2018 15:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 114 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL