Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 13:13



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Mąż nie ma ochoty na seks 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 20, 2017 21:49
Posty: 30
Post Re: Mąż nie ma ochoty na seks
Sprawa wygląda tak: gdybym nie miał tego ,,szczęścia" i nie trafił jak 5 w totolotka na kobietę która akurat ma anoreksję seksualną lub jak kto woli hipolibidemię (bo chyba tak to można nazwać, a może coś pomyliłem) i to raczej od zawsze (być może na początku udawała że tak nie jest) , pewnie miał bym inne kłopoty na głowie niż ten. <p> A swoją drogą czy są tu kobiety które nie lubią seksu ,mają do tego jakiś wstręt lub coś w tym rodzaju.Ponieważ z żoną nie daje się absolutnie o tym porozmawiać,może któraś powie dlaczego tak się dzieje .</p>


Cz lut 28, 2019 21:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 20, 2017 21:49
Posty: 30
Post Re: Mąż nie ma ochoty na seks
,,Każdy kto pożądliwie patrzy na kobietę....." - każdy to znaczy ,,każdy" , gdyby chodziło o kogo innego byłoby to w Piśmie Świętym napisane .Słowem ,,mąż" w Piśmie Świętym określa się żonatego mężczyznę ,słowem zaś ,,młodzieniec"-kawalera , mężczyznę nieżonatego.Tak więc słowo ,,każdy" odnosi się do każdego stanu i wszystkich okoliczności.Są to słowa Jezusa odnoszące się do relacji między mężczyzną a kobietą poza małżeństwem (choć i tu nie jestem pewien czy nie dotyczą również małżonków). Ale pomijając ten wątek w mojej miejscowości na 1 pannę przypadało 2 kawalerów . W całej okolicy (w mojej parafii było jeszcze gorzej) na 1 pannę przypadało 3 do 4 kawalerów, z czego jeszcze część panien wyjechała do warszawy. Jeszcze dziś można obserwować pokłosie tej sytuacji sprzed lat w postaci gromadek starych kawalerów wielbicieli piwa stojących przed ,a raczej za (bo teraz ponoć nie wolno przed) sklepem.


Cz lut 28, 2019 22:24
Zobacz profil
Post Re: Mąż nie ma ochoty na seks
pawelv napisał(a):
Sprawa wygląda tak: gdybym nie miał tego ,,szczęścia" i nie trafił jak 5 w totolotka na kobietę która akurat ma anoreksję seksualną lub jak kto woli hipolibidemię (bo chyba tak to można nazwać, a może coś pomyliłem) i to raczej od zawsze (być może na początku udawała że tak nie jest) , pewnie miał bym inne kłopoty na głowie niż ten. <p> A swoją drogą czy są tu kobiety które nie lubią seksu ,mają do tego jakiś wstręt lub coś w tym rodzaju.Ponieważ z żoną nie daje się absolutnie o tym porozmawiać,może któraś powie dlaczego tak się dzieje .</p>


Piszesz że wybrałeś na żonę kobietę która wydawała Ci się wręcz odpychająca. Ona nie pociągała Ciebie i z tego co piszesz wynikałoby że być może Ty nie pociągasz jej. Czyli być może wzajemnie nie czujecie do siebie tego co mężczyzna i kobieta będący małżeństwem powinni względem siebie odczuwać.

Twoja żona niekoniecznie musi być aseksualna.


Cz lut 28, 2019 23:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Mąż nie ma ochoty na seks
pawelv napisał(a):
Sprawa wygląda tak: gdybym nie miał tego ,,szczęścia" i nie trafił jak 5 w totolotka na kobietę która akurat ma anoreksję seksualną lub jak kto woli hipolibidemię (bo chyba tak to można nazwać, a może coś pomyliłem) i to raczej od zawsze (być może na początku udawała że tak nie jest) , pewnie miał bym inne kłopoty na głowie niż ten. <p> A swoją drogą czy są tu kobiety które nie lubią seksu ,mają do tego jakiś wstręt lub coś w tym rodzaju.Ponieważ z żoną nie daje się absolutnie o tym porozmawiać,może któraś powie dlaczego tak się dzieje .</p>




Niestety tak wyszło, że poczułeś negatywne skutki, przestrzegania zasad katolicyzmu, i tutaj ci powiem że samemu nigdy nie byłem aż takim zwolennikiem tego wszystkiego, bo okradanie mordowanie gwałcenie, i inne przestępstwa są czymś czego trzeba unikać, ale jeśli chodzi o kwestie związane z seksualnością czy też jedzeniem, to one nie są czymś do czego ktokolwiek powinien sie wtrącać.

Też tutaj widać że nie jestem kimś kto podąża za tłumem, bo w modzie jest walka z globalnym ociepleniem, weganizm, jazda na rowerze, oraz wiele wiele innych, i jakoś mnie to nic nie rusza.




pawelv napisał(a):
,,Każdy kto pożądliwie patrzy na kobietę....." - każdy to znaczy ,,każdy" , gdyby chodziło o kogo innego byłoby to w Piśmie Świętym napisane .Słowem ,,mąż" w Piśmie Świętym określa się żonatego mężczyznę ,słowem zaś ,,młodzieniec"-kawalera , mężczyznę nieżonatego.Tak więc słowo ,,każdy" odnosi się do każdego stanu i wszystkich okoliczności.Są to słowa Jezusa odnoszące się do relacji między mężczyzną a kobietą poza małżeństwem (choć i tu nie jestem pewien czy nie dotyczą również małżonków).




Słowo każdy oznacz każdy, więc skąd pomysł żeby wyłączyć z tego grona małżonków?
Musisz tutaj lepsze cytaty znaleźć.



pawelv napisał(a):
Ale pomijając ten wątek w mojej miejscowości na 1 pannę przypadało 2 kawalerów . W całej okolicy (w mojej parafii było jeszcze gorzej) na 1 pannę przypadało 3 do 4 kawalerów, z czego jeszcze część panien wyjechała do warszawy.





Za bardzo dawnych czasów, jak kilkunastu mężczyzn poszło na polowanie, to nie każdy wracał, również były walki między plemionami, więc na jednego faceta, przypadało kilka czasem kilkanaście kobiet, również w późniejszych czasach były wojny, na których ginęli mężczyźni, i znów była sytuacja że liczba kobiet była dużo większa od mężczyzn.

Natura poradziła sobie z problemem niedoboru mężczyzn, w ten sposób że rodziło się ich więcej niż kobiet, i wtedy taka sytuacja była całkowicie na miejscu, dziś niestety są już inne czasy, wszystko się odwróciło.



pawelv napisał(a):
Jeszcze dziś można obserwować pokłosie tej sytuacji sprzed lat w postaci gromadek starych kawalerów wielbicieli piwa stojących przed ,a raczej za (bo teraz ponoć nie wolno przed) sklepem.



Jeden pije piwo, drugi siedzi przy komputerze, trzeci bawi sie w romanse, czwartemu bardzo zasmakowało jedzenie.

Widzisz tylko tą jedną grupe od piwa, pozostali żyją tak jakby w ukryciu.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Cz lut 28, 2019 23:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 20, 2017 21:49
Posty: 30
Post Re: Mąż nie ma ochoty na seks
Jeden pije piwo, drugi siedzi przy komputerze, trzeci bawi sie w romanse, czwartemu bardzo zasmakowało jedzenie.

Widzisz tylko tą jedną grupe od piwa, pozostali żyją tak jakby w ukryciu.

Właśnie ,,w ukryciu" -też jest ich trochę ale są mniej widoczni niż ci spod sklepu. I taka sytuacja :-W kościele proboszcz przedstawia młodego kleryka z pobliskiej wsi.Ludzie po mszy komentują to- A ...czyj on jest ?...Kto to ?....Widziałeś go kiedy ?,Bo ja nie.....Gdyby wystawał pod sklepem pewnie wszyscy by go znali.....


Cz lut 28, 2019 23:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Mąż nie ma ochoty na seks
pawelv napisał(a):
Właśnie ,,w ukryciu" -też jest ich trochę ale są mniej widoczni niż ci spod sklepu. I taka sytuacja :-W kościele proboszcz przedstawia młodego kleryka z pobliskiej wsi.Ludzie po mszy komentują to- A ...czyj on jest ?...Kto to ?....Widziałeś go kiedy ?,Bo ja nie.....Gdyby wystawał pod sklepem pewnie wszyscy by go znali.....



Akurat ci co stoją pod sklepem to mały odsetek społeczeństwa, bo u mnie pod tym sklepem stoi 50 może 70 ludzi(oczywiście nie w jednym momencie, oni tak jakby sie wymieniają, bo zawsze jak sklep jest otwarty i ktoś przychodzi na zakupy, to jest okazja ich zaczepić i powiedzieć żeby im kupić piwo, tutaj każdy ma swoją 2 godzinną zmianę :mrgreen: )a przecież w gmine to może być łącznie z 5 tysięcy, może trochę więcej.




pawelv napisał(a):
I taka sytuacja :-W kościele proboszcz przedstawia młodego kleryka z pobliskiej wsi.Ludzie po mszy komentują to- A ...czyj on jest ?...Kto to ?....Widziałeś go kiedy ?,Bo ja nie.....Gdyby wystawał pod sklepem pewnie wszyscy by go znali.....



Jacy to ludzie są ciekawi, muszą sie dowiedzieć kto skąd jest, a ty"pawelv" widze że chyba bierzesz w tym udział? I tutaj widać że takie zachowanie jakie prezentujecie, jest wynikiem zwyczajów i obyczajów jakie u ciebie w okolicy panują, bo można rozmawiać o tym skąd kto pochodzi, ale o tym czy ma kochanke, to już nie można.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pt mar 01, 2019 10:54
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 20, 2017 21:49
Posty: 30
Post Re: Mąż nie ma ochoty na seks
Piszesz że wybrałeś na żonę kobietę która wydawała Ci się wręcz odpychająca. Ona nie pociągała Ciebie i z tego co piszesz wynikałoby że być może Ty nie pociągasz jej. Czyli być może wzajemnie nie czujecie do siebie tego co mężczyzna i kobieta będący małżeństwem powinni względem siebie odczuwać.

Twoja żona niekoniecznie musi być aseksualna.------------------------------------------------------------Myślałem że po ślubie jakoś tam się ,,dotrzemy"


Pt mar 01, 2019 14:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Mąż nie ma ochoty na seks
Tak sie zastanawiam, jesli katolik nie moze patrzec ( ani myslec ) pozadliwie na zadna dziewczyna / kobiete nie bedaca jego zona to jak moze nawiazac kontakt z jakakolwiek przedstawicielka plci przeciwnej, biorac pod uwage ze mezczyzni sa w wiekszosci wzrokowcami ?
Rowniez w jaki sposob ma przyjmowac niewerbalne sygnaly wysylane przez kobiety komunikujace ze sa nim zainteresowane ?

Czy jest to zostawione zgodnie z metoda pawelv "że po ślubie jakoś tam się ,,dotrzemy" ?


Pt mar 01, 2019 14:56
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 20, 2017 21:49
Posty: 30
Post Re: Mąż nie ma ochoty na seks
Dawno temu narzeczeni nie chodzili ze sobą latami i nie pomieszkiwali ze sobą razem . Gdy dziewczyna podobała się chłopcu (odwrotnie już niekoniecznie ) po prostu pobierali się dość szybko i jeśli coś się zdarzyło, to już przeważnie po ślubie.A jeśli nawet przed to nim dziewczyna ,,okryła hańbą" dom rodzinny zdążyła wyjść za mąż.To obecnie kobiety wychodzą za mąż około 30-tki ,albo nawet póżniej. W czasach naszych prababć 21 -22-u letnia niezamężna dziewczyna uchodziła już za starą pannę. Tak więc problem pożądliwości był znacznie ograniczony , nie tak jak obecnie.


Pt mar 01, 2019 16:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Mąż nie ma ochoty na seks
subadam napisał(a):
Tak sie zastanawiam, jesli katolik nie moze patrzec ( ani myslec ) pozadliwie na zadna dziewczyna / kobiete nie bedaca jego zona to jak moze nawiazac kontakt z jakakolwiek przedstawicielka plci przeciwnej, biorac pod uwage ze mezczyzni sa w wiekszosci wzrokowcami ?
Rowniez w jaki sposob ma przyjmowac niewerbalne sygnaly wysylane przez kobiety komunikujace ze sa nim zainteresowane ?


Taka już jest specyfika tej religii, która wymaga od nas dążenia do czegoś co jest niemożliwe, w końcu każdy popełnia jakieś grzechy, a religia mówi żeby podejmować próby, nie popełniania ich w ogóle.



subadam napisał(a):
Czy jest to zostawione zgodnie z metoda pawelv "że po ślubie jakoś tam się ,,dotrzemy" ?



Podejrzewam że życie bez jakichkolwiek kontaktów seksualnych z kobietami, i to do wieku 29 lat, odebrało "pawelv" rozum, gdzie już mu nie robiło różnicy czy podoba sie czy sie nie podoba, tutaj była chęć dążenia do tego małżeństwa, w którym "pawelv" miał mieć seks, w jego mniemaniu może i nawet codziennie, niestety tutaj tak długie życie w czystości go zgubiło, i wiem na jakiej zasadzie to działa, bo samemu również dość późno rozpocząłem swoje romansowanie, więc wiem jak to jest, nawet powiem więcej, i gdyby jakaś dziewczyna chciała sie ze mną żenić, to pewnie bym był na tak, a to że ja jej sie nie podobam, zostało by przeze mnie pominięte.

Tutaj jedną rzecz bym zrobił inaczej niż "pawelv" bo przed ślubem ustaliłbym jak ma wyglądać to nasze małżeńskie życie seksualne, bo jakbym dostał odpowiedź że tego życia nie będzie, to bym sie z tą dziewczyną nie ożenił, bo co to za małżeństwo bez jakiegokolwiek seksu?




pawelv napisał(a):
Dawno temu narzeczeni nie chodzili ze sobą latami i nie pomieszkiwali ze sobą razem . Gdy dziewczyna podobała się chłopcu (odwrotnie już niekoniecznie ) po prostu pobierali się dość szybko i jeśli coś się zdarzyło, to już przeważnie po ślubie.A jeśli nawet przed to nim dziewczyna ,,okryła hańbą" dom rodzinny zdążyła wyjść za mąż.To obecnie kobiety wychodzą za mąż około 30-tki ,albo nawet póżniej. W czasach naszych prababć 21 -22-u letnia niezamężna dziewczyna uchodziła już za starą pannę. Tak więc problem pożądliwości był znacznie ograniczony , nie tak jak obecnie.



To co mówisz, to było w średniowieczu, a nie w latach dziewięćdziesiątych.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pt mar 01, 2019 16:22
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 20, 2017 21:49
Posty: 30
Post Re: Mąż nie ma ochoty na seks
Cytuj:
Tutaj jedną rzecz bym zrobił inaczej niż "pawelv" bo przed ślubem ustaliłbym jak ma wyglądać to nasze małżeńskie życie seksualne, bo jakbym dostał odpowiedź że tego życia nie będzie, to bym sie z tą dziewczyną nie ożenił, bo co to za małżeństwo bez jakiegokolwiek seksu?
A skąd człowiek miał wiedzieć że trafi na taką kobietę. Zgodnie z nauką Kościoła powstrzymywałem się w czymkolwiek w tej dziedzinie do dnia ślubu. Również rozmowy o tych sprawach zgodnie z nauką Kościoła uważałem za nieprzyzwoite.seks i ,,to wszystko "co z nim związane miały być w małżeństwie.


Pt mar 01, 2019 23:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Mąż nie ma ochoty na seks
pawelv napisał(a):
Również rozmowy o tych sprawach zgodnie z nauką Kościoła uważałem za nieprzyzwoite.seks i ,,to wszystko "co z nim związane miały być w małżeństwie.




Prezentujesz tutaj jakiś skrajny nieznany mi katolicyzm, no i chyba nie powierz mi, że ksiądz zabronił ci rozmawiania na temat seksu?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


So mar 02, 2019 0:09
Zobacz profil
Post Re: Mąż nie ma ochoty na seks
subadam napisał(a):
biorac pod uwage ze mezczyzni sa w wiekszosci wzrokowcami ?


Ja też jestem wzrokowcem a nie jestem mężczyzną. Bycie wzrokowcem nie oznacza jeszcze spoglądania na każdego atrakcyjnego mężczyznę / kobietę jako na obiekt seksualny z którym poleciałoby się z miejsca do łóżka lub rozbieranie go / jej w myślach.


So mar 02, 2019 0:51

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Mąż nie ma ochoty na seks
Jak sie zaczyna jakakolwiek znajomosc erotyczna ?
Nie od spojrzenia ?
Bez spojrzenia sprawa wydaje sie znacznie trudniejsza.
O ile dobrze pamietam to w wieku nastu / dziestu lat na wszysttkie intersujace mnie dziewczyny / kobiety patrzylem jak na obiekty seksualne ( czasami gdy otworzyly usta to wrazenie mijalo :) )
To wcale nie znaczylo, ze chcialem z nimi wszystkimi leciec natychmiast do lozka, moje zwiazki byly dosc dlugie, ale od tego sie zaczynalo.


So mar 02, 2019 2:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Mąż nie ma ochoty na seks
Aaa i zeby to nie wygladalo ze bylem jakims demonem seksu - w wieku 19 lat trafilem na 2 lata do zasadniczej sluzby wojskowej wiec moglem porownac swoj temperamnt z temperamentem kolegow ( ktorych bylo okolo 1000 na podoredziu ) - zaliczalem sie raczej do tych spokojniejszych pod tym wzgledem.


So mar 02, 2019 2:14
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL