Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 16:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 187 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 13  Następna strona
 Grzechy związane z seksem, dyskusja ogólna 
Autor Wiadomość
Post Re: Grzechy związane z seksem, dyskusja ogólna
feelek napisał(a):
A czy w ogóle możliwe jest kochanie kogoś w takim stopniu jak się kocha siebie przy nadal jednoczesnym kochaniu siebie? Przecież jedno drugie wyklucza. Zwróć uwagę jaką naukę dał Jezus bogatemu młodzieńcowi, który przestrzegał wszystkich przykazań: "Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną"!
Poza tym jestem ciekaw jak rozumiesz następujące słowa: "Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne."?(J 12,25)

Gdyby nie było możliwe, Jezus nie ustanowiłby fundamentem swej misji miłość - do siebie samego i do bliźniego. Bo On nie wymagał od ludzi rzeczy niemożliwych, które nie leżą w ludzkich możliwościach.
Dowodem takiej miłości jest J. M. Kolbe.


So sie 10, 2019 7:46

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Grzechy związane z seksem, dyskusja ogólna
Sprawa jest prosta, może dlatego aż tak trudna:
Zły egoizm jest wtedy gdy dbasz o siebie kosztem innych, krzywdząc kogoś i to nawet egoizmem nie jest, bo w praktyce takie zachowanie skrzywdzi także osobę, która tak postępuje.
Dobry egoizm, czyli egoizm etyczny opiera się na dbaniu o siebie bez krzywdzenia innych, a wręcz tak, że inni też korzystają.
Np obecnie spędzam weekend solo- czysty egoizm, prawda, będę się relaksować i odpoczywać, zajmę się swoim hobby. Czy to kogoś skrzywdzi? Dzieci spędzą weekend z tatą sam na sam na zajęciach, których po prostu nie lubię i w praktyce tylko bym psuła zabawę a moja irytacja i tak by się na nich odbiła. To że się zrelaksuję, zadbam o swoje przyjemności w dłuższej perspektywie wyjdzie rodzinie na dobre, bo będę miała siłę i energię oraz wywołaną tęsknotą ochotę coś im dać od siebie, oczywiście z pełną świadomością, że to da radość i przyjemność także mi. Dbanie o siebie jest kompatybilne z dbaniem o innych.

Seksualność opiera się na zrównoważonej sztuce brania i dawania. Zauważ, że w zdrowej relacji partnerom zależy na przyjemności drugiej strony, więc ta druga strona musi być gotowa na przyjęcie przyjemności, musi wyrazić swoje potrzeby i ma prawo do ich realizacji, oczywiście przy zachowaniu szacunku i prawa odmowy ze strony partnera. Tylko , że narzucenie poważnych i arbitralnych zakazów z góry, przez ludzi, którzy z definicji powinni blokować swoje potrzeby seksualne sprawia, że ludzie wstydzą się swoich potrzeb i fantazji w tej materii, muszą pamiętać o realizacji tych odgórnych nakazów i zakazów ( a często swoich wyobrażeń o nich ) zamiast skupić się na trudnej sztuce pełnego zaangażowania w dawanie i branie przyjemności.

Seks ma być przyjemnością i to nie tylko na polu fizycznym, bo idealny seks zaspokaja nie tylko fizyczne potrzeby, ale także emocjonalne, uczuciowe i wręcz duchowe- w tym nie chodzi tylko o spłodzenie dziecka, wcale nie to jest najważniejsze, to taki cudowny dodatek i element wymagający odpowiedzialności, ale w seksie chodzi o przyjemność.
Tylko czy seks musi być idealny, czy w wersjach minimalistycznych jest coś złego, szczególnie gdy technicznie na nic pełniejszego nie ma szans? Dlaczego lepiej walczyć ze swoimi potrzebami niż je zaspokoić w sposób minimalistyczny?
Jasne, że hamburger na mieście zjedzony w samotności to nie zdrowy obiad w gronie rodziny, ale czy dlatego, że nie ma szans na zdrowy obiad trzeba głodować?

W tej analogii to jakby uznać, że aby posiłek był dobry trzeba go jeść wspólnie i musi zawierać warzywa. Ok, warzywa są zdrowe, ale dlaczego posiłek bez nich jest grzechem? Bo ktoś uznał, że celem jedzenia są witaminy z warzyw a nie przyjemność z jedzenia?

Tak na serio jedynym powodem dla którego katolik powinien przestrzegać zasad swojej religii w sprawach seksu jest właśnie to, że najprawdopodobniej będzie to budzić wyrzuty sumienia, poczucie wstydu i winy. Dla osób, które nie mają takiego programu w głowie te zasady są bez sensu.

Tym samym łamanie tych zasad jest grzechem i dla tych, którzy są przekonani, że to grzech i coś złego będzie to szkodliwe, ale dla pozostałych wygląda to inaczej i liczy się tylko szkodliwość obiektywna, że tak to ujmę czyli medyczno-psychologiczna, czyli nie ma konieczności wytrysku w pochwie. Ciekawa jest grupa ludzi, którzy uznają, że to grzech, czują się katolikami i równocześnie czują, że w dobrej zabawie gdzie nikt nie jest pokrzywdzony nie ma nic złego i kierują się własnym rozeznaniem.

Ważne jest też to, że katolików obowiązuje nakaz włączenia wytrysku w pochwie, ale nie ma zakazu urozmaicania zabawy w praktycznie dowolny sposób, bo seks ma być przyjemny i obie strony mają być zadowolone.
Obie strony- czyli ma być wyrazem miłości do partnera i do siebie i olewanie swoich potrzeb jest tego zaprzeczeniem, tu nie ma miejsca na poświęcenie się dla partnera kosztem siebie, bo to właśnie jest przedmiotowe traktowanie swojego ciała. I chyba dotyczy to bardziej kobiet, które np nie potrafią dojść do orgazmu podczas seksu klasycznego i nie potrafią o tym porozmawiać, a nie ma zakazu aby po wytrysku lub przed zadbać o potrzeby partnerki w odpowiedni dla niej sposób.

Feelek- ty serio uważasz, że dbanie o siebie to zaprzeczenie miłości mimo , że przykazanie miłości to nakazuje?

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So sie 10, 2019 9:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Grzechy związane z seksem, dyskusja ogólna
Przykazanie miłości nakazuje kochać bliźnich. Natomiast miłość, ale tylko ta kierowana na zewnątrz, zawsze skutkuje brakiem miłości do siebie. Nie ma innej możliwości.


So sie 10, 2019 9:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Grzechy związane z seksem, dyskusja ogólna
IrciaLilith napisał(a):
A z przytoczonych wyżej cytatów wynika wskazanie odnośnie braku przywiązania i utożsamiania się z dobrami materialnymi a nawet ze swoim życiem biologicznym, ale brak przywiązania nie oznacza braku czerpania przyjemności a dokładnie w drugą stronę, to daje prawdziwą wolność, brak strachu o utratę czegoś, bo gdy nie ma przywiązania nie ma lęku o utratę...

Oczywiście, że brak przywiązania nie oznacza braku czerpania przyjemności. Tylko zachodzi tu zasadnicza różnica. Przy braku przywiązania do siebie przyjemności nie są już celem, lecz skutkiem naszych działań. Akt miłości do męża lub żony skutkuje przyjemnościami płynącymi z seksu, ale te przyjemności nie są celem samym w sobie, celem jest obdarowywanie małżonka miłością.


So sie 10, 2019 9:47
Zobacz profil
Post Re: Grzechy związane z seksem, dyskusja ogólna
feelek napisał(a):
Przykazanie miłości nakazuje kochać bliźnich. Natomiast miłość, ale tylko ta kierowana na zewnątrz, zawsze skutkuje brakiem miłości do siebie. Nie ma innej możliwości.

Nieprawda.
Prawdziwa miłość to jak źródło, czerpiesz z niego a wody nie ubywa.
Jeśli ubywa, to nie jest to miłość.


So sie 10, 2019 9:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Grzechy związane z seksem, dyskusja ogólna
Co jest nieprawdą?


So sie 10, 2019 10:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Grzechy związane z seksem, dyskusja ogólna
Feelek- zgadzam się, że przytomność nie powinna być celem samym w sobie, ale skutkiem. Przyjemność, która nikomu nie szkodzi wypływa z Miłości, z Miłości bezwarunkowej, czyli nie tylko do siebie lub tylko do innych, ale Miłości, która jest kierowana zarówno do Boga, do innych i do siebie, bo w pewnym sensie to to samo...
"Cokolwiek uczyniliście jednemu z braci moich..."
Feelek- Ty sam też jesteś bratem, czyli jakkolwiek krzywdzisz siebie olewając swoje potrzeby krzywdzisz też Jezusa, czyli Boga.
W pewnym sensie stanowimy Jedność, dążymy do Jedności.

Egoizm drugiego rodzaju jest czymś pozytywnym, bo opiera się na zrównoważonej miłości do siebie, innych i Boga.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So sie 10, 2019 10:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Grzechy związane z seksem, dyskusja ogólna
Ircia, czy mam rozumieć, że wg Ciebie olanie potrzeby onanizmu jest krzywdzeniem siebie i Jezusa? Poza tym nie ma czegoś takiego jak zrównoważona miłość do siebie i innych.


So sie 10, 2019 11:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Grzechy związane z seksem, dyskusja ogólna
Zauważ, że mówi też o tym wspomniany przez Ciebie hymn w Liście do Koryntian.


So sie 10, 2019 11:27
Zobacz profil
Post Re: Grzechy związane z seksem, dyskusja ogólna
feelek napisał(a):
Co jest nieprawdą?

Nieprawdą jest Twoje twierdzenie, że miłość do bliźniego umniejsza miłość własną.
Powtórzę:

Cytuj:
Prawdziwa miłość to jak źródło, czerpiesz z niego a wody nie ubywa.
Jeśli ubywa, to nie jest to miłość.


So sie 10, 2019 13:22
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Grzechy związane z seksem, dyskusja ogólna
Alus napisał(a):
Nieprawdą jest Twoje twierdzenie, że miłość do bliźniego umniejsza miłość własną.

Alus, a co w chrześcijaństwie jest największym aktem miłości?


So sie 10, 2019 16:10
Zobacz profil
Post Re: Grzechy związane z seksem, dyskusja ogólna
feelek napisał(a):
Alus napisał(a):
Nieprawdą jest Twoje twierdzenie, że miłość do bliźniego umniejsza miłość własną.

Cytuj:
Alus, a co w chrześcijaństwie jest największym aktem miłości?

Umiłowanie Boga i szacunek (który jest wyrazem miłości) wobec wszystkich ludzi...My miłujemy Boga, ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował. Jeśliby ktoś mówił "miłuję Boga", a brata swego nienawidził, jest kłamcą, albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. (1 J 3,19).


So sie 10, 2019 17:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 15, 2018 19:47
Posty: 1190
Post Re: Grzechy związane z seksem, dyskusja ogólna
Ej, największym aktem miłości jest miłość? Przecież to masło maślane. Pytam jaki konkretnie czyn jest największym aktem miłości człowieka do człowieka?


So sie 10, 2019 18:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Grzechy związane z seksem, dyskusja ogólna
feelek napisał(a):
Ircia, czy mam rozumieć, że wg Ciebie olanie potrzeby onanizmu jest krzywdzeniem siebie i Jezusa? Poza tym nie ma czegoś takiego jak zrównoważona miłość do siebie i innych.


Nie chodzi konkretnie o onanizm, ale o olewanie potrzeb seksualnych, zrobienie z nich wroga, problemu gdy po prostu nie masz chętnej żony obok siebie.

Na jakiej podstawie uznałeś, że nie ma zrównoważonej miłości do siebie i innych? A może to Ty sobie wmówiłeś, że się nie da lub nie masz pojęcia jak do tego dążyć albo jak to rozumieć?

Miłość to słowo mające dwa znaczenia- rzeczownikowe.i czasownikowe, może łatwiej zrozumiesz, że aktem miłości jest miłość gdy ujmę to jako: Najwyższym aktem Miłości jest obdarzanie siebie i innych miłością Agape oraz innymi formami adekwatnymi do sytuacji będącymi wyrazami Miłości.
Miłość to jedna z tych wartości, które mnożą się gdy nią kogoś obdarzasz, siebie nie należy wyłączać z tego obdarowywania. Masz kochać siebie, tyle że tak samo jak bliźnich. Nie bardziej, ale i nie mniej.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


So sie 10, 2019 22:54
Zobacz profil
Post Re: Grzechy związane z seksem, dyskusja ogólna
feelek napisał(a):
Ej, największym aktem miłości jest miłość? Przecież to masło maślane. Pytam jaki konkretnie czyn jest największym aktem miłości człowieka do człowieka?

Boisz się, że zabraknie Ci miłości własnej gdy uważnie przeczytasz post, a w nim:

Alus napisał(a):
Umiłowanie Boga i szacunek który jest wyrazem miłości wobec wszystkich ludzi...


N sie 11, 2019 7:21
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 187 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL