Kael napisał(a):
To zdradzajacy zlamal swoja obietnice.
Czy kochając kogoś bezwarunkowo, spisujesz z nim kontrakt, obwarowujesz go jakimiś paragrafami, obietnicami, normami? Kochasz, to wszystko.
Te wszelkie paragrafy, przysięgi, obietnice nie dotyczą miłości bezwarunkowej, dotyczą kontraktu zawartego miedzy Tobą, a inną osobą. Kontraktu w którym piszesz, będę cię kochał wtedy i tylko wtedy gdy: ... . Kontrakty zostały stworzone przez dane społeczeństwa, przywódców religijnych – ludzi (także prawa Boskie, dotyczące każdej z religii zostały napisane przez ludzi). Do ich rozstrzygania społeczeństwo powołuje instytucje, palestry adwokatów, sędziów, instytucje kościelne, zakłady karne, katów, którzy maja rozsądzać i karać według własnego prawa jakąś miłość. To jest karanie ludzi którzy zawarli umowę cywilno-prawną, bądź nazwijmy ja kościelną, zawartą pod „przymusem” społecznym (religijnym) i nie wywiązali się z jej warunków. Sędziowie, Biskupi wydają wyroki dotyczące nie dotrzymania warunków umowy dotyczącej „miłości”