Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 1:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Dziewictwo -- powód do dumy czy wstydu? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Dziewictwo -- powód do dumy czy wstydu?
Hmm... a to jest kaczka dziennikarska?

http://www.edziecko.pl/rodzice/7,79318, ... lozyc.html

"Ustawa o zawodzie psychologa nie funkcjonuje, nie ma rejestru psychologów ani prawa wykonywania zawodu.
(...)
Niestety są takie prywatne placówki, które reklamują się, że dają tytuł psychologa wychowawczego. Taka osoba może założyć gabinet, będzie się tytułować psychologiem.
(...)
Każdy dzisiaj może nazwać się psychologiem czy terapeutą. Wystarczy założyć działalność gospodarczą, otworzyć gabinet, wywiesić szyld."


Artykuł ze stycznia tego roku, więc chyba jeszcze aktualny. I wiem, jak teoretycznie powinno wyglądać wykształcenie psychologa i psychoterapeuty. Dlatego w moim poście dałem te tytuły w cudzysłowie.

Na marginesie, nie wierzę, że sama regulacja prawna wiele da. Oprócz nieco większej pewności, że "psycholog" to psycholog. W Niemczech, gdzie te regulacje są dosyć ostre, "rynek równoległy" po prostu używa innych nazw, jak "terapia wychowawcza", czy podobnych, żeby ominąć przepisy.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Śr lis 20, 2019 17:43
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46
Posty: 2611
Post Re: Dziewictwo -- powód do dumy czy wstydu?
bert04 napisał(a):
Hmm... a to jest kaczka dziennikarska?

http://www.edziecko.pl/rodzice/7,79318, ... lozyc.html

"Ustawa o zawodzie psychologa nie funkcjonuje, nie ma rejestru psychologów ani prawa wykonywania zawodu.
(...)
Niestety są takie prywatne placówki, które reklamują się, że dają tytuł psychologa wychowawczego. Taka osoba może założyć gabinet, będzie się tytułować psychologiem.
(...)
Każdy dzisiaj może nazwać się psychologiem czy terapeutą. Wystarczy założyć działalność gospodarczą, otworzyć gabinet, wywiesić szyld."


Artykuł ze stycznia tego roku, więc chyba jeszcze aktualny. I wiem, jak teoretycznie powinno wyglądać wykształcenie psychologa i psychoterapeuty. Dlatego w moim poście dałem te tytuły w cudzysłowie.

Na marginesie, nie wierzę, że sama regulacja prawna wiele da. Oprócz nieco większej pewności, że "psycholog" to psycholog. W Niemczech, gdzie te regulacje są dosyć ostre, "rynek równoległy" po prostu używa innych nazw, jak "terapia wychowawcza", czy podobnych, żeby ominąć przepisy.


To od Ciebie zależy, czy udasz się do psychologa z dyplomem magistra i certyfikatem Towarzystwa Psychologicznego, czy do gabinetu fryzjerskiego z szyldem z napisem: "psychoterapia". Wystarczy poprosić psychologa o podanie kwalifikacji i pokazanie dyplomu.

_________________
MODERATOR


Śr lis 20, 2019 18:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Dziewictwo -- powód do dumy czy wstydu?
Zbigniew3991 napisał(a):
To od Ciebie zależy, czy udasz się do psychologa z dyplomem magistra i certyfikatem Towarzystwa Psychologicznego, czy do gabinetu fryzjerskiego z szyldem z napisem: "psychoterapia". Wystarczy poprosić psychologa o podanie kwalifikacji i pokazanie dyplomu.


W kontekście wątku ważne jest tylko to, do jakiego gabinetu chodziła soleil. Bo, chociaż jestem sceptyczny do zawodów psychodoktorów, nie sądzę, żeby jakiś "certyfikowany" terapeuta rzucił lekko tekstem, że coś jest nienormalne. Teza, że to była jakaś "niecertyfikowana" amatorka z lewym dyplomem wydaje mi się bardziej prawdopodobna.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Śr lis 20, 2019 20:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Dziewictwo -- powód do dumy czy wstydu?
Pytanie czy padł dokładnie taki tekst czy jest to interpretacja lub wręcz odczucie. Natomiast tak czy inaczej terapeuta nie powinien oceniać szczególnie postaw wynikających z przekonań religijnych.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Śr lis 20, 2019 22:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46
Posty: 1795
Post Re: Dziewictwo -- powód do dumy czy wstydu?
IrciaLilith napisał(a):
Pytanie czy padł dokładnie taki tekst czy jest to interpretacja lub wręcz odczucie. Natomiast tak czy inaczej terapeuta nie powinien oceniać szczególnie postaw wynikających z przekonań religijnych.

Nie było nas przy rozmowie. Znamy tylko bardzo enigmatyczny opis, który wcale nie musi odzwierciedlać sytuacji jaka się wydarzyła.
I tyle.

_________________
Metodyści
Polska Rada Ekumeniczna


Cz lis 21, 2019 0:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 31, 2018 23:46
Posty: 1795
Post Re: Dziewictwo -- powód do dumy czy wstydu?
bert04 napisał(a):
Hmm... a to jest kaczka dziennikarska?

http://www.edziecko.pl/rodzice/7,79318, ... lozyc.html

To jest bubel dziennikarski.
Aby tytułować się psychologiem trzeba skończyć jednolite studia magisterskie. Jest to uregulowane prawnie USTAWA z dnia 8 czerwca 2001 r. o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów. Jednolity tekst mozesz znaleść w Dz.U. 2019 poz. 1026. Aby tytułować sie psychologiem klinicznym trzeba dodatkowo założyć specjalizacje (około 5 lat) i na zakończenie zdać państwowy egzamin. Już to pisałem.

_________________
Metodyści
Polska Rada Ekumeniczna


Cz lis 21, 2019 0:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 24, 2019 8:25
Posty: 53
Post Re: Dziewictwo -- powód do dumy czy wstydu?
solei napisał(a):
Cześć!

Jestem kobietą po 30. i, choć mam już tyle lat, wciąż nie rozpoczęłam współżycia. Nie jestem mężatką.

Spotykałam się z kilkoma chłopakami, ale nie chciałam współżyć ze względu na wiarę. Potem może też ze względu na to, że skoro nie robiłam tego tak długo, to trudno się przełamać. Rozmawiałam kiedyś z psycholog, która stwierdziła, że to, że w moim wieku nie mam tego typu doświadczeń, nie jest zdrowe/ dojrzałe.

Czasem postrzegam to jako powód do wstydu, choć wiem, że może spotkać mnie (piękne?) doświadczenie współżycia tylko z jednym mężczyzną. Może warto na niego czekać?

Mam jednak te 30 lat i ciężko mi z tym, że brak mi doświadczenia, które dzieli większość moich rówieśników. Czy ktoś mierzy się z podobnym problemem?


Chyba wołałbym jednak dziewicę niż kobietę z doświadczeniami ;-)

Czy ty wiesz jakie naprawdę doświadczenia dzielą Twoi rówieśnicy? Poszukaj info jak statystycznie ludzie uprawiają seks. W moim otoczeniu nie ma zbyt wiele szczęśliwych związków, sam seks jest mocno przereklamowany i z czasem coraz częściej myśli się o samotności jako o stanie błogosławionym - żyje się razem np tylko dla dzieci.

_________________
Chcesz mi odpowiedzieć albo czegoś się ode mnie dowiedzieć, wymienić się poglądami czy raczej mnie koniecznie przekonać?


Śr lis 27, 2019 22:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 10, 2019 11:46
Posty: 231
Post Re: Dziewictwo -- powód do dumy czy wstydu?
solei napisał(a):
Cześć!

Jestem kobietą po 30. i, choć mam już tyle lat, wciąż nie rozpoczęłam współżycia. Nie jestem mężatką.
[\quote]
To normalne skoro nie masz meza. Kazdy mezczyzna chcialby miec dziewice.
Cytuj:
Spotykałam się z kilkoma chłopakami, ale nie chciałam współżyć ze względu na wiarę. Potem może też ze względu na to, że skoro nie robiłam tego tak długo, to trudno się przełamać. Rozmawiałam kiedyś z psycholog, która stwierdziła, że to, że w moim wieku nie mam tego typu doświadczeń, nie jest zdrowe/ dojrzałe.

Zmien psychologa. Pozatym po co do niego chodzisz?
Cytuj:
Czasem postrzegam to jako powód do wstydu, choć wiem, że może spotkać mnie (piękne?) doświadczenie współżycia tylko z jednym mężczyzną. Może warto na niego czekać?

Mam jednak te 30 lat i ciężko mi z tym, że brak mi doświadczenia, które dzieli większość moich rówieśników. Czy ktoś mierzy się z podobnym problemem?


Zastanawila bym sie nad poziomem Twojej wiary chyba nie jest zbyt wysoki skoro to ze nie grzeszylas ciezko wspolzyciem przedmalzenskim uwazasz z apowod do wstydu.


Śr gru 04, 2019 13:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 23, 2019 4:23
Posty: 310
Post Re: Dziewictwo -- powód do dumy czy wstydu?
Powód do wstydu? Nie, zresztą przed kim? Przed koleżankami? Powinny zrozumieć.
Są ludzie którzy postrzegają dziewictwo w takim wieku jako dziwne, a 30letnich prawiczków postrzegają jako nieudaczników, ale przecież nie masz wypisane na czole, że jesteś dziewicą.


Śr sty 22, 2020 23:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL