Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 10, 2024 20:22



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Jak sobie poradzić z trudną żona. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt sie 01, 2023 9:25
Posty: 4
Post Jak sobie poradzić z trudną żona.
Mam dość agresji żony w moim kierunku i jej zachowania.
Owa agersja się zwiekszyła mniej wiecej rok po narodzeniu dziecka.
Jesteśmy malzenstwem od 5 lat, mamy 3 letnią córusię. Przed ślubem nie mieszkaliśmy razem.
Nie pijemy alkoholu, nie narkotyzujemy się. Nie mieliśmy partnerów seksualnych mimo
ze slub bralismy majac po 35 lat.(Piszę dla jaśniejszego zrozumienia sytuacji).
Ja praucję, żona nie. Mieszkamy u jej rodziców. Miedzy mną a jej rodzicami kłotni nie ma.
Gorzej jak chodzi o moją żone i mnie i moją żone i jej rodziców.
Wystarczy ze coś jej updanie na podłogo, wyskipi zupa i już lecą przekleństwa.
Ciagle grozi mi rozwodem. Obrączkę wyrzuciła. Jak zaczeła sie na mnie okładać
to krew z brzucha mi sie polała. Od tego czasu zacząłem nagrywać jej awantury.
Zdażyła wezwać policję na mnie. Ale miałem nagranie i sie wybroniłem.
Policja wezwała karetke i zawieźli ją do szpitala. Cóż z tego,
ale moją żona sama będąc medykiem nie zgodziła sie na leczenie, zadzowniła
do rzeczenika praw pacjenta i wyszła ze szpitala. Ani leków, ani terapii nie podjęła.
Ja żony nigdy nie uderzyłem, nie popchnąłem etc.
Taki stan trwa już około 3 lat. O żadnym pożyciu ( wspołzyciu) małzenskim nie ma mowy.
Żona sie nie chce na to zgodzić. Po wtóre chyba bym nie dał rady z nią współżyć,
bo jednak w sercu czuję do niej żal i ból. Moja żona twierdzi ze została
"zmuszona" do malzenstwa ze mna przez brata i ojca. A ona sie zgodziła,
bo chciała żeby jej mama wyzdrowiała. I tak mniej wiecej po 2 miesiach od ślubu
moja tesciowa odzyskała zdrowie.

Najlepiej dla mojego zdrowia fizycznego ( lecze sie na serce) byłoby odejść od
żony (unieważnienie małzenstwa), ale nie moge tego zrobić, ze względu na córusię i na przysięgę złożoną przed Bogiem.
Ciężko mi po prostu tak życ. Ona sama nie pojedzie autem na zakupy, bo mimo
że ma prawo jazdyu to nie odróżnia lewej od prawej strony. Nawet automatem nie potrafi
jezdzic. Przy dziecku w nocy ja czuwam, mimo że rano chodzę wczas do pracy.
Do rodziców w podeszłym wieku tez mi nie chce pozwoilić jechac ( a jestem jedynakiem),
wiec musze kombinować z pracą zdalną, żeby pracować od rodziców i np zrobic im zakupy.
Oczywiście żona nie pojdzie do psychologa, i negocjacje na ten temat konczą sie awanturą.
I co tu zrobić w takiej sytuacji.


Cz sie 10, 2023 15:50
Zobacz profil

Dołączył(a): So lis 12, 2022 22:11
Posty: 61
Post Re: Jak sobie poradzić z trudną żona.
Po pierwsze udałbym się na twoim miejscu do psychiatry i psychologa, opisał mu szczegółowo zachowanie żony i skonsultował jak masz z nią postępować. Możliwe, że za jej zachowaniem kryją się głębsze problemy natury psychicznej, niż tylko niechęć i brak miłości do ciebie.
Po drugie spróbowałbym namówić małżonkę na szczerą rozmowe, uświadamiając jej, że masz dość takiego życia i, że jeżeli sie nie zmieni oraz nie podejmie psychoterapii to się rozwiedziecie.
Po trzecie jeżeli powyższe działania nie przyniosą rezultatu, nie będziesz widział jakichkolwiek starań ze strony małżonki w kierunku zmiany zachowania, zrozumienia, że ciebie krzywdzi to wszcząłbym procedurę rozwodową bez poczucia winy. Tkwienie w takim toksycznym małżeństwie w końcu cie zniszczy i skończy się problemami psychicznymi.
Pozdrawiam i powodzenia.


Cz sie 10, 2023 17:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2665
Post Re: Jak sobie poradzić z trudną żona.
Porada warta uwagi (ostrożnie mówiąc; raczej to wręcz konieczność), bo forum problemu nie rozwiąże - potrzebny fachowiec od głowy, bo to w niej się wszystko zaczyna...
Powodzenia!

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Cz sie 10, 2023 18:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 1176
Post Re: Jak sobie poradzić z trudną żona.
tomasz_t napisał(a):

Najlepiej dla mojego zdrowia fizycznego ( lecze sie na serce) byłoby odejść od
żony (unieważnienie małzenstwa), ale nie moge tego zrobić, ze względu na córusię i na przysięgę złożoną przed Bogiem.


Jest jeszcze, w ostateczności, czasowa separacja, z poszanowaniem sakramentu małżeństwa, ale forum na pewno nie jest miejscem na takie porady, rozstrzygnięcia. Najlepiej byłoby, gdybyś mógł porozmawiać o wszystkim z kapłanem, na żywo.

Bardzo jest oblegana ta biedna dusza i nie wiadomo, czy jeszcze ktoś tej twierdzy, poza jej własnym Aniołem Stróżem, broni. Tak na to spróbuj popatrzeć, im bardziej jest agresywna, tym bardziej potrzebuje Twojej pomocy. Nie pozwól także, by gniew opanował Twoje serce, i nie pozwól, żeby Zły zwyciężył.
Na pewno jest jeszcze Skarb, który możesz ofiarować swojej żonie i jest to (poza Twoją regularną, uporczywą, nieustającą modlitwą) Msza św. w intencji zdrowia jej duszy, o opiekę Matki Najświętszej dla niej. I nawet jeśli była już Ofiara Mszy św. w tej intencji i modlisz się za nią, to nie zniechęcaj się. Owoce modlitwy na pewno są już zawiązane, nie trzeba nigdy przypuszczać, że moglibyśmy dostać kamień zamiast jabłka, tylko wszystko potrzebuje czasu by dojrzeć.

Wspomniałeś o próbie udzielenia pomocy psychologicznej, być może nadejdzie taki moment, że małżonka na to pozwoli.

Niech Wam Pan Bóg błogosławi i Was strzeże.

_________________
Tylko Bogu chwała


Cz sie 10, 2023 19:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 1268
Post Re: Jak sobie poradzić z trudną żona.
Ostatecznością - unieważnienie. Z tego, co napisałeś wynika, że nie będzie problemu. Sprawa ewidentna.
Ale najpierw ratować. Niebiska karta. Dokumentowanie. Po to, aby ratować dziecko. Po to, aby kiedyś nie powieliło przykładu. A może wystąpienie o ograniczenie praw rodzicielskich? Jak zorientuje się co może stracić, to może skłoni się do leczenia?
Ja bym, przede wszystkim, walczył o dziecko. O dobro dziecka.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Cz sie 10, 2023 19:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 11, 2023 11:57
Posty: 1
Post Re: Jak sobie poradzić z trudną żona.
Obiło Ci się o uszy coś takiego jak ciemna triada psychologii?

_________________
Zapraszam na www.otonaszamodlitwa.pl


Pt sie 11, 2023 11:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 2665
Post Re: Jak sobie poradzić z trudną żona.
Hmmm... ułatwię odpowiedź na to pytanie, bo sam nie słysząc o tym, wyszukałem małe co nieco:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ciemna_triada

Podam też takie omówienie owej złowrogiej postawy antyspołecznej [cytat od sztucznej inteligencji]:
Ciemna Triada psychologii to termin odnoszący się do trzech osobowościowych cech lub tendencji, które charakteryzują się manipulacyjnymi, wykorzystującymi i antyspołecznymi zachowaniami. Te trzy cechy to:

1. Narcyzm: Osoby charakteryzujące się narcyzmem mają wygórowane poczucie własnej wartości, skupiają się na sobie i swoich potrzebach, oraz dążą do uzyskania uwagi i uznania od innych. Mogą przejawiać brak empatii wobec innych osób, a ich zachowania mogą być zdominowane dążeniem do zaspokojenia własnych ambicji i celów.

2. Machiawelizm: Machiawelizm odnosi się do skłonności do manipulowania i wykorzystywania innych ludzi w celu osiągnięcia własnych celów. Osoby o cechach machiawelicznych są zazwyczaj sprytne w manipulacji sytuacjami oraz wykazują skłonność do planowania i realizowania działań mających na celu zdobycie władzy lub korzyści.

3. Psychopatia: Psychopatia charakteryzuje się brakiem empatii, poczucia winy oraz brakiem poczucia odpowiedzialności za własne zachowania. Osoby psychopatyczne mogą przejawiać impulsywne i antyspołeczne zachowania, często traktują innych ludzi instrumentalnie, a ich relacje interpersonalne bywają powierzchowne i trudne do utrzymania.

Ciemna Triada nie jest jednorodną cechą osobowościową, lecz raczej zestawem trzech powiązanych ze sobą cech, które mogą się różnić w nasileniu u różnych jednostek. Badania sugerują, że te cechy często występują razem, a osoby, które wykazują cechy Ciemnej Triady, mogą być bardziej skłonne do wykonywania zachowań manipulacyjnych, oszukańczych lub wykorzystujących.

Warto zaznaczyć, że nie wszystkie osoby wykazujące cechy Ciemnej Triady są "złowrogie" czy niebezpieczne. Niemniej jednak te cechy mogą prowadzić do problemów w relacjach międzyludzkich i wykazywać pewne związki z zachowaniami antyspołecznymi.

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pt sie 11, 2023 12:09
Zobacz profil
Post Re: Jak sobie poradzić z trudną żona.
tomasz_t napisał(a):
Moja żona twierdzi ze została
"zmuszona" do malzenstwa ze mna przez brata i ojca. A ona sie zgodziła,
bo chciała żeby jej mama wyzdrowiała. I tak mniej wiecej po 2 miesiach od ślubu
moja tesciowa odzyskała zdrowie.

Zatem ślub jest nieważny, bo zawarty pod przymusem. Nie wiem czy widzisz, że masz w sobie moc sprawczą, w kwestii zdrowia szanownej teściowej. Pomyśl, jak możesz swój atut/dar wykorzystać, by żyło Ci się odrobinę lepiej na łonie rodziny.

Gdybyś nie doszedł do wniosków o własnych siłach, to polecam Ci książkę "Poskromienie złośnicy" W. Szekspira.


So sie 12, 2023 10:39

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post Re: Jak sobie poradzić z trudną żona.
tomasz_t

Strach pomyśleć co się dzieje z twoim dzieckiem, dość narzekania, trzeba się wziąć do roboty!
Pierwsza sprawa to zadbanie o dziecko aby dziecku krzywda się nie działa, w takiej sytuacji którą odpisujesz nie możesz zostawić dziecka i opuścić żony, musisz pilnować żony i dziecka aby im się krzywda nie stała, na nikogo nie możesz liczyć, nikt ci tutaj nie pomoże to jest tylko twoje dziecko i twoja żona, masz prawo i obowiązek pielęgnować i pilnować ich .
Jeżeli jesteś osobą wierzącą co wskazuje twoja obecność na tym Forum to ślubowałeś przed Bogiem i ołtarzem w obecności wszystkich bliskich że nie opuścisz żony swojej, że bierzesz sobie ją za żonę na DOBRE i na ZŁE.
Czy teraz w obliczu obowiązków jakie niesie ze sobą życie zdradzisz wszystkich, zdezerterujesz, uciekniesz, zachowasz się jak niedojżałe dziecko?
Wieś się w garść, bądź twardy i silny jak prawdziwy mężczyzna, pokaż żonie że nie jesteś mameją że nie można chodzić ci po głowie, może ona tego właśnie oczekuje chciała by odważnego nieugiętego faceta po którym wszelkie groźby i obelgi spływają i zawsze pozostaje nie ugięty i to bez przemocy .
Pamiętaj że szczęście i los twojego dziecka jest w twoich rękach zależy teraz tylko od twojej postawy.
Kiedy w domu kłótnia to idź sobie na spacer i wieś ze sobą dziecko ulżyj żonie niech sobie odpocznie.


Pn kwi 01, 2024 10:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 04, 2024 14:38
Posty: 1
Post Re: Jak sobie poradzić z trudną żona.
Pragnę przywitać wszystkich i to robię. Wystąpię trochę jako advocatus diaboli. Wszyscy tutaj stają wyłącznie po stronie męża nie znając relacji drugiej strony. Być może ta kobieta ma problemy psychiatryczne, ale to co o niej napisano powoduje, że widzę obraz kobiety trzymanej na krótkiej smyczy i w ciasnej obroży. Kobiety , która została zmuszona do małżeństwa z człowiekiem, może i dobrym, ale którego ona sama nie wybrała. A potem urodziła dziecko i została zamknięta w domu. Czy ona kiedykolwiek pracowała? Czy rodzice jej pozwolili na jakakolwiek samodzielność? Czy autor wątku łaskawie pozwoli jej na jakąkolwiek sprawczość? Ile ta kobieta ma pieniędzy do swojej dyspozycji? To co sama zarobi? Czy tylko kieszonkowe, najpierw od rodziców, potem od męża? Dla mnie kobieta która w wieku 35 lat jest zmuszona do ślubu to jest ofiara przemocy, najpewniej wieloletniej, a ten mężczyzna, który z tego skorzystał teraz się żali, że niewolnica ośmiela się buntować. Być może to co napisałam jest ostre, ale mam kilka pytań do autora wątku.
1. jakie zona ma wykształcenie?
2. czy kiedykolwiek i jak długo pracowała?
3. czy autor jest jedynym mężczyzną z jakim się spotykała (nie pytam o stosunki intymne)
4. Dlaczego skoro od urodzenia dziecka upłynęło już kilka lat żona nie pracuje, nawet na poł etatu?
Tak, radzą autorowi wątku, żeby był silnym mężczyzną. Bądź silny, teraz możesz pozbyć się balastu, który w części sam stworzyłeś. Powodzenia. A balast na śmietnik.


Cz kwi 04, 2024 20:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 01, 2023 9:25
Posty: 4
Post Re: Jak sobie poradzić z trudną żona.
Niewiele sie zmienilo u nas od czasu zalozenia tego wątku.

AD1 ) Zona na wyzsze wykształcenie, dr nauk medycznych (naukowiec, nie lekarz) .
AD2) Pracowala od 24 roku zycia do 38. Często zmieniala prace. Najczesciej
to nie przeduzali z nia umow. Duzo jezdzila za granice. W sensie europejskie uczelnie.
AD3) Tak, jestem jedynym mezczyzna w konktescie jej zycia intymnego.
Ona jest moja jedyna kobieta w kontekscie zycia intymnego.
Nie mieszkalismy razem przed slubem, i troche teraz tego zaluje.
Ad4) Zona nie pracuje, bo nie ma z kim dziecka zostawic.
Jej mama ma 70 lat i nie zostanie z dzieckiem. Do przedszkola nie chce oddac bo nie ufam Paniom.
Albo bardziej, boi sie diagnozy diagnozy dziecka.
Ad..5) Pieniadze ktore zarabiam ida wspolne konto,
do ktorego zona moja ma dostep. Nie kontroluje transakcji
ktore ona dokonuje. Pod tym wzgledem mam do niej calkowite zaufanie.
Ma tez swoje 'panienskie' pieniadze, na innym koniecie. 800 plus tez na jej konto idzie.

Moja zona autem nie jezdzi .. bo jest nerwus. Probowalem z nia jezdzic,
ale nawet automatem nie pojedzie. Raz by w ludzi wjechala.

Dziecko ..tu jest kolejny problem:
Otoz dziecko .. ma 4 lata .. i od conajmniej 3 lat jest wciaz
poddawane roznym terapiom. Zaczelo chodzic dopiero jak mialo 2.5 roku.
Potem czesc lekarzy zaczelo twierdzic, ze dziecko ma spectrum autyzmu.
Moja zona sie z tym nie chce zgodzic i nie chce dla corki specjalnego leczenia.
Uwaza, ze ona lepiej wie jak wygladaja dzieci z autyzmem, bo to ona jest 'medykiem' a nie ja.
Ostatnio pobila uwaga ... wlasna matke ... mnie oblala wrzatkiem.
Powód byl taki, ze pani terapetuka od dziecka, powiedziala,
ze ona widzi dziecko w szkole specjalnej.
Oczywiscie orzeczenia o autyzmie nie ma ...Bo zona twiedzi,
ze dziecko nie ma autyzmu, a dziecko ma 4 lata
i w ogole nie buduje pola wspolnego widzenia.
Tylko powtarza slogany ( echoalie .. czy cos takiego).
Dziecko nie idzie do mamy/taty gdy przychodzimy z pracy.
Wciaz tylko kreci zabawkami w jedna strone. W ogole nie rozumie polecen.

Dlaczego nie chce rozwodu ?...
bo mi szkoda dziecka .. tak tego dziecko, ktore bardzo potrzebuje terapii.
Ktore byc moze bedzie musialo iść do szkoly specjalnej. Ale bardzo kocham to dziecko.
Tak, ze to ja sypiam bo 4-5 godzin a potem ide do pracy ( moja jasnie zona spi po 9-10).
Przed Bogiem slubowalem ... to chce danych slubow dotrzymac.
Dziecko powinno miec mame i tate.

Co mi przeszkadza:
1) jej agresja .. boje sie, ze jak mi przylozy to jej oddam, ja mam wielokrotnie wiecej sily od niej
2) niemoznosc zaspokojenia seksualnego, ciezko mi przez to skoncentrowac sie w pracy,
(Dlatego czasami ogladam na strony o tematyce porno, srednio raz na dwa tygodnie,
plus autoerotyzm, zeby ulzyc napieciu )


Śr maja 01, 2024 14:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 1268
Post Re: Jak sobie poradzić z trudną żona.
tomasz_t napisał(a):
Dlaczego nie chce rozwodu ?...
bo mi szkoda dziecka .. tak tego dziecko, ktore bardzo potrzebuje terapii.
Ktore byc moze bedzie musialo iść do szkoly specjalnej. Ale bardzo kocham to dziecko.
Tak, ze to ja sypiam bo 4-5 godzin a potem ide do pracy ( moja jasnie zona spi po 9-10).
Przed Bogiem slubowalem ... to chce danych slubow dotrzymac.
Dziecko powinno miec mame i tate.

I to jest Twój krzyż. Nic nie poradzisz. Możesz tylko poświęcić wszystko Bogu.
Sądzę, że jakąś drogą wyjścia mogłaby być terapia małżeńska. Ale zapewne żona się nie zgodzi, bo uważa, że jest ok. I tak ma być.
Gdybyś jednak miał argumenty, które w przypadku sepracji pozwoliłyby na otrzymanie wyłącznej opieki nad dzieckiem, wtedy warto byłoby powalczyć.
Spróbuj skonsultować swoje problemy z fachowcami.
Info:
Rzecznik praw ojca – czyli gdzie szukać pomocy?
Państwo Polskie nie powołało do tej pory żadnej instytucji, która miałaby skupiać się wyłącznie na pomocy potrzebującym ojcom. Ze swoimi problemami mogą oni zgłaszać się jedynie do Rzecznika Praw Obywatelskich. W tym celu wystarczy złożyć odpowiedni wniosek. Możemy zrobić to internetowo, poprzez pocztę lub osobiście w biurach RPO. Informacje od Rzecznika Praw Obywatelskich możemy również uzyskać, dzwoniąc na specjalnie utworzoną infolinię. Znajduje się ona pod numerem 800-676-676. Jest ona czynna w poniedziałki od 10 do 18 oraz od wtorku do piątku w godzinach 10-16.
Rzecznik praw ojca – instytucje pomocowe
Ojcowie ze swoimi problemami mogą zgłosić się również do różnych instytucji niepaństwowych. Potrzebami ojców zajmuje się:
Narodowe Centrum Ojcostwa – stowarzyszenie to walczy, aby rola i pozycja ojca w rodzinie nie była ograniczana. Zajmuje się ono również takimi kwestiami jak opieka naprzemienna czy zakaz nadużywania władzy rodzicielskiej.
Centralne Stowarzyszenie Obrony Praw Ojca i Dziecka – organizacja ta pomaga ojcom, którzy mają utrudniony kontakt z dzieckiem lub czują się dyskryminowani przez Sąd w sprawie rodzinnej. Stowarzyszenie zapewnia także wsparcie w pisaniu pism sądowych, pokazuje, jak zachowywać się na rozprawach sądowych oraz uczy korzystania ze swoich praw.
Fundacja Cyryla i Metodego – jej ideą jest to, że ojcostwa należy się nauczyć. Fundacja w tym celu organizuje warsztaty o ojcostwie, inspiruje działalność klubów ojcowskich oraz dostarcza wiedzę na temat ojcostwa za pośrednictwem swojej strony internetowej.
Mimo tego, że na chwilę obecną brak takiej instytucji, jak rzecznik praw ojca, tak ojcowie wcale nie są pozostawieni sami sobie. Jeśli potrzebujesz pomocy prawnej lub wsparcia warto skontaktować się z powyższymi podmiotami.
Źródła:
https://bip.brpo.gov.pl/pl
http://www.prawaojca.org.pl/stowarzysze ... -ojcostwa/
http://www.csopoid.pl/
https://tato.net/


tomasz_t napisał(a):
Co mi przeszkadza:
1) jej agresja .. boje sie, ze jak mi przylozy to jej oddam, ja mam wielokrotnie wiecej sily od niej
2) niemoznosc zaspokojenia seksualnego, ciezko mi przez to skoncentrowac sie w pracy,
(Dlatego czasami ogladam na strony o tematyce porno, srednio raz na dwa tygodnie,
plus autoerotyzm, zeby ulzyc napieciu )

ad 1. a szkoda. Powinieneś odpowiadać adekwatnie. Ale teraz, to już chyba za późno. Zatem dokumentuj wszystkie przejawy agresji. Wredne to, ale taka dokumentacja konieczna. Są miniaturowe kamerki z nagrywaniem dźwięku. Nagrywaj. W dwóch celach. Aby mieć ew. argumenty prawne. Ale też, aby na spokojnie obejrzeć i zastanowić się, czy przypadkiem nie prowokujesz tych wybuchów w jakiś sposób. Materiały te, to po trzecie, przydadzą się do analizy w instytucjach, które wspomniałem wcześniej.
ad 2. to rzeczywiście odbija się na zdrowiu, nie tylko psychicznym. Niezależnie od podanych instytucji zwróć się do psychiatry. Też mo że ukierunkować postępowanie.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Śr maja 01, 2024 16:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 2003
Post Re: Jak sobie poradzić z trudną żona.
tomasz_t napisał(a):
Oczywiście żona nie pojdzie do psychologa, i negocjacje na ten temat konczą sie awanturą.
I co tu zrobić w takiej sytuacji.
Mam wrażenie, że problem jest w Tobie, a rozwiązania szukasz na zewnątrz. Zacznij terapię od siebie, poczytaj o problemach jedynaków, ich braku przystosowania się do życia w społeczeństwie. Jak piszesz, żona nie pójdzie do psychologa, a Ty byłeś, czy tak jak żona uważasz, że tobie psycholog jest niepotrzebny?
PS
Nie idź w ślady żony i nie kończ awanturą ;-)


Pt maja 03, 2024 9:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 01, 2023 9:25
Posty: 4
Post Re: Jak sobie poradzić z trudną żona.
Od pewnego czasu udało mi sie zwiększyć dystans do mej żony.
Juz mnie nie bolą jej bluzgi. Jak zaczyna mi grozic, to włączam nagrywanie.
Kopnęła mnie w ...( tam gdzie boli) jak przebierałem dziecko. Nie oddałem jej.
Nagrałęm to .. i wysłałem tej koleżance,
która miala pomóc mojej żonie w rozwodzie. Po tym nagraniu
owa koleżanka zerwała z moją żoną kontakt.

Teraz śpimy w oddzielnych pokojach.
Szkoda ze w ogole moje zdanie sie nie liczy w kontekście
dziecka, u którego podejrzewane sie spektrum autyzmu.
(Ona wie lepiej, bo jest medykiem .. i ja mam siedziec cicho).
Sam sobie piore, sprzątam, gotuje.
(Dziecku oczywiscie tez sprzatam, karamie jak trzeba itp).


Cz wrz 05, 2024 9:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 1268
Post Re: Jak sobie poradzić z trudną żona.
Jest mi bardzo przykro, że sytuacja się pogarsza. Rozumiem cierpienie. Trzeba je ofiarować Bogu i modlić się. O małżeństwo, o żonę, o zgodę. Ale też o dziecko i o samego siebie. I koniecznie modlić sę przy dziecku. Tak, aby widziało jak klękasz, czynisz znak krzyża i odmawiasz modlitwy (intencji nie wypowiadaj na głos). I codziennie rano i wieczorem, czyń znak krzyża na czole dziecka błogosławiąc je w Imię Ojca i Syna i Ducha świętego.

A teraz pragmatycznie. Sądzę, że musisz zainwestować w dyskretne kamery współpracujące z chmurą. Nagrywające non stop. o to, aby uniknąć oskarżenia o reżyserowanie zdarzeń. To także dla Ciebie będzie przydatne, aby w ciszy przeanalizować, czy nie ma żadnej winy o Twojej stronie. Na razie zbieraj materiały. Kamery z nagrywaniem głosu powinny być wszędzie tam, gdzie przebywa dziecko. Tam, gdzie je przewijasz, usypiasz czy karmisz. Jeśli dziecko bywa nagie, to od razu zamazuj genitalia. Chyba, że da się włączyć automatyczny filtr (nie mam pojęcia, na ile to możliwe). Chmura musi być dobrze zabezpieczona przed włamaniem. O to też spytaj informatyka. Albo firmę specjalizującą się w dyskretnym monitoringu.

Postępuj z miłością. Do Boga, dziecka, żony i samego siebie. I archiwizuj wszystkie zdarzenia. Jeśli kobieta wspomina o rozwodzie, to zacznij to robić jak najszybciej. I nigdy więcej nie informuj o niczym jej koleżanek, znajomych. Milcz przy nich. Bo każde Twoje słowo zostanie kiedyś wykorzystane przeciw Tobie.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Cz wrz 05, 2024 10:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL