Ja tego nie rozumiem ! :( powoli nie wiem co mam robić ;(
Autor |
Wiadomość |
crazy-maja
Dołączył(a): So gru 20, 2003 12:24 Posty: 38
|
 Ja tego nie rozumiem ! :( powoli nie wiem co mam robić ;(
Tak sobie czytam wszystkie posty.. jak zachować czystość, co mozna zrobić po ślubie, lecz mimo to dalej mam problem.
Jestem z chłopakiem już 7 miesięcy, dla mnie to dużo.. codziennie na nowo sie poznajemy, uczymy się nawzajem miłości
ale jest problem  co z popedem seksualnym
Bardzo się kochamy i nie chcemy skrzywdzić drugiej osoby, wiele razy tu pisałam czy dana sytuacja jest grzechem itp. ale jeśli nawet dotyk.. jest grzechem to wogóle nie mam go dotykać ? ostatnio powiedział mi, że mój dotyk obojętnie gdzie sprawia u niego podniecenie( nie zawsze, ale bardzo czesto) więc mamy siedzieć i nawet go nie przytulić ?:(
Piszecie o motywacji itp. ale my mamy tą motywacje, lecz zastanawiałam się ile lat jesteście ze swoim partnerem przed ślubem ? jak ja mam wytrzymać minimum 8 lat bez przyjemności cielesnych ?:( nie mówie tu o seksie! ale o pieszczotach  wybaczcie ale jestem człowiekiem.. potrzebuje tego..
powiecie najpierw pieszczoty a potem seks.. i tu sie nie zgodze ! bo teraz seks mnie nie interesuje..
Mama powiedziała mi, " przecież co robisz złego gdy sie pieścicie? nie zajdziesz od tego wciązy a będziecie mieć tą bliskość cielesną"
o co chodzi ?:(
RATUJCIE.. BO JA SIĘ STRACE !
_________________ Dopiero rozpoczełam drogę do Boga...
|
Wt gru 27, 2005 9:55 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To Twoja i tylko Twoja decyzja: checie sie piscic, to sie piesccie
Crosis
|
Wt gru 27, 2005 10:24 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
 Re: Ja tego nie rozumiem ! :( powoli nie wiem co mam robić ;
crazy-maja napisał(a): Bardzo się kochamy i nie chcemy skrzywdzić drugiej osoby, wiele razy tu pisałam czy dana sytuacja jest grzechem itp. ale jeśli nawet dotyk.. jest grzechem to wogóle nie mam go dotykać ? ostatnio powiedział mi, że mój dotyk obojętnie gdzie sprawia u niego podniecenie( nie zawsze, ale bardzo czesto) więc mamy siedzieć i nawet go nie przytulić ?:( Myślę, że w takim przypadku powinien popracować nad samokontrolą - nie może być tak, że podniecenie będzie wisiało jak jakieś widmo nad każdym Waszym kontaktem fizycznym - coś tu jest nie tak. crazy-maja napisał(a): Piszecie o motywacji itp. ale my mamy tą motywacje, lecz zastanawiałam się ile lat jesteście ze swoim partnerem przed ślubem ? jak ja mam wytrzymać minimum 8 lat bez przyjemności cielesnych ?:( Niektórzy wytrzymują całe życie  crazy-maja napisał(a): nie mówie tu o seksie! ale o pieszczotach  wybaczcie ale jestem człowiekiem.. potrzebuje tego... Możesz sprecyzować co masz na myśli pisząc "pieszczoty"? Można pieścić czyjąś twarz delikatnym dotykiem, można też uprawiać petting - a to zupełnie różne wymiary kontaktu fizycznego. crazy-maja napisał(a): RATUJCIE.. BO JA SIĘ STRACE !
Może to zabrzmi brutalnie, ale nikt Cię nie uratuje, nikt nie jest w stanie tego zrobić prócz Ciebie. Tylko w sobie możesz mieć nadzieję i siłę, podobnie tylko do siebie możesz mieć pretensje jeśli Ci się nie uda wytrwać w czystości. Możliwe że do pewnej mentalności dojdziesz dopiero gdy się sparzysz, tak jak ja - mam jednak nadzieję, że nie i dlatego polecam Ci modlitwę i pracę nad swoją duchowością.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Wt gru 27, 2005 10:45 |
|
|
|
 |
Black-White Sheep
Dołączył(a): N paź 09, 2005 13:54 Posty: 226
|
Własnie, petting jest niedopuszczalny przed ślubem. Musisz wiedzieć, co robicie. Pieszczota- jakby na to nie popatrzeć przytulenie i pogłaskanie po głowie  też jest pieszczotą. Radzę Ci szczerą rozmowę ze spowiednikiem oraz patrzenie na wasze intencje.
Ważna sprawa, jeśli chłopak postawiłby swoją dziewczynę jako własną córke i zadał sobie pytanie, czy chciałbym, żeby względem mojej córki jej chłopak się tak zachowywał i stwierdzi, że nie, to znaczy, że jego zachowanie może nie być czyste.
Słyszałam kiedyś taką audycję, gdzie właśnie mowił Jacek Pulikowski, że nie da sie wyznaczyć jakiejś fizycznej granicy np. na ciele( oczywiscie wiemy, że pewne sprawy zupełnie odpadają), ale istotna jest intencja. Pocałunek moze być wyrazem miłości, albo pożądania, może być tez judaszowy...
_________________ "Wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia."
|
Wt gru 27, 2005 11:03 |
|
 |
Liwia
Dołączył(a): So gru 03, 2005 12:06 Posty: 146
|
crazy-maja napisała: "Jak mam wytrzymać minium te 8 lat bez przyjemności cielesnych" A kto Ci każe czekać aż 8 lat do ślubu?Wybacz, że może to trochę chamsko zabrzmiało, ale podejrzewam, że nie masz 12 lat... A ślub można wziąść od 18 roku życia, chyba, że nie chcesz w tak młodym wieku wiązać się już na stałe z kimś, kogo kochasz...
|
Wt gru 27, 2005 13:24 |
|
|
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Black-White Sheep napisał(a): Ważna sprawa, jeśli chłopak postawiłby swoją dziewczynę jako własną córke i zadał sobie pytanie, czy chciałbym, żeby względem mojej córki jej chłopak się tak zachowywał i stwierdzi, że nie, to znaczy, że jego zachowanie może nie być czyste
To jest bardzo dobra rada i jedno z najlepszych "narzędzi" do utworzenia zdrowych relacji. Postawienie się w takiej perspektywie pozwala zrozumieć sens pewnych zasad i ograniczeń.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Wt gru 27, 2005 13:37 |
|
 |
Arctic_circle
Dołączył(a): Cz gru 01, 2005 0:17 Posty: 9
|
o rany Incognito to jest dopiero chore . Co w tym zlego ze chlopak i dziewczyna zaczynaja czuc cos najbardziej naturalnego na swiecie . Pamietam kiedys w 7 klasie szkoly podstawowej pani katechetka zostala przycisnieta do muru na temat seksu . W akcie rozpaczy powiedziala ze jezeli za wczesnie zaczeniecie to puzniej wam sie znudzi , a natomiast ksiadz kiedys powiedzial ze po pierwszym razie juz sie nie rosnie  . Nie znudzi sie spokojnie...
_________________ Pracownik ONZ , Specjalista ratownik i pediatra. Otwarty i mily , z zamilowania przesmiewca
|
Wt gru 27, 2005 14:32 |
|
 |
Liwia
Dołączył(a): So gru 03, 2005 12:06 Posty: 146
|
Artic circle, nie rozumiem wcale Twojego postu... Po co go w ogóle napisałeś? Ja się w 100% zgadzam z Incognito i z Black-White Sheep...
|
Wt gru 27, 2005 14:45 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Liwia napisał(a): Artic circle, nie rozumiem wcale Twojego postu... Po co go w ogóle napisałeś? Ja się w 100% zgadzam z Incognito i z Black-White Sheep...
A skąd on miał wiedzieć, że Ty w 100% zgadzasz się z Incognito i z Black-White Sheep i nie ma po co pisać swojego posta? Przecież napisał swojego posta zanim Ty wysłałaś swojego
I aby było choć trochę na temat dodam, że mi też się podoba ta "zasada oceny czystości intencji" podana przez Black-White Sheep. W praktyce wymaga bardzo bogatej wyobraźni od stosującego, ale przynajmniej na poziomie teoretycznym trudno jej coś zarzucić. Tak piszę teraz, kiedy już jestem po drugiej stronie pokoleniowej "barykady" 
|
Wt gru 27, 2005 15:02 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Arctic_circle napisał(a): o rany Incognito to jest dopiero chore . Co w tym zlego ze chlopak i dziewczyna zaczynaja czuc cos najbardziej naturalnego na swiecie
Sprecyzuj o co Ci chodzi, bo póki co Twój post nijak się ma do moich.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Wt gru 27, 2005 17:01 |
|
 |
Magdalenka
Dołączył(a): Pt kwi 01, 2005 13:16 Posty: 10
|
"Myślę, że w takim przypadku powinien popracować nad samokontrolą - nie może być tak, że podniecenie będzie wisiało jak jakieś widmo nad każdym Waszym kontaktem fizycznym - coś tu jest nie tak."
Wszystko jest tak. Normalny, zdrowy chlopak, ktorego dziewczyna wzbudza. Sa mezczyzni, daznajacy podniecenia nawet przy jednym pogladzie na kobiete. Zle by bylo, skoro nic by z nim sie nie dzialo. Napewnie to juz bylo by cos niezdrowe.
Nie buj sie, crazy-maja, uwazam, ze w samych pieszczotach nic niema zlego. Glowne - to samokontrola, rozumienie, gdzie konczy sie gra, a zaczyna sie grzech i odstopienie od tego, co do grzchu prowadzi. A to zawsze jest sprawa kobiety.
|
Śr gru 28, 2005 10:12 |
|
 |
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
crazy-maja napisał(a): co z popedem seksualnym ? A co ma być? Popęd jest naturalny i nie da się go wykluczyć a naszego życia. Jesteśmy cielesno - duchowi, cóż  Popęd jest fajny, ale dobrze wykorzystywany. crazy-maja napisał(a): ale jeśli nawet dotyk.. jest grzechem to wogóle nie mam go dotykać ? Jaki dotyk masz na myśli? crazy-maja napisał(a): ostatnio powiedział mi, że mój dotyk obojętnie gdzie sprawia u niego podniecenie( nie zawsze, ale bardzo czesto) więc mamy siedzieć i nawet go nie przytulić ?:( Ciało zawsze reaguje na bodźce i jest to niezależne od nas. U mężczyzn to jest tak, że często nawet, gdy widzą kobietę nastepuje u nich reakcja. To co? mają nie patrzeć na koleżanki w pracy, na kobiety na ulicy? (nie mówię tu o celowym patrzeniu) Reakcje naszego ciała są od nas niezależne. Przykro mi, proszę złożyć zażalenie do Stwórcy  crazy-maja napisał(a): jak ja mam wytrzymać minimum 8 lat bez przyjemności cielesnych ?:( nie mówie tu o seksie! ale o pieszczotach  wybaczcie ale jestem człowiekiem.. potrzebuje tego..
Każdy potrzebuje. Czułości, ciepła, miłości. Ja już pisałam o tym wiele razy, ale jeszcze się powtórzę. W związku mozna wyrażać miłość naprawdę na rożne sposoby, bez posuwania się do pieszczot itp.
W tym co mówisz widzę, co tu ukrywać, straszny egoizm. "Bo ja potrzebuję", "bo jak mam wytrzymać"... A gdzie szacunek do chłopaka? Jeśli on jest wrażliwy, to chyba należy to uszanować, nie? Tu nie ma miejsce na to: "bo ja potrzebuję". Czyje potrzeby są ważniejsze? Jego czy Twoje? A może jakiś kompromis?
Jeśli chcecie dbać o czystość to dbajcie, bez żadnych furtek.
Pozdrawiam 
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Śr gru 28, 2005 14:41 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Magdalenka napisał(a): Wszystko jest tak. Normalny, zdrowy chlopak, ktorego dziewczyna wzbudza.
Podniecenie w niektórych przypadkach jest zbędne i rozpraszające, przeszkadza w skupieniu się np. na tym co druga osoba mówi lub czuje, dlatego należy nauczyć się pełni wymiaru kontaktu fizycznego, nie tylko zatrzymywać na podnieceniu - w ten sposób człowiek się nie rozwinie.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Śr gru 28, 2005 15:10 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
rozalka napisał(a): W tym co mówisz widzę, co tu ukrywać, straszny egoizm. "Bo ja potrzebuję", "bo jak mam wytrzymać"... A gdzie szacunek do chłopaka? Jeśli on jest wrażliwy, to chyba należy to uszanować, nie? Tu nie ma miejsce na to: "bo ja potrzebuję". Czyje potrzeby są ważniejsze? Jego czy Twoje? A może jakiś kompromis?
Z poprzednich postów crazy-maji można wnioskować, że problemem nie jest znalezienie kompromisu między nią a jej chłopakiem, tylko że ten kompromis leży poza granicami zakreślonymi przez teologię moralną.
|
Śr gru 28, 2005 15:33 |
|
 |
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
SweetChild, skoro tak mówisz, to wobec tego, po co ta cała dyskusja?
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Śr gru 28, 2005 17:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|