Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 16:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom . 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 11:16
Posty: 101
Post Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom .
Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom

Czy wiesz, że:

- Rząd wraz z posłami lewicy przygotowuje skandaliczny projekt o tzw.
przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie

- Nowelizacja znosi naturalną autonomię rodzin w kwestiach wychowania dzieci
w
zgodzie z własnymi przekonaniami i sumieniem

- Nowe prawo powołuje specjalne komisje, które nawet bez nakazu sądowego
będą
inwigilować rodziny i naruszać ich prywatność np. na skutek złośliwego
donosu!

- Nowelizacja uznaje za przemoc w rodzinie np. "narzucanie własnych
poglądów"
czy" krytykowanie zachowań seksualnych"!

- W myśl nowych przepisów pracownik socjalny miałby prawo do zabrania
dziecka z
rodziny biologicznej bez wcześniejszej decyzji sądu!

Nie bądź obojętny. Pisz maile ! Bronislaw.Komorowski@sejm.pl; kp-po@kluby.sejm.pl; kp-pis@sejm.pl; rodzinajestdobra@gmail.com;info@mpips.gov.pl
Stanowczy sprzeciw złej ustawie.
Szanowni Państwo,

Z największym zaniepokojeniem przyjąłem doniesienia medialne o projekcie
nowelizacji ustawy o tzw. przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, który
przygotowuje rząd wraz z posłami. Zapisy te nadmiernie wkraczają w życie
rodzin znosząc ich naturalną autonomię w kwestiach wychowania dzieci w
zgodzie z własnymi przekonaniami i sumieniem. Szczególnie złowrogo brzmią
zapisy dotyczące nasyłania specjalnych komisji, które nawet bez nakazu
sądowego będą nadzorować rodziny i naruszać ich prywatność np. na skutek
złośliwego donosu.
Nowelizacja uznaje za przemoc w rodzinie np. "narzucanie własnych
poglądów""krytykowanie zachowań seksualnych". Żeby odebrać dziecko rodzicom
wystarczy tylko podejrzenie, że któraś z tych "form przemocy" może nastąpić
w przyszłości.

W myśl nowych przepisów pracownik socjalny miałby prawo do zabrania dziecka
z rodziny biologicznej bez wcześniejszej decyzji sądu, do czego obecnie
(ale
jedynie w sytuacjach zagrożenia życia i zdrowia dziecka) mają prawo policja
i kuratorzy sądowi. czy Wprowadzenie tej nowelizacji może sprzyjać
procederowi zabierania dzieci z rodzin.
Stanowczo protestuję przeciwko takiej ingerencji w życie rodzin!

Podpisany


Wt mar 02, 2010 9:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 12, 2008 11:16
Posty: 101
Post Re: Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom .
Sądy rodzinne nie szanują rodziny.

http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny ... o/02032010
LINK DO STRONY, NA KTÓREJ MOŻNA WYRAZIĆ SPRZECIW WOBEC USTAWY ZAKŁADAJĄCEJ KONTROLĘ ŻYCIA PRYWATNEGO PRZEZ PAŃSTWO. Protest podpisało już prawie 30 tysięcy osób!
http://www.rzecznikrodzicow.pl/20100225_sprzeciw.php


N mar 07, 2010 3:40
Zobacz profil
Post Re: Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom .
Mi się wydaje że to pozytywna zmiana. Przynajmniej będzie można wreszcie coś zrobić z przemocą, o której każdy wie, ale jest bezradny.

Ja miałam taką sytuację w sąsiedztwie.

W końcu nic nie zrobiłam- i mam wyrzuty sumienia- bo nie wiedziałam co.
Teraz będzie można wysmażyć donos.


Wt mar 09, 2010 21:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom .
No tak, ale czy chcemy doprowadzić do tego, że - jak bodajże w Holandii - dziecko może donieść na rodzica, że dostało klapsa, wskutek czego rodzic może stracić władzę rodzicielską :?:

Każda skrajność jest zła.

Owszem, w sytuacjach rodzin z problemami, patologiami, powinna być możliwość głębszej ingerencji w jej życie celem weryfikowania, czy opieka nad dziećmi przebiega prawidłowo.

Zabieranie dzieci przez pracowników opieki społecznej, bez orzeczenia sądu :?: Przesada.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Śr mar 10, 2010 11:23
Zobacz profil WWW
Post Re: Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom .
ToMu napisał(a):

Zabieranie dzieci przez pracowników opieki społecznej, bez orzeczenia sądu :?: Przesada.


Zgadzam się co do pryncypiów. To nie powinno być potrzebne. Niestety, w realu sprawa wygląda tak, że zanim sąd wyda jakiekolwiek orzeczenie, dziecko można zakatować. Potrzebna jest jakaś możliwość błyskawicznej interwencji.

Ja nie chciałbym, żeby opieka społeczna mogła decydować o dalszym losie dziecka permanentnie, ale niech ono ma możliwość poczekania na to orzeczenie w bezpiecznym miejscu. Jeśli dojdzie do pomyłki, to moim zdaniem lepsze kilka tygodni bez sensu w domu dziecka niż śmierć albo szpital - bo sąd nie zdążył...


Śr mar 10, 2010 11:48
Post Re: Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom .
ToMu napisał(a):
No tak, ale czy chcemy doprowadzić do tego, że - jak bodajże w Holandii - dziecko może donieść na rodzica, że dostało klapsa, wskutek czego rodzic może stracić władzę rodzicielską :?:

Każda skrajność jest zła.

Owszem, w sytuacjach rodzin z problemami, patologiami, powinna być możliwość głębszej ingerencji w jej życie celem weryfikowania, czy opieka nad dziećmi przebiega prawidłowo.

Zabieranie dzieci przez pracowników opieki społecznej, bez orzeczenia sądu :?: Przesada.


A czy na pewno taki przypadek w Holandii miał miejsce czy to tylko propaganda ?

W Niemczech i w Austrii Jugendamty mają takie prawo- z tego co wiem orzeczenie sądu i tak jest potrzebne- tylko właśnie chodzi o to, żeby dziecko mogło poczekać w bezpiecznym miejscu. Czasem interwencja jest potrzebna natychmiast.


Śr mar 10, 2010 22:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom .
Dlaczego dopiero teraz dostrzegamy konieczność występowania "Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom", co jest przyczyną konieczności wprowadzania takiego prawa przez państwo...? Czyż nie trwające od lat przyzwolenie społeczne na życie dzisiejszego człowieka w tzw. "wolności"..., czyż nie relatywizm moralny, czyż nie rozdźwięk między wiarą chrześcijańską a życiem w kraju, w którym od 966 roku wyznacznikiem wartości było chrześcijaństwo? Wprowadzenie prawa to jedna strona medalu. Państwo (ci, co w państwie powołani są do służby człowiekowi) winni dostrzec także tą drugą stronę medalu - winni podejmować działania w kierunku właściwego wychowania człowieka do wartości. Gwarancją jest m.in. akceptowanie chrześcijańskiej wizji człowieka a nie jej zwalczanie i jej negatywne propagowanie na rzecz mniejszości mieniącej się ateistami, niewierzącymi itp. co możemy dostrzec dzisiaj już w naszym otoczeniu (nawet na tym chrześcijańskim forum). Młodsze pokolenie tego nie dostrzega i kieruje dyskusje w niewłaściwym kierunku tj. na leczenia skutków... przy braku wskazań na działania profilaktyczne, zapobiegawcze...Moim zdaniem problem leży w tzw.postępującym kryzysie wiary wśród członków Kościoła Katolickiego w Europie a tym samym i dostrzegalnym już w Polsce.

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


Cz mar 11, 2010 8:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 23, 2003 0:41
Posty: 4103
Post Re: Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom .
Liam napisał(a):
ToMu napisał(a):

Zabieranie dzieci przez pracowników opieki społecznej, bez orzeczenia sądu :?: Przesada.


Zgadzam się co do pryncypiów. To nie powinno być potrzebne. Niestety, w realu sprawa wygląda tak, że zanim sąd wyda jakiekolwiek orzeczenie, dziecko można zakatować. Potrzebna jest jakaś możliwość błyskawicznej interwencji.

Ja nie chciałbym, żeby opieka społeczna mogła decydować o dalszym losie dziecka permanentnie, ale niech ono ma możliwość poczekania na to orzeczenie w bezpiecznym miejscu. Jeśli dojdzie do pomyłki, to moim zdaniem lepsze kilka tygodni bez sensu w domu dziecka niż śmierć albo szpital - bo sąd nie zdążył...


Co masz na myśli pisząc "bezpiecznym miejscu"?

_________________
Mądremu tłumaczyć nie trzeba, głupi i tak nie zrozumie.


Cz mar 11, 2010 9:02
Zobacz profil
Post Re: Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom .
Bezpiecznym, czyli takim gdzie go nie dosięgnie pięść pijanej matki na przykład.


Cz mar 11, 2010 9:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23
Posty: 806
Post Re: Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom .
zsoborniki napisał(a):
Dlaczego dopiero teraz dostrzegamy konieczność występowania "Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom", co jest przyczyną konieczności wprowadzania takiego prawa przez państwo...? Czyż nie trwające od lat przyzwolenie społeczne na życie dzisiejszego człowieka w tzw. "wolności"..., czyż nie relatywizm moralny, czyż nie rozdźwięk między wiarą chrześcijańską a życiem w kraju, w którym od 966 roku wyznacznikiem wartości było chrześcijaństwo? Wprowadzenie prawa to jedna strona medalu. Państwo (ci, co w państwie powołani są do służby człowiekowi) winni dostrzec także tą drugą stronę medalu - winni podejmować działania w kierunku właściwego wychowania człowieka do wartości. Gwarancją jest m.in. akceptowanie chrześcijańskiej wizji człowieka a nie jej zwalczanie i jej negatywne propagowanie na rzecz mniejszości mieniącej się ateistami, niewierzącymi itp. co możemy dostrzec dzisiaj już w naszym otoczeniu (nawet na tym chrześcijańskim forum). Młodsze pokolenie tego nie dostrzega i kieruje dyskusje w niewłaściwym kierunku tj. na leczenia skutków... przy braku wskazań na działania profilaktyczne, zapobiegawcze...Moim zdaniem problem leży w tzw.postępującym kryzysie wiary wśród członków Kościoła Katolickiego w Europie a tym samym i dostrzegalnym już w Polsce.


Nasuwa się stwierdzenie. Katolik-dobry człowiek, kochający rodzic. Ateista-alkoholik, brutal. Narzucanie komuś religii jest nie w porządku i przynosi wprost odwrotny skutek. Narzucać sie można jedynie z miłością, resztę zrobi Bóg. Powtarza nie wszyscy byli, są, będą katolikami i nikomu tak właściwie nic do tego. Więc taka prewencja, niewiele zmieni. Poza tym, właśnie wielu tzw. otrodoksyjnych katolików stosuje w swoich rodzinach przemoc emocjonalną, narzucanie religii, brak rozmowy z dziećmi, bo oni nie maja prawa do własnej opinii i nie zasługuje ona na szacunek, ba nawet na wysłuchanie. Patologie zawsze były i raczej będą. Mają miejsce często w rodzinach wielodzietnych i nie dlatego, że dzieci tworzą patologie, al dlatego ze patologia tworzy rodzinę wielodzietną. Jakoś te dzieci trzeba chronić, a myślę, że pracownicy opieki społecznej też są/będą normalnymi ludźmi i będą potrafili w miarę trzeźwo ocenić sytuację.

_________________
Szukaj mnie
Bo sama nie wiem już
Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.


Cz mar 11, 2010 9:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42
Posty: 728
Post Re: Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom .
zagubiona_21
Napisałaś m.in. "...Nasuwa się stwierdzenie. Katolik-dobry człowiek, kochający rodzic. ..." Tak, jest to prawda, tylko nie "tzw. katolik" traktujący swoje wyznanie na pokaz....
Tylko w rodzinie chrześcijańskiej żyjącej życiem chrześcijańskim (nie na pokaz ale po wtajemniczeniu chrześcijańskim) wartości są dostrzegane i rodzina nimi żyje...

Sugerujesz, że ateista=alkoholik, brutal. Nigdy tak nie myślałem. Znam wielu, którzy nazywają siebie ateistami i akceptują wartości chrześcijańskie, akceptują chrześcijańską wizję życia człowieka i akceptują inne różne wizje lecz sami nie wierzą, ale ich jest mniejszość (tak podają dostępne statystyki). Pisałem tylko, że "Gwarancją (życia wartościami) jest m.in. akceptowanie chrześcijańskiej wizji człowieka. Tak mi się wydaje, że jest to najlepsza droga do przeciwdziałania powstawania patologii w życiu rodzinnym...

_________________
Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

zsoborniki


Cz mar 11, 2010 9:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom .
Liam napisał(a):
Zgadzam się co do pryncypiów. To nie powinno być potrzebne. Niestety, w realu sprawa wygląda tak, że zanim sąd wyda jakiekolwiek orzeczenie, dziecko można zakatować. Potrzebna jest jakaś możliwość błyskawicznej interwencji.

Tryb 24-godzinnych dyżurów w sądach zatem przydał by się w jeszcze innej sferze - spraw rodzinnych, nie tylko postępowań karnych.

Teresse napisał(a):
W Niemczech i w Austrii Jugendamty mają takie prawo- z tego co wiem orzeczenie sądu i tak jest potrzebne- tylko właśnie chodzi o to, żeby dziecko mogło poczekać w bezpiecznym miejscu. Czasem interwencja jest potrzebna natychmiast.

Ale z drugiej strony - jeśli trafi się dziecko złośliwe i krnąbrne, może przysporzyć dużo problemów rodzicom :) (pół żartem, pół serio)

zsoborniki napisał(a):
Państwo (ci, co w państwie powołani są do służby człowiekowi) winni dostrzec także tą drugą stronę medalu - winni podejmować działania w kierunku właściwego wychowania człowieka do wartości. Gwarancją jest m.in. akceptowanie chrześcijańskiej wizji człowieka a nie jej zwalczanie i jej negatywne propagowanie na rzecz mniejszości mieniącej się ateistami, niewierzącymi itp

Oczywiście, powinni. Jednak w obecnej atmosferze powszechnej i jedynej słusznej poprawności politycznej - nazwanie homoseksualizmu chorobą jest homofobią, a sprzeciw wobec legalizacji związków jednopłciowych czy wręcz zrównania ich z małżeństwami brakiem tolerancji - jest to conajmniej niepopularne, o ile wręcz źle odbierane i piętnowane jako zacofanie, objaw braku własnego zdania i fundamentalizm katolicki.

zsoborniki napisał(a):
Młodsze pokolenie tego nie dostrzega i kieruje dyskusje w niewłaściwym kierunku tj. na leczenia skutków

Słusznie - leczyć przyczyny, a nie martwić się dopiero przy skutkach. Tylko kto o tym myśli

Asienkka napisał(a):
Co masz na myśli pisząc "bezpiecznym miejscu"?
zagubiona_21 napisał(a):
Bezpiecznym, czyli takim gdzie go nie dosięgnie pięść pijanej matki na przykład.

No właśnie. W takiej sytuacji - dokąd trafia dziecko :?: Do pogotowia opiekuńczego, czy do zakładu opieki :?: Chyba w takich miejscach również dochodziło do conajmniej nienormalnych sytuacji. Rzecz by można - z deszczu pod rynnę.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz mar 11, 2010 13:09
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04
Posty: 911
Post Re: Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom .
Tomu, dziecko krnąbrne i złosliwe nie jest takie bez powodu. Takie czasowe zabranie go z rodzinnego domu do placówki opiekunczej może zdziałać cuda - przebywając w gronie dzieci naprawdę nieszczęsliwych dzieciak może zrozumieć i pożałować więcej, niż podczas okładania go pasem. Takim rozpieszczonym potworkom często własnie najbradziej brak konfrontacji ze złą rzeczywistością.

co do Twojego ostatniego zdania... Pogotowie opiekuncze miejscem idealnym na pewno nie jest i nie będzie, jednak nie demonizujmy - to tak jakby powiedziec, że na podstawie afery w Irlandii domy dziecka prowadzone przez księży i zakonników są gniazdem pedofilii, molestowania i wszelkich okropieństw. Wiesz jak działają media - znajdują jeden, dwa przypadki z tydsiąca innych i robią z tego problem na skalę kraju.

Natomaist nie wierzę w to, że sądy nie zbadają dokładnie całej sprawy i zabiora dziecko dobrym, acz nieudolnym rodzicom, których dziecko oskarzyło o, na przykład, molestowanie dlatego, że ci odmówili kupna nowej zabawki (choc mozę w świetle tego, co napisałam w pierwszym akapicie, dzieciakowi czasowy pobyt w takim miejscu wyszedłby na dobre). Pomyłki zdarzają się wszędzie ale bilans ogólny jest jak najbardziej pozytywny. Takie instytucje są potrzebne i oby było ich jak najięcej, zas prawo wspierające je coraz lepsze i sprawiedliwsze.


Cz mar 11, 2010 13:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom .
Ukyo napisał(a):
Tomu, dziecko krnąbrne i złosliwe nie jest takie bez powodu.

Dobrze. Ale błędy w wychowaniu nie są usprawiedliwieniem, gdyby dziecko działało w taki sposób, aby raz po raz - bezpodstawnie, na złość - sprowadzać rodzicom jakieś kontrole odnośnie sposobu wykonywania przez nich władzy rodzicielskiej.

Ukyo napisał(a):
Takim rozpieszczonym potworkom często własnie najbradziej brak konfrontacji ze złą rzeczywistością.

Tego w ogóle nie neguję.

Ukyo napisał(a):
Wiesz jak działają media - znajdują jeden, dwa przypadki z tydsiąca innych i robią z tego problem na skalę kraju.

Co oznacza, że właśnie zapobiegać im trzeba - nawet, gdy jest to ułamek, poniżej 1%.

Ukyo napisał(a):
Natomaist nie wierzę w to, że sądy nie zbadają dokładnie całej sprawy i zabiora dziecko dobrym, acz nieudolnym rodzicom, których dziecko oskarzyło o, na przykład, molestowanie dlatego, że ci odmówili kupna nowej zabawki

Mam nadzieję, że tak właśnie jest.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz mar 11, 2010 14:03
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04
Posty: 911
Post Re: Przeciw prawu do odbierania dzieci rodzicom .
I dlatego, Tomu, w swietle tego, co napisąłam na końcu, dzieciak trafi do ośrodka na kilka dni, po czym naje się strachu, napatrzy się na ludzką nędzę i tragedię, zatęskni za rodzicami, zas sąd w tym czasie, po zbadaniu dziecka, rodziców, środowiska uzna, że rodzina i srodowisko nie sa winni i zwróci potworka rodzicom. Tak to powinno wyglądac i do tego powinnismy dążyc.

Nie wierzę, że sztab specjalistów, psychologów, seksuologów, prawników i tak dalej łatwo da się oszukac małemu dzieciakowi.


Cz mar 11, 2010 15:19
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 36 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL