Autor |
Wiadomość |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
Re: Świadomość grzechu
Swołocz napisał(a): Np. Jezus wprawdzie mówi do apostołów, żeby "na Jego pamiątkę" powtarzali dzielenie się chlebem i winem, jako Jego Ciałem i Krwią - ale nie mówi, aby czynić to każdej niedzieli. Ale listy apostolskie potwierdzają, że taka praktyka istniała od początku działalności. Reszta to konsekwencje III przykazania. Swołocz napisał(a): Patrząc jednak trochę z boku, można mieć wątpliwości, czy jest to aż tak ciężkie. Nikomu to chyba nie wyrządza krzywdy; Przykazania I-III nie dotyczą relacji międzyludzkich, ale relacji człowieka z Bogiem. Swołocz napisał(a): nic się też nie stanie w świadomości religijnej wierzącego (w sensie: nie zostanie ona zubożona zanadto), gdy co jakiś czas opuści się Mszę św i nie wysłucha czytań oraz homilii. W takim ogólnym (nie formalnym) katolickim rozumieniu człowiek jest stale wystawiony na niebezpieczeństwo grzechu czy błędu i dla tego powodu musi pielęgnować swoją relację z Bogiem. Przykazania kościelne w połączeniu z III przykazaniem zawierają właśnie taki "program minimum". Niedzielne msze, wielkanocna spowiedź i komunia, to ma zapewnić zachowanie stałej łączności z Kościołem i wiarą. Zresztą, znam parę relacji tzw. wierzących niepraktykujących, może nie jakieś reprezentatywne ale zawsze. I najczęściej po przerwaniu tej relacji praktyki wiary z czasem i sama wiara... wyblaka. Nie powiem, że wiara praktykujących jest zawsze idealna, co to to nie, ale jakaś jest. A u niepraktykujących, no właśnie. Swołocz napisał(a): Ale czy ludzie, którzy są skłonni do bijatyk, są w ogóle praktykującymi katolikami? Swołocz napisał(a): Tutaj mam te same uwagi, co do bijatyk.
Oczywiście. Człowiek jest istotą słabą ze swojej natury. U każdego mogą być jakieś przyczyny, czy to gniew, czy chciwość na łamanie tego lub innego przykazania. Czasem może być nawet działanie usprawiedliwione, obrona własna, bieda głodowa. Niezależnie do tego, nie oznacza to, że tacy ludzie od razu wypadają poza nawias wspólnoty. Teoretycznie to wszystko wspomniane wyżej ma za zadanie powstrzymać ich od tych złych działań i zawrócić. U niektórych funkcjonuje. Swołocz napisał(a): Tak, i to rzeczywiście nawet dla mnie wydaje się czymś złym, niewłaściwym, krzywdzącym głęboko drugą osobę. Czy dobrowolność jest zawsze zachowana - tu mam wątpliwości. Popęd seksualny może chyba czasem ograniczać swobodny wybór takiego zachowania. Powiedzmy, że tutaj tak wierzący katolicy jak i większość naszej cywilizacji widzi to podobnie, nie jesteśmy odpowiedzialni za nasze myśli i żądze ale za nasze czyny i ich konsekwencje. Tyle że wśród nie-katolików konsekwencją postępowania nie jest obowiązek spowiedzi, ale pozwy rozwodowe raczej. Swołocz napisał(a): Zastanawiam się jednak, czy to jest rzeczywiście "masowy" grzech. Dlatego napisałem "różne formy", gdyż niewierność nie ogranicza się do samego konkretnego współżycia poza-małżeńskiego. Jak to było w ewangelii, kto patrzy pożądliwie. A w przełożeniu na dzisiejsze, kto flirtuje z pracownicą, sekstuje przez komórkę na portalach czy nawet tak powszechna sprawa, jak filmy przeznaczone dla widza dorosłego (nie, nie horrory). Swołocz napisał(a): Z tego by wynikało, że większość katolików spowiada się z grzechów, które nie muszą być wyznane w spowiedzi, bo nie dotyczą materii ciężkiej. Dotyczą. Wymieniłem grzechy będące łamaniem przykazań III, V, VI i VII. W przykadku kradzieży i odpuszczania mszy są to łamania "pełne". W przydku bijatyk i niewierności, niekoniecznie, ale bijąc można zabić, flirtując można zcudzołożyć, granica jest niebezpiecznie bliska. Są to też grzechy raczej powszechne, nie piszę o masowych mordercach czy bigamistach. Z tego kościelnego punktu widzenia spełnione są wszystkie warunki. To, że ktoś tam sobie subiektywnie ustala, że tamto a siamto nie jest takie ciężkie, bo to i śmo, jest już indywidualnym oszukiwaniem własnego sumienia. Taki ktoś nie potrzebuje 10 przykazań, bo i tak ich nie będzie uznawał. Nie potrzebuje też Kościoła i spowiedzi, gdyż we własnym sumieniu i tak się rozgrzeszy. Indywidualna chodząca świętość, jakich wiele.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Pt gru 03, 2021 9:18 |
|
|
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Świadomość grzechu
Swołocz napisał(a): No ale rozumiem, że uznano, iż jest to materia ciężka, gdyż "nakaz" pochodzi od samego Jezusa - więc stąd i ciężar naruszenia tego "nakazu". Kościół wymaga chodzenia co niedziele do kościoła ponieważ z czegoś musi żyć, wierni muszą mieć okazje składać datki na Kościół, tego sie nie ominie. Swołocz napisał(a): bo nie mają pewności, czy dany grzech jest ciężki czy lekki - i chodzą do spowiedzi na wszelki wypadek. Bo naiwni i niedouczeni ludzie, myślą że spowiedź zapewni im Niebo, co jest niedorzecznością. robaczek2 napisał(a): Trudno mi sobie wyobrazic aby patrzac na piekno i super organizacje tego swiata zgodzic sie z teza ze w dziedzinie odpowiedzialnosci za popelnianie dobra i zla byl balagan. I Ktos wie do jakiego stopnia jestesmy odpowiedzialni. Ja w tym świecie, nie widzę nic pięknego. Alus napisał(a): Mordowanie nigdy nie było i nie jest wolą Boga, to ludzie zaprzęgli Boga w swoje niecne postępowanie. To jak Bóg w Biblii nakazuje kogoś zamordować, to wtedy, to nie jest jego wola? bert04 napisał(a): Nie powiem, że wiara praktykujących jest zawsze idealna, co to to nie, ale jakaś jest. A u niepraktykujących, no właśnie. Wiara w to, że gdzieś tam jakiś tam Bóg istnieje, jest u mnie cały czas taka sama, zaprzestanie przeze mnie praktyk religijnych nic tutaj nie zmieniło, bo niby dlaczego, miało sie coś zmienić?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pt gru 03, 2021 19:06 |
|
|
cezmaj66
Dołączył(a): Pt wrz 24, 2021 5:25 Posty: 16
|
Re: Świadomość grzechu
W Mszy Swietej uczestniczymy co niedziele bo to pamiątka Zmartwychwstania Pana Jezusa, a niewierność małżeńska jest grzechem ciężkim bo łamie Przykazanie Boże. Spowiedź zapewni Niebo bo pokazujemy Bogu że nam zależy, a wtedy Pan Bóg tak pokieruje naszym życiem żebyśmy poszli do Nieba. Bóg nie zmusza nas do współpracy ze Sobą więc jeśli ktoś nie chce współpracowaćto jego strata. A Kościół musi się z czegoś utrzymywać, chodzi chociażby o opłaty za swiatło.
|
Cz gru 09, 2021 5:56 |
|
|
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Świadomość grzechu
cezmaj66 napisał(a): Spowiedź zapewni Niebo bo pokazujemy Bogu że nam zależy, a wtedy Pan Bóg tak pokieruje naszym życiem żebyśmy poszli do Nieba. Tutaj to już opowiadasz herezje, jesteś Katolikiem? ładnie to tak kłamać? cezmaj66 napisał(a): A Kościół musi się z czegoś utrzymywać, chodzi chociażby o opłaty za swiatło. To bez pałaców za miliony, w których mieszkają biskupi, to Kościół by nie przetrwał? i jak wszystkie pieniądze przekazywane na Kościół, idą na prąd, to skąd biskupi mają te wszystkie miliony? z nieba im spadły?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Cz gru 09, 2021 16:36 |
|
|
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2762
|
Re: Świadomość grzechu
Robek napisał(a): Ja w tym świecie, nie widzę nic pięknego. Nic dziwnego. Nie znasz mojej pieknej zony.
|
Cz gru 09, 2021 16:56 |
|
|
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Świadomość grzechu
robaczek2 napisał(a): Nie znasz mojej pieknej zony. I bardzo dobrze, że jej nie znam.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Cz gru 09, 2021 20:09 |
|
|
cezmaj66
Dołączył(a): Pt wrz 24, 2021 5:25 Posty: 16
|
Re: Świadomość grzechu
Nie rozumiem, dlaczego herezje ?
|
Pt gru 10, 2021 7:58 |
|
|
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
Re: Świadomość grzechu
cezmaj66 napisał(a): Nie rozumiem, dlaczego herezje ? Bo "pewność zbawienia" to dosyć popularna teza protestancka, w katolicyzmie podpadająca pod zuchwałe liczenie na miłosierdzie. Może też być inną herezją, według której zbawienie można sobie "wypracować". A zbawienie to nie kwestia uczynków (choć one są ważne), ale łaski, tego nie można sobie wypracować ani zasłużyć, bo człowiek sam nie jest w stanie się zbawić. Co nie oznacza, że u Ciebie to jest herezją. Jako katolik nie należy ani zuchwale liczyć na zbawienia ani rozpaczliwie wątpić w zbawienie, ale zawsze należy mieć nadzieję na łaskę zbawienia. Sam sobie odpowiedz na pytanie, czy istotnie przekroczyłeś jakąś granicę, czy tylko nieprecyzyjnie sformułowałeś myśl.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Pt gru 10, 2021 9:37 |
|
|
bramin
Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38 Posty: 4592
|
Re: Świadomość grzechu
Robek, dostajesz ostrzeżenie za trolling i oszczerstwa pod adresem Kościoła katolickiego. Znowu gorliwie pracujesz na bana, tym razem stałego.
_________________ ksiądz
|
Pt gru 10, 2021 10:32 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Świadomość grzechu
bramin napisał(a): Robek, dostajesz ostrzeżenie za trolling i oszczerstwa pod adresem Kościoła katolickiego. To twoim zdaniem, spowiedź zapewnia zbawienie ty w ogóle wiesz jaką religie wyznajesz! jedna spowiedź to już zbawienie? a może trzeba ich sto? albo i tysiąc? to forum to jakiś żart, bo nawet najbardziej zafiksowani katoliccy księża, którzy publikują filmiki na Youtube, nie opowiadają że spowiedź zapewni zbawienie, no ale chyba są niedouczeni? chyba nie dorastają do pięt, moderacji tego forum.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pt gru 10, 2021 16:28 |
|
|
cezmaj66
Dołączył(a): Pt wrz 24, 2021 5:25 Posty: 16
|
Re: Świadomość grzechu
Już rozumiem, dzięki za odpowiedz, odwołuje to co napisałem i przepraszam
|
So gru 11, 2021 5:44 |
|
|
cezmaj66
Dołączył(a): Pt wrz 24, 2021 5:25 Posty: 16
|
Re: Świadomość grzechu
bert04 napisał(a): Robek napisał(a): Ma sam sobie ustalić, ile ma tych grzechów popełniać? Nie rozumiem pytania. Autor wątku pyta o grzechy popełniane nieświadomie. Roztargnienie, nieprzemyślenie, zapomnienie i tak dalej. Czy wyobrażasz sobie sytuację, w której ktoś sobie ustala, że dziś przykładowo dwa razy zapomni postu wielkanocnego a jutro trzy razy niechcący zaklnie? Ja nie. Nieświadomość wyklucza planowanie. A planowanie wyklucza nieświadomość. _________________________ cezmaj66 napisał(a): Też jestem chory psychicznie i miałem silną seksualność ale wyszedłem z tego chociaż chory jestem nadal więc się da Czyli jak jest z roztargnienia grzech to jest lżejszy ? To forum nie jest ani konfesjonałem ani poradnią psychiczną, więc jeżeli masz jakieś konkretne problemy, idź do specjalistów. Tak ogólnie jednak na podstawie katechizmów odpowiedź brzmi twierdząco. Swiadomość to obok dobrowolność i ważnej materii podstawowy warunek grzechu ciężkiego / śmiertelnego. Bez jego spełnienia mamy grzechy lekkie / powszednie. @allDon't feed the trollCzyli to oznacza że grzech ciężki popełniony pod wpływem roztargnienia to grzech lekki a w przypadku grzechu lekkiego popełnionego pod wpływem roztargnienia to nie ma grzechu, tak ?
|
Wt gru 21, 2021 5:26 |
|
|
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
Re: Świadomość grzechu
cezmaj66 napisał(a): Czyli to oznacza że grzech ciężki popełniony pod wpływem roztargnienia to grzech lekki a w przypadku grzechu lekkiego popełnionego pod wpływem roztargnienia to nie ma grzechu, tak ?
Ech... nie dam Ci tu ani internetowego rozgrzeszenia ani jakiegoś wzoru matematycznego. Ale posłużę się przykładem spoza materii religijnej. Jeżeli raz zapomnisz o urodzinach mamy, żony, córki, no to może było roztargnienie. Jeżeli regularnie zapominasz o tych urodzinach to jest to oznaka beztroski i braku poważnego traktowania tych osób. Podobnie jest z grzechami, jeżeli raz się zdarzy, cóż, zdarza się, trzeba się poprawić i tyle. Jeżeli jednak przydarza się to regularnie, to oznacza to, że nie traktujesz religii na poważnie i ignorujesz te reguły.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Wt gru 21, 2021 9:37 |
|
|
cezmaj66
Dołączył(a): Pt wrz 24, 2021 5:25 Posty: 16
|
Re: Świadomość grzechu
Czy grzech lekki popełniany wiele razy staje się grzechem ciężkim i czy grzech ciężki popełniany z roztargnienia wiele razy staje się grzechem ciężkim ?
|
Pt gru 24, 2021 5:40 |
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: Świadomość grzechu
Raczej grzech ciężki i grzech lekki to dwa odmienne od siebie stany ducha. Istotna różnica leży w złej woli, w pracy nad sobą...
_________________ MODERATOR
|
So gru 25, 2021 16:52 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|