Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lut 07, 2025 0:22



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 145 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 2426
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Swołocz napisał(a):
Co jest więc celem bytowania? Przedłużenie gatunku?
Według religii, celem życia jest odrzucenie go, niszczenie, torturowanie się w imię jakiegoś mitologicznego, hipotetycznego Boga, stworzonego przez bytujących.


Pn lut 03, 2025 21:22
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 10, 2017 20:32
Posty: 1652
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Niestety, ale często jest tak właśnie jak piszesz. Po części wynika to z faktu, że nauki religijne są niewłaściwie rozumiane...


Pn lut 03, 2025 21:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 2426
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Hmm, zrozumienie jest czymś bardzo delikatnym.

Trzeba przejść wielkie przeszkolenie. Przypomina to zrozumienie muzyki klasycznej. Przy pierwszym jej słuchaniu myślisz, że to jakiś nonsens. Ta muzyka jest tak delikatna, że potrzeba długiego słuchania. Musisz jej słuchać przez wiele lat, dopiero wtedy twoje uszy zdołają wychwycić te subtelności. Wtedy uznasz, że muzyka klasyczna nie ma w sobie równych. Zwyczajna muzyka, filmowa, przestanie być muzyką, będzie tylko hałasem, czymś głupim. Twoje uszy nie są wyćwiczone, dlatego ciągle żyjesz w tym hałasie, ale myślisz, że to muzyka.
Z ciała rodzi się tylko ciało. Wewnętrzne „ja” nie rodzi się z ciała, ale z ducha, z Boga. Najpierw jednak musisz mieć oczy, które widzą, musisz mieć uszy, które słyszą. Jezus wielokroć to powtarzał.
To co widzisz i słyszysz w synagogach, kościołach, meczetach…, to disco polo. Klasyki słuchasz w samotności.


Pn lut 03, 2025 22:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 1643
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
george45 napisał(a):
Według religii, celem życia jest odrzucenie go, niszczenie, torturowanie się w imię jakiegoś mitologicznego, hipotetycznego Boga, stworzonego przez bytujących.

Pół na pół, totalna głupota i słuszne spostrzeżenie. Tego drugiego się nie spodziewałem. Jestem zaskoczony i dlatego reaguję. Ale po kolei.
Debilizmem jest twierdzenie, że według religii ...
Ale faktem jest, że autor zorientował się, że odnosi się do Boga, którego sam sobie wymyślił, wykreował. Stworzył swój specyficzny obraz, aby innym wmawiać, że jego projekt ma coś wspólnego z Bogiem - Stworzycielem.
Jurasek wymyślił boga na swój obraz i podobieństwo. Przypisał mu swoje cechy i upodobania. Wymyślił swoją religię, jako dziecinną karykaturę religii i mitów, o których gdzieś słyszał.
Jego bóg byłby zapewne taki, jakim go opisuje. Gdyby był. Gdyby był gdzieć=ś jeszcze poza ego wyobraźnią.

Swołocz napisał(a):
Niestety, ale często jest tak właśnie jak piszesz. Po części wynika to z faktu, że nauki religijne są niewłaściwie rozumiane...
Nauki religijne są pozbawione sensu tam, gdzie wiary brak. Także tam, gdzie brak miłości.
Ale sama wiara nie wystarczy. Bo aby rozumieć te "nauki religijne" trzeb znać środki wyrazu, które zostały użyte. A do tego potrzebna wiedza. Kiedyś w szkołach uczono polskiego, literatury, rozumienia poezji. Stanowiło to, oprócz wiary, wprowadzenie do rozumienia Pisma.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Wt lut 04, 2025 10:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 995
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Idący napisał(a):
Nauki religijne są pozbawione sensu tam, gdzie wiary brak. Także tam, gdzie brak miłości.
Ale sama wiara nie wystarczy. Bo aby rozumieć te "nauki religijne" trzeb znać środki wyrazu, które zostały użyte. A do tego potrzebna wiedza. Kiedyś w szkołach uczono polskiego, literatury, rozumienia poezji. Stanowiło to, oprócz wiary, wprowadzenie do rozumienia Pisma.

Dyskutując o religii ogólnie, powinniście wiedzieć że nie ma jednej definicji religii, jeśli nawet komunizm, ideologia LGBT lub nieteistyczny byddyzm, kult dzieł przyrody u "zielonych" bywają nazwany religią.
...
Nieraz się zastanawiam, czy chrześcijaństwo powinno być nazwane religią, zwłaszcza że musi zaprzeczać prawdziwości innych religii; uważa się przecież za jedyną prawdziwą, objawioną znakami i czynami Boga i niosąca wieczne zbawienie.
Pismo święte Starego testamentu nie używa słowa religia. W Nowym Testamencie to słowa: religia religijność i religijny (człowiek) występuje w sumie cztery razy: dwa razy w Dziejach Apostolskich i dwa razy w Liście Jakuba i raczej w odniesieniu do innych religii.
Nowy Testament nazywa nas najczęściej Uczniami Chrystusa, lub trzy razy po grecku Christianous Myślę, że jest to najlepsze określenie, zamiast niesprecyzowanego i wieloznacznego słowa religia.


Wt lut 04, 2025 12:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 483
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
george45 napisał(a):
Hmm, zrozumienie jest czymś bardzo delikatnym.

Trzeba przejść wielkie przeszkolenie. Przypomina to zrozumienie muzyki klasycznej. Przy pierwszym jej słuchaniu myślisz, że to jakiś nonsens. Ta muzyka jest tak delikatna, że potrzeba długiego słuchania. Musisz jej słuchać przez wiele lat, dopiero wtedy twoje uszy zdołają wychwycić te subtelności. Wtedy uznasz, że muzyka klasyczna nie ma w sobie równych. Zwyczajna muzyka, filmowa, przestanie być muzyką, będzie tylko hałasem, czymś głupim. Twoje uszy nie są wyćwiczone, dlatego ciągle żyjesz w tym hałasie, ale myślisz, że to muzyka.
Z ciała rodzi się tylko ciało. Wewnętrzne „ja” nie rodzi się z ciała, ale z ducha, z Boga. Najpierw jednak musisz mieć oczy, które widzą, musisz mieć uszy, które słyszą. Jezus wielokroć to powtarzał.
To co widzisz i słyszysz w synagogach, kościołach, meczetach…, to disco polo. Klasyki słuchasz w samotności.


Święta prawda. No prawie, dobra muzyka filmowa, jeśli chytrenko umie naśladować Brahmsa czy Rachmaninowa też bywa całkiem strawna. Podobne metamorfozy , bez odwrotu, mogą wystapić w przeszkoleniu kulinarnym. W fotografi - kto fotografował Nikkorem 50/1.8 czy takimż Zuiko Olympusa nigdy już nie da się zwodzić jakimiś piramidalnymi zoomami. Kto choć brzdąknął na Bechsteinie, Bluethnerze czy Boesendorferze - nie da się nabrać na Legnice i Calisie. No może Yamaha w porywach. Kto słyszał i dał się wozić 6-cylindrowej dwulitrówce Forda, nie ucieszy się Passatem czy Hondą. Są jednak różne klasy, słowem róźne sorty. Choćby krzesła łamać.


Wt lut 04, 2025 16:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 1643
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Atimeres napisał(a):
Nieraz się zastanawiam, czy chrześcijaństwo powinno być nazwane religią (1), zwłaszcza że musi zaprzeczać prawdziwości innych religii (2); uważa się (3) przecież za jedyną prawdziwą, objawioną znakami i czynami Boga i niosąca wieczne zbawienie.


ad 1. Czy jest religią można sprawdzić przykładając wzorzec podany w PWN: «zespół wierzeń dotyczących istnienia Boga lub bogów, pochodzenia i celu życia człowieka, powstania świata oraz w związane z nimi obrzędy, zasady moralne i formy organizacyjne».
- Chrześcijaństwo jest zespołem wierzeń dotyczących istnienia Boga.
- Chrześcijaństwo określa pochodzenie i cel życia człowieka.
- Chrześcijaństwo posiada ustanowione obrzędy, liturgie.
- Chrześcijaństwo posiada zasady moralne i etyczne.
- Każdy Kościół chrześcijański posiada jakąś strukturę.
Zatem wszystkie warunki zostały spełnione. Jest religią. A właściwie religiami.

ad 2. Nie musi. Musi zaprzeczać powoływaniu przez ludzi bożków. Musi sprzeciwiać się oddawaniu czci bożkom. Zaprzeczanie innym religiom nie jest istotą chrześcijaństwa. Chrześcijaństwo koncentruje się wokół Boga, Jego Miłości, oraz na odwzajemnianiu tej miłości Bogu i ludziom oraz całemu stworzeniu.

ad 3. Niestety, wcale nie uważa się. To chrześcijanie tak uważają. Spytaj muzułmanina, judaistę, szansonistę, buddystę - jaka religia jest prawdziwa. Spytaj o to komunistę, też nie potwierdzi postawionej tezy.

Ale to wszystko nie ma nic do rzeczy, ja wierzę Bogu Jedynemu w Trójcy świętej i wierzę w to, co objawił ludziom.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Wt lut 04, 2025 16:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 995
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Idący napisał(a):
Atimeres napisał(a):
Nieraz się zastanawiam, czy chrześcijaństwo powinno być nazwane religią (1), zwłaszcza że musi zaprzeczać prawdziwości innych religii (2); uważa się (3) przecież za jedyną prawdziwą, objawioną znakami i czynami Boga i niosąca wieczne zbawienie.


ad 1. Czy jest religią można sprawdzić przykładając wzorzec podany w PWN: «zespół wierzeń dotyczących istnienia Boga lub bogów, pochodzenia i celu życia człowieka, powstania świata oraz w związane z nimi obrzędy, zasady moralne i formy organizacyjne».
- Chrześcijaństwo jest zespołem wierzeń dotyczących istnienia Boga.
- Chrześcijaństwo określa pochodzenie i cel życia człowieka.
- Chrześcijaństwo posiada ustanowione obrzędy, liturgie.
- Chrześcijaństwo posiada zasady moralne i etyczne.
- Każdy Kościół chrześcijański posiada jakąś strukturę.
Zatem wszystkie warunki zostały spełnione. Jest religią. A właściwie religiami.
ad 2. Nie musi. Musi zaprzeczać powoływaniu przez ludzi bożków. Musi sprzeciwiać się oddawaniu czci bożkom. Zaprzeczanie innym religiom nie jest istotą chrześcijaństwa. Chrześcijaństwo koncentruje się wokół Boga, Jego Miłości, oraz na odwzajemnianiu tej miłości Bogu i ludziom oraz całemu stworzeniu.
ad 3. Niestety, wcale nie uważa się. To chrześcijanie tak uważają. Spytaj muzułmanina, judaistę, szansonistę, buddystę - jaka religia jest prawdziwa. Spytaj o to komunistę, też nie potwierdzi postawionej tezy.
Ale to wszystko nie ma nic do rzeczy, ja wierzę Bogu Jedynemu w Trójcy świętej i wierzę w to, co objawił ludziom.

Podałeś jedną z wielu podobnych definicji. Właściwie nie jest to definicja, ale opis. cechy większości religii, nie wszystkich. Inne definicje mam w Encyklopedii Katolickiej, inna w encyklopedii Religia itd. Niektóre religie nie znają etyki, jak niektóre religie indygenów, inne znowu są jakby tylko systemem etycznym, bez Boga, jak buddyzm.
...
Bóg jedyny z natury i z jego objawienia biblijnego wyklucza istnienie innych Bogów. Jezus Syn Boże jest jedynym Zbawicielem, bo "Nie ma innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni, jak tylko w Jezusie Chrystusie". Na tym tle chrześcijanie mają trudne życie np. w Indiach, bo tam istnieje zakaz zaprzeczania prawdziwości hinduizmu, i kultowi ich setek lub tysięcy bóstw.
Bardziej korzystną rzeczą by było uważać się tylko za Uczniów Chrystusa czyli chrześcijan, a nie jedną z wielu religii, konkurujących ze sobą.


Wt lut 04, 2025 17:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 1643
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Mam wrażenie, że piszemy o różnych sprawach.
To że jest jeden Bóg nie oznacza, że nie ma innych religii.

Fakt, że chrześcijaństwo jest grupą religii "konkurujących" z wieloma religiami i quasireligiami niechrześcijańskimi jest faktem. I nie ma żadnego, absolutnie żadnego związku z tym, kim się ktoś czuje lub powinien czuć.

Kolejna sprawa: Nie ma znaczenie, czy kros się czuje uczniem Chrystusa. Znaczenia ma, czy Mu wierzy i czy Go naśladuje. A samopoczucie jest bez znaczenia. Bo na przykład jakie znaczenie dla faktów ma to, że jedna pani czuje się magistrem, choć nie ma dyplomu.

Podsumowując: Faktem jest, że istnieją różne religie. Faktem jest to, że wiele z nich walczy o nowych wyznawców na różne sposoby. Faktem jest, że ludzie zmieniają zarówno wyznania, jak też religia. Faktem jest też to, że niektórzy stają się apostatami. Czyje ś wewnętrzne przekonanie nie zmienia faktów.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Wt lut 04, 2025 20:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 2426
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Witold33 napisał(a):
george45 napisał(a):
Hmm, zrozumienie jest czymś bardzo delikatnym.

Trzeba przejść wielkie przeszkolenie. Przypomina to zrozumienie muzyki klasycznej. Przy pierwszym jej słuchaniu myślisz, że to jakiś nonsens. Ta muzyka jest tak delikatna, że potrzeba długiego słuchania. Musisz jej słuchać przez wiele lat, dopiero wtedy twoje uszy zdołają wychwycić te subtelności. Wtedy uznasz, że muzyka klasyczna nie ma w sobie równych. Zwyczajna muzyka, filmowa, przestanie być muzyką, będzie tylko hałasem, czymś głupim. Twoje uszy nie są wyćwiczone, dlatego ciągle żyjesz w tym hałasie, ale myślisz, że to muzyka.
Z ciała rodzi się tylko ciało. Wewnętrzne „ja” nie rodzi się z ciała, ale z ducha, z Boga. Najpierw jednak musisz mieć oczy, które widzą, musisz mieć uszy, które słyszą. Jezus wielokroć to powtarzał.
To co widzisz i słyszysz w synagogach, kościołach, meczetach…, to disco polo. Klasyki słuchasz w samotności.

Święta prawda. No prawie, dobra muzyka filmowa, jeśli chytrenko umie naśladować Brahmsa czy Rachmaninowa też bywa całkiem strawna.[…]

Tak, do słuchania muzyki klasyczniej potrzeba bardzo arystokratycznych uszu. Potrzeba ćwiczeń, a im więcej ich będzie, tym więcej wychwycisz subtelności. Muzyki Jezusa, nie da się chytreńko naśladować, kopiować czy robić jakieś remixy. Przy Jezusie muzyka klasyczna jest niczym, on jest muzyką kosmiczną.
Musisz być w takiej ciszy, by nie przemknęła ani jedna myśl, by nie nastąpiło żadne poruszenie. Tylko wtedy można usłyszeć, zrozumieć i poznać.
Co usłyszysz, co zrozumiesz słysząc wokół: Jezus królem, Jezus panem, Jezus zmartwychwstaniem, Jezus…., i refrene: Sia la la, sia la la, mydełko Fa. Sia la la, sia la la… Choćby krzesła łamać.

To samo można powiedzieć o Buddzie i wielu innych obcujących z muzyką kosmiczną.


Wt lut 04, 2025 21:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 483
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Ludność od dziesiątków tysięcy lat w swej trwodze wobec nieznanego, strachu przed tym co się czai w buszu, przed nicością po śmierci itp. szuka odtrutki w obrzędowych tancach, dymach, bębnach, mantrach, kadzidłach i czarodziejstwach.
Zarazem przy swej ewolucyjnie podarowanej agresji i chciwości potrzebuje srogich zakazów i surowego prowadzenia wg. kija i marchewki. Tak jest do dzisiaj. Stety/niestety - taki jest real choć głową w mur.
Więc może i dobrze, że są Mądrzy, co ludności w różnych formach i Pismach te kije i marchewki aplikują ?


Cz lut 06, 2025 9:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 1643
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Zawsze marchewka. Tylko dla każdego inna. Każdemu smakuje co innego. Jedni żarli by słodkie, inni kwaśne, a inni na ostro. Jedni nabierają siły, inni tuszy, a jeszcze inni sraczki. Ale wybór jest wolny. Sraczka nie jest karą, tylko konsekwencją. Wzrastanie w siłę nie jest nagrodą, tylko konsekwencją.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Cz lut 06, 2025 9:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 22, 2024 9:07
Posty: 483
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Niby tak. Zgoda. Wszelako racjonalnie i milo jest wybrać zło mniejsze.
Chyba, że akurat jesteśmy biczownikami.


Cz lut 06, 2025 9:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 1643
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Witold33 napisał(a):
Chyba, że akurat jesteśmy biczownikami.

A biczowanie to jest ceną za ratunek żony i dzieci? Dając się biczować bandycie, który napadał na Twój dom, dajesz szansę rodzinie na ucieczkę i wezwanie ratunku.
Oczywiście tylko wtedy, gdy prawdziwie kochasz żonę, dzieci i przedkładasz ich dobro nad własne.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Cz lut 06, 2025 9:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 09, 2024 14:20
Posty: 20
Post Re: Czy Bogu jest smutno gdy jego dzieci trafiają do piekła?
Jak te wszystkie mafie przestępcy co zabijają i kradną itp itd to działają na polecenie Boga ,bo Bóg im tak każe i nic więcej ,bo nie ma żadnego diabła a potem idą za to do więzienia żeby się coś działo i nic więcej .


Cz lut 06, 2025 9:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 145 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL