Przysłuchując się wczorajszym czytaniom na mszy św.:

Pierwsze czytanie. Syr 27,30;28,1-7. Czytanie z Mądrości Syracha

...
30 Złość i gniew są obrzydliwościami, których pełen jest grzesznik.
281 Tego, który się mści, spotka zemsta Pana: ...


Ewangelia. Mt 18,21-35
...
I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda.
Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu.
...

Czy to nie jest tak, że Kali robić komuś - dobrze, robić Kalemu (to samo) - to źle ?

Pierwszy cytat -> kto się mści, spotka zemsta Pana, rozumiem, że Panu wolno (i jest to dobre) się mścić.
Drugi cytat -> skoro złość i gniew są obrzydliwościami, to czemu uniesiony gniewem pan mszcząc się na swoim dłużniku ma też 'dobry' wydźwięk. Rozumiem nikczemność tego, komu został duży umożony dług, a jednocześnie on nie umożył tak małego bliźniemu.

Czy to była zemsta - ta scena z Mateusza - czy tylko dochodzenie należności na drodze słusznie prawnej?... [wszak długi należy spłacać, jeśli się ktoś nie wywiązuje, to wierzyciel ma prawo ściągać należny dług - i ja tu nie widzę zemsty]

Masz rację, pytania te dotykają napięcia między Bożą sprawiedliwością a ludzkim gniewem. W Syr 27–28 potępiona jest ludzka mściwość, natomiast w Mt 18 przypowieść pokazuje, że Bóg jako sprawiedliwy Sędzia ma prawo do osądu. Gniew "pana" w przypowieści to obraz Bożej sprawiedliwości wobec braku miłosierdzia. Nie chodzi o usprawiedliwienie zemsty, lecz o ostrzeżenie: skoro Bóg nam przebacza, oczekuje, że i my przebaczymy innym. To nie „Kali” – to przypomnienie o konsekwencji braku miłosierdzia.

Gniew, złość, zemsta to przymioty , którymi obdarowało nas Stworzenie. Czyli Bóg. Czyli Ewolucja. są niezbędne by trwać jako gatunek. By się nie zdegenerować jako plemię, jako spoleczność.
Znacie choć elementarne podstawy antropologii? Socjologii?
Jak niesprawny, niezgułowaty byłby Stwórca budując nas takimi właśnie, jak Mu się to najbardziej nie podoba?
Bóg masochista? Sabotażysta?>>

Bogowie nie mogą różnić się od twórców. Kto ich tworzy, nadaje im kształt formę? Wyznawcy, rzeźbią nadając im własne oczy, nosy, ponadto bogowie mają również umysły takie jak ich twórcy. Bóg ze Starego Testamentu mówi: „Jestem zazdrosnym Bogiem”. Kto stworzył tego zazdrosnego Boga? Bóg nie może być zazdrosny, ale jeśli takim jest, to co złego mogło być w zazdrości? Jeśli Bóg jest taki, to mogłoby się wydawać, że bycie zazdrosnym nie jest niczym złym. Zazdrość jest boska!

Gdybym się urodził ciut-ciut wcześniej, niż to Jurek o mnie trolluje, to miałbym szansę spotkać się z Mojżeszem i nagadać mu, żeby zaprzestał tych swoich semickich poezji, przenośni i obrazowania, a pisał językiem matematyków i fizyków, żeby trolle jeszcze mniej rozumieli i przynajmniej nie ujeżdżali sobie na Mojżeszu i innych biblijnych autorach czy redaktorach.
Ród Mojżesza po wyjściu przodków z ziem i rodu Praindoeuropejczyków (Y-DNA r1a-Z93; gdzieś z ziem nadwiślańskich) niepotrzebnie, po wyjściu stąd, zechciał się semityzować i swoim stylem języka wprowadzać w błąd nieszczęsnych polskich trolli.

Starcze, to nie mamusia cię urodziła?