Dlaczego Bóg wymyślał takie brutalne bitwy bocianów?
| Autor |
Wiadomość |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Stanisław Adam napisał(a): Nie miałem na myśli laickiego państwa (czyli neutralnego w stosunku do religii, a tobie to tylko polityka w głowie  ), a ateistyczne społeczeństwo, ateistyczną kulturę, ateistyczną cywilizację. Całą, konsekwentnie, bez wyjątków, bez osobników sobie po katach wierzących. Czegoś takiego historia ludzkości jeszcze nie doświadczała. Ale jesteśmy na dobrej drodze. I co ważniejsze, powiew Nowego idzie w świat z Europy.
Może, w każdym razie ja tego zagrożenia nie dostrzegam. Więcej nie będę się rozpisywał, aby nie odlatywać zbytnio od tematyki bocianów 
|
| Wt kwi 01, 2008 8:52 |
|
|
|
 |
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Ateizm niewiele zmienia, bo ludzie nadal będą się tłuc, cierpieć i umierać. Tyle że kompletnie bez sensu. A czy teizm powoduje, że mordowanie się nabiera jakiegoś "głębszego" sensu ? Cytuj: Ateizm - to cofnięcie się w ewolucji.
Z ewolucją jest tak, że jeśli coś przestaje być potrzebne to zanika tak było choćby z naszym z naszym ogonem po którym została nam tylko kość.
|
| Śr kwi 02, 2008 15:23 |
|
 |
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
SweetChild napisał(a): Może (ale tylko może) w tym cały sens tego wszystkiego? Dzięki temu, że świat nie jest idealny, możemy wykazać się dobrą wolą i coś ulepszyć. W idealnym świecie nie można byłoby zrobić nic dobrego, bo każda zmiana byłaby na gorsze.
Jakoś mi to nie pasuje do waszej koncepcji Boga bo co to za wolna wola skoro ludzie muszą kraść i zabijać (zabij albo sam giń to dla mnie żaden wybór) a takich sytuacji było i jest wiele oczywiście ostatnio zaczęło się to zmieniać kto wie może kiedyś ludzie nie będą znali głodu i nie będą toczyć wojen bo przestaną być opłacalne w krajach rozwiniętych jakoś się udało może za 1000 lat uda się nawet w afryce ale miliardy ludzi nigdy się o tym nie przekonają a ich cierpienie niczego nie zmieni bo mają mały wpływ na świat a często nawet własne życie. Cytuj: Teizm przynajmniej daje jakąś szansę, że jest w tym jakiś sens.
W czym ?
|
| Śr kwi 02, 2008 15:44 |
|
|
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
No napisał(a): (...) ale miliardy ludzi nigdy się o tym nie przekonają a ich cierpienie niczego nie zmieni bo mają mały wpływ na świat a często nawet własne życie. Właśnie, tak to wygląda z perspektywy ateistycznej. Z teistycznego punktu widzenia jest szansa, że zostanie to sprawiedliwie osądzone i każdy otrzyma odpowiednią zapłatę za swoje uczynki. Dzięki tej nadziei nieznośna ciężkość bytu staje się nieco lżejsza. No napisał(a): Cytuj: Teizm przynajmniej daje jakąś szansę, że jest w tym jakiś sens. W czym ?
W całym tym przedstawieniu zwanym "życiem na Ziemi".
|
| Śr kwi 02, 2008 16:01 |
|
 |
|
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Kod: W całym tym przedstawieniu zwanym "życiem na Ziemi".
To, że jest jakaś wielka istota daje sens życia? Jaki?
_________________ By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
|
| Śr kwi 02, 2008 17:37 |
|
|
|
 |
|
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Właśnie, tak to wygląda z perspektywy ateistycznej. Z teistycznego punktu widzenia jest szansa, że zostanie to sprawiedliwie osądzone i każdy otrzyma odpowiednią zapłatę za swoje uczynki. Dzięki tej nadziei nieznośna ciężkość bytu staje się nieco lżejsza. Mówiłeś o zmianie świata na lepsze i do tego się ustosunkowałem. Ci ludzie nie mogą zmieniać świata bo ich głos się nie liczy, nie mają władzy ani pieniędzy a ludzie którzy je mają rzadko kierują się tak szczytnymi ideami jak naprawianie świata, zresztą nawet ci najbogatsi i najbardziej wpływowi mają dość ograniczone możliwości świat w którym żyjemy obecnie, zawdzięczamy rewolucji przemysłowej, przemiany ekonomiczne miały ogromne znaczenie dla ludzkości w każdej dziedzinie życia ale na ile były przez tą ludzkość planowane ? Wydaje mi się, że choć staramy się by nasze życie było jak najprzyjemniejsze to nasze pragnienie ulepszania świata dość łatwo zaspokoić przecież istnieją na świecie kultury tak stare, że wręcz prehistoryczne które nigdy nie wytworzyły cywilizacji dużą role odgrywają tu czynniki niezależne od człowieka takie jak ukształtowanie terenu czy klimat nie widze tu wcale tak znowu dużo miejsca dla "wolnej woli" ludzie są z natury niechętni zmianom często nawet tym na lepsze powodują w nas instynktowny niepokój z resztą nie tylko w nas, to instynkt a czy instynkt jest od Boga ?... Cytuj: W całym tym przedstawieniu zwanym "życiem na Ziemi".
Można mu nadać dowolny "sens" tak to już jest z tymi abstrakcyjnymi pojęciami, że nie da się ich jednoznacznie zdefiniować.... nawet jeśli Bóg istnieje zawsze mogę powiedzieć "to fajnie ale dla mnie ważniejsza jest gra na gitarze".
|
| Śr kwi 02, 2008 22:40 |
|
 |
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Radaromontis napisał(a): Kod: W całym tym przedstawieniu zwanym "życiem na Ziemi". To, że jest jakaś wielka istota daje sens życia? Jaki? Nie wiem jaki. Daje szansę, iż jakiś sens jest. No napisał(a): Mówiłeś o zmianie świata na lepsze i do tego się ustosunkowałem. Ci ludzie nie mogą zmieniać świata bo ich głos się nie liczy, nie mają władzy ani pieniędzy (...) Ludzie w zdecydowanej większości mogą choćby minimalnie zmienić świat na lepsze, od siebie zaczynając. No napisał(a): Można mu nadać dowolny "sens" tak to już jest z tymi abstrakcyjnymi pojęciami, że nie da się ich jednoznacznie zdefiniować
Zgadzam się i dlatego chciałbym uniknąć abstrakcyjnej dyskusji o sensie czy celu życia, tym bardziej, że jest już taki wątek na Forum.
|
| Cz kwi 03, 2008 10:35 |
|
 |
|
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
Stanisław Adam napisał(a): Ateizm, to powrót do świata pierwotnego. Każdą wartość można zakwestionować. Można ustanowić swoją aksjologię.
I to właśnie robi teizm. I każda inna, nieteistyczna ideologia.
Generalna zasada jest taka, że jeżeli przyjmie się jakąś ideologię, to przyjmuje się pewne wartości. Osobna kwestia to to, czy lepiej te wartości kwestionować czy nie.
Ideologia nieteistyczna wcale nie musi polegać na tym żeby się wzajemnie pożerać. Twoje myślenie jest równie naiwne jak tych, którzy twierdzą że odrzucający dekalog automatycznie gwałcą, zabijają i na deser kradną.
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
| Cz kwi 03, 2008 13:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|