To wszysytko od ustanowienia narodu wybranego, poprzez wszystkich proroków miało na celu przygodowanie Izraela na to aby Zbawiciel mógł się narodzić. Potrzeba było w miare możliwości wychowywać ten naród "o twardym karku". Np. tułaczka po pustyni przez 40 lat aby wymarło tamto pokolenie które było tak skłonne do szukania sobie bożków. Z takiego pokolenia Bóg nie chciał budować państwa Izrael. Bóg robił wszystko co konieczne aby Zbawiciel mógł się pojawić na świecie. Na nic zdałoby się ocalenie jakiegokolwiek życia (w ciele) bo gdyby Zbawiciel się nie po śmierci nikt nie osiągną by szczęscia przez wieczność. Nie ma ziemskich kosztów które nie byłyby warte poświęcenia dla tego zbawczego celu.

Pamiętaj, że na świecie działa także zło. Jeżeli ludzie odrzucają Boga to zostają na pastwę zła i potem dochodzi do takich sytuacji jak faszyzm, komunizm inne ludobójstwa. Zwykle w takich koszmarach ludzie przypominają sobie w końcu o Bogu i zwracają się do Niego. Bóg nie jest nieprzejednany i ponownie wybacza. Dlatego wiele był totalitaryzmów chociażby w ciągu ostatnich 2000 lat ale w koncu wszystkie upadały i kończyły się np. tak żałośnie jak ten Hitlera który ostatecznie zabił się w norze swojego bunkra pod ziemią.

Trochę sadystyczne, nie uważacie ?


To już całkiem bezlitosne.

Trade proszę myśl co piszesz bo Bóg którego tu opisujesz to wyrafinowany morderca bez skrupułów dążący do celu. To może obrażać wielu ludzi tutaj.

Widać nie było innego wyjścia jakby było Bog zapewne by je wybrał.
Widząc chirurga ze skalpelem "krojącego" pacjęta możesz też stwierdzić, że to sadystyczne, albo chorych na raka cierpiących przy chemioterapii że lekarze podający im takie leki nie mają litości a oni przecież tak naprawdę ratują im życie. Dzieci nie chcą poddać sie np. zastrzykom bo nie rozumieją, że to im pomoże na tyle, że warto poddać sie temu bólowi.

Podobnie Bóg ratuje życie duszy, jeśli to konieczne kosztem ciała. Ale warto. Nie bez powodu Jezus mówi o sobie jako o lekarzu dusz.

Skoro Pan Bóg jest nieskończenie doskonały miał więc do wyboru nieskończoną liczę lepszych rozwiązań by się "zaanonsować".

Oczywiście jako wszechmocny mógł pstryknac palcem i powiedzieć aby wszyscy stali się święci i już nigdy nie zgrzeszyli. Tylko wtedy zrobiłby z nas zaprogramowane maszynki, bez możliwości wyboru bycia dobrym lub złym.

Przecież i tak jesteśmy zaprogramowanymi maszynkami tyle, że programuje nas otoczenie ludzie, zdarzenia, przedmioty tysiące niezależnych od nas czynników wpływa na nasze zachowanie.Wolną wole ma tylko Bóg...