W czasie rekolekcji dla doroslych które byl transmitowane w radiu Em Ksiadz wypowiedział takie bardzo ciekawe zdanie, że niecierpliwi mają problemy z nadzieją. Ja akurat jestem człowiekiem który ma duży problem z niecierpliwością dlatego to zdanie tak mnie zaintrygowało.Co o tym myślicie ?

ja nie widze zwiazku ... czasami niecierpliwosc moze byc odbierana jako zaleta a czasami nie

Myślę, że jakieś powiązanie można znaleźć. Bo nadzieja jest oczekiwaniem na spełnienie się czegoś (obietnicy). A jak ktoś jest niecierpliwy to może mieć problem z tym czekaniem.

A mnie się podobało kiedyś takie stwierdzenie że każda predysposycja ma dwie strony:
Np cierpliwość: Niecierpliwy szybciej się nudzi i denerwuje czymś, ale np jest bardziej skłonny od innych do zmiany czegoś przeszkadzającego i nie zwleka z szybkim zrobieniem czegoś.

Ale my tu nie szukamy plusów i minusów niecierpliwości, ale staramy się zweryfikować rzekomy problem niecierpliwych w nadzieją.

Zależy czego ta nadzieja dotyczy. Mamy nadzieje na życie wieczne, no ale jeśli ktoś jest niecierpliwy i chce być już teraz zbawiony to ma wielki problem. Chyba nie o coś takiego chodzi, zatem trzeba sprecyzować jaką nadzieje mamy a myśli. Bez konkretów się nie obędzie. Ale na tym przykładzie chce tylko pokazać że bycie niecierpliwym odnosi się do konkretnych kwestii, nie można być niecierpliwym w każdej sytuacji bo to tworzy wielką sprzeczność.
Pierwsi Chrześciajnie, zdaje się, z niecierpliwością czekali na zrealizowanie się powtórnego przyjścia Chrystusa. Zatem mieli nadzieje ale i bardzo chcieli aby się ona spełniła. Nie jest to zatem nic złego, dopóki jak to niektórzy z nich, nie zaczęło się lenistwo, bo Pan niedługo przyjdzie. Trzeba żyć, działać, pomimo tego że z niecierpliwością czekamy na zrealizowanie się nadziei. Trzeba to czasem pochamawać, bo jak się nie uda to możemy mieć problem. W tym sensie zgadzam się z zacytowaną wypowiedzą tego księdza.

nadzieja to raczej pragnienie, chcemy by się spełniło ale nie wiemy kiedy ani czy kiedykolwiek to nastąpi więc myślę, że niecierpliwi mogą mieć z tym problemy ale nawet gorzej mają racjonaliści bo nadzieja często bywa nieracjonalna.

Z drugiej strony niecierpliwość domaga się szybkiej realizacji nadziei. A gdy nie widać spełnienia się tej nadziei to powoduje to albo wspomniane zniechęcenie, albo frustrację, która prowadzi do agresji. Więc tak to analizując owa wypowiedź była słuszna.

No, a powiedz mi czy widzisz istotną różnicę między oczekiwaniem spełnienia się czegoś a pragnieniem spełnienia się czegoś? Oczekujesz czegoś bo pragniesz by to coś już zaistniało.

Na przykładzie roweru:
Wydaje mi się że chodziło księdzu chyba o to, że np modlę się:"Boże daj mi rower" i jeżeli go od razu, najlepiej żeby ię zmaterializował przedemną przy modlitwie nie dostanę to myślę że pewnie Bóg nie słucha i nie dostanę roweru i zonk, może wcale nie był potrzebny (i różne takie przychodzą do głowy. A cierpliwy pomodli się dalej.. aż w końcu (może np na urodziny) przysłowiowa ciocia z Ameryki przywiezie rower.
Może na tym polega problem. Teraz tylko trzeba sobie wypracować cierpliwość:)

Myślę, whistle, że właśnie o to chodzi.