No napisał(a):
Rozumiem ale Kościół też tylko snuje domysły.
Nie, Kościół nie snuje żadnych domysłów co do wiary którą wyznaje. Nie domyśla się że Bóg jest, oraz jakie ma atrybuty.
No napisał(a):
Możesz wiedzieć tylko tyle ile sam ci powie, to nie wystarczy by go poznać.
Bóg jest jak osoba, można Go słuchać, można też obserwować, zatem nie jest do cała prawda.
No napisał(a):
Jeśli Bóg chce się z nami komunikować w ten sposób to raczej logiczne jest, że zależy mu na tym by mieć wiernych. Ale już niekoniecznie na dobru ludzkości stąd obojętność na zło nawet to wyrządzane przez jego kościół.
Nic nie wiem o objętności Boga. To jest właśnie domysł, Twój.
No napisał(a):
Mam wątpliwości czy taka osoba istnieje chrześcijanin przyjmuje na wstępie, że Bóg istnieje i jest dobry więc będzie szukał głębszego zrozumienia Boga oczywiście zgodnie z wiarą swojego odłamu, ateista będzie raczej na nie, wyznawca innej religii raczej też któż więc zostaje, może agnostyk?
Tutaj słusznie zauważyłeś że jest tu problem. Ale są ludzie dążący do odkrywania pewnych rzeczy, faktycznie już z zasobem założeń. Ale może inaczej, są ludzie którzy weryffikują założenia. Gdy zajmują się teologią weryfikują jej dogmaty i twierdzenia, gdy filozofią również.