Z uwagi na karygodnie niski poziom wypowiedzi Altamis89 miałem nie odpowiadać na jej posty ale nie może być inaczej.
Cytuj:
...bardzo ciekawe... ateista mówi, że się go poniża. A mógłbyś mi napisać wzór chemiczny na reakcje biochemiczne w mózgu zwane "poniżeniem"?
Zapewne jeśli ktoś kiedyś taki wzór napisze, będzie to największy światowy przełom w psychologii - Nagroda Nobla gwarantowana.
Po co Ci wzór chemiczny? Czyżbyś wątpiła, że człowiek może czuć się poniżony? Ale moment ateista to przecież nie człowiek, aha. Oczywiście Jezus kazał miłować Ci swoich bliźnich, a my ateiści jako nie-ludzie nie zasługujemy na to miano, więc możesz nami gardzić.
Cytuj:
Wtedy ewentualnie przeproszę Twoje nukleiny i substancje rakotwórcze...
No bo ateista duszy nie ma... czy nie mam racji, Angello?
Oczywiście, że nie mam duszy tylko rozum, umysł, mózg, jaźń w której zachodzą wszystkie procesy emocjonalne. Przy okazji przeproś moje gruczoły wytwarzające substancje chemiczne powodujące uczucie poniżenia. U Ciebie za odczuwanie odpowiada oczywiście dusza dana przez Jezusa. Może kiedyś też w niego uwierzę, wyrośnie mi dusza i będzie obrażać innych. W każdym bądź razie gratuluje, że Bóg dał Ci narzędzie do uprzedmiotowania nas ociemniałych
