Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn lis 10, 2025 11:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Ateizm, agnostycyzm? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Ale co ma do tego wszystkiego kwestia prawdopodobieństwa, czy problem, który bóg jest bardziej prawdopodobny ? Agnostycyzm nie jest poglądem, w którym istnienie Boga judeochrześcijańskiego uważa się za realistyczne ! Agnostyk w ogóle nie musi się zastanawiać nad tym, na ile istnienie Boga czy bogów jest prawdopodobne, a na ile nie jest. Po prostu nie zajmuje stanowiska, uważa, że jest to sprawa nierozstrzygalna. A ponieważ tak rzeczywiście jest, agnostycyzm jest postawą jak najbardziej racjonalną. Argumentem przeciw agnostycyzmowi mogłoby być tylko wykazanie konieczności jasnego opowiedzenia się za lub przeciw Bogu. Tyle, że obiektywnie takiej konieczności po prostu nie ma.

Cytuj:
Bo to by znaczyło, że agnostycyzm jest racjonalny w stosunku to każdego wytworu naszej wyobraźni. Czy czujesz się agnostykiem względem Kubusia Puchatka?


Przykro mi, ale dopóki nie zrozumiesz różnicy między Bogiem a Kubusiem Puchatkiem, nie zrozumiesz niczego. Na litość, te Wasze porównania są naprawdę żałosne.. weźcie poczytajcie choćby i jakichś mądrych ateistów ( np. Feuerbacha czy Freuda ), i zobaczcie, czy oni, jak najbardziej negując realne istnienie Boga, porównywali go do jakichś Kubusiów Puchatków.. nawet oni rozumieli, że kwestia Boga to naprawdę nie jest zabawa !

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So sty 31, 2009 9:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
Johnny99 napisał(a):
Agnostycyzm nie jest poglądem, w którym istnienie Boga judeochrześcijańskiego uważa się za realistyczne ! Agnostyk w ogóle nie musi się zastanawiać nad tym, na ile istnienie Boga czy bogów jest prawdopodobne, a na ile nie jest. Po prostu nie zajmuje stanowiska, uważa, że jest to sprawa nierozstrzygalna.


Czyli potwierdzasz to co mówiłem wcześniej - agnostycyzm to brak poglądu na istnienie Boga.

Cytuj:
A ponieważ tak rzeczywiście jest,


Tak samo jak z Potworem Spaghetti, Świstakami i tysiącem innych bogów...

Cytuj:
Przykro mi, ale dopóki nie zrozumiesz różnicy między Bogiem a Kubusiem Puchatkiem, nie zrozumiesz niczego. Na litość, te Wasze porównania są naprawdę żałosne..


Taaa, taaa, dobra, ale nie odpowiedziałeś. Istnienie Kubusia Puchatka jest sprawą nierzstrzygalną - jesteś agnostykiem?

Cytuj:
i zobaczcie, czy oni, jak najbardziej negując realne istnienie Boga, porównywali go do jakichś Kubusiów Puchatków.. nawet oni rozumieli, że kwestia Boga to naprawdę nie jest zabawa !


Jak dla mnie jest.
Więc w miejsce Kubusia Puchatka wstaw sobie Zeusa...
i odpowiedz na moje poprzednie pytanie:

Czy ktoś tutaj czuje się agnostykiem w stosunku do Ozyrysa, Zeusa, Odyna i Światowida?

No, słucham?


So sty 31, 2009 10:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Istnienie Kubusia Puchatka jest sprawą nierzstrzygalną


O ile wiem, A.A.Milne nigdy nie twierdził, że Kubuś Puchatek istnieje naprawdę. Czujesz różnicę ?

Cytuj:
Czy ktoś tutaj czuje się agnostykiem w stosunku do Ozyrysa, Zeusa, Odyna i Światowida?


Tak. Nigdy nie interesowała mnie kwestia realnego istnienia Ozyrysa czy Zeusa. Nie wchodzę na fora pogańskie, i nie wmawiam tym ludziom, że ich bogowie nie istnieją. Nie czuję takiej potrzeby. Nie czuję się od nich lepszy. Nie jestem frustratem, który codziennie musi przed samym sobą potwierdzać swoją wyższość. Nie potrzebuję robić sobie dobrze świadomością posiadania Jedynej Prawdy. Interesują mnie natomiast ich doświadczenia religijne, interesuje mnie to, co mogą one powiedzieć o człowieku i o świecie. Znowu - czujesz różnicę ? Czy teraz zaczynasz już rozumieć ? Widzisz fundamentalną różnicę między mną a Tobą ?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So sty 31, 2009 10:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
Johnny99 napisał(a):
O ile wiem, A.A.Milne nigdy nie twierdził, że Kubuś Puchatek istnieje naprawdę. Czujesz różnicę ?


A w Biblii nigdzie nie jest napisane nic o niepokalanym począciu Maryji...
Nie ma ani słowa o jej wniebowzięciu...
Jej wieczyste dziewictwo też zasadniczo pozostaje tajemnicą...
To że ktoś nigdy czegoś nie twierdził, nie jest dowodem na to że tak nie jest... ;-)

Ale co z tego? Wyznawcy Potwora Spaghetti mówią, że on istniejeje...
jesteś agnostykiem względem spaghetti, czy nie?


Cytuj:
Tak. Nigdy nie interesowała mnie kwestia realnego istnienia Ozyrysa czy Zeusa. Nie wchodzę na fora pogańskie, i nie wmawiam tym ludziom, że ich bogowie nie istnieją. Nie czuję takiej potrzeby. Nie czuję się od nich lepszy. Nie jestem frustratem, który codziennie musi przed samym sobą potwierdzać swoją wyższość. Nie potrzebuję robić sobie dobrze świadomością posiadania Jedynej Prawdy. Interesują mnie natomiast ich doświadczenia religijne, interesuje mnie to, co mogą one powiedzieć o człowieku i o świecie. Znowu - czujesz różnicę ? Czy teraz zaczynasz już rozumieć ? Widzisz fundamentalną różnicę między mną a Tobą ?


Widzę w fundamentalną różnicę w rozumowaniu. Typową różnicę w rozumowaniu, jaką można dostrzec w każdej dyskusji pomiędzy ateistą, a wierzącym.

Zatem następne pytanie:
czy uważasz, że istnienie Światowida to tajemnica świata, której prawdopodobnie nigdy nie będzie nam dane rozstrzygnąć?

Bo taka jest definicja agnostycyzmu. Agnostyk uważa istnienie Boga za realną możliwość.


So sty 31, 2009 11:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
czy uważasz, że istnienie Światowida to tajemnica świata, której prawdopodobnie nigdy nie będzie nam dane rozstrzygnąć?


Tak. Nigdy nie poznamy wszystkich powodów, dla których kiedyś w historii ludów słowiańskich pojawiło się słowo " Światowid ". Nie wiemy, jakie konkretne doświadczenia zmusiły ludzi do używania tego określenia, i jakie miały one związek z rzeczywistością nieujmowalną rozumowo. Możemy jedynie gdybać, snuć różne teorie itd. Co wiecej - nie widzę potrzeby, by to rozstrzygać. Nie potrzebuję łatwych rozwiązań. Mam odwagę stanąć wyprostowanym wobec Tajemnicy. Nie muszę mieć wszystkiego podanego na talerzu.

Cytuj:
Agnostyk uważa istnienie Boga za realną możliwość.


Zaraz, to w końcu nie ma poglądu na istnienie Boga, czy uważa je za realną możliwość ? Bo to już jest pogląd. I to bardzo mocny pogląd, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, iż ateiści uwielbiają przedstawiać dowody na to, że istnienie Boga jest absolutnie niemożliwe.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So sty 31, 2009 11:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
Johnny99 napisał(a):
Tak. Nigdy nie poznamy wszystkich powodów, dla których kiedyś w historii ludów słowiańskich pojawiło się słowo " Światowid ". Nie wiemy, jakie konkretne doświadczenia zmusiły ludzi do używania tego określenia, i jakie miały one związek z rzeczywistością nieujmowalną rozumowo. Możemy jedynie gdybać, snuć różne teorie itd. Co wiecej - nie widzę potrzeby, by to rozstrzygać. Nie potrzebuję łatwych rozwiązań. Mam odwagę stanąć wyprostowanym wobec Tajemnicy. Nie muszę mieć wszystkiego podanego na talerzu.


Ale uznawanie możliwości istnienia Światowida, stoi chyba w lekkiej sprzeczności z twoją wiarą w Boga Jedynego, nie sądzisz?
I nigdy nie poznamy powodów, dlaczego kiedyś w historii ludów pojawiło się słowo JHWH... - taka sama sytuacja...

Cytuj:
Zaraz, to w końcu nie ma poglądu na istnienie Boga, czy uważa je za realną możliwość ? Bo to już jest pogląd.


Nie, nie jest.
Agnostyk nie zajmuje żadnego stanowiska w kwestii istnienia Boga, a więc w praktyce przyjmuje za realną możliwość jego istnienie i nieistnienie.
Gdyby nie uważał istnienia Boga za realną możliwość, nie byłby agnostykiem, tylko ateistą. Ale to nadal nie czyni z agnostycyzmu racjonalnego poglądu, czy też poglądu w ogóle.

Kiedy ktoś nie idzie na wybory, to nie zajmuje żadnego poglądu, i akceptuje fakt, że wygrana różnych kandydatów jest realna - ale on sam nie zajmuje żadnego poglądu w tej sprawie.

Są trzy odpowiedzi:
TAK - teizm
NIE - ateizm
NIE WIEM - agnostycyzm...


So sty 31, 2009 11:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Ale uznawanie możliwości istnienia Światowida, stoi chyba w lekkiej sprzeczności z twoją wiarą w Boga Jedynego, nie sądzisz?


W żadnym wypadku nie stoi. Bylebym nie zaczął go czcić, bo to byłoby złamanie pierwszego przykazania.

Cytuj:
I nigdy nie poznamy powodów, dlaczego kiedyś w historii ludów pojawiło się słowo JHWH... - taka sama sytuacja...


Z perspektywy obiektywnej tak.

Cytuj:
Agnostyk nie zajmuje żadnego stanowiska w kwestii istnienia Boga, a więc w praktyce przyjmuje za realną możliwość jego istnienie i nieistnienie.


Innymi słowy - nie można w ogóle nie zająć stanowiska w kwestii istnienia Boga, bo każde niezajęcie stanowiska jest już zajęciem stanowiska.. agnostyk mówi po prostu - to jest sprawa z " przestrzeni nierozstrzygalności ". Nie przyjmuje za realną możliwość istnienia lub nieistnienia Boga, bo właśnie uważa, iż nie jest możliwe przyjęcie ani jednej, ani drugiej, dlatego wstrzymuje się od głosu. Zresztą - może istnieje także jakaś trzecia możliwość ?

Cytuj:
Kiedy ktoś nie idzie na wybory, to nie zajmuje żadnego poglądu, i akceptuje fakt, że wygrana różnych kandydatów jest realna - ale on sam nie zajmuje żadnego poglądu w tej sprawie.


Owszem, kiedy ktoś nie idzie na wybory, zajmuje pogląd - np. taki, że żaden kandydat nie jest warty jego głosu. Albo taki, że wszyscy kandydaci są tyle samo warci, więc trudno cokolwiek wybrać. Oczywiście, jest to decyzja jak najbardziej racjonalna.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So sty 31, 2009 11:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post 
Johnny99 napisał(a):
W żadnym wypadku nie stoi. Bylebym nie zaczął go czcić, bo to byłoby złamanie pierwszego przykazania.


Czyli że JHWH jednak nie jest JEDYNYM Bogiem?


Cytuj:
Innymi słowy - nie można w ogóle nie zająć stanowiska w kwestii istnienia Boga, bo każde niezajęcie stanowiska jest już zajęciem stanowiska.. agnostyk mówi po prostu - to jest sprawa z " przestrzeni nierozstrzygalności ". Nie przyjmuje za realną możliwość istnienia lub nieistnienia Boga, bo właśnie uważa, iż nie jest możliwe przyjęcie ani jednej, ani drugiej, dlatego wstrzymuje się od głosu.


Dobra.

Czyli że:
trwa spór o to, czy lepszym prezydentem byłby Donald Tusk czy Lech Kaczyński.
Czy jeśli powiem, że mam to gdzieś, to zajmę racjonalne stanowisko?


So sty 31, 2009 12:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Czy jeśli powiem, że mam to gdzieś, to zajmę racjonalne stanowisko?


Jeżeli powiem, że jak dla mnie nie da się tego ostatecznie rozstrzygnąć, więc odmówię udziału w wyborach, to zajmę racjonalne stanowisko.

Cytuj:
Czyli że JHWH jednak nie jest JEDYNYM Bogiem?


Oczywiście, że jest Jedynym Bogiem. Bóg ( pisany przez duże " B " ) może być tylko jeden. Sama istota tego słowa wyklucza pluralizm.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So sty 31, 2009 12:18
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Sama istota tego słowa wyklucza pluralizm.


Doszło zatem wiele nowych paradoksów.

np:

Bogowie
Gods
itp.


So sty 31, 2009 12:21
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL