Jest na świecie tyle spraw godnych uwagi, że nad głupotą nie myślimy.

Pisszecie, jakbyście nie znali Pisma Świętego.

Lepszy byłby ze Skierniewic

A gdzie jego przebite ręce i nogi, i serce otwarte?

''Nie ma w żadnym innym zbawienia,
gdyż nie dano ludziom pod niebem
żadnego innego imienia,
w którym moglibyśmy być zbawieni.
Ja jestem drogą, prawdą i życiem,
nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze mnie.''
Jezus ostrzegał, że wielu przyjdzie w Jego imieniu, i będą czynić wielkie znaki i cuda.
Słyszałem już o wielu fałszywych Jezusach.

Bądzcie czujni!n

"Czy Pan jest Jezusem" - 'Tak proszę Pana".

Jezus nie powiedziałby do swojego stworzenia ''proszę pana''

''Wówczas wielu zachwieje się w wierze; będą się wzajemnie wydawać i jedni drugich nienawidzić. Powstanie wielu fałszywych proroków i wielu w błąd wprowadzą; a ponieważ wzmoże się nieprawość, oziębnie miłość wielu. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. [...] Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i działać będą wielkie ZNAKI i CUDA, by w błąd wprowadzić, jeśli to możliwe, także wybranych.''

________________________________________________________________________________________
Polecam: Odliczanie do wieczności: http://opoka.tv/video/filmy/odliczanied ... p_238.html
Ten film przekona Cię do Jezusa, proroctwa Biblii, wszystko wyjaśńione. Polecam wszystkim wątpiącym.

Google: 69 tygodni- Biblia a Nauka
Dowody na no, że Jezus jest Mesjaszem.

Tylko, ze on nie w imieniu Jezusa ale jako tenze. Jest roznica!

Za czasow Jezusa nie bylo polskiej szlachty.

Byłbym się w stanie założyć, że gdyby kiedyś wrócił prawdziwy Jezus, reakcje były by takie same jak teraz: mała grupka by mu uwierzyła, a reszta uznała za wariata/kłamcę/bluźniercę i jego zwolenników za sekciarzy. Tak samo jak się to robi teraz i tak samo jak się to zrobiło 2000 lat temu. I tak samo by rzucili, że przecież "Biblia to przepowiedziała".

Obawiam się tylko, że nigdy się o tym nie przekonamy...
Choć podobno prawie połowa Amerykanów wierzy w to, że jeszcze za ich życia wypełni się Apokalipsa, bo też już widzą "znaki". W Polsce też wielu widzi takie "znaki", np. świadkowie Jehowy nie raz piszą o tym w swoich gazetkach. Takie są to znaki że nic tylko przyznać rację Samowi Harrisowi: gdyby ktoś zrzucił na Jerozolimę bombę atomową, to wielu oczekujących na powrót Chrystusa zaczęło by skakać z radości, wierząc że "Biblia to przepowiedziała!", a nawet jeśli nie dokładnie to, to prawie to, w końcu jak wiadomo, wszystko zależy od interpretacji. A jak to pisali kiedyś bodajże w "Przebudźcie się": tyle w "ostatnich latach" katastrof, chorób, kataklizmów, wojen, zła na świecie... to wszystko świadczy jasno, że Królestwo Boże jest blisko. Radujmy się.

Ale według Biblii Jezus przyjdzie poowtórnie na sąd ostateczny. Aby oddzielić owce od kozłów.
Obecnie na świecie jest kilku Jezusów.
DURAL: W JEGO IMIENIU ZNACZY: JAKO ON
Błogosławiony, który przychodzi W IMIĘ PAŃSKĘ.

No i...? A skąd wiesz jak będzie wyglądał ten sąd ostateczny?




Owce od kozłów. Aha. No tak. Wszystko jasne.




Przypuszczam, że nawet znacznie więcej niż "kilku" by się znalazło. Szczególnie jeśli doliczymy do tego wszelakich guru, którzy wprawdzie nie uważają się za Jezusów, ale za synów/pomazańców/wybrańców/mesjaszy/zbawicieli/proroków bożych jak najbardziej.

I jeszcze miliony, które nazywają siebie "dziećmi Bożymi"!!!

Witold, Sąd ostateczny jest opisany w Biblii:

Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim,
wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim
wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz
oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej
stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie,
błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane
wam od założenia świata!

Mt 25, 31-34

Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode Mnie,
przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!
Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a nie daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie;
byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie;
byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie."
Wówczas zapytają i ci: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo
spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu,
a nie usłużyliśmy Tobie?" Wtedy odpowie im: "Zaprawdę, powiadam wam:
Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście
i Mnie nie uczynili". I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do
życia wiecznego?.

Mt 25, 41-46

Oczywiście symbolicznie, no bo wątpie, że Jezus pozamienia nas w owce i kozły i rozdzieli
_____________________________________________________________________________________
mazli: ''Dzieckiem bożym jest każdy człowiek .Dziećmi bożymi stajemy się przyjmując chrzesti wyznając wiarę w jedynego boga. ''

Prawdziwie dzieckiem Boga jest ten kto spełnia Jego wolę


No ale troszkę odeszliśmy od tematu

A skąd wiesz jak należy interpretować ten opis? Dosłownie, symbolicznie, poetycko i cholera wie jak jeszcze? Wiadomo jak to jest z tymi biblijnymi opisami. To zawsze może być nie dosłowny opis, tylko jakaś "konstrukcja teologiczna" (cokolwiek by to nie znaczyło), co chyba nawet sam Jezus nie do końca wie co ma przekazywać, ale coś na pewno ma.

- "Wszystko więc, co byscie chcieli, aby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie" (Mt 7,12 )
Kwintesencja nauki Jezusa nie wymaga interpretacji, jest zrozumiała dla wszystkich