O samym bogu nie ma co rozmawiac nie zamy tak naprawde jego cech,nie znamy jego formy nie wiemy o nim wlasciwie ni to oczym tu dyskutowac jesli uwazasz ze bog jest fikcyjny tym bardziej skad ten post?Znalazlem kilka niedomowien niejasnosci i chcesz je wyjasnic ale akutart w temacie boga jest 100% niejasnosci i tyle bedzie do konca twego zycia.

Ja nie do Boga się odniosłem tylko do kwestii zwrotu przywłaszczonego przez komunistów mienia Kościelnego, które od wieków do tegoż Kościoła należało. Prywatni ludzie dawno temu przekazywali na rzecz Kościoła swoje ziemie i nieruchomości, a władze PRL postanowiły je przejąć. Nie wiem o jakie tu konkretnie wartości materialne chodzi, ale przyzwoitość nakazuje żeby to co zostało zagrabione zwrócić właścicielom.

Poczytaj troche o czasach PRL, o dzialalnosci kosciola zagarnietych majatkach,i poczytaj o terazniejszosci kosciol to prawie ze a moze nawet gorszy niz mafia. Ja swoje negatywne zdanie wyrobilem faktami niestety jest o czym czytac.

Kościół ma swoje na sumieniu, dlatego napisałem, że wiem o jakiej konkretnie wartości majątek chodzi, nie wiem czy wartość zagrabiona została już zwrócona, ale to co zostało komuś zabrane powinno być oddane i tyle.

Calosc zworcona? TO co kosciol zagarnal od panstwa przekracza 1000000razy to co stracil a zreszta juz sotalo mu oddane,a kosiol dalej kradnie na potege.