Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 08, 2025 23:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Postawa człowieka bliższa Panu Bogu ? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Postawa człowieka bliższa Panu Bogu ?
Moim zdaniem z Bogiem trzeba rozmawiać jak z przyjacielem, jak z dziewczyną, jak z rodzice - o wszystkim i szczerze. Jak najbardziej prosić, ale równie dużo przedstawiać po prostu troski i problemy, dziękować i co ważne wielbić Go i w sukcesach i w niepowodzeniach.

Modlitwa nieraz przechodzi pewną ewolucję - od proszenia o zdany egzamin, do proszenia o pomoc, o wsparcie. Egzamin możesz oblać, wtedy idziesz na poprawkę. Randka z dziewczyną może nie wyjść. To sa sprawy życiowe, warto je powierzać Bogu, ale z taką myślą aby On to poukładał po swojemu i naprawdę dać się mu prowadzić. Czyli będąc w związku trzymać się zasad szacunku, czystości itp. W nauce być uczciwym i pracowitym. Proś o zdrowie dla wszystkich, ale pamiętaj jakie zdrowie jest ważniejsze bo bywa że prosić trzeba dla kogoś o zdrowie duchowe, bo ono jest ważniejsze, dla danej osoby, niż wyzdrowienie nawet z nieprzyjemnej grypy. Oczywiście i grypę warto przeganiać modlitwą, obok antybiotyku i odpowiedniego ubierania się.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr lut 12, 2014 20:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 10, 2014 11:11
Posty: 13
Post Re: Postawa człowieka bliższa Panu Bogu ?
To jeżeli bóg wie najlepiej i i tak zrobi to co jest najlepsze, to po co w ogóle prosić o cokolwiek?
Jeżeli żeby odnieść sukces w np. nauce, i tak trzeba tyle samo pracować, to po co jest modlitwa?
Jeżeli żeby wyleczyć się z grypy, i tak trzeba brać antybiotyki, to skąd wiadomo, że modlitwa w ogóle ma jakiś efekt?


Śr lut 12, 2014 20:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Postawa człowieka bliższa Panu Bogu ?
Bo taka jest nasza natura że mamy wolność więc prośba to po pierwsze wyrażenie woli aby Bóg działał, a drugie to sposób komunikacji. To jak bieganie z kolega który jedzie na rowerze. Co z tego że kolega szybciej i dalej dojedzie, skoro zostawi nas z tyłu? Tak jest z Bogiem, On czekam na nas.

Żyjemy na tym świecie i powinniśmy stąpać po ziemi, a nie liczyć że zaczniemy latać. Nie dziw się że jak jesteś chory, to potrzebujesz leków, a w nauce musisz po prostu się przyłożyć. Modlitwa nie ma sprawić że osiągniesz coś bez wysiłku. Ma sprawić że nie będziesz w tym sam, tak jak nie jesteś sam w chorobie, gdy jest przy Tobie mama, tata, rodzeństwo, dziewczyna... Oni Cię też nie leczą, tak bezpośrednio. Poza tym są przypadki cudów, wyleczenia, mamy je i w ST i NT i współcześnie. Ale zobacz jak leczy Jezus? On zawsze leczy i ducha i ciało, a wręcz lecząc ducha, leczy też ciało. Mówi Jezus: Idź, twoja wiara cię uzdrowiła [Mk 10, 52]. I tak jest w wielu wypadkach, bo czy Jezus miał na celu tylko leczyć choroby i niedomagania? Dlatego właśnie nie chodzi o to aby usprawiedliwić brak cudów, jakimiś duchowymi niewidocznymi fajerwerkami, ale pokazać że są rzeczy ważniejsze. My musimy to pojąć i się na to zgodzić. Pojmowanie relacji z Bogiem na zasadzie ciągłego proszenia jest płytkie. Czy na tym polega przyjaźń nawet między ludźmi, że tylko o coś ciągle prosimy?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr lut 12, 2014 21:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: Postawa człowieka bliższa Panu Bogu ?
docent69 napisał(a):
Wytłumaczcie mi jeszcze jak powinna przebiegać prawidłowa rozmowa człowieka z Bogiem. Czy to w porządku, że zasypujemy Boga naszymi prośbami często w najbardziej błahych sprawach ?
Jakiś czas temu (miesiąc lub dwa) postanowiłem sobie, że w mojej rozmowie z Bogiem nie będę Go prosił o nic. Po części wzięło się to stąd, że nie zawsze mnie wysłuchiwał, przynajmniej miałem takie wrażenie lub po prostu nie umiałem dostrzec Jego pomocy. Jednak postanowiłem też, że nie mogę Boga prosić o wszystko: o powodzenie na egzaminie, o zdrowie dla rodziny, o udane spotkanie z dziewczyną, o wsparcie w życiu codziennym, o powodzenie w codziennych sprawach itp. Wyszedłem z założenia, że spróbuję sam zająć się tymi wszystkimi sprawami i nie będę mieszał w to Pana Boga. Czy słusznie postępuję, czy jest to zła postawa ? Czy Panu Bogu chodzi o to, abyśmy zwracali się do Niego z naszymi problemami ?
Pozdrawiam


Boga mozesz prosic o wszystko to jest przeciez nasz Ojciec Niebianski, Jezus powiedzial ``proscie a bedzie wam dane`` czyli o wszystko mozemy prosic bez wyjatku.
Szczegolnie jednak powinnismy Bogu za wszystko dziekowac, za najmiejsze rzeczy, za kazdy drobiazg ktory nam nasz Pan i Zbawiciel podarowal, tylko takie zachowanie pozwala na budowe relacji osobistych z naszym Panem Jezusem Chrystusem.

_________________
Bog jest Miloscia :)


Cz lut 13, 2014 8:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 12, 2014 13:46
Posty: 4
Post Re: Postawa człowieka bliższa Panu Bogu ?
amadeus35 napisał(a):
Jezus powiedzial ``proscie a bedzie wam dane`` czyli o wszystko mozemy prosic bez wyjatku.


Nie zrozumcie mnie źle, ja się nie czepiam, ale chcę dokładnie zrozumieć, kto pyta nie błądzi ;)
Proście a będzie wam dane? Hmm brzmi super, jednak w praktyce tak to nie wygląda. Nie zawsze prosząc o coś dostajemy to, dlaczego ? Nie mam na myśli próśb o pieniądze, bo ktoś chce być bogaty, próśb o wygraną w meczu itp.
Raczej chodzi mi tutaj o prośby o zdrowie, które dla kogoś chorego jest czymś ważniejszym niż pieniądze. Pan Bóg zsyła na nas różne wydarzenia w życiu, często przeszkody, których pokonanie ma nam dać więcej siły i wiary. Często chce nam coś pokazać, wskazać i dzięki pokonywaniu tych przeciwności losu zaczynamy rozumieć, co jest tak na prawdę ważne.
Ale niektóre wydarzenia zsyłane na nas przez Boga są zupełnie niezrozumiałe.
Jak ojciec, czy matka zgwałconego i zamordowanego dziecka ma dalej wierzyć w Boga, skoro ten nie potrafił ochronić ich dziecka przed czymś tak potwornym, a wręcz skoro Bóg może wszystko, zezwolił na taką tragedię? Czego to ma ich nauczyć?
Rozumiem, że Bóg dał ludziom wolną wolę i to po śmierci każdy z nas będzie sprawiedliwie osądzony, ale przecież istnieją pewne granice ! Czy Bóg pozwalając na takie wydarzenia nie zaprzecza sam sobie?


Cz lut 13, 2014 10:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: Postawa człowieka bliższa Panu Bogu ?
docent69 napisał(a):
amadeus35 napisał(a):
Jezus powiedzial ``proscie a bedzie wam dane`` czyli o wszystko mozemy prosic bez wyjatku.


Nie zrozumcie mnie źle, ja się nie czepiam, ale chcę dokładnie zrozumieć, kto pyta nie błądzi ;)
Proście a będzie wam dane? Hmm brzmi super, jednak w praktyce tak to nie wygląda. Nie zawsze prosząc o coś dostajemy to, dlaczego ? Nie mam na myśli próśb o pieniądze, bo ktoś chce być bogaty, próśb o wygraną w meczu itp.
Raczej chodzi mi tutaj o prośby o zdrowie, które dla kogoś chorego jest czymś ważniejszym niż pieniądze. Pan Bóg zsyła na nas różne wydarzenia w życiu, często przeszkody, których pokonanie ma nam dać więcej siły i wiary. Często chce nam coś pokazać, wskazać i dzięki pokonywaniu tych przeciwności losu zaczynamy rozumieć, co jest tak na prawdę ważne.
Ale niektóre wydarzenia zsyłane na nas przez Boga są zupełnie niezrozumiałe.
Jak ojciec, czy matka zgwałconego i zamordowanego dziecka ma dalej wierzyć w Boga, skoro ten nie potrafił ochronić ich dziecka przed czymś tak potwornym, a wręcz skoro Bóg może wszystko, zezwolił na taką tragedię? Czego to ma ich nauczyć?
Rozumiem, że Bóg dał ludziom wolną wolę i to po śmierci każdy z nas będzie sprawiedliwie osądzony, ale przecież istnieją pewne granice ! Czy Bóg pozwalając na takie wydarzenia nie zaprzecza sam sobie?


Rozumiem cie o co pytasz i dziekuje ci za to pytanie chociaz odpowiedz nie zawsze w takiej sytuacji jest latwa.

Pan Bog nie zsyla nam zadnych zle rzeczy te pochodza od szatana, Bog jest Miloscia i chce dla nas jak najlepiej, czasami zdarzaja sie sytuacje gdzie Bog nas spradza i tak np. nasza cierpliwosc i posluszenstwo i pokore jesli to sprawdza to znaczy ze ma dla nas swoj plan, czyli Bozy Plan.

Bog kocha wszystkich ludzi, ale czy w pierwszym rzedzie nie kocha ludzi w Niego wierzacych ?
Biblia bardzo mocno i zdecydowanie potepia balwochwalcow a Bog mowi o skazaniu ich na zaglade, dlatego tak bardzo wazne jest czytanie Slowa Bozego i zrozumienie tego co Bog do nas mowi oraz przestrzeganie tego co do nas mowi.

Jesli chodzi o zgwalcone i zamordowane dziecko, jest to ogromna tragedia dla kazdego rodzica i moze wstrzasnac najwieksza i najsilniejsza nawet wiara, mozna zadawac tysiace pytan do Boga dlaczego..dlaczego..dlaczego..??

Czesto na podejmowane decyzje ma nasze otoczenie, szczegolnie u mlodych ludzi chec zaimponowania, pokazania ze jest sie cool zaglusza slowa Boga ktory mowi czesto nie idz tam wracaj nie za pozno, czy sluchamy naszych mysli ktore czesto pochodza od Boga ?

Najczesciej czlowieka gubi wolna wola ktora otrzymalismy, to czlowiek sam jest przyczyna wielu wojen i nieszczesc, obarczanie wina Boga nam nie ulzy a jedynie poglebi depresje.

Dlatego tak wazne jest zaufanie do Jezusa Chrystusa, oddania swojego zycia w Jego rece po to zeby stal sie naszym przewodnikiem, szczegolnie w tak trudnej sytuacji jak utrata wlasnego dziecka.

Jedno moge tylko napisac na potwierdzenie moich slow, zebym nie posluchal moich mysli ktore pochodzily od Boga , dzisiaj juz bym nie zyl !

_________________
Bog jest Miloscia :)


Cz lut 13, 2014 11:24
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL