Służby Specjalne - cały film PL
https://www.youtube.com/watch?v=qChjMQBMbv0
Film ten pozwala przyjąć prawdziwe proporcje - pokazując prawdziwe zło

A inne filmy fabularne nie? Porzucasz jeden wątek, by zacząć usprawiedliwiać własne zuchwałe grzechy w innym. Tym razem zamiast porównywać się do psychopatów, porównujesz się do bohaterów jakiegoś kryminału.

Jakie zuchwałe grzechy? Słowa o psychopatach widocznie trafiły w jakiś twój czuły punkt.

Nie mam pojęcia jakie. Każdy jakieś grzechy ma na sumieniu. A jeśli uważa, że to nic złego, że je czyni, to takie grzechy nazywamy zuchwałymi. Ale to jest kolejny wątek, w którym przeciwstawiasz jakieś "prawdziwe zło" (psychopatów, bohaterów fikcji) niewinnemu małemu złu.
Możesz sobie mnie nazywać psychopatą, skoro to Ci sprawia przyjemność.

Są grzechy małe i wielkie. Nie można ich zrównywać.
Ja tam nie chciałbym aby nazywać mnie psychopatą, ani człowiekiem gorszego sortu, ale kwestia gustu.
Chyba że bycie psychopatą ktoś traktuje jako usprawiedliwienie.

Są grzechy Twoje i cudze. Za Twoje pokutujesz; cudze Cię nie obchodzą (chyba że jesteś spowiednikiem, ojcem duchowym, lub ktoś Cię poprosi).
Ja też nie chcę i aktywnie do tego nie dążę. Po prostu widać, że lubisz mi sugerować różne rzeczy.

1h14m - pokazane jest zderzenie dwóch światów, prawdziwego zła z niewinnością spowiednika

Bitwa Bękartów też była fajna w przedostatnim odcinku Gry o Tron. Ale co z tego wynika dla Twojej czy mojej duchowości?

Nie oglądałem Gry o Tron

Żałuj. Porównałbyś się z takim Ramsayem Boltonem, czy Gregorem Clegane'm, to dopiero byś miał materiał do usprawiedliwiania własnych grzeszków.

A ja wcale nie chcę usprawiedliwiać. Bardzo byłbym zadowolony, gdybym popełniając to co popełniał był największym grzesznikiem a inni otaczający mnie byli aniołkami. Niestety 1% ludzi jest bardzo złych.
Nie zgadzam się z podejściem: ten grzesznik i ten grzesznik, co za różnica.
Zauważ że święty Piotr który się zaparł został został świętym a Judasz lepiej dla niego by się nie narodził.

Tak Ci przez przypadek wychodzi. To zastanów się, dlaczego święci uważali się za największych grzeszników? Jak to policzyłeś?
W obliczu Boga tak to wygląda w istocie.
Judasz popadł w rozpacz, a Piotr okazał skruchę.