Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 3:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Wzrastanie w wierze - jakie drogi? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post Wzrastanie w wierze - jakie drogi?
Kamyk napisał(a):
Wiara w Jezusa może być efektem osobistego spotkania z Jezusem, nie musi. U mnie to akurat było "przypieczętowanie" wiary
Niemniej z samego tylko takiego spotkania nie wynosimy jeszcze formuł doksologicznych ani trynitarnych, nie wynosimy Eucharystii ani sakramentów innych itp. To WSZYSTKO w co wierzymy i jak wierzymy jest efektem polemik z przeciwnikami. Paradoksalnie to właśnie herezje i wrogowie Kościoła sprawiali i wciąż sprawiają, że chrześcijaństwo się rozwija


akacja napisał(a):
Polemiki z przeciwnikami wiary nie prowadzą do pogłębienia wiary, a wręcz przeciwnie, dla chrześcijanina żyjącego głęboką wiarą napotykanie na kpiny, szyderstwa, wyśmiewanie z jego praktyk religijnych stanowi nieraz ogromny problem i przeszkodę we wzroście w wierze.
Wzrost w wierze prawidłowo dokonuje się przez pogłębianie osobowej więzi z Jezusem przez modlitwę, sakramenty, czytanie Pisma Świętego i bycie we wspólnocie innych chrześcijan.
Proces ewangelizacji, przyjęcia Jezusa do swojego życia właśnie ma odbywać się w takiej wspólnocie chrześcijan, gdzie obok dzielenia się wiarą również następuję formacja religijna przez poznawanie i pogłębianie swej wiedzy religijnej więc także znajomości dogmatów, zasad wiary, liturgii itp. I to właściwy proces wzrostu w wierze.


Tym samym pragnę zainicjować nowy wątek - możliwości pogłębiania własnej wiary

Zapraszam do dyskusji wszystkich którzy mają coś merytorycznego do powiedzenia :)


Pn maja 28, 2007 21:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 26, 2007 12:59
Posty: 197
Post 
Kamyk napisał(a):
Akacja napisał(a):
Polemiki z przeciwnikami wiary nie prowadzą do pogłębienia wiary, a wręcz przeciwnie, dla chrześcijanina żyjącego głęboką wiarą napotykanie na kpiny, szyderstwa, wyśmiewanie z jego praktyk religijnych stanowi nieraz ogromny problem i przeszkodę we wzroście w wierze.
Wzrost w wierze prawidłowo dokonuje się przez pogłębianie osobowej więzi z Jezusem przez modlitwę, sakramenty, czytanie Pisma Świętego i bycie we wspólnocie innych chrześcijan.
Proces ewangelizacji, przyjęcia Jezusa do swojego życia właśnie ma odbywać się w takiej wspólnocie chrześcijan, gdzie obok dzielenia się wiarą również następuję formacja religijna przez poznawanie i pogłębianie swej wiedzy religijnej więc także znajomości dogmatów, zasad wiary, liturgii itp. I to właściwy proces wzrostu w wierze.

O ile polemiki są prowadzone na odpowiednim poziomie i zwolennik danej wiary ma racjonalne argumenty na potwierdzenie swoich tez, może to prowadzić tylko do wzrostu w wierze. Kpiny i szyderstwa natomiast nie są polemiką tylko chamstwem (oczywiście za kpiny nie należy uważać 'trudnych pytań').

A jaki jest według mnie sposób na pogłębienie wiary? Nie iść ślepo za przywódcami, tylko nad wszystkim rozmyślać i 'co zepsute to do śmieci' :-D (oczywiście nie mówię o tym, aby chrześcijanin rozmyślał nad bóstwem Jezusa, bo nie będzie chrześcijaninem, ale chodzi o tematy co do których 'wyroki' są wydane na podstawie niejednoznacznych fragmentów Biblii).


Pn maja 28, 2007 21:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Kiedyś grałem w jakąś turową grę taktyczną, w każdej rundzie można było albo zdobyć nowy teren, albo ufortyfikować któryś z już posiadanych. Podobnie jest z wiarą i religią. Możesz fortyfikować, hartować swoje przekonania w dyskusji, wtedy albo uczynisz je solidnymi w swoim umyśle, albo postrzeżesz, że nie są warte zachodu, bo to teren marny i nieużytek. Możesz też rozwijać swoją wiarę. Zdobywać połać ziemi i od razu iść po następną. Tylko, że jeśli będziesz iść taką drogą i nie będziesz dotychczasowych terenów umacniać, ktoś może przyjść i najzyczajniej w świecie wszystko rozwalić, bo Twój kraj, Twoje przekonania, będą wielkie ale słabe.


Pn maja 28, 2007 21:40
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
oczywiście nie mówię o tym, aby chrześcijanin rozmyślał nad bóstwem Jezusa, bo nie będzie chrześcijaninem

A jednak przez 5 wieków chrześcijanie się na tym głowili i zęby zjedli, żeby to jakoś sensownie i ortodoksyjnie wyjaśnić :D :) W efekcie mamy Chalcedon :)
zgaduję że chodziło Ci o to żeby nie zastanawiać się czy Jezus w ogóle był Bogiem :)


Pn maja 28, 2007 21:42
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Wzrost w wierze prawidłowo dokonuje się przez pogłębianie osobowej więzi z Jezusem przez modlitwę, sakramenty, czytanie Pisma Świętego i bycie we wspólnocie innych chrześcijan.
Proces ewangelizacji, przyjęcia Jezusa do swojego życia właśnie ma odbywać się w takiej wspólnocie chrześcijan, gdzie obok dzielenia się wiarą również następuję formacja religijna przez poznawanie i pogłębianie swej wiedzy religijnej więc także znajomości dogmatów, zasad wiary, liturgii itp. I to właściwy proces wzrostu w wierze.



Przepraszam, nie wiem, czy Wam też to się w oczy rzuciło. Weźcie ten opis, zastąpcie nacechowane chrześcijańsko terminy [Jezus, liturgia, sakramenty] neutralnymi [przewodnik, wtajemniczenie etc.] i.... i nie wiem, co Wam wyszło, ale mnie wyszłedł podręcznikowy opis sekty. Tym właśnie grozi zamknięcie się z myślącymi podobnie i kiszenie się we własnym sosie... I dlatego właśnie wiara musi wychodzić do ludzi, musi udowadniać swoją rację czy swoje dogmaty i musi robić to w sposób sensowny i obiektywny...


Pn maja 28, 2007 21:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 26, 2007 12:59
Posty: 197
Post 
Wikipedia napisał(a):
kontrowersyjny termin (według jego przeciwników będący elementem pseudonauki), nie uznawany przez niektórych religioznawców[1], używany między innymi przez chrześcijan[2] w odniesieniu do mniejszości wyznaniowych, które oddzieliły się od macierzystej organizacji wyznaniowej* i które z uwagi na stosowane przez nie metody uważają za niebezpieczne**.

* Pierwszy warunek spełniony - w końcu chrześcijaństwo powstało z judaizmu...
** Drugi warunek spełniony (teraz Drogi Użytkowniku, zanim po mnie pojedziesz przypomnij sobie:
a) Dlaczego upadły wszystkie cywilizacje Mezoameryki (Majów nie liczmy, bo oni i tak chylili się ku upadkowi)?
b) Ile ofiar pochłonęło nawracanie Nowego Świata na 'jedyną słuszną wiarę'?
c) Ile ofiar pochłonęły krucjaty?)


Pn maja 28, 2007 21:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 26, 2007 12:59
Posty: 197
Post 
Edit - oczywiście cytat z wikipedii odnosi się do definicji sekty.


Pn maja 28, 2007 21:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post 
Cytuj:
Nauka to godna wiary, i chcę, abyś z całą stanowczością o tym mówił, że ci, którzy wierzą w Boga, mają się starać usilnie o pełnienie dobrych czynów. Jest to dobre i pożyteczne dla ludzi. Unikaj natomiast głupich dociekań, rodowodów, sporów i kłótni o Prawo [Mojżeszowe]. Są bowiem puste i bezużyteczne.(Tt 3,8-9)


To co mówi mi Słowo Boże, że takie polemiki z przeciwnikami wiary są puste, bezużyteczne i niczego pozytywnego nie wnoszą w rozwój wiary i aby ich unikać.


Pn maja 28, 2007 21:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 06, 2007 8:24
Posty: 126
Post 
Należy sobie tu postawić zasadnicze pytanie:

Jakiego rodzaju metodę badania danej religii przyjmujemy:

- analizujemy zdarzenia, fakty (częśc empiryczna), tworzymy odpowiedni aparat pojęciowy (zbior definicji i funktorów), wnioskujemy dedukcyjnie i otrzymujemy sąd syntetyczny a posteriori

- przyjmujemy założenia, których nigdy nie poddajemy falsyfikacji, w oparciu o nie budujemy dedukcyjnie z elementami empirii (słabej) wewnętrznie spójny system - sąd syntetyczny a priori

- kierujemy się intuicjami (natywizm ?) i konstruujemy system subiektywny na gruncie wielości prawd lub zupełnego braku prawdy (indyferentyzm / relatywizm/ modernizm )

- badamy fenomeny takimi jakimi się jawią


Pn maja 28, 2007 21:59
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Pan Bóg dał nam umysł, żebyśmy z niego korzystali, a nie zasłaniali się wybranymi cytatami z Pisma
Akacjo, jesli jestes tak przeciwna polemikom, jesli uwazasz, ze do niczego dobrego nie prowadzą - to bądź konsekwentna i nie idź na najbliższą niedzielną Eucharystię - przecież Pan Jezus nie kazał sprawować nam takiej Mszy, to efekt dyskusji. Nie odmawiaj też nigdy Credo - to efekt polemiki z Ariuszem
Takie coś co proponujesz nazywa się fundamentalizmem - zamknięcie się na poziomie Pisma Świętego i koniec. A tak jednak nie da rady


Pn maja 28, 2007 22:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 26, 2007 12:59
Posty: 197
Post 
@ Tullius
Imho 2. opcja brzmi najciekawiej...


Pn maja 28, 2007 22:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post 
A ja pójdę w niedzielę na Eucharystię, bo wymaga tego przykazanie Boże by święcić dzień Pański i oddawać cześć Bogu i z potrzeby serca by spotkać sie z Chrystusem i umocnic się na kolejny tydzień.
Przeczytam też jakąś książkę religijną może o prawdach wiary, by pogłębić swoją znajomość wiary.
W końcu też pojadę do Jezuitów lub Salwatorianów, którzy taką modlitwą Słowem Bożym proponują i to właśnie służy wzrostowi w wierze.


Pn maja 28, 2007 22:13
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
A ja pójdę w niedzielę na Eucharystię, bo wymaga tego przykazanie Boże by święcić dzień Pański

Jezus ani apostołwoie nie kazali chodzić na Mszę taką jak mamy obecnie :)

Cytuj:
W końcu też pojadę do Jezuitów lub Salwatorianów

Oj zakony to dopiero późno się wykształciły, Jezus ani apostołwoie nic o nich nie mówili :P


A na serio. Akacjo zrozum, że Tobie wzrastać w wierze, a raczej w duchowości pomaga lektura religijna itp. Mi wzrastać w wierze pomaga bronienie mojej wiary, próba nawracania innych, obrona dobrego imienia Kościoła i Chrystusa

Nie można mówić że tylko jedna droga jest właściwa. Polemika jest o tyle ważna, że tworzy i rozwija religię, pozwala odkryć nowe rzeczywistości, wypracowuje nowe argumenty, ujawnia nowe spojrzenia, a także pozwala się oczyścić i oczyścić wiarę. Więc negowanie jej zasadności jest błędne


Pn maja 28, 2007 22:21
Zobacz profil
Post 
Akacjo, Kamyk ma 100% racji... Co więcej, swój brak konsekwencji prezentujesz właśnie teraz, dyskutując z nami o tych sprawach na forum. Gdybyś była konsekwentna, w ogóle by Cię tu być nie powinno. ;-)


Pn maja 28, 2007 22:25

Dołączył(a): N maja 06, 2007 8:24
Posty: 126
Post 
Proponuję przyjąć tu pewne ogólne reguły dyskursu, a to:

- prowadzimy dyskurs z przekonaniem o jego słuszności, co do metody jak i co do celu

- nie kierujemy się metodą "per fas et nefas"

- uznajemy zasady równości i wolności dyskutującychj

- należy uzasadniać tezy i odpowiadać na zadawane pytania

Pewien katalog czy typologia argumentów dopuszczalnych do zastosowania:


Argumentum a simili - czyli wnioskowanie per analogiam, z podobnego
Argumentum a contrario - wnioskowanie z przeciwieństwa
Arg. a fortiori - w odmianie a maiori ad minus i a minori ad maius, kolejno: z większego na mniejsze i z mniejszego na większe ( jeżeli dozwolone jest wiecej dozwolone jest i mniej, jeżeli zakazane jest mniej zakazane jest i więcej )
Argumentum systhematicum - argumentuje się w ramach zamkniętego, koherentnego systemu z katalogiem reguł.

-Wnioskowanie sylogistyczne, prawidłowe metody wnioskowania ze zdań kategorycznych:

- akceptujemy zależności w ramach tzw. kwadratu logicznego
- akceptujemy reguły co do konstrukcji wnioskowania w sylogizmie kategorycznym
- akceptujemy funktory, zdania i operacje na zdaniach w ramach klasycznego rachunku zdań.

Niedozwolone sztuczki erystyczne:

- rozszerzanie zakresu wypowiedzi poza przyjętą granicę
- korzystanie z homonimii, zatem wykorzystywanie tego, iż jeden wyraz ma dwa odmienne znaczenia
- niedostrzeganie ujęcia nazwy w rożnych supozycjach
- przyjęcie twierdzenia relatywnego (relative, porównawczo) jako twierdzenia ogólnego ( absolute, simpliciter)
- nie używa się tezy dowodzonej jako przesłanki dowodu (petitio principii)
- nie stosuje się argumentum ad hominem oraz ex concessis
- nie wprowadzać zmiany tematu wrazie problemu z argumentowaniem ( mutatio controversiae)


Pn maja 28, 2007 23:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL