Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 15, 2025 12:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 Sześć argumentów przemawiających za tym by uwierzyć 
Autor Wiadomość
Post Sześć argumentów przemawiających za tym by uwierzyć
http://kazdystudent.pl/a/istnienieboga. ... agodCHDo3Q

Co sądzicie o tym artykule? Dla mnie te argumenty są mało przekonujące.


Pt paź 31, 2008 18:55
Post 
Cytuj:
Stopień złożoności naszej planety wskazuje na świadomego Projektanta, który nie tylko stworzył nasz wszechświat, ale także obecnie go podtrzymuje.

a jaki stopień złożoności nie wymagałby projektanta?
i co to u licha znaczy "podtrzymuje"?
ziemia by spadła?
Cytuj:
Złożoność ludzkiego mózgu wskazuje na stojącą za nim wyższą inteligencję.

powtórzenie pytania pierwszego.
Cytuj:
„Przypadek” lub „przyczyny naturalne” nie są wystarczającym wyjaśnieniem.

petitio principii
Cytuj:
Osoba twierdząca stanowczo, że nie ma Boga, musi zignorować najgłębsze odczucia niezliczonej rzeszy ludzi, którzy są przekonani, że Bóg jest.

czyli Kriszna istnieje.
Cytuj:
Wiemy, że Bóg istnieje, ponieważ On szuka kontaktu z nami. Podejmuje różne działania i zachęca nas, żebyśmy się do Niego zwrócili.

jak wyżej
Cytuj:
W przeciwieństwie do wszystkich innych objawień, Jezus Chrystus jest najwyraźniejszym, najkonkretniejszym obrazem Boga, który poszukuje z nami kontaktu.

petitio principii


Pt paź 31, 2008 19:11
Post 
nie możesz sie uwolnic od pytan o Boga, co Eandil ?


Pt paź 31, 2008 20:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
To dowód na istnienie Boga. ;)

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Pt paź 31, 2008 21:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Zgadzam się z tym co autorka napisała na samym początku. Niektórzy ludzie z góry odrzucają coś, zatem żadne dowody ich nie przekonają. I jest to błąd, bo to że coś się nie mieśli w naszej głowie nie upoważnia nas do odrzucania tego, szczególnie jeśli istnieją jakieś dowody prawdziwości tego co bez powodu chcemy odrzucić.
Z góry, jestem wierzący, ale jak mnie coś nieprzekonuje to nie udaje że mnie przekonuje.

Przechodząc już do samym argumentów:
1. Jest niezbyt udany. Powód jest prosty. Życie zaistniało właśnie tu bo tutaj były warunki, a nie na odwrót jak sugeruje autorka, że właśnie tutaj musiał istnieć życie i dlatego coś specjalnie wymusiło takie warunki. Przykład który to obraju to fakt że był okres w historii Ziemi że w atmosferze było dużo CO2, istniało wtedy życie oparte własnie o ten gaz. Tlen za to był toksyczny i dopiero powolne przystosowywanie się istot żywych sprawiło że mogą oddychać własnie O2. Tutaj zaistniały warunki, tutaj pojawiło się życie, tylko trzeba na to spojrzeć globalnie, nie z perspketywy subiektywnych odczuć nas mieszkańców ziemi, że to jakieś wyjątkowe warunki które jakby musiały tutaj właśnie zaistnieć.

2. Brak wyjaśnienia nie jest wyjaśnieniem. Mózg jeśli się zastanowić faktycznie jest niesamowity, bo gdzie kryją się odczucia, gdzie kryje się inteligencja, świadomość własnego istnienia? A jednak za mało wiemy aby twierdzić kategorycznie że bez igerencji z zewnątrz coś takiego jak człowiek (jego mózg) nie mogło by powstac wedle znanych praw rządzacych światem.

3. Nie znam się na tyle, ale do tej pory sądziłem że materia ożywiona powstaje z nieożywnionej, bo z jakiej innej?
Natomiast jeśli nawet Bóg jest odpowiedzią, to nadal pozostaje pytanie jaki to Bóg? Bo nie jest to tożsame z tym że Bóg chrześcijański czy Islamu czy inny jeszcze jest właśnie tym czynnikiem ożywiającym

4. Dla mnie to niezwykle ryzykowne wdawanie się w argument o powszewchności wierzeń. TYrzeba poczynić założenie, albo to czysto psychologiczny powszechny czynnik który zapewnia nam komfort że "tam coś jest", albo że to musi byc coś nadnaturalnego. Podobnie można upatrywać w tym że budowano miasta w różnych cześciach świata jakichś nadnaturalnych przyczyn.

5. Świadectwo nawróconej ateistki i chwała Bogu, lecz ciężko to zweryfikować, a raczej jest to przedstawienie spojrzenia na kwestie aktywności ateistów w temacie związanym z wiarą, jednak nie koniecznie najlepsze wytłumaczenie ska się ta aktywności bierze.

6. Tutaj mamy konkretny problem, wiarygodność relacji NT o Jezusie, a zatem i o Bogu. Jeśli ktoś da się przekonac to myśle że są to jedynywystarczające argumenty, nauka jak narazie nie oferuje takowych i stoje na stanowisku ze jałowe są próby udowodnienia istnienia Boga na innej podstawie niż tylko Jego objawniu które zostało potwierdzone słowami i czynami.

Na koniec jak student dziwie się troche że taki artykół, niezbyt rewolucyjny w omawianej materii, poddaje się innym studentom pod rozwagę. W moim przekonaniu to jakby poddawać mi bryka z historii i próbować wskazać jakieś prawidła występujące w historii. To poprostu nieadekwatna klasa arguemntów dla takiego grona ludzi jakimi są studenci.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Ostatnio edytowano Pt paź 31, 2008 22:05 przez WIST, łącznie edytowano 1 raz



Pt paź 31, 2008 22:00
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
nie możesz sie uwolnic od pytan o Boga, co Eandil ?


Od Boga się już uwolniłem, od pytań - ciężko. Tak jak katolicy dyskutują o biogenezie, ewolucjoniźmie, big bangu, tak ja dyskutuje o Bogu. Skończy się to pewnie gdy wszyscy dookoła przestaną mi wciskać ciemnotę i zabobony (rodzina, znajomi). Ukazując błędną retorykę takich artykułów i czytając wypowiedzi ludzi pokroju Leonarda, mój ateizm dojrzewa i klaruje się :-)


Pt paź 31, 2008 22:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2008 13:18
Posty: 22
Post 
Cytuj:
Wiara polega na przyjęciu istnienia lub nie istnienia czegoś bez żadnego dowodu wiarygodnie potwierdzającego ten fakt. [wiki.pl]


Cytuj:
Niektórzy ludzie z góry odrzucają coś, zatem żadne dowody ich nie przekonają.


Niestety, albo się wierzy, albo nie. W Polsce panuje teraz moda na bycie "zbuntowanym katolikiem" tj. jestem katolikiem, ale popieram aborcję, in vitro itp. itd. a od tego coraz bliżej do ateizmu.
Jedynym co może przekonać ludzi do wiary to świadectwa świętych (o ile ktoś dobrze je przestudiuje to prawdopodobnie dojdzie do wniosku, że to raczej nie przypadek, że tylu ludzi z różnych zakątków Ziemi było pod wpływem tak podobnych sił wyższych) oraz własne sumienie.

Co do świętych to szczególnie polecam Dzienniczek Św. Faustyny.

_________________
"Niech młodość też będzie okresem głębokiej wiary!"


Cz lis 06, 2008 18:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41
Posty: 378
Post 
Cytuj:
Jedynym co może przekonać ludzi do wiary to świadectwa świętych (o ile ktoś dobrze je przestudiuje to prawdopodobnie dojdzie do wniosku, że to raczej nie przypadek, że tylu ludzi z różnych zakątków Ziemi było pod wpływem tak podobnych sił wyższych) oraz własne sumienie.


Wziąłeś pod uwagę inne świadectwa? Jest wiele buddyjskich (i nie buddyjskich) świadectw reinkarnacji. To tylko jeden z przykładów.

Podsumowując, weź pod uwagę sprzeczności, pomiędzy treścią objawień, przekazywanych przez te 'siły wyższe'. Nie można wszystkich nadprzyrodzonych rzeczy podporządkowywać pod jedną religię.

Przecież zjawiska nadprzyrodzone (jeśli w ogóle istnieją, i nie są bajkami przekazywanymi między ludźmi) się bardzo różnią między sobą.


Cz lis 06, 2008 19:07
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Co do świętych to szczególnie polecam Dzienniczek Św. Faustyny.


Który poddaje w wątpliwość jej zdrowie psychiczne..


Cz lis 06, 2008 19:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2008 13:18
Posty: 22
Post 
Tak ci którzy nie wiedzą, że była badana psychicznie i o dziwo niczego u niej nie wykryto. Typowy argument, podobnie jak dla 95% procent pozostałych świętych. Nie pozostaje nic innego jak zaufać opinii lekarzy.

_________________
"Niech młodość też będzie okresem głębokiej wiary!"


Cz lis 06, 2008 19:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Gdybym nie był osobą wierzącą, to bym nie uwierzył na podstawie tych argumentów. Choćby ten o projektancie materii: zaraz by się pojawiło pytanie "czyli kto konkretnie?" a zaraz potem "a skąd pewność, że to Bóg chrześcijański a nie np Światowid?".

Pytania można mnożyć.

Boże! Dzięki Ci za dar wiary, która dodaje mi siły i optymizmu! :)

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


Cz lis 06, 2008 19:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2008 13:18
Posty: 22
Post 
Mikolaj9 napisał(a):
Cytuj:
Jedynym co może przekonać ludzi do wiary to świadectwa świętych (o ile ktoś dobrze je przestudiuje to prawdopodobnie dojdzie do wniosku, że to raczej nie przypadek, że tylu ludzi z różnych zakątków Ziemi było pod wpływem tak podobnych sił wyższych) oraz własne sumienie.


Wziąłeś pod uwagę inne świadectwa? Jest wiele buddyjskich (i nie buddyjskich) świadectw reinkarnacji. To tylko jeden z przykładów.

Podsumowując, weź pod uwagę sprzeczności, pomiędzy treścią objawień, przekazywanych przez te 'siły wyższe'. Nie można wszystkich nadprzyrodzonych rzeczy podporządkowywać pod jedną religię.

Przecież zjawiska nadprzyrodzone (jeśli w ogóle istnieją, i nie są bajkami przekazywanymi między ludźmi) się bardzo różnią między sobą.


Podaj jakieś linki do tych świadectw reinkarnacji itp., jakiś świadków. Chętnie poczytam, bo nie natknąłem się nigdy.

Sprzeczności nie widzę, jedynie uzupełnienie. To co może wydawać się sprzecznością, czasem może być brakiem wiedzy.

Tak, ale jeżeli coś powtarza się tak często to przynajmniej ja wątpię w taki przypadek, ale jeżeli ktoś nie chce wierzyć, zazwyczaj dla wygody, to woli to w taki sposób usprawiedliwiać, bo to najprościejsze.

_________________
"Niech młodość też będzie okresem głębokiej wiary!"


Cz lis 06, 2008 19:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41
Posty: 378
Post 
Cytuj:
Sprzeczności nie widzę, jedynie uzupełnienie. To co może wydawać się sprzecznością, czasem może być brakiem wiedzy.


A ja widzę bardzo wyraźną sprzeczność. Nie podciągajmy wszystkiego pod jedną religię, bo tak najwygodniej.

Cytuj:
Tak, ale jeżeli coś powtarza się tak często to przynajmniej ja wątpię w taki przypadek, ale jeżeli ktoś nie chce wierzyć, zazwyczaj dla wygody, to woli to w taki sposób usprawiedliwiać, bo to najprościejsze.


Ok, ale to bardzo często są jedynie wymysły.

Cytuj:
Podaj jakieś linki do tych świadectw reinkarnacji itp., jakiś świadków. Chętnie poczytam, bo nie natknąłem się nigdy.


Kto szuka ten znajdzie, podam je później, bo muszę wychodzić. Jak na razie mogę podać książkę Soygala Rinpoche - Tybetańska Księga Życia i umierania. Do tego długie tradycje wyboru Dalajlamów.


Cz lis 06, 2008 20:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 23, 2008 14:56
Posty: 60
Post 
Argumenty są mało "naukowe", po prostu trochę wymyślone, więc ktoś kto nie wierzy w Boga, po prostu je odrzuci.


Cz lis 06, 2008 20:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2008 13:18
Posty: 22
Post 
Mikolaj9 napisał(a):
Cytuj:
Sprzeczności nie widzę, jedynie uzupełnienie. To co może wydawać się sprzecznością, czasem może być brakiem wiedzy.


A ja widzę bardzo wyraźną sprzeczność. Nie podciągajmy wszystkiego pod jedną religię, bo tak najwygodniej.

Cytuj:
Tak, ale jeżeli coś powtarza się tak często to przynajmniej ja wątpię w taki przypadek, ale jeżeli ktoś nie chce wierzyć, zazwyczaj dla wygody, to woli to w taki sposób usprawiedliwiać, bo to najprościejsze.


Ok, ale to bardzo często są jedynie wymysły.

Cytuj:
Podaj jakieś linki do tych świadectw reinkarnacji itp., jakiś świadków. Chętnie poczytam, bo nie natknąłem się nigdy.


Kto szuka ten znajdzie, podam je później, bo muszę wychodzić. Jak na razie mogę podać książkę Soygala Rinpoche - Tybetańska Księga Życia i umierania. Do tego długie tradycje wyboru Dalajlamów.


To podaj parę sprzeczności skoro je tak wyraźnie widzisz.

Na "wymysłach", jak niektórzy mogą nazwać Pismo Święte, opiera się wiara.

_________________
"Niech młodość też będzie okresem głębokiej wiary!"


Cz lis 06, 2008 20:23
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL