Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt cze 07, 2024 5:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Dlaczego trzeba coś dodawać do tych radosnych słów? 
Autor Wiadomość
Post Dlaczego trzeba coś dodawać do tych radosnych słów?
Dla mnie Jezus jest Panem i Królem, Zbawicielem, który poniósł ofiarę abym mógł być sprawiedliwy i czysty przed Bogiem, wezwał mnie do bycia jego uczniem i naśladowcą we wszystkim o czym mówił i robił.

A dla was kim ON jest?

Zastanawiam się bardzo często słysząc ludzi różnych denominacji:
Do czego i z jakiego powodu z prostych spraw tworzą skomplikowane.
Po co instytucjonalizm, nieomylności, dogmaty, obrządki, ciała kierownicze, ikony, specjalne ubiory, liturgie, sakramenty, tajemnice, pieniądze, ludzkie nakazy i zakazy, oceny i sądy, ekskomuniki, wykluczenia ze zborów, nazwy i dyskusje, świętych obcowanie, Maryja, kolejne daty przyjścia szatana czy Jezusa itd. itp.
Po co wam to jest potrzebne?
Czemu to wszystko służy?
Czy na pewno wam i Bogu, a może komuś innemu?
Czy przypadkiem "chrześcijaństwo" nie zamieniło się we wzajemnie zwalczające się sekty?
Na czyją chwałę to wszystko? Boga czy tego, który chce się zrównać ze Stwórcą?

Wystarczy, ażeby każdy pojął te jednoznaczne i proste słowa, które sam może sobie przeczytać i w swym sercu i modlitwie, z Ducha Św., zrozumieć i przyjąć.

"On grzechy nasze sam na ciele swoim poniósł na drzewo, abyśmy, obumarłszy grzechom, dla sprawiedliwości żyli; jego sińce uleczyły was” (1 Piotra 2:24)

„Przeto jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, tak i na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli” (Rzym. 5:12).

„Każdy, kto popełnia grzech, przekracza też prawo, ponieważ grzech jest przekroczeniem prawa” (1 Jana 3:4)

„Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, każdy, kto grzeszy, jest niewolnikiem grzechu” (Jana 8:34)

„A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło. Albowiem wewnętrzny człowiek [we mnie] ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym. W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu i podbija mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach. Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, [co wiedzie ku] tej śmierci?” (Rzym. 7:21-24, BT)


„Przecież brata żadnym sposobem nie wykupi człowiek ani też nie da Bogu za niego okupu, bo okup za duszę jest zbyt drogi i nie wystarczy nigdy, by mógł żyć dalej na zawsze i nie oglądał grobu” (Ps. 49:8-10)

„Wzgardzony był i opuszczony przez ludzi, mąż boleści, doświadczony w cierpieniu jak ten, przed którym zakrywa się twarz, wzgardzony tak, że nie zważaliśmy na niego. Lecz on nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie. A my mniemaliśmy, że jest zraniony, przez Boga zbity i umęczony. Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni. Wszyscy jak owce zbłądziliśmy, każdy z nas na własną drogę zboczył, a Pan jego dotknął karą za winę nas wszystkich. Znęcano się nad nim, lecz on znosił to w pokorze i nie otworzył swoich ust, jak jagnię na rzeź prowadzone i jak owca przed tymi, którzy ją strzygą, zamilkł i nie otworzył swoich ust. Z więzienia i sądu zabrano go, a któż o jego losie pomyślał? Wyrwano go bowiem z krainy żyjących, za występek mojego ludu śmiertelnie został zraniony. I wyznaczono mu grób wśród bezbożnych i wśród złoczyńców jego mogiłę, chociaż bezprawia nie popełnił ani nie było fałszu na jego ustach. Ale to Panu upodobało się utrapić go cierpieniem. Gdy złoży swoje życie w ofierze, ujrzy potomstwo, będzie żył długo i przez niego wola Pana się spełni.

[…] Sprawiedliwy mój sługa wielu usprawiedliwi i sam ich winy poniesie. Dlatego dam mu dział wśród wielkich i z mocarzami będzie dzielił łupy za to, że ofiarował na śmierć swoją duszę i do przestępców był zaliczony. On to poniósł grzech wielu i wstawił się za przestępcami” (Izajasza 53:3-12)

„Gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej, i są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie, którego Bóg ustanowił jako ofiarę przebłagalną przez krew jego, skuteczną przez wiarę” (Rzym. 3:23-25)

„W którym mamy odkupienie przez krew jego, to jest odpuszczenie grzechów, według bogactwa łaski jego” (Efez. 1:7, BG)

„O ileż bardziej krew Chrystusa, który przez Ducha wiecznego ofiarował samego siebie bez skazy Bogu, oczyści sumienie nasze od martwych uczynków, abyśmy mogli służyć Bogu żywemu” (Hebr. 9:14)

„I żeby przez niego wszystko, co jest na ziemi i na niebie, pojednało się z nim dzięki przywróceniu pokoju przez krew krzyża jego. I was, którzy niegdyś byliście mu obcymi i wrogo usposobionymi, a uczynki wasze złe były, teraz pojednał w jego ziemskim ciele przez śmierć, aby was stawić przed obliczem swoim jako świętych i niepokalanych, i nienagannych” (Kol. 1:20-22)

„Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana” (Łuk. 22:20, BT)

„Odpowiedział im Jezus: Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie” (Jana 6:35, BT)

„Nawróćcie się - powiedział do nich Piotr - i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a weźmiecie w darze Ducha Świętego” (Dzieje 2:38, BT)

„Na to bowiem powołani jesteście, gdyż i Chrystus cierpiał za was, zostawiając wam przykład, abyście wstępowali w jego ślady; On grzechu nie popełnił ani nie znaleziono zdrady w ustach jego; On, gdy mu złorzeczono, nie odpowiadał złorzeczeniem, gdy cierpiał, nie groził, lecz poruczał sprawę temu, który sprawiedliwie sądzi; On grzechy nasze sam na ciele swoim poniósł na drzewo, abyśmy, obumarłszy grzechom, dla sprawiedliwości żyli; jego sińce uleczyły was. Byliście bowiem zbłąkani jak owce, lecz teraz nawróciliście się do pasterza i stróża dusz waszych” (1 Piotra 2:21-25)

„O ileż bardziej krew Chrystusa […] oczyści sumienie nasze od martwych uczynków, abyśmy mogli służyć Bogu żywemu” (Hebr. 9:14)

„Dzieci moje, to wam piszę, abyście nie grzeszyli. A jeśliby kto zgrzeszył, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który jest sprawiedliwy. On ci jest ubłaganiem za grzechy nasze, a nie tylko za nasze, lecz i za grzechy całego świata” (1 Jana 2:1, 2)

„Oto tajemnicę wam objawiam: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni w jednej chwili, w oka mgnieniu, na odgłos trąby ostatecznej; bo trąba zabrzmi i umarli wzbudzeni zostaną jako nie skażeni, a my zostaniemy przemienieni. Albowiem to, co skażone, musi przyoblec się w to, co nieskażone, a to, co śmiertelne, musi przyoblec się w nieśmiertelność. A gdy to, co skażone, przyoblecze się w to, co nieskażone, i to, co śmiertelne, przyoblecze się w nieśmiertelność, wtedy wypełni się słowo napisane: Pochłonięta jest śmierć w zwycięstwie!” (1 Kor. 15:51-54). Dzięki ofierze Jezusa staniemy się nieśmiertelni i będziemy wiecznie uwielbiać Boga (Obj. 22:3, 4)

Niech prawda Was wyzwoli.

Pozdrawiam Was wszystkich w Wielkim i Jedynym Imieniu Naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Niech Jego miłość będzie z Wami.


Pt mar 13, 2009 10:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
Przede wszystkim nie da się odpowiedzieć na tak postawione pytanie, bo wszystko mieszasz - świadków Jehowy, protestantów, prawosławnych, katolików, wszystko wrzucasz do jednego wora. Ja mogę się wypowiedzieć o katolicyzmie i tego co dotyczy Boga.

Odpowiedź jest prosta: Bo Bóg tak chciał.. To Bóg założył Kościół, który jest obecny aż do dzisiaj. Już nawet w czasach apostolskich, a więc biblijnych było pewnego rodzaju zinstytucjonalizowanie i hierarchia - patrz nauczyciele - Apostołowie i św. Paweł, a po drugiej stronie pogadnie i żydzi, patrz biskupi i inni duchowni. I był nakaz posłuszeństwa duchownym - od Apostołów i św. Pawła po innych, którzy przewodzili w wierze. Trzeba było się ich słuchać, ale nie dlatego, bo oni są lepsi, a słuchający gorsi, tylko dlatego, że Pan ich do tego wyznaczał i wyznaczali ich inni duchowni. O tym wszystkim powyższym jest w Biblii.

Druga odpowiedź: Bo chrześcijanie potrzebują wspólnoty, bycia we wspólnocie. Bez wspólnoty są jak kawałki węgla wyjęte z palącego się pieca wiary - same szybko szarzeją.

Pytasz o dogmaty... odpowiedź jest prosta - bo pojawiały się herezje, które wypaczały obraz Jezusa, Jego wielkość i rolę, bo wypaczały chrześcijańskie myślenie, więc dla dobra dusz ludzkich trzeba było na mocy danej przez Boga ogłosić jaka jest prawda nauczana przez Kościół, żeby nikt nie zszedł z drogi na manowce i potępienie.

Pytasz o sakramenty... bo ustanowił je Bóg i ludzie przez niego kierowani - sakrament Eucharystii ustanowiony przez Jezusa, namaszczenie chorych, o którym jest napisane:
Jk 5:14-15 „Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana.(15) A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone.”
chrzest? jest o nim w Biblii
kapłaństwo? o ustanawianiu kapłanów jest w Biblii. Poczytaj.

Pytasz o nieomylność... Bo Bóg - Jezus Chrystus dał taką moc Kościołowi. Dzięki temu Kościół - dom Boży jest Kościołem Boga żywego, filarem i podporą prawdy. Dzięki temu (dzięki tej mocy danej Kościołowi) Kościół trwa do dzisiaj - dzięki Bogu. Bóg prowadzi Kościół non stop i jest przy Nim i w Nim.

Pytasz o ekskomunikę - to jest wykluczenie mające na celu ochronę przed herezjami lub czynami mogącymi mieć poważny zły wpływ na Kościół Boży.

I najważniejsze... tak chętnie cytujesz Biblię... czy wiesz kto ustalił kanon Biblii? Kościół, zinstytucjonalizowany Kościół na mocy i natchnienia danego od Boga. Biblia jest częścią Świętej Tradycji Kościoła.

Jak dojdziesz do Boga, skoro czytając Biblię dojdziesz do herezji? Tylko i wyłącznie Kościół ma prerogatywę do autorytarnego określania sensu Pisma Świętego. Więc jeśli interpretujesz Pismo w sposób sprzeczny z Kościołem, to jesteś w błędzie.

Jest bowiem napisane:

2 P 1:20
To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia.

2 P 3:16
Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę.

Głębsze wyjaśnienie tego pierwszego cytatu:
Cytuj:
Wedle interlinearnego wydania Biblii zdanie to brzmi (cokolwiek niezrozumiale): "to najpierw wiedząc, ze każde prorokowanie (o) Piśmie oddzielnego rozwiązania nie staje się". Ostatnie i trzecie od końca znalazły tam swoje wyjasnienie:

"rozwiązania" - sens: tłumaczenia, interpretowania
"staje się" - genetivus ze słowem "być" lub "stawać się" oznacza w języku greckim czyjeś zadanie, prerogatywę, upoważnienie, przywilej: stąd sens: każde prorokowanie o Piśmie nie należy do prywatnego wyjaśniania...
(cytat z zapytaj.wiara.pl)


Jeżeli sam odczytujesz Pismo, to sam będziesz zniekształcał Boga. Właśnie przez takie własne czytanie Biblii są tysiące kościołów protestanckich, których nauka jest sprzeczna ze sobą nawzajem, są świadkowie Jehowy, itd. No ale pewnie każdy uważa, że ma rację.

Ja nie chcę losować z prawdopodobieństwem 1/1000, że trafię do Kościoła, który akurat będzie bliższy prawdzie, ja wybieram Kościół Boga żywego, który jest filarem i podporą prawdy - trwający od początku chrześcijaństwa, założony przez Jezusa.

Mamy obowiązek słuchania Kościoła, ale nie dlatego bo "Kościół jest fajny, a my nie", tylko dla naszego dobra - bo Kościół strzeże depozytu wiary danej Mu od Boga:

1 Tym 3:15
Gdybym zaś się opóźniał, [piszę], byś wiedział, jak należy postępować w domu Bożym, który jest Kościołem Boga żywego, filarem i podporą prawdy.

Więc dla naszego dobra mamy obowiązek słuchać Kościoła:

Łk 10:16
Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał.

Heb 13:17
Bądźcie posłuszni waszym przełożonym i bądźcie im ulegli, ponieważ oni czuwają nad duszami waszymi i muszą zdać sprawę z tego. Niech to czynią z radością, a nie ze smutkiem, bo to nie byłoby dla was korzystne.

1 Tes 5:12
Prosimy was, bracia, abyście uznawali tych, którzy wśród was pracują, którzy przewodzą wam i w Panu was napominają.

1 P 5:5
Tak samo wy, młodzieńcy, bądźcie poddani starszym! (mowa o starszych jako o kapłanach, duszpasterzach „pasących stado Boże”)

Mt 18:17
Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!

Niech więc Prawda Cię wyzwoli.

Bóg z Tobą!

_________________
Piotr Milewski


Pt mar 13, 2009 11:44
Zobacz profil WWW
Post 
Pytałem o to co najważniejsze:

"Dla mnie Jezus jest Panem i Królem, Zbawicielem, który poniósł ofiarę abym mógł być sprawiedliwy i czysty przed Bogiem, wezwał mnie do bycia jego uczniem i naśladowcą we wszystkim o czym mówił i robił.

A dla was kim ON jest? "

Odpowiedzi nie otrzymałem.
Czy dla Ciebie jumik najważniejszy jest Kościół i jego tradycja, czy Jezus i Jego nauczanie?

"Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze Mnie"

Nic nie mieszam - wszystkie sekty, jak je zwał tak zwał, są tylko sektami: Apollosowymi lub Pawłowymi albo Kefasowymi.
Eklezja wybranych jest tylko jedna, to Ciało Jezusa Chrystusa.
Wspólnota wymaga przyjaciół, braci i sióstr, znajomych, jak sama nazwa wskazuje - wspólnoty, mam ją pośród nich właśnie, a nie w Rzymie czy Brooklynie lub Moskwie.
Biblia to dogmat pod warunkiem, że nic z niej nie odejmujesz i nie dodajesz.
Sakramenty (chodzi Ci o katolickie jak mniemam) ustanowił Jezus nie ludzie (słowo sakrament zdaje się w Biblii nie występuje zresztą).
Ekskomuniki dokonywali ludzie, którzy sami częstokroć ekskomunikowani powinni być.
Kanon Biblii ustanowił Bóg.
Opieranie się tylko na Biblii nie prowadzi do herezji pod warunkiem, że sam ją czytasz i tylko dla siebie ją wykorzystujesz, a nie do niewolenia innych w tym czy innym mniej lub bardziej szalonym celu.
A który Kościół ma prero-coś tam do określania sensu Pisma, i dlaczego ten akurat.


No i najważniejsze z ważnych, sens sensów, wiara wiar:

Kim jest dla Ciebie Jezus i jego gładząca grzechy ofiara?
Kościołem?
Dogmatami?
Sakramentami?
Mszą?
Kim lub czym może?


Pt mar 13, 2009 12:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47
Posty: 291
Post Re: Dlaczego trzeba coś dodawać do tych radosnych słów?
oddzielony napisał(a):
Wystarczy, ażeby każdy pojął te jednoznaczne i proste słowa, które sam może sobie przeczytać i w swym sercu i modlitwie, z Ducha Św., zrozumieć i przyjąć.


To stwierdzenie jest wybitnie sekciarskie . Biblia w wielu miejscach jemu zaprzecza (jak ktoś czyta Pismo Święte to wie).

Co do religii jest tylko jedna prawdziwa (w 100% zgadzam się z słowami):
"Co do religii trzymajcie się tylko Rzymsko-Katolickiej , bo ta bez zmiany od Pana Jezusa pochodzi . Inne religie są wynalazkiem ludzi niemoralnych , więc o nich nawet myśleć nie można .Jak jeden jest Bóg , w Trójcy Świętej Jedyny prawdziwy , tak jedna jest tylko prawdziwa wiara przyniesiona z Nieba przez Pana Jezusa , głoszona przez Apostołów i przechowana w Kościele Rzymsko-Katolickim , gdzie jej stróżem jest Ojciec Święty , jako najwyższy i nieomylny w rzeczach wiary i moralności - Pasterz. " - Wanda Malczewska

_________________
http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces


Pt mar 13, 2009 12:20
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego trzeba coś dodawać do tych radosnych słów?
kanap napisał(a):
oddzielony napisał(a):
Wystarczy, ażeby każdy pojął te jednoznaczne i proste słowa, które sam może sobie przeczytać i w swym sercu i modlitwie, z Ducha Św., zrozumieć i przyjąć.


To stwierdzenie jest wybitnie sekciarskie . Biblia w wielu miejscach jemu zaprzecza (jak ktoś czyta Pismo Święte to wie).


Co do religii jest tylko jedna prawdziwa (w 100% zgadzam się z słowami):
"Co do religii trzymajcie się tylko Rzymsko-Katolickiej , bo ta bez zmiany od Pana Jezusa pochodzi . Inne religie są wynalazkiem ludzi niemoralnych , więc o nich nawet myśleć nie można .Jak jeden jest Bóg , w Trójcy Świętej Jedyny prawdziwy , tak jedna jest tylko prawdziwa wiara przyniesiona z Nieba przez Pana Jezusa , głoszona przez Apostołów i przechowana w Kościele Rzymsko-Katolickim , gdzie jej stróżem jest Ojciec Święty , jako najwyższy i nieomylny w rzeczach wiary i moralności - Pasterz. " - Wanda Malczewska

Od kiedy, w których momentach historii tej instytucji Rzymski Katolicyzm pochodził/pochodzi od Jezusa?
Przez całą swoją historię?
W czasach, których zboczeń i rzezi. W czasach których wojen i wypraw krzyżowych, a może wtedy gdy Biblia byłą na indeksie ksiąg zakazanych, napisz kiedy "bez zmiany Do Pana Jezusa podchodził"?
Ojcowie Święci - którzy byli nieomylni i najwyżsi - wszyscy?
A prawdy ogłaszane jako dogmaty od kiedy są znane w rzymskim katolicyzmie od 2000 lat? A może krócej?

"Sektę, według definicji encyklopedycznej, charakteryzuje zespół wybranych cech, które często uznawane są za negatywne przez oficjalne instytucje państwowe lub religijne, m.in. autorytarne sprawowanie władzy przez przywódcę sekty, traktowanie członków sekty w sposób instrumentalny przez jej kierownictwo, łączenie celów politycznych i ekonomicznych (czerpanie korzyści materialnych z działalności sekty przez wybrane osoby lub grupy osób) z celami religijnymi lub parareligijnymi, brak samokrytycyzmu, dążenie do uniezależnienia się od uznawanych przez społeczeństwo czynników kontroli" (wikipedia)

Ojciec Święty , jako najwyższy i nieomylny - autorytarne sprawowanie władzy przez przywódcę sekty
Kierownictwo instrumentalnie (synody, sobory) decyduje o członkach sekty
Cele polityczne zawsze były w tej instytucji i były łączone z celami politycznymi (historię każdy zna)
Grupa ludzi utrzymuje się przy życiu czerpiąc korzyści materialne z działalnosci sekty (tysiące członków klasy kapłańskiej)
Brak samokrytycyzmu - chyba jest u rzymian widoczny gołym okiem
Zawłaszczenie czynników kontroli w wielu sferach nad prywatnym życiem członków sekty - wystarczy poczytać prasę codzienną

I jak tu pogodzić definicje sekty z cechami rzymskiego wyznania.


Pt mar 13, 2009 12:38
Post 
Aha i jeszcze jedno.
Specjalnie w odrębnym poście.
Dwóch pisze o różnych rzeczach ale nie o tym co najważniejsze.
Instytucja się liczy i jej zwyczaje, cele i dogmaty.
A Jezus, kto to?
A jego ofiara czym jest?

Dlaczego nie potraficie napisać:
Jak ja wyznaję każdemu kogo spotkam:
Jezus jest moim Panem i Zbawicielem on zsyła na mnie łaskę odkupienia i nadzieję życia wiecznego, wybaczył mi moje grzechy. Jestem jego uczniem i naśladowcą a On moim Królem i Jedynym Kapłanem i Pośrednikiem

Chwała Ci Panie!


Pt mar 13, 2009 12:42
Post 
Temat został przesunięty do działu wierzyć nie wierzyć z działu prawdy wiary.
Czyli wiara Jezusowi nie jest prawdą wiary a jedynie pytaniem wierzyć Mu czy nie wierzyć?

Bardzo interesujące, bardzo.


Pt mar 13, 2009 12:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47
Posty: 291
Post 
- Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi Mną gardzi, lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który mnie posłał (Łk 10,14).
- Chrystus Pan odszczególniał św. Piotra od pierwszej chwili, kiedy go powołał na Apostoła: Tak np. czytamy u św. Jana (1, 42): "A wejrzawszy nań Jezus, rzekł: Tyś jest Symon syn Jona: ty będziesz zwan Cephas (co się wykłada opoka)". I rzeczywiście nadał mu to imię Zbawiciel, bo czytamy u św. Marka (3, 16): "I dał Symonowi imię Piotr". Kiedy zaś Bóg nadaje imiona, udziela zarazem tej własności, którą wyraz oznacza; kiedy więc Piotr św. otrzymał imię Cephas, stał się rzeczywiście opoką, na której Kościół miał być zbudowany;
- "A przyszedł Jezus w strony Cezarei Filipowej i pytał uczniów swoich, mówiąc: czym mienią być ludzie syna człowieczego? A oni rzekli: Jedni Janem Chrzcicielem, a drudzy Eliaszem, a inni Jeremiaszem, albo jednym z proroków. Rzekł im Jezus: A wy kim mię być powiadacie? Odpowiadając Szymon Piotr, rzekł: Tyś jest Chrystus syn Boga żywego. A odpowiadając Jezus, rzekł mu: Błogosławionyś jest Szymonie Barjona: bo ciało i krew nie objawiła tobie, ale Ojciec mój, który jest w niebiesiech. A ja tobie powiadam, iżeś ty jest opoka, a na tej opoce zbuduję Kościół mój: a bramy piekielne nie zwyciężą go. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego. A cokolwiek zwiążesz na ziemi będzie związane i w niebiesiech: a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebiesiech"
- "Szymonie Janów miłujesz mię więcej, niźli ci? Rzekł mu: Tak Panie, ty wiesz, że cię miłuję. Rzekł mu: Paś baranki moje. Rzekł mu po wtóre: Szymonie Janów, miłujesz mię? Rzekł mu: Tak Panie: Ty wiesz, że cię miłuję. Rzekł mu: Paś Baranki moje. Rzecze mu po trzecie: Szymonie Janów, miłujesz mię? Zasmucił się Piotr, że mu trzeci kroć rzekł: Miłujesz mię? i rzekł mu: Panie! ty wszystko wiesz, ty wiesz, że cię miłuję. Rzekł mu: Paś owce moje". Słowo "paść" (gr. Bosche) znaczy w Piśmie św. tyle, co rządzić.

Jeszcze jedna sprawa kiedy Jezus ukazuje się Szawłowi i mówi "Szawle dlaczego Mnie prześladujesz" Szaweł przecież nie prześladował Jezusa (to było po zmartwychwstaniu) tylko kościół a więc :„Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz.". Jezus jest głową Kościoła (a Kościół jest jego ciałem) i kto prześladuje kościół w rzeczywistości podejmuje próbę walki z Bogiem. Tak samo uzdrowienie Szawła z ślepoty jak się dokonuje :) ?

_________________
http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces


Pt mar 13, 2009 13:02
Zobacz profil
Post 
oddzielony napisał(a):
Aha i jeszcze jedno.
Specjalnie w odrębnym poście.
Dwóch pisze o różnych rzeczach ale nie o tym co najważniejsze.
Instytucja się liczy i jej zwyczaje, cele i dogmaty.
A Jezus, kto to?
A jego ofiara czym jest?

Dlaczego nie potraficie napisać:
Jak ja wyznaję każdemu kogo spotkam:
Jezus jest moim Panem i Zbawicielem on zsyła na mnie łaskę odkupienia i nadzieję życia wiecznego, wybaczył mi moje grzechy. Jestem jego uczniem i naśladowcą a On moim Królem i Jedynym Kapłanem i Pośrednikiem

Chwała Ci Panie!


Zawsze ten sam problem, "chrześcijanie" nie chcą wyznawać Jezusa swoim Panem tylko w kółko o jakimś kościele ględzą.

Piszecie o wszystkim ale nie Tym który jest Wszystkim.


Pt mar 13, 2009 13:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
oddzielony napisał(a):
Zawsze ten sam problem, "chrześcijanie" nie chcą wyznawać Jezusa swoim Panem tylko w kółko o jakimś kościele ględzą.

Piszecie o wszystkim ale nie Tym który jest Wszystkim.


My głosimy Jezusa swoim Panem, robimy to swoim życiem i w swoim życiu, ale nie potrzebujemy tego robić na pokaz przed Tobą.

Tworzysz sobie takie jednoosobowe kółko adoracji i możesz uważać, że Twoja wiara jest lepsza, bo nie ma tam innych ludzi, Kościoła, dogmatów, itd. A to przekonanie jest nie tylko iluzoryczne, ale przede wszystkim sprzeczne z wolą Bożą - bo Bóg stworzył Kościół i cały czas jest przy nim - w momentach trudnych i łatwych. Żyjesz w oderwaniu od ostoi prawdy. Twoja poglądy są sprzeczne z Biblią.

_________________
Piotr Milewski


Pt mar 13, 2009 13:23
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt sty 09, 2009 13:41
Posty: 125
Post 
oddzielony - ja przez całe życie byłem katolikiem, w tym Kościele jako dziecko zostałem ochrzczony. Tak trwałem aż do wieku nastolatka, przestało mnie to "kręcić" i dałem sobie spokój. Chodziłem niby w niedzielę na mszę ale to był tylko zwyczaj. Kilka lat później spotkałem Jezusa, nie przez księży, zakonnice, papieży, ale w sercu, w realiach życia. Jezus zachwycił mnie swoją miłością i gdzie mnie zaprowadził? Do Kościoła!!! Dziś mogę powiedzieć, że Jezus jest moim Panem, osobistym. Ten Pan pokazał mi prawdziwą twarz i pokazał mi czym naprawdę jest Kościół. Amen!!!

_________________
http://pl.youtube.com/watch?v=9tYT3F5lA4A
http://www.youtube.com/watch?v=RZol4zJt--8


Pt mar 13, 2009 14:23
Zobacz profil
Post 
ThinAir napisał(a):
oddzielony - ja przez całe życie byłem katolikiem, w tym Kościele jako dziecko zostałem ochrzczony. Tak trwałem aż do wieku nastolatka, przestało mnie to "kręcić" i dałem sobie spokój. Chodziłem niby w niedzielę na mszę ale to był tylko zwyczaj. Kilka lat później spotkałem Jezusa, nie przez księży, zakonnice, papieży, ale w sercu, w realiach życia. Jezus zachwycił mnie swoją miłością i gdzie mnie zaprowadził? Do Kościoła!!! Dziś mogę powiedzieć, że Jezus jest moim Panem, osobistym. Ten Pan pokazał mi prawdziwą twarz i pokazał mi czym naprawdę jest Kościół. Amen!!!


Mnie Pan Jezus ukazał moja niemoc i grzech, słabość i nieprawość i nawrócił, nawonarodził, przemienił, zabił starego człowieka, przebaczył i przyprowadził gdzie ?: do kościoła, który jest zgromadzeniem jego uczniów i naśladowców bez względu na to jak się nazywają, oby tylko byli Jego naśladowcami i słuchali Jego nauk, nie ludzkich.


Pt mar 13, 2009 14:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 27, 2008 16:47
Posty: 291
Post 
Podaj nazwę tej wspólnoty to Ci powiem kogo słuchacie ?

_________________
http://www.youtube.com/user/kanaplook
In hoc signo vinces


Pt mar 13, 2009 14:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Oddzielony ja mam tylko jedno pytanie. Widze że Pismo Święte uznajesz, zatem zapytam co uważasz o Apostołoach? Do ich stup wierni składami pieniądze (pytasz po co pieniądze?), już w ich czasach istniała hierarchia (pytasz po co hierarchia?). Czyżby już sami bezpośredni uczniowie Jezusa zbłądzili tak mocno?

A jako odpowiedz, jasne że Jezus jest najważniejszy, skoro zatem On pworadził takie rzeczy już u zarania Kościoła, to niby czemu mam to negować?

Rozpisałeś się i dostajesz odpowiedzi, to że ich nie rozumiesz nie znaczy że masz proawo wszystkich dookoła osądzać. To że ktoś się nawrócił, wcale nie zwalnia od błędu i ty taki właśnie popełniasz. Mówisz o Bogu, ale totalnie zanegowałeś wszystko co ten sam Bóg wprowadził. Mniejsza o nazwy i formy, bo co to za problem? Pod nazwami i formami kryje się istota, czyli to co jest od Boga. A to co piszesz neguje Biblie, na którą przecież się powołujesz. Zatem czekam na odpowiedz.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt mar 13, 2009 14:48
Zobacz profil
Post 
WIST napisał(a):
Oddzielony ja mam tylko jedno pytanie. Widze że Pismo Święte uznajesz, zatem zapytam co uważasz o Apostołoach? Do ich stup wierni składami pieniądze (pytasz po co pieniądze?), już w ich czasach istniała hierarchia (pytasz po co hierarchia?). Czyżby już sami bezpośredni uczniowie Jezusa zbłądzili tak mocno?

A jako odpowiedz, jasne że Jezus jest najważniejszy, skoro zatem On pworadził takie rzeczy już u zarania Kościoła, to niby czemu mam to negować?

Rozpisałeś się i dostajesz odpowiedzi, to że ich nie rozumiesz nie znaczy że masz proawo wszystkich dookoła osądzać. To że ktoś się nawrócił, wcale nie zwalnia od błędu i ty taki właśnie popełniasz. Mówisz o Bogu, ale totalnie zanegowałeś wszystko co ten sam Bóg wprowadził. Mniejsza o nazwy i formy, bo co to za problem? Pod nazwami i formami kryje się istota, czyli to co jest od Boga. A to co piszesz neguje Biblie, na którą przecież się powołujesz. Zatem czekam na odpowiedz.


Apostołowie - pieniądze - Biblia się broni i mówi po co te pieniądze - dla braci i sióstr i innych ubogich a nie na pałace i świątynie.
Apostołowie byli/są potrzebni tam gdzie brakowało/brakuje słowa spisanego.
Czytam bardzo dokładnie historię Kościoła rzymskiego, ŚJ, prawosławia itd i "po owocach ich poznaję".
Bóg nie kryje się pod nazwami i formami, nie chcę Cie urazić ale to absurdalna bzdura, Bóg objawia się w Jezusie i w nikim/niczym innym.
Proszę o podanie wprowadzenia hierarchii przez Jezusa na podstawie Biblii. "Biskup (właściwie doglądający) niech będzie mężem jednej żony" np.
Jezus głosił wolność nie niewolę.

Nie potrzebny jest Rzym aby być blisko Pana.
Wszystkie te dogmaty i obrzędy odsuwają ludzi od Boga, powodują, że nie można niczego zrozumieć i temu to właśnie służy.


Pt mar 13, 2009 15:03
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL