Jak to sie mogło stac że Szatan opetał/wstąpił w Judasza w momenci spozywania eucharysti bez woli Judasza?
Z tego co wiem opetania nie nastepują z nienacka, wbrew woli osoby i jakis poczynań w kierunku kontaktów ze Złym.
Judasz nie miał kontaku z ezoteryką i nie podpisywał cyrografu.
w ogóle to jakim cudem w tamtych czasach dochodziło do opętań ?
z tego co wiem opętani lub zniewoleni przez demona sa agresywni i przejawiają bluzniercze wypowiedzi i zachowania.
Judasz chyba by sie nie powiesił będąc opetanym.
Jezeli to szatan sam wszedł w Judasza by kusić Boga w osobie Jezusa(pokazujac mu że jego zbawienie moze zostac odrzucone przez wielu ludzi których symbolizuje Judasz) to Judasz jest poszkodowanym a nie winnym?
Prosze Was o wyjasnienie w tej kwestii .

Judasza szatan nie opętał zdaje się, tylko kasa. Zresztą nawet obecnie niejeden się znajdzie taki co by matkę i ojca sprzedał za szeleszczące papierki. Samo życie...

Ale nie rozumiem w ogole pytania, dlaczego w tamtych czasach mialo nie dochodzic do opetan??

Jezus sam wyrzucał z ludzi nieczyste duchy, demony. Cała ewangelia jest pełna tego rodzaju opisów. I widać, że szatan właśnie w ten sposób działa. Atakuje bezpośrednio, nie pyta sie wczesniej o zgode.

Trzeba tez rozdzielić opętanie od grzechu, czyli uległości pokusie czy od zniewolenia.

Łk 22, 3
Wtedy szatan wszedł w Judasza, zwanego Iskariotą, który był jednym z Dwunastu.

Chodzi zapewne o ten fragment. Pytanie: czy Judasz został opętany i zrobił co zrobił, czy raczej z racji dokonanego wyboru stał się narzędziem Szatana, mniejsza o to czy mamy tu do czynienia z opętaniem w naszym rozumieniu, czy raczej w faktem że Judasz wypełnił zamysł Szatana, stał się jego świadomym lub nie wykonawcą.

Zwracam honor. Znaczy że jednak opętał. I to otwiera nowe możliwości. Np. Czy to jego wina, czy wiedział co robi itd. No ale to już temat dla znawców.

To by oznaczało, że Szatan działał w spółce z Bogiem, a właściwie to wręcz pracował dla niego. Dalsza treść Ewangelii zdaje się sugerować, że Judasz wydał Jezusa pod wpływem Szatana. Innymi słowy, Szatan czynnie działał na rzecz realizacji bożego planu, którym była śmierć Jezusa na krzyżu.

I dlatego właśnie warto się zastanowić jak dobrze zrozumieć tą sytuację. Czy w kontekście tego co Judasz zrobił potem, czyli zwrot srebrników i samobójstwo, mówimy o człowieku wolnej woli i dokonanego wyboru, czy o bezwolnej ofierze Szatana który coś mu nakazał. Osobiście wątpię aby to był przypadek wedle którego Szatan wybiera sobie akurat Bogu ducha winnego Judasza i nakazuje mu zdradę. To Judasz swoją postawą i decyzją stał się wykonawcą woli Szatana - podkreślam dobrowolnie.

Ale dlaczego woli Szatana - ofiara Jezusa przecież była wolą Boga...?

Szatan postepujac wbrew woli Ojca powoduje ze Wola Boga wypełnia sie w sposób jeszcze doskonalszy.
takie opetania w stylu a moze dzisiaj sobie opetam Jana kowalskiego a jutra iksińskieg nie mają miejsca.
Gdyby tak było to szatan mógłby opetać kogo by chciał i kiedy chciał w dowolnym czasie i miejscu.
zastanawia mnie jak dochodziło wówczas do opetań.
porzez samo grzeszenie szatan nie opetuje.
konieczne jest świadome wezwanie lub cyrograf lub jakiekolwiek praktyki satanistyczne , okultystyczne, magowski, szamańskie, ezoteryczne itd.
Wydaje mnie sie ze za tamtych czasów oprócz kultu różnych urzedowych bogów ludzie raczej nie angazowali sie w satanizm i nie było tylu zagrozeń duchowych co dzisiaj.

Witold
Ale dlaczego woli Szatana - ofiara Jezusa przecież była wolą Boga...?

Nie rozumiem pytania. Możesz to przybliżyć?

Ofiara Jezusa była wolą Boga - mam rację? To chyba oczywiste. Jezus miał umrzeć na krzyżu dla zbawienia ludzkości - taka była wola Boga.

Do jej wypełnienia w sposób jednoznaczny przyczynia się Szatan, kiedy pod jego wpływem, Judasz wydaje Jezusa (Łk 22, 3-5). Marek i Mateusz o szatanie w analogicznych fragmentach nie wspominają, ale za to Jan dał opis istnie bajeczny, właściwie sugerujący, że opętanie Judasza zainspirował sam Jezus (J 13, 26-27).

Ofiara Jezusa była częścią bożego planu dążącego do zbawienia ludzkości, a Judasz się do niej w oczywisty sposób przyczynił. Jeżeli więc Judasz był opętany przez Szatana w momencie w którym to robił, to gdzie tu logika? Szatan pomagał w realizacji planu zbawienia ludzkości...?

Myślę że problem rozwiązują te słowa Jezusa:


Wskazuje jednoznacznie na winę Judasza. Pomimo że tak miało być, pomimo że ta śmierć przyniosła zbawienie, to nic to nie usprawiedliwia Judasza i jego czynu. Zło pozostaje złem, nawet jeśli Bóg wyzyska z tego dobro.

No i proszę. Judasz - kozioł ofiarny. I to jest ta "sprawiedliwość" w wydaniu Boga...? Wielkie dzięki za taką sprawiedliwość.

To chyba już tak musi być, że niewierzący musi wszystko podsumować "zły Bóg". Ale skoro musi wyjść na Twoje to co ja poradzę

A ja nie łapię ani trochę, jak można wnioskować cokolwiek innego. Obwinianie Judasza o cokolwiek jest nie tylko niesprawiedliwe, jest niekonsekwentne i nielogiczne. Biorąc pod uwagę, że swoją "zdradą" doprowadził do zbawienia ludzkości, zrobienie z niego zdrajcy jest zagrywką wyjątkowo nie fair. Wychodzi na to, że Judasz był pionkiem, którym Bóg się delikatnie mówiąc "nieładnie" zabawił, a obecność Szatana to tu w ogóle nie pasuje. Wniosek nie koniecznie musi być "zły Bóg". Może też być "głupi ewangeliści" - bo ta historia z Judaszem, kompletnie nie trzyma się kupy.