Ateizm jako religia ? Wiara w Nieboga czy niewiara w Boga?
Autor |
Wiadomość |
Rozmyślacz
Dołączył(a): N maja 24, 2009 16:31 Posty: 340
|
 Ateizm jako religia ? Wiara w Nieboga czy niewiara w Boga?
Czy ateizm da się zaszufladkować do naszej ziemskiej systematyki filozoficzno-religijnej jako jeden z odłamów wiary monoteistycznej ?
W nieboga i w niewiarę ?
Dlaczego ma nie istnieć coś co ma przedrostek "a" czy partykułę "nie"
jako pojęcie istnieją, jako pojęcia abstrakcyjne, namacalne, mierzalne zmysłami-nie istnieją
czy ateista to niewierzący w boga człowiek a może wierzący w nieboga człowiek? może mieć swój system wartości i nie musi się opierać na legendzie księdze mądrości aby kroczyć przez życie godnie odpowiedzialnie i z dumą, przecież religia to
(za wikipedią) system wierzeń i praktyk, określający relację pomiędzy różnie pojmowaną sferą sacrum (świętością) i sferą boską, a określonym społeczeństwem, grupą lub jednostką. Manifestuje się ona w wymiarze doktrynalnym (doktryna, wiara), w czynnościach religijnych (np. kult czy rytuały), w sferze społeczno-organizacyjnej (wspólnota religijna, np. Kościół) i w sferze duchowości indywidualnej (m.in. mistyka)
Ateista ma system niewierzeń, pojmuje nie świętość w nie boskość, czynnością religijną ateisty jest brak czynności (to także czynność) może żyć we wspólnocie i może dzielić się swoimi poglądami z innymi.
Ateizm ocenia się jako brak wiary, stanowisko że bóstwa nie istnieją, ale jednocześnie jest niewiara, czyli fizyczny i namacalny dla ateisty fakt że nie wierzy.
Czy ateizm zatem może być religią? Wierzeniem w nie bóstwo?
Nie bóstwo to empiryczne poznanie świata i odrzucenie nadprzyrodzonego jego powstania ? Jednocześnie co ciekawe ateista wierzy, w "nie" lub w "a" lub w "brak" to też niejako wymiar wiary...
Czy tak do końca ten ateizm jest anty boski bezbożny i niewierzący...?
Czy religia zawsze musi się opierać na nadprzyrodzonym bogu ? bogach ?
|
Śr mar 17, 2010 19:49 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ateizm jako religia ? Wiara w Nieboga czy niewiara w Boga?
Opowiadając na zadanie na początku pytanie: nie, uważam, że ateizmu nie da się zaszufladkować do naszej ziemskiej systematyki - ateizm jest "nie z tej Ziemi". To raczej filozofia pan-wymiarowa, zbyt cudowna i doskonała, żeby mógł ją wymyślić człowiek.
|
Śr mar 17, 2010 19:59 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Ateizm jako religia ? Wiara w Nieboga czy niewiara w Boga?
Ale kombinujesz! Zdanie " nie piję piwa' nie oznacza tego samego co zdanie ' piję niepiwo'. Dlatego zdanie 'nie wierze w boga' nie równa się ' wierzę w nie-boga'. Cytuj: Ateista ma system niewierzeń Nie system, ale jedno jedyne choc konkretne wierzenie: boga nie ma. Dlatego moja wiara, że jeszcze jedno piwko dziś wieczorem mnie nie zabije nie jest religią, ale zwykłym poglądem. No to idę sie pomodlić piciem - tfu, chciałem powiedzieć napić piwa! 
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Śr mar 17, 2010 23:02 |
|
|
|
 |
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
 Re: Ateizm jako religia ? Wiara w Nieboga czy niewiara w Boga?
Bardzo często człowiek nazywający siebie ateistą to ktoś kto za cel obrał sobie krytykowanie kościoła katolickiego podczas kiedy powinien krytykować wszystkie monoteizmy. Ja się w to nie wpisuję i dlatego nazywam siebie po prostu niewierzącym. Stawiam zdrowy rozsądek ponad bezsensowne krytykanctwo "bo tak". Marudzę tylko wtedy jak widzę że coś jest głupie. Oczywiście w mojej opinii i często mogę się mylić. Jak każdy z nas.
|
Śr mar 17, 2010 23:49 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Ateizm jako religia ? Wiara w Nieboga czy niewiara w Boga?
Cytuj: Zdanie " nie piję piwa' nie oznacza tego samego co zdanie ' piję niepiwo'. Owszem, oznacza - o ile mówiąc "nie piję piwa" masz na myśli: "nie piję piwa, tylko coś innego". Wtedy równie dobrze możesz powiedzieć: "piję pewne niepiwo, mianowicie herbatę". Zatem wszystko zależy od tego, czy ateiści w coś wierzą czy nie. Pytanie zatem brzmi, czy ateiści w związku ze swym ateizmem wierzą w coś innego niż Boga. Mozna to różnie określać: wierzą w nieboga, w świat bez Boga itp. Cytuj: Czy religia zawsze musi się opierać na nadprzyrodzonym bogu ? bogach ? Ależ skąd. Np. dziś może opierać się na ekologii. Albo na mediach. Albo seksie. Albo nauce. Wszystko może się stać religią.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz mar 18, 2010 10:17 |
|
|
|
 |
pawis-66
Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23 Posty: 321
|
 Re: Ateizm jako religia ? Wiara w Nieboga czy niewiara w Boga?
Jeśli ktoś powiedziałby, że wierzy w nieboga, oznaczało by również, że wierzy we wszystko co bogiem nie jest. Ponadto wiara w Boga jest to określenie bardzo skrótowe, bo wierzyć w Boga to nie oznacza wierzyc tylko w to, że Bóg istnieje, ale przede wszystkim wierzyć Mu. Gdybyśmy twierdzili, że jest inaczej musieli byśmy zakładać że wśród wierzących w Boga jest również i zbuntowany anioł.
_________________ Jezu, ufam Tobie
|
Cz mar 18, 2010 13:30 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: Ateizm jako religia ? Wiara w Nieboga czy niewiara w Boga?
Cytuj: Jeśli ktoś powiedziałby, że wierzy w nieboga, oznaczało by również, że wierzy we wszystko co bogiem nie jest. Ja bym powiedział, że wierzy w to, co Sartre ogólnie nazwał "dziurą po Bogu". Czyli wierzy, że tam, gdzie jest miejsce na Boga, jest dziura. A to miejsce rozumie różnie - np. miejsce, w którym zawiera się idea "stworzenia świata", "zbawienia", bądź ludzkiej wolności i niewoli ( tu różnie - Boga nie ma, więc wierzymy że człowiek jest wolny, albo: Boga nie ma, więc wierzymy że człowiek jest zdeterminowany całkowicie ) itp.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Cz mar 18, 2010 14:17 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
 Re: Ateizm jako religia ? Wiara w Nieboga czy niewiara w Boga?
Ateizm to filozofia a nie religia. Nie wierzę w Boga, więc po prostu Go nie ma, więc nie rozumiem sensu traktowania tego jako religii.* Bo religia opiera się przede wszystkim na słowie "wierzę" - i co? Wierzę w to, że w nic nie wierzę? Masło maślane. *Jestem osobą wierzącą praktykującą jakby ktoś pytał 
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Cz mar 18, 2010 18:33 |
|
 |
pawis-66
Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23 Posty: 321
|
 Re: Ateizm jako religia ? Wiara w Nieboga czy niewiara w Boga?
Drogi Johnny rozumiem dobrze o czym mówisz. Nawiazywałem jednak do tego twojego przykładu nie picia piwa. Jeśli człowiek mówi że nie pije piwa, a chce przez to powiedzieć, że pije zawsze coś innego niż piwo, to się określa tylko jako przeciwnik piwa (złapałem się że wyszła mi bzdura ja nie piję wogóle piwa, choc bardzo je lubię). W każdym razie nie wyobrażam sobie takiego wyznawania czegokolwiek. Kim ów człowiek by był, wciaż mówimy o piwie. smakoszem wody, herbaty? Stąd myslę religia tak bardzo koncentruje sie na wyznawaniu wiary.
_________________ Jezu, ufam Tobie
|
Cz mar 18, 2010 20:47 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: Ateizm jako religia ? Wiara w Nieboga czy niewiara w Boga?
Cytuj: Ateizm to filozofia a nie religia. Za duże słowo. Filozofia zajmuje się naturą bytu, istnienia, poznawalnością swiata, zagadnieniami etycznymi - a ateizm to prosty pogląd, że żadnych bogów nie ma. I koniec. Możliwe, że na tym można zbudować jakąś filozofię, choć nie wiem jaką. Cytuj: Owszem, oznacza - o ile mówiąc "nie piję piwa" masz na myśli: "nie piję piwa, tylko coś innego". Wtedy równie dobrze możesz powiedzieć: "piję pewne niepiwo, mianowicie herbatę". No właśnie. Bo zdanie 'nie piję piwa' może oznaczać, że w ogóle nic nie piję, więc nie jest tożsame ze daniem 'piję niepiwo'. Cytuj: Zatem wszystko zależy od tego, czy ateiści w coś wierzą czy nie. Oczywiście, każdy w coś wierzy, nie sposób nieustająco weryfikować absolutnie wszystkiego. Jak pisałem wierzę, że piwko wieczorem mnie nie zabije. Pewności nie mam, ale wydaje mie sie to na tyle prawdopodobne, że mogę sobie powierzyć, że tak będzie. Więc idę chlapnąć, a wy filozofujcie dalej.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Cz mar 18, 2010 22:08 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
 Re: Ateizm jako religia ? Wiara w Nieboga czy niewiara w Boga?
nomines napisał(a): Ateizm to filozofia a nie religia. Nie wierzę w Boga, więc po prostu Go nie ma, więc nie rozumiem sensu traktowania tego jako religii.* Bo religia opiera się przede wszystkim na słowie "wierzę" - i co? Wierzę w to, że w nic nie wierzę? Masło maślane. *Jestem osobą wierzącą praktykującą jakby ktoś pytał  Właściwie to tylko pewien pogląd na kwestię istnienia Boga - odrzucamy taką możliwość, co ma poważne konsekwencje dla naszego światopoglądu. Może być częścią systemu filozoficznego a nawet religii ale sam w sobie nie jest ani jednym ani drugim.
|
Pt mar 19, 2010 1:25 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Ateizm jako religia ? Wiara w Nieboga czy niewiara w Boga?
CzłowiekBezOczu napisał(a): Bardzo często człowiek nazywający siebie ateistą to ktoś kto za cel obrał sobie krytykowanie kościoła katolickiego Bardzo często nacjonaliści są rasistami, co nie znaczy, że te dwa pojęcia są synonimiczne, prawda? Antyklerykalizm nie musi od razu wiązać się z ateizmem, z antyteizmem już prędzej. Johny99 napisał(a): Pytanie zatem brzmi, czy ateiści w związku ze swym ateizmem wierzą w coś innego niż Boga. Mozna to różnie określać: wierzą w nieboga, w świat bez Boga itp. Dlaczego tak łatwo szufladkuje się BRAK jakichś pogladów osób, które może wogóle nie przywiązują do tego większej wagi, bo mają WAŻNIEJSZE SPRAWY NA GŁOWIE... (por. http://pl.wikipedia.org/wiki/Apateizm ) Wśród osób niewierzących jest szeroki wachlarz poglądów na pojęcie bóstwa: http://pl.wikipedia.org/wiki/Nonteizmhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Agnostycyzm#Klasyfikacja_agnostycyzmu
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pt mar 19, 2010 6:05 |
|
 |
zsoborniki
Dołączył(a): N lut 07, 2010 11:42 Posty: 728
|
 Re: Ateizm jako religia ? Wiara w Nieboga czy niewiara w Boga?
Osobiście uważam, że człowiek z natury jest człowiekiem religijnym... Nie ma człowieka, by w coś nie wierzył np.w naukę, siłę pieniądza, we własną moc (spryt, mądrość,...). Cechą człowieka mieniącego się tym, iż jest ateistą jest jego egoizm. Zawsze jest skłonny wierzyć w tzw. własne bóstwa inaczej zwane "idolami". Najczęściej to mu nie wystarcza i serce człowieka jest niespokojne i ciągle poszukuje czegoś, co go spełni, co da mu zadowolenie, szczęście...Ale tak naprawdę w idolach tego świata (pieniądzu, samochodach, willach i pałacach, własnych przedsiębiorstwach...itp.) nie znajdzie go...Ile jest samobójstw w świecie ludzi nieszczęśliwych (tych naprawdę mających wszystko za wyjątkiem wiary w Boga-Stwórcę), którzy nie doświadczyli w życiu Miłości (tej bezwarunkowej, nie kupowanej...) Prawdziwe zaspokojenie potrzeb wewnętrznych człowieka da wiara w Boga, który najpełniej objawił się poprzez Swego Syna Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego w Duchu św., wiara w bezinteresowną Miłość tego, który jest Absolutem. Kto tej wiary doświadczył ten, moim zdaniem, jest człowiekiem szczęśliwym, spełnionym, który ma w sobie życie wieczne..., nie boi się śmierci - bo ona dla niego nie istnieje...(w żadnej postaci).
„ Stworzyłeś nas Boże bowiem jako skierowanych ku tobie i niespokojne jest serce nasze dopóki w tobie nie spocznie” - takiej mądrości doświadczył człowiek poszukujący, który dzisiaj jest znanym jako Święty Augustyn.
Pozdrawiam dyskutujących! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! zsoborniki
_________________ Pozdrawiam! Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
zsoborniki
|
Pt mar 19, 2010 7:54 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Ateizm jako religia ? Wiara w Nieboga czy niewiara w Boga?
Musze przyznac, mnie smialo mozna nazwac egoista. Jakos bardziej mi zalezy na tym bym byl zdrowy niz na tym czy A.Tysiac dokona aborcji. Nie mam wyrzutow sumienia wsiadajac do samochodu, choc zdaje sobie sprawe, ze w Mozambiku, w tej chwili male dziecko idzie pieszo do szkoly. Wiem, ze moj rachunek za sobotni obiad w restauracji to miesieczny dochod rodziny tego dziecka. Mysle, ze jestem jak kazdy ateista, swinia. Dobrze, ze mamy ludzi wiary, oni sa inni. 
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Pt mar 19, 2010 8:58 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
 Re: Ateizm jako religia ? Wiara w Nieboga czy niewiara w Boga?
CzłowiekBezOczu napisał(a): Bardzo często człowiek nazywający siebie ateistą to ktoś kto za cel obrał sobie krytykowanie kościoła katolickiego podczas kiedy powinien krytykować wszystkie monoteizmy. Ja się w to nie wpisuję i dlatego nazywam siebie po prostu niewierzącym. Stawiam zdrowy rozsądek ponad bezsensowne krytykanctwo "bo tak". Marudzę tylko wtedy jak widzę że coś jest głupie. Oczywiście w mojej opinii i często mogę się mylić. Jak każdy z nas. Dlaczego tylko monoteizmy? Jak dla mnie taki ateista powinien krytykować wszystkie religie w których występują jakieś istoty Boskie, problem tylko w tym, że nie da się raczej poznać wszystkich religii na tyle by je z czystym sumieniem odrzucić. Niektórzy zakładają chyba, że wszystkie religie są z grubsza takie same tylko liczba Bogów jest inna, albo kult czy jakieś inne "mało ważne" szczeguły. To oczywiście nie prawda bo wiele najmocniejszych argumentów wycelowanych w wszechdobry absolut nie ma żadnego zastosowania gdy rozważamy powiedzmy istnienie Dionizosa. Oczywiście nic w tym dziwnego, że ludzie wychowani w pewnym odłamie chrześcijaństwa, widzą religię z perspektywy jaka została im wpojona nawet gdy ją odrzucają. Z resztą także z bardziej praktycznej strony jeśli ktoś nie zna żadnego muzułmanina to nie będzie mu się raczej chciało rozważać czy islam ma rację bo osobiście go to w żaden sposób nie dotyczy a z katolikami styka się na co dzień, w Polsce łatwo zapomnieć, że na świecie są jakieś inne religie czy kultury. Dlatego osobiście określam siebie jako ateiste wobec chrześcijaństwa/Rzymskiego Katolicyzmu czyli religii którą znam najlepiej a agnostykiem wobec wszystkich innych, przeciw którym miałbym znacznie mniej argumentów.
|
Pt mar 19, 2010 12:52 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|