
Po co Bóg stworzył tyle dróg mlecznych, galaktyk, gwiazd,
planet, satelit, komet, meteorytów, asteroid, być może niezliczoną ilość wszechświatów?
Właśnie dlaczego tak tyle?
I tu nasuwa się kolejne pytanie czy życie istnieje tylko na ziemi, czy ludzkość jest pępkiem we wszechświecie? Przecież jest tyle pięknych gwiazd. Zapraszam do bardzo dosyć intrygującej dyskusji.