Wiara w przemienienie ???
Autor |
Wiadomość |
Depciu
Dołączył(a): Pn gru 10, 2007 10:52 Posty: 6
|
Przeistoczenie to jedno, ale trzeba by przypomnieć że kościół zabronił laikatowi spożywania wina w czasie mszy. A to niedopuszczalne, skoro jeszcze do 1440 kler nie miał nic przeciw. A mowa bierzcie i jedzcie oraz bierzcie i pijcie z tego WSZYSCY to jawny fałsz. Wierny dostaje jedynie opłatek, a reszta?!
_________________ Bóg TAK, kościół Nie!
|
Pt sty 11, 2008 16:05 |
|
|
|
 |
Depciu
Dołączył(a): Pn gru 10, 2007 10:52 Posty: 6
|
Przeistoczenie to jedno, ale trzeba by przypomnieć że kościół zabronił laikatowi spożywania wina w czasie mszy. A to niedopuszczalne, skoro jeszcze do 1440 kler nie miał nic przeciw. A mowa bierzcie i jedzcie oraz bierzcie i pijcie z tego WSZYSCY to jawny fałsz. Wierny dostaje jedynie opłatek, a reszta?!
_________________ Bóg TAK, kościół Nie!
|
Pt sty 11, 2008 16:06 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Depciu napisał(a): Przeistoczenie to jedno, ale trzeba by przypomnieć że kościół zabronił laikatowi spożywania wina w czasie mszy. A to niedopuszczalne, skoro jeszcze do 1440 kler nie miał nic przeciw.
I dziś również nie ma nic przeciwko.
Poza tym nie zabronił tylko uznał że nie ma nic niewłaściwego gdy wierni komunikują tylko pod postacią chleba, w której i tak jest cały Chrystus. Zakazu nie było i nie ma.
|
Pt sty 11, 2008 16:11 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
cały czy tylko "suche" ciało ?
|
Pt sty 11, 2008 16:50 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
No napisał(a): cały czy tylko "suche" ciało ?
Cały. Z Ciałem (jako jego częścią konstytutywną także z Krwią), a ponadto z duszą i bóstwem. jednym słowem- cały. Cały Chrystus.
|
Pt sty 11, 2008 19:23 |
|
|
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Mamy to rozumieć dosłownie?
|
Pt sty 11, 2008 19:33 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Cały. Z Ciałem (jako jego częścią konstytutywną także z Krwią), a ponadto z duszą i bóstwem. jednym słowem- cały. Cały Chrystus.
Zawsze mi się wydawało, że krwią miało być wino...
|
Pt sty 11, 2008 19:41 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
R6 napisał(a): Mamy to rozumieć dosłownie? Tak. A widział Ty kiedyś człowieka żyjącego bez krwi? albo bez duszy? albo Boga bez bóstwa? Chyba odpowiedź jest prosta. Sobór Trydencki podaje: Cytuj: Rozdział III. Pod każdą postacią przyjmuje się w pełni całego Chrystusa oraz prawdziwy Sakrament. - Nadto Sobór oświadcza, że chociaż, jak powiedzieliśmy wyżej, nasz Zbawiciel przy Ostatniej Wieczerzy ustanowił i podał Apostołom ten Sakrament pod dwiema postaciami, niemniej jednak trzeba uznać, że i pod jedną postacią przyjmuje się w pełni całego Chrystusa i prawdziwy Sakrament. Dlatego, jeśli chodzi o owoc, przyjmujący tylko jedną postać nie są pozbawieni żadnej łaski koniecznej im do zbawienia i odpowiedni do tego rozdziału kanon: Cytuj: Kan. 3 Jeśli ktoś przeczy temu, że całego i integralnego Chrystusa, źródło i sprawcę wszelkich łask, przyjmuje się pod jedną postacią, ponieważ - jak niektórzy mylnie twierdzą - nie jest zgodne z ustanowieniem samego Chrystusa przyjmowanie Go pod obiema postaciami - niech będzie wyklęty.
(Sesja XXI- Nauka o Komunii pod dwiema postaciami
i Komunii małych dzieci)
|
Pt sty 11, 2008 19:55 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
szumi napisał(a): Panteizm. I koniec rozmowy. Jesteś za panteizmem Twoja sprawa- Chrześcijaństwo nigdy go nie wyznawało.
Panteizm? Nie do końca… Nie…, nie jestem wyznawcą wirtualnego boga mrowiska. Ilość nigdy nie będzie tworzyć nowej jakości i tu właśnie tkwi podstawowy błąd w założeniach panteistów. Bóg jest światem ale świat nie jest Bogiem, nie wiem czy zauważasz tą zasadniczą różnicę między panteizmem a Bogiem buscadora
Jeśli istnieje jakaś prawda to musi być wspólna tak dla nauki jak i religii. Jest jeden Bóg, jeden świat, jedna prawda. A prawda to nic innego jak zgodność z rzeczywistością (podstawowe założenie tomistów)
Nie wiedziałem że fizycy także mogą być panteistami
Myślisz że wystarczy rzucić hasło; panteista i wszystko jasne – łatwo przychodzi Ci szufladkować ludzi. A tak na marginesie, w NT jest całkiem sporo takich symboli nawiązujących do jedności Boga i świata.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
So sty 12, 2008 2:24 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
szumi napisał(a): Depciu napisał(a): Przeistoczenie to jedno, ale trzeba by przypomnieć że kościół zabronił laikatowi spożywania wina w czasie mszy. A to niedopuszczalne, skoro jeszcze do 1440 kler nie miał nic przeciw. I dziś również nie ma nic przeciwko. Poza tym nie zabronił tylko uznał że nie ma nic niewłaściwego gdy wierni komunikują tylko pod postacią chleba, w której i tak jest cały Chrystus. Zakazu nie było i nie ma.
O ile wiem praktykę przyjmowania komunii pod dwoma postaciami zaniechano z powodów higienicznych, nie trzeba wielkiej wyobraźni - co by się stało, gdyby wśród pijących z jednego kielicha znalazł sie chociaż jeden z zakaźną chorobą 
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
So sty 12, 2008 12:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
buscador napisał(a): Panteizm? Nie do końca… Nie…, nie jestem wyznawcą wirtualnego boga mrowiska. Ilość nigdy nie będzie tworzyć nowej jakości i tu właśnie tkwi podstawowy błąd w założeniach panteistów. Bóg jest światem ale świat nie jest Bogiem, nie wiem czy zauważasz tą zasadniczą różnicę między panteizmem a Bogiem buscadora  Może zgodzisz się na panenteizm? Jest to mistyczno-teistyczny pogląd religijny, zgodnie z którym osobowy Bóg zawiera w sobie wszechświat, lecz sam jest czymś więcej.
Należy odróżniać go od panendeizmu, który jest poglądem zbliżonym, jednak Bóg jest rozumiany w sensie modernistycznym. Co z kolei oznaczało, że pojmowanie Boga miało być nie unormowane, a osobista relacja miała opierać się głównie własnym doświadczeniu religijnym. Modernistów dosyć dobrze charakteryzuje stwierdzenie, że dogmat "Bóg jest osobą" miał w istocie oznaczać "traktuj Boga jako osobę". Modernizm w Kościele katolickim jest obłożony ekskomuniką.
Linki:
Porównanie panenteizmu i panendeizmu
Modernizm katolicki
Bóg przyrodników w poezji
Czy Bóg cierpi?
|
So sty 12, 2008 22:06 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Może zgodzisz się na panenteizm?
Może zgodzisz się na to, aby jednak pisać na temat?
|
So sty 12, 2008 22:25 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Michał Sobczyński napisał(a): [Może zgodzisz się na panenteizm? Jest to mistyczno-teistyczny pogląd religijny, zgodnie z którym osobowy Bóg zawiera w sobie wszechświat, lecz sam jest czymś więcej.
Tak, można by się z tym zgodzić pod warunkiem, że (ten) wszechświat jest Jego integralną cząstką czyli Bóg jest także światem a nie (jak twierdzą kreacjoniści) jest „obok” Niego, czyli nie tylko w nim przebywa ale jest także „organiczną” cząstką Jego samego.
A co do osobowości Boga, to wolę raczej mówić o Jego nad – osobowym aspekcie (czyli jest kimś więcej niż osobą), tylko konia z rzędem temu kto określi co to takiego ta osobowość, nie mówiąc już o nad – osobowości
Pojęcie „osobowość” w stosunku do Boga nie bardzo pasuje gdyż jest to raczej coś „zamkniętego” (ograniczonego) i kojarzy się z konkretnym bytem mającym jakieś granice i przebywającym w nieokreślonej absolutnej nicości, w dodatku ta „nicość” musiała by stać w opozycji do Boga – absurd. Nie może być dwóch absolutnych rzeczywistości, bo – albo jest absolutny Bóg albo absolutna nicość (te dwie rzeczywistości wzajemnie się wykluczają)
A co do modernistów to zgadzam się z nimi jedynie z tym, że nie ma stałych (niezmiennych) dogmatów, a jeśli chodzi o ich osobowego Boga (rozumianego dosłownie) to już całkowity niewypał
Nic dziwnego, że modernizm został potępiony ponieważ zaatakował główną doktrynę kościoła - dogmatyzm (niezmienność prawd wiary). Jeśli prawda ma opisywać zgodność z rzeczywistością czyli przedstawiać ją taką, jaka jest - musi się zmieniać, ale przecież napisałem (w poprzednim topiku) że prawda jest jedna - paradoks? 
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
N sty 13, 2008 14:49 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Kamyk napisał(a): Cytuj: Może zgodzisz się na panenteizm? Może zgodzisz się na to, aby jednak pisać na temat?
Pośrednio jest to na temat. Jeśli określi się czym jest „substancja” (czym jest wszechświat) w stosunku do Boga to tym samym można określić na czym polega „przeistoczenie” bo jak na razie doszliśmy do wniosku, że to tylko „tajemnica” albo królik wyciągnięty z kapelusza
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
N sty 13, 2008 15:05 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|