Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 7:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 158 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Co by musiało się wydarzyć , abyś uwierzył w Boga? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Krótko mówiąc dla Ciebie świat musiałby wyglądać inaczej.

Zapytam - jak?

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pn maja 26, 2008 19:31
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Dzieci rzadko kiedy kochają świadomie rodziców, raczej są do nich przywiązanie psychicznie/emocjonalnie.
Może skończymy offtopa?

A matki swoje dzieci? To jest ten sam rodzaj miłości. Miłość jest tylko jedna :) Inne uczucia się różnią (do chłopaka czuję pociąg seksualny, do brata przywiązanie, do ojca wdzięczność, do Boga szacunek (to wszystko w uproszczeniu rzecz jasna) ale uczucie miłości jest takie samo. Dzieci mogą kochać rodziców nieświadomie, instynktownie ale to nie zmienia faktu że jest to najpierwotniejszy i najprostszy sposób miłości. Dużo łatwiej kochać ludzi niż bóstwa, idee, teorie, coś czego nie można dotknąć, odczuć. Koniec OT :)
Choć chętnie kontynuowałabym ten wątek choćby na PW. Szczególnie kwestię odnośnie Twoich poglądów na temat religii i jej pozytywnych stron w stosunku do światopoglądu pozbawionego wiary.


Pn maja 26, 2008 21:04

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
dobry_dziekan napisał(a):
Do głównego tematu:

Nie wiem. Żebym w niego uwierzył, to powinien być jakiś wiarygodny. Informacje o nim spójne i zgodne z tym co sie dzieje. Tak by nie trzeba było mówić: "Nie wiem czemu to się stało, niezbadane są wyroki boskie".
By nie pisać multum zdań o nieingerowaniu w życie człowieka dla wolnej woli, a później przekonywanie że jednak czasami bóg to robi powołując jakieś osoby albo uzdrawiając jedną na milion.
Może powinien ukazać się teraz, gdy ludzie tego najbardziej potrzebują, w końcu minęło ponad 2000 lat.

Nie wiem, nie wyobrażam sobie bym kiedykolwiek znów uwierzył jeśli nic w tym świecie się nie zmieni. Świecie, w którym nieznany (bo w końcu nikt nie wie jaki to naprawdę jest), doskonały absolut ukrywa się nie wykazując jakiejkolwiek formy inteligencji.


No już co jak co , ale najbardziej wiarygodny jest Bóg , przecież to Bóg jest objektem wiary .
Co się dzieje co jest niezgodne z Bogiem?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pn maja 26, 2008 22:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Krótko mówiąc dla Ciebie świat musiałby wyglądać inaczej.

Zapytam - jak?

Świat niczego nie musi. Krótko mówiąc to te wszystkie wyobrażenia boga są według mnie popaprane.

Seweryn napisał(a):
No już co jak co , ale najbardziej wiarygodny jest Bóg , przecież to Bóg jest objektem wiary .


PWN:
wiarygodność, wiarogodność, mat., statyst. liczba przypisywana danej wartości parametru modelu statyst. mówiąca o tym, jak bardzo, w świetle wyników obserwacji lub eksperymentów, jest „wiarygodna” („prawdopodobna”, „możliwa”) taka wartość parametru.

Chodziło mi o tą definicję wiarygodności.
Przytaczam od razu bo znając Ciebie wyjdzie znowu z tego niezły offtop w durne słówko :)

Seweryn napisał(a):
Co się dzieje co jest niezgodne z Bogiem?

Właśnie w tym sęk, że nic się nie dzieje i to jest chyba problem :)

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Pn maja 26, 2008 22:37
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Ale jakie wyobrażenia Boga?
Co do Boga to znamy jego Przymioty i nic więcej.
Popaprane jest to, że co?
Ale mniejsza z tym, powiedz, co by się musiało wydarzyć abyś uwierzył w Boga.

A wiarygodność to wylicz z Dystrybuanty.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pn maja 26, 2008 22:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
0bcy_astronom napisał(a):
Ale jakie wyobrażenia Boga?

Żadnych nie znasz? :)

0bcy_astronom napisał(a):
Co do Boga to znamy jego Przymioty i nic więcej.

"Znamy".

0bcy_astronom napisał(a):
Popaprane jest to, że co?

Aby się nie rozpisywać i nie robić offtopu, powiem że nie przekonują mnie odpowiedzi na porównania:
Wolnej woli - "powoływania" i odwrotnie, wybrańców przez boga.
Zwierząt, kręgu w naturze - Dobrego świata stworzonego przez boga.
Dziwnych nieprzydatnych zjawisk - Nazywanie ich cudami boga.
itp. akurat na szybko te 3 mi wpadły na myśl.

0bcy_astronom napisał(a):
Ale mniejsza z tym, powiedz, co by się musiało wydarzyć abyś uwierzył w Boga.

Pisałem już, że nie mam pojęcia. Musiałby chyba stanąć przede mną i się przedstawić. Po prostu nie wyobrażam sobie bym znów uwierzył.

0bcy_astronom napisał(a):
A wiarygodność to wylicz z Dystrybuanty.

Ehh nie zaczynaj z prawdopodobieństwem. Wszędzie pisałem, że to tylko moje zdanie.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Pn maja 26, 2008 22:53
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
dobry_dziekan napisał(a):
Pisałem już, że nie mam pojęcia. Musiałby chyba stanąć przede mną i się przedstawić. Po prostu nie wyobrażam sobie bym znów uwierzył.


Jeśli nie wyobrażasz sobie abyś znów uwierzył , czemu w takim razie ciągle rozmawiasz o Bogu?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pn maja 26, 2008 23:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Seweryn napisał(a):
Jeśli nie wyobrażasz sobie abyś znów uwierzył , czemu w takim razie ciągle rozmawiasz o Bogu?

Pisałem już to kilka razy.
Ponieważ jest to ciekawy temat który od dawna ogarnął cały świat, a że normalnie o tym nie gadam ze znajomymi, bo po mam lepsze tematy, to dyskutuję na forum. Proste :)

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Pn maja 26, 2008 23:12
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 6:47
Posty: 110
Post 
Już 8 stron postów, a i tak do niczego nie doszliśmy.
Według mnie, nie ma takiego znaku, który, gdyby ujrzał ateista, spowodowałby, aby uwierzył. Zresztą wierzyć to wierzyć, a nie dowiedzieć się i zbadać.


Wt maja 27, 2008 14:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
A od razu do niczego.
Waszjudasz (chyba) napisał, że wystarczyłoby gdyby Bóg mu się przyśnił.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Wt maja 27, 2008 14:31
Zobacz profil
Post 
Ja wymagałam tylko łaski :)


Wt maja 27, 2008 14:41
Post 
"wymagam"...dobre :D


Wt maja 27, 2008 14:53
Post 
Oj, potrafisz się uczepić Alus, potrafisz... Wymagam, bo to jest warunek wiary. Ty bodajże wierzysz w to, że do wiary łaska jest niezbędna. Wymaganie to warunek, który musi być spełniony by zaszło coś innego. I w takim sensie użyłam tego słowa. Nie w sensie: "Boże daj mi to i to bo jak nie to się obrażę". Widzę jednak, że dobra wola, by zrozumieć, co ktoś chce powiedzieć, szczególnie podły ateista jest Ci obca...


Wt maja 27, 2008 15:13
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post Re: Co by musiało się wydarzyć , abyś uwierzył w Boga?
Seweryn napisał(a):
WaszJudasz napisał(a):
Musiał by mi się przyśnić.

Ps odnpośnie twojego pytania to śmiało możesz użyć w mojej odpowiedzi trybu teraźniejszego lub przyszłego .


O. a po czym byś poznał,że Bóg zmienił swoje przykazania,gdyby stało sie to np. jutro?

Seweryn napisał(a):
Piszesz że uwierzyłbyś w Boga jeśli by ci się przyśnił , więc czy to znaczy że jeśli przyśniłyby ci się krasnale to byłbyś skłonny w nie uwierzyć ?


Oczywiście,nie musiał bym nawet wierzyć- po prostu wiedział bym,że krasnale istnieją w moich snach,tak jak teraz wiem,że krasnale istnieją w moich i w Twoich myślach. Gdyby natomiast przyśnił mi sie Bóg, z definicji musiałby On,jako wszechobecny, istnieć także poza nimi. Coś jak ten nieszczęsny argument niejakiego Anzelma,tyle że mój jest lepszy , a w każdym razie mi osobiście bardziej się podoba.

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Wt maja 27, 2008 15:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 06, 2008 2:10
Posty: 133
Post 
Musieliby o tym napisać w Gazecie Wyborczej :D

_________________
Tak, najlepiej zakazać samodzielnego myślenia, zorganizować Policję Myśli, albo nową inkwizycję i karać ewaporacją wszystkich, którzy się przeciwstawią. To rozwiąże wszystkie problemy.
http://nie-ma-darmowych-obiadow.mylog.pl/


Wt maja 27, 2008 17:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 158 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL