" Ateizm jest filozofią pesymistyczną..."
Autor |
Wiadomość |
Ateista
Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 22:16 Posty: 45
|
 Re: " Ateizm jest filozofią pesymistyczną..."
ania napisał(a): Założyłam ten topik, ponieważ interesuje mnie ta kwestia światopoglądowa tzn., jak to przekłada się na życie konkretnych ludzi ( ich postrzeganie świata, określenie sensu życia, wybory, hierarchia wartości, zasady etyczne, i.t.p.) którzy do takiego ateistycznego światopoglądu się przyznają.Więc może zechciałbyś napisać coś na ten temat, coś o sobie, jak Ty postrzegasz ateizm ( skoro bowiem nazwałes siebie Ateistą - to jednoznacznie Cię, jak rozumiem, charakteryzuje).Nie atakuj więc postawy wierzących, chrześcijaństwa ( czy może ściślej , jak rozumiem katolicyzmu) a spróbuj porozmawiać na temat ateizmu. Przedstaw jak Ty postrzegasz rzeczywistość. No coz, dla mnie ateizm to zycie w swiecie realnosci i zywych ludzi a nie zludzen, basni, fantazji, aniolkow, diabelkow, bez bezsensownego podporzadkowywania swojego zycia przepisom pochodzacych od zacofanego plemienia koczownikow zyjacych tysiace lat temu ponad tysiac kilometrow od obecnej Polski. Wy w prakatyce tez zyjecie jak ateisci, bo kto z was po lekturze Biblii kastruje swoich nieprzyjacol i kamieniuje onanistow? Czy to jest rozsadne opierac swoje zycie na moralnosci i zasadach tak przestarzalych? Zreszta zostan ateistka, to sama sie przekonasz jak to jest 
|
Cz lut 24, 2005 15:46 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Życie w świecie wiary chrześcijańskiej to ciągłe wyrzekanie się zła (Dekalog) i samodoskonalenie poprzez sakrament Pokuty - zatem ciągłe doskonalenie się w DOBRYM.
Co pozostaje po odrzuceniu tych zasad ?
|
Cz lut 24, 2005 17:12 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Ateisto
Przypomnę ci że nadal nam nie udowodniłeś rzekomego nieistnienia duszy nieśmiertelnej
Z Myszką Miki już się rozprawiłam, ale jakoś też nie raczyłeś jeszcze odpowiedzieć na moje pytanie w tej sprawie 
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Cz lut 24, 2005 18:05 |
|
|
|
 |
Ateista
Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 22:16 Posty: 45
|
ddv163 napisał(a): Życie w świecie wiary chrześcijańskiej to ciągłe wyrzekanie się zła (Dekalog) i samodoskonalenie poprzez sakrament Pokuty - zatem ciągłe doskonalenie się w DOBRYM. Co pozostaje po odrzuceniu tych zasad ? Zeby znac zasady moralnosci, ludzie nie potrzebuja ani teologii, ani objawien, ani bogow, potrzebuja jedynie zdrowego rozsadku.
|
Cz lut 24, 2005 19:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A jeżeli ktoś uzna, że wyrazem "zdrowego rosądku" jest np. "Skorztstanie z okazji" i "poprawienie swojego bytu" przez kradzież - to co 
|
So lut 26, 2005 8:20 |
|
|
|
 |
PugCondoin
Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52 Posty: 1364
|
To poprawa jego bytu może się sprowadzić do spędzenia dłuższego czasu w miejscu gdzie swobodnie podchodzi się do zachowań homoseksualnych ... pytanie czy ryzyko się opłaca ? ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
|
So lut 26, 2005 13:32 |
|
 |
ania
Dołączył(a): Pt lis 14, 2003 18:48 Posty: 217
|
 Re: " Ateizm jest filozofią pesymistyczną..."
Ateista napisał(a): Cytuj: No coz, dla mnie ateizm to zycie w swiecie realnosci i zywych ludzi a nie zludzen, basni, fantazji, aniolkow, diabelkow, bez bezsensownego podporzadkowywania swojego zycia przepisom pochodzacych od zacofanego plemienia koczownikow zyjacych tysiace lat temu ponad tysiac kilometrow od obecnej Polski. No cóż gdzieś , kiedyś już to słyszałam  To chyba deja vu. Cytuj: Wy w prakatyce tez zyjecie jak ateisci, bo kto z was po lekturze Biblii kastruje swoich nieprzyjacol i kamieniuje onanistow? Czy to jest rozsadne opierac swoje zycie na moralnosci i zasadach tak przestarzalych? A Ty mój drogi naprawdę nie potrafisz pisać nie atakując chrześcijan. Cytuj: Zreszta zostan ateistka, to sama sie przekonasz jak to jest 
Dziękuję postoję. 
|
So lut 26, 2005 22:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
PugCondoin napisał(a): To poprawa jego bytu może się sprowadzić do spędzenia dłuższego czasu w miejscu gdzie swobodnie podchodzi się do zachowań homoseksualnych ... pytanie czy ryzyko się opłaca ? ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Niektórym chyba tak ... 
|
N lut 27, 2005 0:07 |
|
 |
PugCondoin
Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52 Posty: 1364
|
Ddv, każdy może podejmować własne decyzje ... i każdy płaci za nie określoną cenę. Nie ma łatwych dróg, i jest to prawda stara jak świat. Zawsze są ludzie którzy usiłują ich szukać, ale to niczego nie zmienia. Nie "zbawiaj" świata na siłę.
|
N lut 27, 2005 1:08 |
|
 |
Tyrael
Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56 Posty: 573
|
 Re: " Ateizm jest filozofią pesymistyczną..."
Cytuj: Wy w prakatyce tez zyjecie jak ateisci, bo kto z was po lekturze Biblii kastruje swoich nieprzyjacol i kamieniuje onanistow? Czy to jest rozsadne opierac swoje zycie na moralnosci i zasadach tak przestarzalych? [/quote]
NIe ma to jak czlowiek nie majacy zielonego pojacia o wierze zaczyna atak... prawo mojzeszowe ktore opisujesz obowiazywalo do Chrystusa... nastepnym razem wez sie za zapoznanie z temem zanim zaczniesz sie kompromitowac..
_________________
|
N lut 27, 2005 1:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
PugCondoin napisał(a): Ddv, każdy może podejmować własne decyzje ... i każdy płaci za nie określoną cenę. Nie ma łatwych dróg, i jest to prawda stara jak świat. Zawsze są ludzie którzy usiłują ich szukać, ale to niczego nie zmienia. Nie "zbawiaj" świata na siłę.
Tak się składa, że "zbawiam" swiat z czystego pragmatyzmu.
Łatwiej i wygodniej mi się bowiem żyje wśród osób stosujących się do Dekalogu - niż wśrób osób po których mogę se spodziewać, że zasady Dekalogu nie stanowią dla nich jakiejś normy ...
|
N lut 27, 2005 10:47 |
|
 |
PugCondoin
Dołączył(a): So lis 29, 2003 12:52 Posty: 1364
|
Cytuj: Tak się składa, że "zbawiam" swiat z czystego pragmatyzmu. Łatwiej i wygodniej mi się bowiem żyje wśród osób stosujących się do Dekalogu - niż wśrób osób po których mogę se spodziewać, że zasady Dekalogu nie stanowią dla nich jakiejś normy ...
Zawsze twierdziłem, że egoizm to siła napędzająca świat
Ale bezpieczniej nie zawsze znaczy lepiej Ddv. Tak jak nie ma łatwych dróg, tak nie ma zysku bez ryzyka. jak długo twoje "zbawianie" będzie się ograniczało do przekonywania innych do swoich poglądów w dyskusjach wszystko jest ok. Robię to samo z dokładnie tych samych powodów co Ty. Ja też wolę żyć wśród ludzi o podobnych do moich poglądach. Pamiętaj jednak byś nigdy nie używał do tego celu siły. ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
|
N lut 27, 2005 17:00 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|