Autor |
Wiadomość |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
frater napisał(a): Czyli co tu robisz na tym forum?
Dyskutuję - jesli już trzeba Ci wszystko tłumaczyć jak czterolatkowi 
_________________ MÓJ BLOG
|
Pn sie 31, 2009 21:52 |
|
|
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
Na jaki temat?
|
Pn sie 31, 2009 21:55 |
|
 |
Epikuros
Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57 Posty: 1591
|
Dobra frater wygrałeś - już dłużej nie mogę, jesteś chory i dalsza dyskusja z Toba jest rzeczywiście bezcelowa.
_________________ MÓJ BLOG
|
Pn sie 31, 2009 21:58 |
|
|
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
Ja zadałem Ci elementarne pytanie z fizyki molekularnej i masz problemy, to na jaki temat zamierzasz dyskutować?
To nie strona zajmująca się filozofią.
|
Pn sie 31, 2009 22:03 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
Czy jest może na tym forum jakiś racjonalista, który ma elementarną wiedzę z matematyki i fizyki?
|
Pn sie 31, 2009 22:06 |
|
|
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
frater napisał(a): Książka „bóg urojony” jest niesłychanie nudna i bardzo ciężko się ją czyta. Tam nie ma żadnych dowodów na nie istnienie BOGA. Jest tylko ośmieszanie dowodów na istnienie BOGA. W roli cenzora zawsze można wszystko podważyć. Przykład z dowodem, który podawałem w temacie "Cuda dla ludzi, czyli powątpiewanie Św. Tomasza" jest najbardziej adekwatny. frater napisał(a): Drogi Epikurosie musisz sprawdzić, czy oby Twój dokument tożsamości jest prawdziwy, bo może zachodzić domniemanie, że jest to plagiat innego dowodu tożsamości.
Jak chcesz założymy osobny wątek w temacie „Hyde Park” i zrobimy dochodzenie kogo to dowód tożsamości.
Książka nic sama nie dowodzi, a tylko obala dowody innych na istnienie BOGA. I każda ta próba obalania dowodu jest dyskusyjna. Książka tak jest skonstruowana, że tylko krytykuje i ustawia człowieka w roli, że musi udowadniać. Nie jest to książka, która w moim odczuciu jest wstanie Wierzącego o mocnej Wierze odciągnąć od Wiary w BOGA. Natomiast ludzi o słabej Wierze bez podstaw matematyki i fizyki jest wstanie `złamać`.
Czyli odwróciłem sytuację i wyłożyliście się Drodzy racjonaliści, na czele z filozofem Epikurosem.
Pokazałem mianowicie, że zanegować można wszystko i chciałem naprawdę chciałem dyskutować, by w którymś momencie `rzucić Was na `deski``.
Taka jest Wasza wiedza na temat racjonalizmu, że prosty misjonarz Was `zagina`. I nic nie jesteście wstanie udowodnić, bo Wasza wiedza opiera się tylko na negowaniu wszystkiego, nie mając na dany temat nawet elementarnego pojęcia (abstrahując od filozofii, ale nie ona jest tu przedmiotem).
|
Pn sie 31, 2009 22:24 |
|
 |
nieja
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19 Posty: 230
|
Książki Dawkinsa nie czytałem.  Jak widać nie trzeba jej czytać aby zostać ateistą.
A debatę oglądałem zaraz po tym jak się ukazała w TV.
Choć jestem ateistą,
daję tam punkty księdzu i temu redaktorowi z prawej. Ateiści mówili zbyt zawile, zbyt filozofowali. Jeden mówił za szybko i się motał, drugi za bardzo filozoficznie. Panowie z prawej mówili bardziej prosto dla normalnych odbiorców.
Deklaracja o nieprzeczytaniu książki Dawkinsa, myślę, że była dobrym posunięciem ze strony księdza. Gdyby powiedział, że czytał, to dałby sygnał społeczeństwu aby zrobili to samo, i zaszkodził sobie w ten sposób.
Oczywiście nie popieram zdania duchownego i tego redaktora, ale moim zdaniem ateiści nieznacznie polegli. Co nie znaczy, że nie mieli racji.
Po prostu byli gorszymi dyskutantami, dawali się łapać na haczyki i delikatnie manipulować.
Co do książki, to co to za ateista, który staje się nim pod wpływem książki. Ja osiągnąłem to bez żadnej literatury, poprzez logiczne normalne myślenie.
|
Pn sie 31, 2009 22:51 |
|
 |
nieja
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19 Posty: 230
|
frater napisał(a): Udowadniasz niezbicie, że BÓG istnieje tylko jesteś za `cienki`, by to udowodnić.
W czym problem?
Boga dyskfalifikują inne religie.
W każdej religii jest to coś innego,
Raz poczwórnego, raz potrójnego,
Każdy może wymyślić sobie nowego Boga,
Powiedzieć o tym komuś prostemu, i ten ktoś uwierzy.
Nie może istnieć coś niematerialnego o ludzkich cechach.
Cechy ludzkie charakteryzują prymitywnych ludzi posiadających mózgi.
Bóg mózgu nie posiada, nie może mieć cech więc cech mózgu.
Boga dyskryminuje to, że im bardziej prymitywne ludy, tym bogatsza jest religia i większa wiara. Misjonarze nie jeżdżą ewangelizować niemców, czy czechów, którzy tracą wiarę, lecz prymitywnych murzynów.
Wiara ginie tam, gdzie rządzi nauka. Pośrednie dowody na brak istnienia Boga.
Oczywiście niepodważalnego nie ma. Tak samo jak nie ma dowodu na nieistnienie jakiejkolwiek bzdurnej zabawki w kosmosie.
|
Pn sie 31, 2009 23:00 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
viewtopic.php?t=21361&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=
W tym linku masz odpowiedzi na nurtujące Cie pytania .
Każde Twoje zdanie można podważyć. Wybacz.
A w tym temacie są już tylko zgliszcza po racjonalistach.
|
Pn sie 31, 2009 23:08 |
|
 |
nieja
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19 Posty: 230
|
Sorry,
ale nie zadałem ani jednego pytania,
jakbyś nie zauważył.
Były tylko konkretne stwierdzenia.
Ale dziękuję, że odesłałeś mnie do tematu o cudach Świętego Tomasza liczącego 32 strony tekstu.
Na pewno skorzystam.
|
Pn sie 31, 2009 23:18 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
nieja napisał(a): W czym problem?
A reszta słów też jest nielogiczna o czym...
Wysłałem Ci PW
|
Pn sie 31, 2009 23:29 |
|
 |
nieja
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 11:19 Posty: 230
|
"W czym problem?", to pytanie retoryczne. Nie musisz odpowiadać.
A na PW nie wysłałeś mi wcale uzasadnienia
dlaczego moje stwierdzenia są nielogiczne.
Zresztą czemu mielibyśmy skrywać to w tajemnicy przed innymi.
Napisałeś tylko, że są nielogiczne.
Wg. mnie są bardzo logiczne,
Ale skoro tak twierdzisz,
to przynajmniej masz powód aby uchylić się od dyskusji,
też dobry sposób 
|
Pn sie 31, 2009 23:39 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
Bo ten temat tego nie dotyczy. A to co napisałaś jest nielogiczne.
Różność Religi wynika z konstrukcji człowieka. Człowiek po prostu poszukuje BOGA i różnie GO pojmuje.
Kod: Boga dyskryminuje to, że im bardziej prymitywne ludy, tym bogatsza jest religia i większa wiara. Misjonarze nie jeżdżą ewangelizować niemców, czy czechów, którzy tracą wiarę, lecz prymitywnych murzynów. Misjonarze są wszędzie, gdzie są poszukujący BOGA, ja np jestem m. in tu. Kod: Wiara ginie tam, gdzie rządzi nauka.
Nic bardziej błędnego. Jest nawet Encyklika Papieska zachęcająca ludzi do dochodzenia do Wary za pomocą rozumu - Wiara i rozum (Fides et ratio).
|
Wt wrz 01, 2009 0:01 |
|
 |
abrakadabra
Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 7:14 Posty: 144
|
Chłopaki, coś kapitalnego!
Kilka stron najbardziej metafizycznej przepychanki słownej, jaką kiedykolwiek widziałem, przerwanej w paru momentach apelem Filozofki do palenia ateistów oraz jej "przemyśleniami" o komunie, a na koniec wielki tryumfalny taniec Fratera! "Ha! A więc się poddajesz! A więc to ja wygrałem!" Piękne... Jest wątek główny i wątki poboczne (Filozofka), tylko film nakręcić...
A tak bardziej serio. Nie będę się silił na rozumowanie metafizyczne. Nie odniosę się do wypowiedzi Fratera i Epikurosa, bo nie wiem nawet, od którego momentu miałbym zacząć i nie wiem, na jakich założeniach opiera się filozofia (czy co to jest?) Fratera. Może jestem głupi...
Powiem krótko. Moim zdaniem, gdyby Bóg stworzył rzeczywistość, w której dałoby się wykazać (na bazie rządzących nią zasad) dość wysokie prawdopodobieństwo istnienia Boga, to wiara byłaby czymś o wiele prostszym i płytszym, i graniczyłaby wręcz z wiedzą. Prawdopodobnie wszyscy tutaj byśmy wierzyli w Boga, gdybyśmy nie wiedzieli o fizycznych procesach odpowiadających za uczucia, miłość itp, i gdybyśmy nie wiedzieli, skąd się biorą pioruny. Rzeczywistość jest skonstruowana w taki sposób, by każdy argument za możliwością istnienia Boga, oparty na braku wyjaśnienia pewnych zjawisk poprzez prawa rządzące rzeczywistością, kiedyś dało się (na podstawie nowo poznanych praw obowiązujących w rzeczywistości) obalić. W ten sposób prawdopodobieństwo istnienia Boga (w oparciu o prawa rzeczywistości) nauka i logika zawsze sprowadza do minimum. Na przykład, kiedyś argumentem była niewyjaśniona ludzka duchowość - to wyjaśniono działanie układu nerwowego. Gdyby tak przez tysiąclecia nikt nie zbadał układu nerwowego, wiara byłaby dziś o wiele bardziej banalna. Chyba nie o to chodzi. Bóg nie jest taki głupi, by dać się podejść naukowcom, jeżeli naprawdę nie chce, by ludzie WIEDZIELI o Jego istnieniu.
|
Wt wrz 01, 2009 0:35 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
"Gdyby szafa miała sznurek to by była windą" jestem przesiąknięty już filozofią racjonalistyczną.
Rzeczywistość jest bardzo prosta . Pojmuj ją z prostotą dziecka, a nie będziesz miał problemów. Jak zaczniesz doszukiwać się to filozofii to do niczego nie dojdziesz.
Gdyby Aniołowie normalnie chodzili po ulicach to na pewno nie miałbyś problemów z Wiarą, stąd rada; Walcz o daleko posuniętą Czystość Serca, a nawet się nie spostrzeżesz jak będziesz miał Łaski Nadprzyrodzone i nie będziesz już musiał Wierzyć w tamten Świat, bo będziesz wiedział, że istnieje.
|
Wt wrz 01, 2009 0:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|