viewtopic.php?f=52&t=18429 - Niesamowita Kolumbia zawierza kraj Bogu...
viewtopic.php?f=50&t=19888 - ratunek dla Polski i Świata

Alvaro Uribe objął urząd prezydenta Kolumbii w 2002 roku- zajrzyj sobie Alus na PKB Kolumbii od tego czasu.

I jaki jest związek z liberalizacją prawa narkotykowego, a faktem, że ogłosili intronizację Jezusa?
U nich zakaz ma tyle sensu co prohibicja- czy gdybyś żyła w czasach, gdy walczono o zniesienie prohibicji, to byś była zawziętą przeciwniczką jej zniesienia ?

A co ma PKB do intronizacji?
Intronizacja winna skutkować zmianą serc, a propozycja legalizacji narkotyków wskazuje na kierunek odwrotny....prawo narkotykach liberalizuja kraje ateistyczne jak Holandia.

Aktualny prezydent jako minister obrony rzadu Kolumbii uczestniczył czynnie w procesie intronizacji.

No no, trzeba przyznać, że Ego to ten Jezus ma wielkie. Chyba zszedł na manowce w swoim rozwoju duchowym

Mianowicie PKB ma tyle sensu co legalizacja narkotyków.
Czy praktykowanie religii daje jakieś owoce w społeczeństwie? Efekty są takie jak przy intronizacji- natura ludzka się nie zmieni.

Alkohol również jest narkotykiem, więc czy podpisałabyś się pod listą za przywróceniem prohibicji?
Kolumbia jest liczącym się producentem narkotyków, więc u nich jest to prohibicja.


Tak nawiasem pisząc- skoro już dajesz za przykład Holandię, to popierając rozwiazania władzy, bo "w krajach zachodnich tak jest" - popierasz ateizację kraju. Jakby nie patrzeć, to kraje zachodnie od dawna zmierzają ku ateizmowi, więc (nie)świadomie to popierasz, bądź argument z Holandią nietrafiony. To by było na tyle, wierząc że tylko ateiści mogą jakieś prawo wprowadzić, no ale czy ktoś sprawdzał, czy prohibicję również ateiści znieśli ku chwale szerzenia ateizmu?

Rzecz w tym, że w objawieniach R. Celiakówny Jezus mówi o konieczności zmiany serc, a co za tym idzie zmiany ku lepszemu natury ludzkiej.
Intronizacjia potraktowana instrumentalnie nie przynosi owoców na jakie wskazuje Jezus.
Propozycja legalizacji narkotyków - plagi, zarazy XX w - świadczy o miałkości deklaracji w tej ceremonii.
Piszesz o prohibicji, o propagowaniu narkotyków poprzez wskazanie krajów, które liberalizują prawo - a istotą jest nie prohibicja, nie prawo o narkotykach, ale autentyczne królowanie Jezusa w sercach ludzi którzy zadeklarowali pragnienie zmiany serc.
Właśnie praktykowanie religii winno winno dawac owoce dobra - Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe (Rz 12,2)....napewno nie jest Bogu przyjemne zabijanie ludzi przez narkotyki.

A przez alkohol już tak?

Alkohol przez lata był narkotykiem, ale skoro stał się plagą to go zalegalizowano- nie mam pojęcia w którym miejscu w biblii jest akceptacja dla alkoholu, a dla innych narkotyków już nie.
Nie wiem, w którym miejscy Bóg mówi, że narkotyki są złe.

To człowiek przez swoje czyny robi źle- więc nieważne, że napiszą, że w ich kraju się przestrzega prawa- to tylko deklaracja.
To człowiek przez niewłaściwe korzystanie z narkotyków czyni źle. Tak samo czyni źle, gdy wypija detergen, bądź bierze nóż i zabija bliźniego. Samo narzędzie złe nie jest, ale człowiek już zły może być.
To z wewnątrz wychodzi zło, nie z zewnątrz. Jeśli uznać, że biblia mówi o tym, co chce Bóg, to nie ma tam, że potępiony zostanie każdy, kto zalegalizuje narkotyki. To nie ma nic do rzeczy/.

Aby sprawdzić jak ta intronizacja ma się do przemiany serc, sprawdź sobie statystyki przestępczości, a także liczbę wypadków spowodowanych przez narkotyki, ale z grupą kontrolną która popełnia wypadki pod wpływem alkoholu. Sam przepis prawa nie czyni złym człowieka, ale człowiek, który "nie zmienił serca".
Rozróżnij Alus- czyn od pisemnej deklaracji. Czy Bóg ocenia przepis prawa, czy czyn człowieka?

Pisemna/słowna deklaracja jest zobowiązaniem.
Jeśli oddzielimy czyn od zadeklarowanej postawy, to dajemy obraz niedojrzałosci albo lekceważenia.
Nie chodzi ani o narkotyki, ani o alkohol, czy o wypadki spowodowane pod ich wpływem - do których sprowadzasz dyskusję -ale właśnie o dojrzałość, odpowiedzialność.
Pusta deklaracja jest zawsze tylko pustym gestem - niezależnie czego tyczy.

Uznanie Jezusa Chrystusa Królem Polski
Adam Czlowiek :
https://docs.google.com/file/d/0Byz4W0I ... edit?pli=1

zachęcam poczytać

Pierwszy męczennik Jezusa Chrystusa - Króla Polski
ofiara śmiertelna prześladowania..

http://dzieckonmp.wordpress.com/2012/05 ... katolikow/

http://dzieckonmp.wordpress.com/2012/05 ... usa-krola/

To papież Natanek ma pierwszego świętego w swoim Kościele.

- Nikogo nie wyrzucałem ani nie wykluczałem z Kościoła, prosiłem jedynie o przyjęcie właściwej postawy – powiedział na antenie Radia Podlasie biskup siedlecki Zbigniew Kiernikowski, komentując incydent, do którego doszło w niedzielę 13 maja w trakcie obchodów Diecezjalnego Dnia Rodziny w Sanktuarium Rodzin w Parczewie.

http://info.wiara.pl/doc/1156968.Nikogo ... z-kosciola

świetna katecheza o Chrystusie Królu biskupa Christiana Lamberta
http://youtu.be/jXWpBmZMAVs

Stanowisko Episkopatu swoje, a noOne swoje.